Aby świat nie miał wątpliwości, że pan Donald dobrym jest, czyli, propagandowe kopanie piłki...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Uśmiechnięty, oddany sprawie, ambitny, pracowity i bohaterski pan Donald.

Obrazek jak najbardziej prawdziwy.

Niestety, nie chodzi bynajmniej o sprawę Smoleńską, czy choćby poświęcenie się w walce o lepszą Polskę.

To obrazek pana Donalda kopiącego piłkę wraz z kolegami z rządu fachwofcóf, którzy to wraz z panem Donaldem tworzą lepszą, radośniejszą przyszłość obywatelom Polszy.

Na dziesięć dni przed wielkim, narodowym świętem, które Kaczyści planują zniszczyć prowokacjami skierowanymi w arcyspokojnych kibiców z Rosji, pan Donald tworzy objazdowe kino we Włoszech.

Pojechał tam, aby pokopać piłkę naturalnie.

Charytatywnie.

Na rzecz fundacji.

Drużyna "T", złożona z de beściaków pana Donalda, w mediach nazywanych rządem, rozgromiła Włochów 7:2.

pan Donald - znany trampkarz - strzelił dwie bramki.

Zuch chłopak!

Po wszystkim, pożegnał się nawet po Włosku z publicznością.

Światowy człowiek!

Teraz, kiedy już Włosi zobaczyli, że Polacy mają takiego fajnego wodza, z pewnością uwierzą, że zamieszki, które będą miały miejsce tuż przed, albo podczas Euro 2012, będą wyłącznie sprawką Kaczystów, przed którymi ludzie pana Donalda przestrzegają świat już dziś.

Nie powiem, sprytnie to chłopcy ze wsi wymyślili.

Od jakiegoś czasu za pomocą mediów, rozgrzewają do czerwoności emocje w Polakach, opowiadają jakież to wielkie będzie święto, jakie widowisko.

Od paru dni, nieustannie wmawiają Polakom, że wszystko jest cacy, ale świat musi się obawiać PiSu, który znany jest z krwawych, okrutnych działań wobec demokracji.

Nie trudno sobie wyobrazić wściekłość mądrego narodu, kiedy nagle, ci wstrętni Kaczyści zaprzepaszczą wydarzenie tysiąclecia.

Mądry naród nie będzie dumał, że może w sprawie maczają paluchy rządowi spece od prowokacji oraz sowieccy agenci.

Media pomogą im zrozumieć, że winę ponosi PiS.

Władza wybrała sobie idealny moment na akcję stulecia.

"Przyjaźń z Rosją warta jest każdej ofiary"... jak powiedział Towarzysz Nałęcz.

Najwidoczniej, na Smoleńsku się nie skończy...

http://politykier.pl/gid,14526615,img,14526643,galeria.html

Brak głosów