I dopadły mnie trwoga i przerażenie, czyli, okazuje się, że jestem... prorokiem...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Gdyby nie fakt oddawania Polski, wraz z jej majątkiem i obywatelami w łapska Putina i na żer Niemiec, uznałbym, że to, co wyprawia ekipa fahofcuf pana Donalda jest nawet zabawne. Czasem zresztą udaje mi się śmiać z tego co widzę i słyszę. Poważnie.

Mniej więcej, dwa chyba razy, podkusiło mnie i pozwoliłem sobie napisać, że dopełnieniem wszystkich dotychczasowych obietnic pana Donalda, będzie deklaracja, że Polska stworzy program kosmiczny.

Pisałem to naturalnie wiedziony wyjątkowym poczuciem humoru, w który wprawiła mnie ekipa rządząca swoim kolejnym spektakularnym sukcesem - jakim, nie pamiętam już, bo było ich tyle, że...

Dziś, po odpaleniu neta, zaglądnąwszy na portal z Polską w nazwie przeczytałem :

"Zapadła ważna decyzja ws. przyszłości Polski"

W kilka sekund, kiedy link otwierał się, w mojej głowie pojawiło się kilka pomysłów na to, co może się pod tym tytułem skrywać.

Pierwsza myśl - Tusk podał się do dymisji.

Nie, bez przesady, ani to do niego podobne, ani też prawdopodobne, zważając na poziom miłości pana donalda do władzy i mediów oraz zobowiązania, które ma wobec... Putina i Merkel.

Pomyślałem zaraz potem, że może pan Bronek spełnił swoją deklarację i wycofał Polskę z NATO, bo przecież, wbrew temu co podają media, USA ma nas w coraz większym poważaniu, wiedząc, że władza nasza w Rosji znowu jest zakochana.

Przez ułamek sekundy przez myśl mi przebiegło, że może uznano, że strefa Euro jest cacy i należy wejść do niej jutro.

Nie, nie bardzo, choć na numery takie stać władzę ukochaną przez lemingi i propagandę.

Link się wreszcie otworzył!

Co czytam?

Polska przystępuje do Europejskiego Programu ko(s)micznego!

Ustami i ręcami Pawlaka Waldka.

Orzesz w mordę, jasny gwint pomyślałem!

Toż to wykrakałem to jak nic!

Czytam sobie artykuł, z którego, między wierszami dowiedzieć się można, że kosztować to będzie Polskę ponad 145 mln złotych.

Naturalnie, wynikną z tego same, wielkie, ogromne korzyści, bo świat zobaczy, że Polska do przodu idzie i w przyjaźni z nowoczesnymi technologiami.

Że kasa zainwestowana - powiada pan Waldek - zwróci się z nawiązką...

Uradowałem się bardzo na okoliczność wielkich, niewyobrażalnych zysków Polski z badania kosmosu.

Wierzę głęboko, że większość owych niesamowitych zysków wpłynie pozytywnie na samopoczucie rządzących obecnie, poprzez zasilenie kont zaprzyjaźnionych z władzą kosmonautów i badaczy wszechświata.

Przetargi w drodze - co oczywiste - jawnej, wygrają najlepsi, którzy po wykorzystaniu pieniążków upadłość ogłoszą, co spowoduje krótki szum w mediach i skłoni rządzących do podjęcia stanowczych i zdecydowanych kroków mających na celu uniemożliwienie takich sytuacji w przyszłości.

No, bo władza jak wiadomo, wszelkiej maści oszustom mówi stanowcze NIE!

Wiem, ze moj glos sie nie liczy.

Ale, gdyby sie udalo, prosze, zeby w pierwszej kolejnosci w kosmos wyslac wladze. Moze jak w kosmos poleca, to cos sie w Polsce zmieni...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Polska-przystepuje-do-Europejskiej-Agencji-Kosmicznej,wid,14916317,wiadomosc.html

Brak głosów

Komentarze

obecny rząd .Ja niewię kto mógł głosowac na POsprzedafczyków . Polska sprzedała śię sama .NIE pierwszy raz w jej dziejach.

Vote up!
0
Vote down!
0

krenpel

#289673

w nie pewne i niebezpieczne wyprawy, zainwestować w coś solidnego i namacalnego, ale jak najbardziej związanego z kosmosem. Otóż należy założyć przedsięwzięcie pod jakąkolwiek nazwą, byleby sugerowała uczciwość i dobry interes. Co? Że te dwie sprawy nie chodzą w parze? Dla tuka i jego drużyny to nie pierwszyzna. Pogodzą wodę z ogniem, nie takie numery odchodziły. Należy zabrać się za sprzedaż działek (no bo nie ziemi chyba) na jakiejś dowolnie wybranej planecie. Są tacy co sprzedają działki na Marsie http://www.marsshop.com/ Więc co tuskowi czy Pawlakowi za różnica gdzie te działki? Grunt że certyfikaty własności czyli papier, sprzedany a kaska świeżutka i w dodatku można okrzyknąć z pełnym przekonaniem że inwestujemy w kosmos! Te 145 milionów zainwestowane w działki na przykład na pierwszej odkrytej przez (naszego!!!) człowieka planecie, przyniosłyby krociowe korzyści. Komu? No, jak to komu? Co za pytanie?. Przecież Polska byłaby właścicielem całej planety i rząd polski mógłby te działki spieniężyć, sprzedając je lemingom. Niemożliwe? Wszystko jest możliwe mając do dyspozycji dyspozycyjne (czytaj zaprzyjaźnione) media. Leming kupi, dosłownie, wszystko! By żyło się lepiej!  A komu to już nieważne, i tak nikt jutro nie będzie pamiętał. Amber Gold to przedszkole!

A świeżutkie 145 milionów ktoś już by zagospodarował odpowiednio do możliwości swoich i ludzi zaprzyjaźnionych. I rząd syty i kasa cała! Nasza. Znaczy, ich.

Vote up!
0
Vote down!
0
#289697