Relacja z londyńskiej konferencji „Tragedia Smoleńska - Analiza”

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Świat

Na wczorajszej konferencji pojawiło się ponad 300 osób. Organizatorzy przygotowali 100 miejsc siedzących, wyraźnie nie spodziewając się takiej frekwencji. W telegraficznym skrócie przedstawię wystąpienia mówców.
Dr Marek Laskiewicz prowadził spotkanie. Organizatorka Konferencji Małgorzata Piotrowska – szefowa Londyńskiego Klubu Gazety Polskiej, która je rozpoczęła, mówiła o tym, że zachód np. Anglia czy Szwecja zauważają niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą polityka Rosji. Druga część wypowiedzi dotyczyła Smoleńska. Przytoczyła w niej min. słowa z ścieżki dźwiękowej filmu Koli.
Mówiła też o konieczności powołania międzynarodowej komisji w sprawie Smoleńska.
Andrzej Melak Przewodniczący Stowarzyszenia Katyń 2010 rozpoczął wypowiedź od zbrodni Katyńskiej. Wiele analogii znalazł pomiędzy komisją, która wówczas starała się przypisać odpowiedzialność za tę zbrodnię Niemcom a komisją MAK.
Przypomniał kłamstwa ministrów rządu np. Kopacz o przekopaniu do głębokości metra ziemi w Smoleńsku. Powiedział o nadziei „że polski rząd stanie na wysokości zadania i będzie uczestniczył w śledztwie”. Niestety” złodziejowi dano prowadzić śledztwo w sprawie kradzieży”. Mówił o tym, że Arabski powiedział „niewolno otwierać trumien” a jedyną informacją kto w nich leży były fotografie. O tym, że pełne protokoły sekcji zwłok dotyczą jedynie 18 osób. Po tym jak załamał mu się głos podczas wypowiedzi, widać było jak przypominanie tych wszystkich zdarzeń jest bolesne dla rodzin ofiar. Nie mniej było bolesne zachowanie premiera, który na spotkaniu z rodzinami chwalił rosyjskie śledztwo. Swoją wypowiedź Melak zakończył wezwaniem żeby „wyłączyć telewizory i zacząć samodzielnie myśleć”.
Anita Czerwińska Szefowa Warszawskiego Klubu Gazety Polskiej powiedziała, że mimo nazywania ciemnogrodem, faszystami itd. „my najlepiej zrozumieliśmy czym jest idea społeczeństwa obywatelskiego” zaapelowała też o „ umiędzynarodowienie Smoleńska na poziomie społecznym”
Leszek Misiak i Grzegorz Wierzchołowski dziennikarze Gazety Polskiej poruszyli techniczne i organizacyjne aspekty katastrofy w Smoleńsku podając wiele przykładów działań Rosjan które doprowadziły do tej tragedii.
Ekspert który występował w Brukseli, na wysłuchaniu w europarlamencie stwierdził, że „ samolot nigdy nie był na kursie i na ścieżce” „ 80% czasu był poza nią”. Z taśm zaś wynika, że „nie było żadnych nacisków” Mówiąc o rożnych detalach raportu MAK, słowo którego najczęściej używał, było to”kłamstwo”
Na koniec wystąpił Władymir Bukowski. Jego doskonałe wystąpienie rozbiło, myślę że niechcący, trzy największe mity rządu Tuska dotyczące Smoleńska. Bukowski swoją wypowiedź rozpoczął od anegdoty o dwóch świniach. Z których jedna mówi drugiej, że uważa iż karmią je po to, żeby na święta zabić i zjeść, na to druga odpowiada że nie wierzy w teorie spiskowe.
Co do dobrych stosunków z Rosją Bukowski spytał; jak można mieć dobre stosunki z KGB. Odpowiedź brzmi – jedynie będąc agentem.
Trzeci mit o antyrosyjskości Polaków padł, gdy Rosjanin Bukowski, na konferencji poświęconej Smoleńskowi otrzymał jako jedyny mówca oklaski na stojąco.
Generalnie Bukowski przestrzegał przed zbytnim zaufaniem do zachodu.
Po czasie przeznaczonym na pytania i modlitwie konferencja się zakończyła. Jednak dyskusje i rozmowy w grupach trwały jeszcze długo. Mimo tego że temat konferencji był bardzo smutny, to atmosfera była bardzo dobra, czuło się w niej polskiego ducha.

Brak głosów

Komentarze

Więcej informacji powinno być na Barkadia.net

Vote up!
0
Vote down!
0
#130927