Zimno, ciepło, gorąco...
Kiedy kilka dni temu pojawiły się doniesienia o tym, że prezydent Niemiec, Christian Wulff, znalazł się w tarapatach, to przeszły one bez większego echa.
Demontaż polityka wymaga zbiegu czasu, potrzeby i woli. Zdaje się, że wszystkie te trzy elementy są widoczne w aferze Wulffa. Bo przecież każdy bez wyjątku niemiecki polityk ma takie (a nawet większe) grzeszki na sumieniu. Afera powstaje wtedy, jak to się komuś opłaca. A zatem
pytanie
brzmi: komu opłaca się ustąpienie Wulffa? Czy podstawienie nogi Jego Ekscelencji nie jest pośrednio policzkiem w kanclerz Merkel, która tym razem poza nic nie znaczącą formułką numer sześć (pan prezydent cieszy się naszym zaufaniem) nie wychyla się zbytnio w obronie kolegi z
CDU
o którym tak naprawdę niczego nie wie. Do afery pożyczkowej dochodzi teraz urlopowa. A skoro Der Spiegel zamieszcza na tytułowej stronie konterfekt prezydenta Christiana Wulffa, opatrując go niedwuznacznym tytułem: Fałszywy prezydent, to pytanie brzmi: kto będzie prawdziwym?
GW creator:
Post scriptum: w Niemczech media obalają polityków. W Polsce kreują. I na tym (jeszcze) polega różnica.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1870 odsłon
Komentarze
Der Spiegel może i coś sygnalizuje...
18 Grudnia, 2011 - 22:12
Choćby nawet "fałszywy prezydent". Dla siedzącej dziwnie cicho Merkeli może być po prostu... pożytecznym idiotą (z całym szacunkiem dla exelencji bo powiedzmy, że "nie jestem w temacie").
Polityka pełna jest potencjalnych kandydatów na pożytecznych idiotów i wszystko zależy kiedy danej stronie zajdzie potrzeba takiego wykreować, a "delikwentowi" to się będzie opłacać.
Polska scena polityczna to oddzielny casus - pełna jest takich, którzy idiotami są z urodzenia, ale by pożytecznymi się stać - płaczą w mankiet tu Angeli, tu Putinowi. Taki Sikorski na ten przykład...
Prezydęt Bul-Komorowski to już chyba się zapłakał na śmierć u Kitajców żeby tylko inwestowali w Polsce ale musimy poczekać - po stanie wód w Polsce to poznamy, mimo że azjatyckie rzeki jeszcze długo do Bałtyku nie spłyną choć woda podobno ma to do siebie, że.... ;););)
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
PS. Co do gestów...
18 Grudnia, 2011 - 22:22
Wolałabym by naszej elycie pokazywano jak najczęściej - a szczególnie zagranica - ... gest Kozakiewicza. Może wtedy zrozumiałaby gdzie jej prawdziwe miejsce, bo one są z tej kategorii, że jak im wała pokażą Polacy to nie zrozumią, ale jak wała pokaże zagranica to wtedy przesłanie dociera. Taki syndrom... sieroctwa mają, hehehehe !
contessa
PS2.Dramat polega na tym, że zagranica na gwałt potrzebuje pożytecznych idiotów, a nasi idioci - jak wyżej w poprzednim komentarzu... Istne perpetum mobile.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa
19 Grudnia, 2011 - 06:11
Jan Bogatko
...mme, wysyp pożytecznych idiotów jakoś w Polsce wyjątkowo duży,
pytanie dlaczego?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Panie Janie, całkowicie nie zgadzam się z post scriptum...
19 Grudnia, 2011 - 02:07
"Post scriptum: w Niemczech media obalają polityków. W Polsce kreują. I na tym (jeszcze) polega różnica."
Nie wiem czy w Niemczech media tworzą polityków - na tym ewentualnie mogłaby polegać różnica, ale w Polsce media kreują, podtrzymują, a ewentualnie i obalają polityków. Są również w stanie podtrzymywać lub przeciwnie - torturować ich po śmierci. Tej w sensie politycznym lub biologicznym. Wszystko wedle uznania i aktualnej potrzeby.
W tym sensie, Niemcy doszlusowywaliby do polskich standardów - przykład nie musi płynąć ani z góry, ani z dołu.
Zresztą, czy jest na ziemi taki kraj (przynajmniej wywodzący się z kręgów cywilizacji białego człowieka) gdzie media nie są rzeczywistą czwartą władzą z nieformalnymi plenipotencjami oberwładzy ? Może gdzieś na rubieżach aktualnie wiodącej geopolityki, względnie na antypodach w sensie geograficznym.
Różnice, o ile takich szukać, są innej natury - gdzieś się robi to precyzyjnie lancetem, gdzie indziej na porządku dziennym jest rzeźnik z piłą spalinową.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
AdamDee
19 Grudnia, 2011 - 06:14
Jan Bogatko
cytat:Są również w stanie podtrzymywać lub przeciwnie - torturować ich po śmierci.
Torturować - zgoda, ale tylko wybranych, poza określoną kategorią.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko