„Przełom”, „Symbol”, Historyczne wydarzenie”, czyli oczekiwanie na "papieża"
Tak krzyczą polskie media i prorosyjscy politycy przygotowując grunt przed wizytą w Polsce prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa.
No cóż, za taki gest nic tylko podać Gazpromowi na tacy Lotos, a opinia publiczna to wszystko łyknie uszczęśliwiona skutecznością polityki duetu Tusk-Komorowski.
A wszystko to na skutek „bezprecedensowego” komunikatu:
Duma Państwowa, izba niższa rosyjskiego parlamentu, przyjęła w piątek uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. Mord na polskich oficerach wiosną 1940 roku uznano w niej za zbrodnię reżimu stalinowskiego.
No cóż, owa uchwała stwierdza tylko to co świat doskonale wie już od kilkudziesięciu lat i do czego Rosja dawno już oficjalnie się przyznała. To tak jakbyśmy dzisiaj wylegli na ulicę z okazji historycznego remisu polskiej reprezentacji na Wembley.
Dlatego przypominam ogłupianym rodakom, że już na fali pieriestrojki utworzono w 1987 roku polsko-radziecką komisję do wyjaśniania białych plam w historii wspólnych stosunków, odpowiednik dzisiejszej, zwanej komisją do spraw trudnych.
14 kwietnia 1990 roku w oświadczeniu TASS oficjalnie przyznano, że winę za mord katyński ponosi ZSRR, a w szczególności Beria i jego współpracownicy.
14 października 1992 roku na polecenie Jelcyna przekazano Lechowi Wałęsie kopie dokumentów z teczki specjalnej nr.1 z widocznymi podpisami Stalina i spółki, pod decyzją o wymordowaniu polskich jeńców, a w 1993 r. podczas wizyty Jelcyna w Polsce doszło do pamiętnych przeprosin okraszonych łzami i złożenia przez niego 25 sierpnia kwiatów pod Krzyżem Katyńskim na Powązkach.
Jeżeli ktoś mówi o przełomie to nastąpił on wtedy, niemal dwadzieścia lat temu.
Skakanie z radości w wyniku tego, że po tylu latach kolejnych haniebnych kłamstw i historycznych prowokacji czynionych z premedytacją przez putinowską Rosję, ponownie postanowili oni potwierdzić oficjalnie sprawstwo zbrodni zakrawa na kpinę z ogłupionego polskiego społeczeństwa.
Niewielki to gest za gazowy kontrakt, łykniecie bałtyckiej rury i sprzedanie Lotosu obcemu państwowemu gigantowi. To nie jest prywatyzacja. To jest przekazanie polskiej własności sąsiedniemu mocarstwu. Lotos nadal będzie państwowy, tylko z tą różnicą, że rosyjski.
Przerwijcie te zwycięskie fanfary i przestańcie mówić o „przełomach” i „historycznych wydarzeniach”.
Gazeta.pl
„Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz uznał projekt rosyjskiej rezolucji, uznającej Katyń za zbrodnię reżimu stalinowskiego, za świadectwo zwrotu w stosunkach z Polską.”
Oto historyk, który zamiast mówienia prawdy woli prymitywną propagandę bazującą na krótkiej pamięci Polaków.
Ma rację "Niezawisimaja Gazeta"drwiąc, że: Na Dmitrija Miedwiediewa w Warszawie czeka się prawie jak na papieża
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1732 odsłony
Komentarze
BEZPIECZEŃSTWO DOMU Z cyklu: Pokaż swój sprzeciw!
29 Listopada, 2010 - 12:14
Tajne generały i sfora hackerów
chcą zatrzymać dostęp do tamtych serwerów
z których kapie prawda o tej polityce,
co kazała Smoleńsk ukryć Ameryce.
Areszt na serwerach, lecz wszystko wycieka.
Trudno dziś oszukać prostego człowieka.
Ruda czapka gore, bo jak tu się bratać,
kiedy, co ukryte w internecie lata!
Brzydko! Bardzo brzydko sprzedać sojusznika!
Dla niektórych widać to zwykła praktyka!
Miast bronić wolności - wolnością handlują!
Pozwalają takim, co ludzi mordują!
Prezencik nam sprzedać chcą na Mikołajki!
Pokażmy swój sprzeciw! To nie czas na bajki!
Dla innych to plotki - dla nas zagrożenie!
Bezpieczeństwo domu w najwyższej jest cenie!
Marek Gajowniczek
Jan Bogatko ...przed
29 Listopada, 2010 - 13:52
Jan Bogatko
...przed kolejną wizytą kremlisty w Warszawie Duma podejmie podobą uchwałę,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: „Przełom”, „Symbol”, Historyczne wydarzenie”
29 Listopada, 2010 - 14:01
Prof. Andrzej Nowak z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wybitny znawca spraw Rosji, podjętą rezolucję skomentował tak:
„Konkretnie w sprawie zbrodni katyńskiej, pamięci o niej oraz moralnego zadośćuczynienia ofiarom i ich rodzinom może coś zmienić tylko rząd Federacji Rosyjskiej. Jego stanowisko zostało tydzień temu przedstawione w sposób urągający tej pamięci. Przypomnę, że rząd Federacji stoi tam na stanowisku, że nie wiadomo kto kogo zabił w Katyniu. W tej sytuacji gest Dumy pozostaje niestety gestem pustym, ponieważ nie idą za nim żadne prawne konsekwencje. Takie konsekwencje mogą się wiązać tylko i wyłącznie ze stanowiskiem rządu, na czele którego stoi Władimir Putin” .
Co więc dalej? Pożyjemy, zobaczymy.
Jerzy Zerbe
WITAM
29 Listopada, 2010 - 14:54
Zgadzam się w 100%, tylko trzeba się zastanowić czemu ma służyć ten projekt rezolucji którego następstwem będzie "przełom w stosunkach (analnych- bo my im od jakiegoś czasu ciągle w d..ę włazimy a od 10 kwietnia to mało kiedy wychodzimy) na linii Warszawa Moskwa". I choć PO będzie się upierać że tak to ja twierdzę że nie jest przypadkiem iż akurat teraz rosyjska Duma to sobie wydumała. Trzeba zająć czymś media i ich ekspertów by odwrócić uwagę społeczeństwa od ważnych spraw np. niszczenia polskich lasów, raportu MAK do którego musimy się ustosunkować, sprzedaży Lotosu, kupna od Rosji energii elektrycznej itd. Lud haczyk połknie i będzie się cieszył i z całych sił bił brawo oraz krzyczał szeroko otwierając usta "Brawo Bronek!, brawo Donek!, niech żyje Putin oraz bratnia Rosja! Na tak przygotowanym gruncie wizytator Dimitri z pewnością będzie czuł się znakomicie. Gajowy zaprosi do lasu na małe polowanko, postrzelają sobie do kaczek lub innego ptactwa, może naczelny wódz ustrzeli jakiegoś wściekłego wilka- za czyn ten dostanie Order Orła Białego (bo przecież to wybitna zasługa dla obrony Rzeczpospolitej Podległej przed watahą moherowych beretów z krzyżami na piersiach}, skórę drogo sprzedadzą a zyski przeznaczą na budowę np. Muzeum Bolszewizmu lub Izby pamięci Armii Czerwonej (ku czci poległych we wrześniu 1939 czerwonoarmistów- z rąk polskich zbrodniarzy). Może napotkają małe stadko dinozaurów i doprowadzą do jego wyginięcia....
Do finansowania tych inwestycji z pewnością przyłączy się pan Kunert bo choć nie ma w kasie 2,5 tys. zł by uhonorować polskich bohaterów to z pewnością znajdzie kilkadziesiąt tysięcy na ten cel, wystarczy poprosić Donka, Grześka (jednego i drugiego), Waldka, Włodka, wracającego do łask Wojtka i wielu, wielu społeczników a kasa będzie pękać w szwach.
Później będzie jakaś konferencja na które nasz gość pełen sztucznego podziwu będzie dziękował za ciepłe przyjęcie, wyrazy sympatii i dobrze zorganizowaną wizytację.
Na co nasz miłościwie nam panujący, jedyny i niepowtarzalny Komuchoruski pajacyk ze łzami ze wzruszenia cieknącymi po policzkach oraz przekrwionymi od wypitej żołądkowej gorzkiej podarowanej przez zapomnianego i ściganego przez Urząd Skarbowy (eks?)przyjaciela oczami odpowie że też się cieszy bo siedzenie w czyjejś d...e mu odpowiada bo przynajmniej nie wieje no chyba że........ ale czego nie robi się dla rodziny (brata)
I na koniec nasza pacynka przeprosi naród rosyjski:
ZA WSZELKIE KRZYWDY JAKIE NARÓD ROSYJSKI DOZNAŁ OD BRONIĄCYCH NIEPODLEGŁOŚCI SWOJEJ OJCZYZNY POLAKÓW PRZED HORDĄ BOLSZEWICKĄ ORAZ ARMIĄ CZERWONĄ JA TERAZ W IMIENIU NARODU POLSKIEGO MÓWIĘ Z GŁĘBI SERCA I DUSZY: PRZEPRASZAM I PADAJĄC DO STÓP PROSZĘ O WYBACZENIE.....
Nad medialną poprawnością wizyty oraz wypowiedziami narodowego gafiarza będzie czuwał nadredaktor Adaś oraz dobrze nam znany pan Walter i wielu wielu innych...
Ja też przepraszam bo chciałem tylko odpowiedzieć ale zboczyłem z toru.......
POZDRAWIAM
@ kokos26
29 Listopada, 2010 - 16:16
Ma Pan rację, to jest totalne ogłupianie społeczeństwa, gdzie nic nie znaczący gest jest przedstawiany w tandetnej virtualnej nędznej telewizji przez tzw. "autorytety" w stylu pana Nałęcza, jako niesłychany przełom.
Dla mnie jest jasne jednak coś innego: poza raportem MAK, który jest najprawdopodobniej kpiną i nic nie wartym świstkiem papieru, coś przezydent Rosji musiał do Polski przywieźć. Klasnął w dłonie i rosyjska Duma wyprodukowała uchwałę, zresztą wcale nie taką jednoznaczną, jak to przedstawia pan Nałęcz.
Wniosek, jaki mi się nasuwa po obserwacji tej rosyjskiej gry przed przyjazdem Miedwiediewa do Polski jest jeden: co będą chcieli w zamian?
Pozdrawiam
ander