Dopiero ujawnione wczoraj ustalenia łódzkich śledczych pokazują, jak wielka była nienawiść Ryszarda C. do Stefana Niesiołowskiego i, szerzej, do Platformy Obywatelskiej.
O ile bowiem morderca był w stanie zaakceptować (chwilowo) fakt istnienia polityków PiS, umieścić ich na swojej liście i planować pozbawienie ich życia, o tyle Niesiołowskiego nienawidził tak bardzo, że ten po prostu dla niego...