Dyrektor artystyczny teatru TOK FM zabiera głos w sprawie listu otwartego w obronie wolnosci słowa.

Obrazek użytkownika Tomasz Węgielnik
Kraj

Dyrektor artystyczny Lizut w charakterystyczny dla siebie sposób, nie przekraczając granicy dobrego smaku, stwierdza że około 600 osób które dotychczas podpisało list, wykazujący na absurdalną decyzję sądu w sprawie prof Zybertowicza, "mogą Michnika i mnie pocałować w..."
Następnie ten znany krytyk teatralny stwierdza iż ma "kilku kolegów", po czy już jednoznacznie pokazuje swoją rolę "psa łańcuchowego" który wykonuje publicystyczne ataki na rozkaz szefostwa z Czerskiej. Mówi że chętnie by zagryzł krytyków Pana, ale "Michnik mi zabronił". Inna sytuacja była w sprawie dr Targalskiego, tu przy pełnej akceptacji kreatorów "linji redakcyjnej Gazety", red Lizut posuwa się nie do publicystycznych skrótów myślowych (casus Zybertowicza), tylko do kłamstwa i prowokacji zsynchronizowanej z działalnością pani red Ublik. Być może "kulturalny" ton wypowiedzi maestro, jest wynikiem wyroku który usłyszał miesiąc temu, nakazujący mu przeprosić dr Targalskiego za "kłamstwo". Zastanawiam się jak bardzo trzeba nie szanować swoich czytelników aby zachowywać się tak jak red. dyr. gen. M.Lizut, kończąc absurdalnie stawia siebie w szeregu z ks. Tischnerem.

http://wyborcza.pl/1,75968,5979648,O_wolnosc_do_obrazania_Michnika.html

Brak głosów

Komentarze

Powiedział co wiedział i tyle.

Vote up!
0
Vote down!
0
#8101

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

It's not about who's right, but who's left. ("Ojciec amerykańskiego karate" Ed Parker)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#8130