Polacy – podludzie i ofiary drugiej kategorii?
W niedzielę przypada 70-ta rocznica mordu, jakiego Niemcy dokonali 7 lipca 1943 roku podczas pacyfikacji polskiej wsi Szaulicze (w dawnym woj. białostockim, powiat wołkowyski), mordując 336 osób, w tym 120 dzieci.
Obchody rocznicy ludobójstwa dokonanego na Polakach przez Ukraińców na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej przesłoniły i tak zapomniane już w III RP mordy na ludności polskich wsi, których dokonali niemieccy okupanci, a co warto przypominać, uczestniczył w tych rzeziach także „rycerski Wehrmacht”.
Historycy oceniają, że tylko na terenach znajdujących się w dzisiejszych granicach Polski niemieccy zbrodniarze spacyfikowali przeszło 800 wsi i co warto głośno przypominać, nasi rodacy ginęli nie tylko od kul, ale wraz z kobietami, starcami i dziećmi płonęli pozamykani w stodołach, chlewach, oborach czy własnych domach i chałupach.
Proponuję wybrać się do któregoś z naszych gimnazjów czy liceów na lekcję historii i zapytać uczącej się tam młodzieży, co mówią im takie nazwy wsi i małych miejscowości jak: Borów, Szczecyn, Wólka Szczecka, Łążek Zaklikowski, Łążek Chwałowski, Karasiówka, Aleksandrów, Lipniak-Majorat, Krasowo-Częstki, Józefów Duży, Skłoby, Michniów, Smoligów, Złoczew, Sochy, Poturzyn, Jamy, Rajsk, Wanaty, Olszanka, Jabłoń-Dobki, Skałka Polska, Różaniec, Szarajówka, Ochotnica Dolna?
Zaręczam, że nikt, często nawet i sam nauczyciel, nie będzie wiedział, o co chodzi i z czym te nazwy się wiążą. Jednak na pytanie, z czym kojarzy im się nazwa Jedwabne, bez zająknięcia odpowiedzą wszyscy prawidłowo i identycznie, jak młodzież w izraelskich szkołach.
Warto przypomnieć, że póki co, tu gdzie żyjemy podobno jest jeszcze Polska.
Na koniec jeszcze jedna zatrważająca i dająca dużo do myślenie informacja.
Cały świat zna, a już na pewno podręczniki do historii przeznaczone dla niemieckiej i francuskiej młodzieży, wymieniają, 2 (słownie dwie) wsie spacyfikowane przez Niemców podczas drugiej wojny światowej. Są to czeskie Lidice i francuska wioska Oradour-sur-Glane.
Ktoś może powiedzieć, że pewnie tam wymordowano jakąś ogromną liczbę mieszkańców i dlatego pamięta o tym świat i drukuje się to w szkolnych podręcznikach. Otóż nie. Można wymienić polskie spacyfikowane przez Niemców wsie, gdzie ofiar było o wiele więcej.
Pamiętajmy, że do tej drugiej kategorii ofiar, już niemal podludzi, doprowadziły nas przez niespełna ćwierć wieku okrągłostołowe, jawnie antypolskie „elity”.
Zapamiętajmy sobie dokładnie wszystkie imiona i nazwiska tych szkodników i zdrajców, którzy za „postaw szarpanego, każdy w swoja stronę, sukna” zdradzili naszą ojczyznę i doprowadzili do stanu, z którego wydobywanie jej będzie trwało długie lata. Oczywiście pod warunkiem, że się otrząśniemy i pogonimy tę swołocz, której „polskość” polega jedynie na posługiwaniu się polskim językiem, jako skuteczną bronią wymierzoną przeciwko nam.
Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara"
Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6
Najnowszy numer ogólnopolskiego tygodnika Warszawska Gazeta już w kioskach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2104 odsłony
Komentarze
Teraz najważniejszy jest Wołyń
6 Lipca, 2013 - 00:26
Jeśli pozwolimy, by zagłuszono Rocznicę, przepadnie szansa na odwrócenie tego stanu rzeczy, który opisuje Autor.
Pozdrawiam
"polecanka":):):)
6 Lipca, 2013 - 00:31
http://wpolityce.pl/wydarzenia/57368-ukrainscy-deputowani-apeluja-do-ewy-kopacz-o-uznanie-tragedii-wolynskiej-za-ludobojstwo-w-imie-prawdy-czy-marszalek-ich-poslucha
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
No to Kopacz ma problem
6 Lipca, 2013 - 00:55
Już teraz rozumiem dlaczego"uwolniono" temat Wołynia.
Wschód z Zachodem gra w kości... w nasze - polskie kości.
Tym bardziej musimy wołać o prawdę.I musimy zrobić to sami.
Tylko to da nam bezstronność, kiedy Ukraina się rozpadnie.
Dzięki, Dixi
Stanislaw Srokowski Wolyniak i pisarz tak komentuje.
6 Lipca, 2013 - 06:29
Były komunistyczny funkcjonariusz, a obecny doradca prezydenta nie tylko nie zna historii i plecie bzdury, ale obraża swoich rodaków.(…)Na spotkanie z przedstawicielami Kresowian przychodzi doradca prezydenta. Jednak na spotkanie z przedstawicielem mniejszości ukraińskiej w Polsce przychodzi sam prezydent. To jedno już świadczy, co dla niego jest ważniejsze, Polacy czy Ukraińcy Polska, czy Ukraina. Trudno sobie wyobrazić, by w innym szanującym się kraju prezydent tak ignorował własny naród. Dodatkowego smaczku temu spotkaniu dodaje fakt, jak donoszą agencje, że prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z synem członka zbrodniczych OUN/UPA Myronem Syczem i z nim omawiał sprawy związane z obchodami 70. rocznicy, jak eufemistycznie napisano w komunikacie, „tragedii wołyńskiej” (…)
cd. tu:
http://www.warszawskagazeta.pl/polityka/35-polityka/1562-zdradzaj-faszuj-inoszukuj-
Prawda jest jedna
6 Lipca, 2013 - 08:53
Polaków mordowali Niemcy,Rosjanie,Żydzi,UPA,i wszystko jest robione by to nie POszło w świat.
A w świat ma iść POgromy żydów przez Polaków,i antysemityzm wyssany z mlekiem matki.
Przykład rezuna z ruskiej budy,który wolał sPOtkać się z POtomkami oprawców spod znaku UPA,niż z Polakami z Wołynia.
Tylko my patryioci Polscy możemy te kłamstwa i POtwarze zdjąć z Polaków i Polski.
pozdrawiam.