Dzisiaj mija rocznica śmierci generała Sikorskiego. Zastanawiając się nad tajemnicą lotu Liberatora nasuneły mi się podobieństwa z ostatnim lotem TU-154M.
Sikorski i Kaczyński narazili się Moskwie uporem w kwestii Katynia. Jeden – wbrew namowom Churchilla – obstawał przy ujawieniu prawdy o Katyniu. Drugi – wbrew żądaniom Kremla – nie chciał odstąpić od oskarżenia Rosjan o ludobójstwo na Polakach. Władysław Sikorski i
Lech Kaczyński
zaczęli uwierać Kremlowi i jego fanom. Każdy na swój sposób. Nie dało się ich doprowadzić do rezygnacji z własnej ambicji*. Tak zapadł wyrok śmierci na obu– na Sikorskiego i na Kaczyńskiego. Teraz potrzebna była okazja, która czyni złodzieja. Na Gibraltarze okazją był obecny tam
Iwan Majski
sowiecki dyplomata (właściwe nazwisko Jan Lachowiecki, Polak z pochodzenia). Z ekipą specjalistów od czystej roboty. W Smoleńsku młga. I załoga wieży, której bez zgody Moskwy nie wolno było podjąć żadnej samodzielnej decyji w sprawie lotu TU154M. Skutek znamy.
Moskwa
chciała zmarginalizować, ośmieszyć prezydenta Polski. Na kartofla szczuła cała lewacka prasa w Europie w rytm GW. Był groźny dla Rosji, dla postubeckich struktur w III RP tak samo, jak Sikorski dla Stalina. W kampanii politycznego lynchu udział brały krajowe matrioszki. Tak
Kaczyński
dostał karę śmierci. Wykonanie wyroku uzależniono od okoliczności. Te, i na Gibraltarze, i nad Smoleńskiem, okazały się w danej chwili nadzwyczaj sprzyjające. Przebieg obu wypadków przeczy prawom fizyki, ale jest zgodny z nakazem medialnej prawdy. Na Prawdę poczekamy.
* naciski na Sikorskiego, aby oddał dokumenty nt Katynia (Churchill); naciski na Kaczyńskiego (Putin i Tusk) by nie brał udziału w uroczystościach rocznicowych.
Post scriptum: Prawda wyjdzie na jaw, zarówno w sprawie śmierci Sikorskiego, jak i Kaczyńskiego. Wprawdzie Brytyjczycy pewne depesze kazali palić (niemal) przed czytaniem, ale tym nie mniej archiwum londyńskie kryje wiele niespodzanek. Podobnie moskiewskie. Nic tam nie zginęło, wszystko jest skatalogizowane, ponumerowane i czeka na okazję do wykorzystania. Bowiem ciąg dalszy nastąpi.
Tak, jak Wielkiej Brytanii i USA po wybuchu wojny niemiecko – rosyjskiej przestało zależeć na Polsce, która ma własne zdanie, tak samo i UE w obliczu możliwości współpracy z Rosją. To stanowiło przyzwolenie dla ekspertów z KGB.
Komentarze
Zawsze twierdzę,
że jak ktoś ma czyste ręce, to nie chowa ich za siebie. Brytyjczycy utajniają swoje archiwa dot. Sikorskiego bo widocznie mają coś do ukrycia. To samo Rosjanie. Jednak w stosunku do rosyjskich archiwów jestem pesymistką.
Szpilka
...tak, jak ujawniono Katyń, tak samo...
Jan Bogatko
...pewego dna wyjdą na jaw akta Smoleńska.Zreszą jedne się wiążą z drugimi, katyńskie ze smoleńskimi, londyńskie z moskiewskimi,
pozdrawiam,
do tego "polskie" akta do 1990 roku są w komplecie w Moskwie.
Jan Bogatko
Ja bym do tych faktow dolozyl
jeszcze Gen. Grota...
A juz w nowszych czasach JPII i Reagana...
richo
richo
...skoncentrowałem się na Polsce, ale...
Jan Bogatko
...ma Pan rację - lista jest znacznie, znacznie dłuższa,
pozdrawiam,
Jan Bogatko