Nagonka na SKOK-i trwa – kto za tym stoi?
6 czerwca Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała raport podsumowujący działalność SKOK-ów w 2012 r. Jeszcze tego samego dnia Dziennik Gazeta Prawna, a następnego Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita w jednym tonie uderzyły na alarm, jakoby kasy były w dramatycznej sytuacji finansowej i tylko zwiększony nadzór państwa może je uratować
Gość Radia WNET Jerzy Bielewicz, prezes Stowarzyszenia Przejrzysty Rynek, były doradca międzynarodowych instytucji finansowych, na chłodno analizuje raport KNF, uspokaja klientów SKOK-ów oraz punktuje polityczne i biznesowe interesy, które mogą kryć się za tą nagonką.
Zacznijmy od tego, o czym zapomniały wszystkie wspomniane gazety, a co zawarto w samym raporcie: jest to dokument poglądowy, który nie obejmuje Krajowej SKOK tj. instytucji sprawującej nadzór nad bezpieczeństwem zgromadzonych w SKOK-ach oszczędności i zapewniającej ich stabilizację. Co prawda poinformowano, że dane nie zostały na razie zweryfikowane przez biegłych rewidentów, ale opatrzono to komentarzem, że ostateczne wyniki mogą być jeszcze słabsze.
Zdaniem Jerzego Bielewicza jest to nieprofesjonalny raport. SKOK-i to grupa, ich struktura wielkości i sytuacja finansowa jest pochodną tego, że się szybko rozwijają. Duże mają dobrą sytuację finansową, małe maja gorszą, ale są wspomagane przez Kasę Krajową. Pomija się, że jest to grupa, nie analizując struktury wielkości i stabilności kas. Kasa Krajowa ma fundusz stabilizacyjny dla wszystkich kas o wiele większy niż gwarancje, które proponuje system bankowy. Relacja kredytów do depozytów wynosi 60%, podczas gdy w wielu bankach przekracza 100%. Długość umów kredytowych jest zbliżona do długości depozytów, banki zaś pakują się w 30-letnie kredyty. Jest zarzut, że ryzyko w SKOK-ach zależy od rynku nieruchomości. Absolutnie nie zależy! SKOK-i nie mają żadnej ekspozycji do rynku nieruchomości. KNF wskazuje, że 60% kredytów to kredyty mieszkaniowe, ale nie wyjaśnia, co to znaczy. To nie są kredyty hipoteczne – kredyty mieszkaniowe to krótkoterminowe kredyty konsumpcyjne, które służą na remont mieszkania lub zakup pralki. Kasy SKOK są więc bardziej konserwatywne i bezpieczniejsze niż banki. Są silne finansowo.
W ustawie o SKOK-ach jest zapis, dający immunitet pracownikom KNF, jeśli popełnią przestępstwo w procedurze dotyczącej SKOK-ów. Jest to wiele mówiący fakt. Legislatorzy powiedzieli urzędnikom: możecie gnębić, przyciskać, prawo was nie dosięgnie.
Pieniędzmi SKOK-ów mogą być zainteresowani różni ludzie i grupy interesów. Na pewno rząd, który przymierza się do nowelizacji budżetu i na gwałt poszukuje 25 mld. zł. Zapewne duże banki – Dziennik Gazeta Prawna wskazuje PKO BP – my dodajmy Getin Bank Leszka Czarneckiego. Nota bene to właśnie Getin Bank dał Grzegorzowi Hajdarowiczowi kredyt na „odbicie” Rzeczpospolitej, która teraz aktywnie uczestniczy w „medialnej hucpie” przeciwko SKOK-om.
Atak na SKOK-i to wreszcie atak na w 100% polski kapitał, na instytucję, która finansuje wiele ważnych wydarzeń patriotycznych, wydawniczych i filmowych, żeby tylko wspomnieć tygodnik „Sieci” czy film „Układ Zamknięty”. W sprawie SKOK-ów widzimy ten układ zamknięty, który przejawia się właśnie na samej górze i ciągnie ten kraj i jego finanse publiczne w dół podsumowuje Jerzy Bielewicz.
Za Radiem Wnet
Posłuchaj całości wywiadu: http://www.radiownet.pl/#/publikacje/nagonka-na-skok-i-trwa-kto-za-tym-stoi
Więcej na: http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85ce_informacje
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2066 odsłon
Komentarze
SKOK-i były i są solą w oku
7 Czerwca, 2013 - 21:29
Dla złodziei chcących je mieć z doskoku
Próbują motać by zgarnąć owoce społecznego działania
Jak zniszczyli przemysł powodując upadki zamiast inwestowania
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Re: Nagonka na SKOK-i trwa – kto za tym stoi?
8 Czerwca, 2013 - 00:18
miło się czyta coś pozytywnego o polskiej instytucji
już dawno przeniosłem się do skoku i śpię spokojnie