Biskup Mefisto Ryfiński na czele szambian

A nie mówiłem? Ateizmu nie ma! Głęboką wiarą w Latającego Potwora Spaghetti kierują się szambianie Niewymownego.

Jakże antyklerykalni są szambianie! Pewne podejrzenia co do tego, że tak naprawdę to tudzie bardzo wierzący, nabrałem zobaczywszy jednego z szambian w mycce*. A teraz wyszło szydło z worka: pozazdrościwszy Kościołowi sukcesu, sami weszli na drogę wiary! Pastafarianie – jak nazywają się szambianie – chcą wyrzucić

Biblię

z listy lektur szkolnych. Biblię? To narażą się tym w myckach. Może im chodzi o Manifest Komunistyczny*, z którego czerpią swą siłę? A propos siła – z tak zwanych sondaży wynika, ze ruch Niewymownego nie dostałby się do Sejmu. Nie dostałby się? Sam wejdzie! A jak nie wejdzie, to zbuduje sobie nowy!

* p. posła Biedronia

* też się narażą!

http://vod.gazetapolska.pl/1903-czyje-interesy-w-polsce-reprezentuje-ruch-palikota

Biskup dba o mamusię (czyli walczy z prywatą)

http://www.se.pl/wydarzenia/warszawa/warszawa-armand-ryfinski-posel-awanturnik-zrobil-nalot-w-urzedzie_282666.html

Post scriptum: poseł Andrzej Jaworski przejął się kolejnym – jak mówi – wybrykiem antykatolickim. Niepotrzebnie. Szambianie są tak żałośni, że nawet Latający Potwór Spaghetti ma ich tam, gdzie mieć może.

Inne pytanie brzmi, czy w ogóle głowa Kościoła szambian może być posłem. Może. Marksistowsko-stalinowska teokracja nie wyklucza takiej możliwości.

Teraz MAiC powołał zespół biegłych dla oceny zasadności wniosku uznania szambian za wspólnotę wyznaniową.

Jeśli mogę pomóc p. ministrowi: (para)Kościół Ryfińskiego to nieudana kopia bolszewickiego Związku Wojujących Bezbożników. A teraz niech podejmie decyzję.