Kłamstwo, hucpa, Niesiołowski
Gladiator PO, p. Stefan Niesiołowski, wykazał talent autora powieści kryminalnych. Sfingował zagrożenie ze strony „wariata”, który miał jego zastrzelić, a strzelał w biurze konkurenta. O ile pan Niesiołowski nie cierpi na manię prześladowczą (wówczas należy współczuć jego najbliższym) to pojęcie
„kłamstwo”
od zaraz należy stopniować inaczej, bo wicemarszałek jest niepospolitym hucpiarzem. Niesiołowski, puszczając medialnego bąka o rzekomym zamachu na swe cenne życie albo ulegał presji duszy, albo – w co raczej wierzę – działał na rzecz wykazania przed wyborami komunalnymi, że
zamach w Łodzi
to kolejna prowokacja PiS, mająca na celu osłabienie szans PO w wyborach komunalnych. Pytanie o genezę bajki Niesiołowskiego jest retoryczne. Wicemarszałek łgał, jak z nut. Nie po raz pierwszy, i nie po raz ostatni. Stąd zasługuje moim zdaniem na to, by jego imieniem określano najwyższy stopień kłamstwa.
http://www.youtube.com/watch?v=aggDGlusAEY
Post scriptum: od nas zależy, czy poślemy tego pana w przyszłym roku na emeryturę, czy nie.
Pamiętajmy o dacie 21 listopada: opozycja demokratyczna musi pokazać PO, gdzie jej miejsce.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1650 odsłon
Komentarze
Panie Janie!
5 Listopada, 2010 - 23:23
Czyli co - "niesioł" jako jednostka? Nawet całkiem nieźle brzmi. A skala jaka - 10-stopniowa?
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Jan Bogatko ...tak, mme
6 Listopada, 2010 - 12:11
Jan Bogatko
...tak, mme Contessa: hucpa w skali 1: 10 - 10 to Niesioł.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko