Donald ( znów) ryknął!
Po raz kolejny prezes Tusk uderzył pięścią w stół: nie będzie spekulacji cukrem w Państwie Dońskim! Po pedofilach naszedł czas na cukrowników. Czy grozi im też kastracja?
„Żarty się skończyły“ zażartował prezes Donald Tusk, grożąc konsekwencjami „wulgarnym spekulantom“. Tusk nie może wybaczyć Kaczyńskiemu, że po cukier nie wybrał się do Biedronki. Tusk zabłysnął jako ekonomista, wyjaśniając
ludowi
że „spekulacja na cukrze polega na tym, że cukier będzie coraz droższy i że będzie coraz mniej. Ludzie go kupują, więc sprzedawcy się cieszą“. Dotyczy to wyłącznie jego rządów. Za premiera Kaczyńskiego za wysokie ceny odpowiadał PiS.
http://www.youtube.com/watch?v=gUHQtqL0UQI
http://www.youtube.com/watch?v=SybwoTF7xRQ
Post scriptum: histeryczna reakcja blaszanego prezesa byłaby może i śmieszna, jakby nie była żenująca. A jak się skończyła heca z dopalaczami? Czy ambitny i perfekcyjny projekt ustawy ujrzał światło dzienne?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2235 odsłon
Komentarze
Dobosz
23 Marca, 2011 - 17:19
Dobosz
przpomnę, że były jeszcze dopalacze i zapowiadana bezwzgledna walka z nimi
SPEKULANTOM MÓWIMY NIE!!!
Dobosz
Spekulantom i cukrożercom
23 Marca, 2011 - 17:54
mówimy NIE!
Iranda
Iranda
Jak premier mówi,że nie będzie, to ...
24 Marca, 2011 - 09:54
przeliczył się !!! Czyżby wzorem PRL będzie karał spekulantów (POkazowy POkaz wzorem Wawrzeckiego?). Tym razem za wysokie progi:
Cukier jak złoto – „Korsarz” J.P. Morgan kupuje milion ton !
http://www.niepoprawni.pl/blog/2456/cukier-jak-zloto-%E2%80%93-korsarz-jp-morgan-kupuje-milion-ton
W tym wywodzie powiedział też, że jednak coś będzie. Może referendum... ale będą elektrownie atomowe. Tutaj smutno i straszno !!!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Znakomite pomysły,
8 Kwietnia, 2011 - 13:40
Proponuję podpowiedzieć Donkowi żeby spekulantów i specjalistów od dopalaczy puścił w skarpetkach. To już kiedyś było (Wałęsa). Oni się ubawią, my się pośmiejemy, Donek będzie miał wreszcie czas częściej pograć w piłkę albo nauczyć się strzelać do zwierząt. Jedyny premier rządu całkiem sporego państwa, który pozwolił sobie powiedzieć że poczucie narodowości tego państwa to nienormalność, otrzyma minimum tego na co zasługuje. Bo Trybunał Stanu to na razie nasze marzenia...