Ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej
Rok 2013 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.
Cytując pierwsze zdanie z powieści „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza i zamieniając jedynie rok 1648 na 2013 nie uczyniłem tego bez przyczyny.
Jak napisała „Rzeczpospolita” rok 2013 był na zielonej wyspie szczęśliwości, czyli w III RP pod pewnym względem wyjątkowy. Właśnie w ubiegłym roku przewaga ilości zgonów nad narodzinami była najwyższa w naszej całej powojennej historii i wyniosła niemal 15 tysięcy. Jeżeli dodamy do tego fakt, że Polska, kraj niewyobrażalnego wprost sukcesu, jak twierdzi Salon dowodzony przez „oszusta intelektualnego”, „człowieka złej woli”, „manipulatora” i „kłamcę”, Ojca Redaktora Michnika jest na 212 miejscu na świecie pod względem dzietności to mamy pełny obraz tego sukcesu.
Czy można twierdzić, że jakiś naród po 25 latach od tak zwanego odzyskania niepodległości odniósł sukces, jeżeli stał się już niemal liderem w światowym rankingu najszybciej wymierających narodów? Twierdzić tak może tylko kompletny imbecyl, albo bezwzględny wróg Polski i Polaków.
Należy dzisiaj poważnie się zastanowić czy możliwym jest, aby do takiego stanu doprowadziły naszą ojczyznę „elity III RP” tylko na skutek swojej lekkomyślności, głupoty i nieodpowiedzialności, czyli tak naprawdę nie mając złych intencji? Otóż nie. Do takiego katastroficznego stanu może doprowadzić tylko i wyłącznie planowa polityka dążąca do likwidacji narodu lub do wyraźnego zredukowania jego populacji. To nie złodziejska prywatyzacja, brak lustracji i dekomunizacji, bezkarność komunistycznych zbrodniarzy. To nawet nie smoleński zamach jest największą zbrodnią oligarchicznego tworu, jakim jest dzisiejsza Polska. Największą zbrodnią jest doprowadzenie narodu do sytuacji tak dramatycznej, że grozi mu demograficzna zagłada.
Jakaś mądra telewizyjna głowa powie zapewne, że to rewolucja kulturowa i zmiana w mentalności Polaków są przyczyną tej tragicznej sytuacji, ale już nie wytłumaczy, dlaczego te same Polki, które wyemigrowały do Wielkiej Brytanii pod względem ilości potomstwa idą łeb w łeb z mieszkającymi tam Pakistankami.
Aby nie było wątpliwości, o co chodzi sięgnijmy do historii.
Oto fragment niemieckiego dokumentu opracowanego już w listopadzie 1939 roku na zlecenie Urzędu dla Spraw Rasowo-Politycznych NSDAP i zatytułowanego „Sprawa traktowania ludności byłych polskich obszarów z rasowo-politycznego punktu widzenia”:
„Wszystkie środki, które służą ograniczeniu rozrodczości, powinny być tolerowane albo popierane. Spędzanie płodu musi być na pozostałym obszarze Polski niekaralne. Środki służące do spędzania płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek policyjnych konsekwencji. Homoseksualizm należy uznać za niekaralny. Przeciwko instytucjom i osobom, które trudnią się zawodowo spędzaniem płodu, nie powinny być wszczynane policyjne dochodzenia” (W. Głębocki, K. Mórawski, Kultura walcząca 1939-1945. Z dziejów kultury polskiej w okresie wojny i okupacji Warszawa 1985, s. 294).
Ten sam plan zakładał jeszcze:
- redukcje świadczeń chorobowych z tytułu ubezpieczenia społecznego
- ograniczenie lecznictwa szpitalnego
- zawieszenie zasiłków rodzinnych i świadczeń z tytułu macierzyństwa
Pozostaje jeszcze pytanie, jakiej to nacji tu nad Wisłą postanowiono zorganizować przestrzeń życiową? Macie jakieś typy Drodzy Czytelnicy?
Artykuł opublikowany w tygodniku Polska Niepodległa
Najnowszy nr ogólnopolskiego tygodnika Warszawska Gazeta już w kioskach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2096 odsłon
Komentarze
kokos26
8 Lutego, 2014 - 12:44
Jakiej nacji? Odpowiedź oczywiście jest chyba tylko jedna... Już od jakiegos czasu polska ambasada w Izraelu zalewana jest wnioskami o przyznanie Żydom polskiego obywatelstwa jako drugiego obok izraelskiego. No cóż... budowa mitycznej do niedawna Judeopolonii powoli chyba staje się faktem... Smutne, ale prawdziwe...
krzysztofjaw
krzysztofjaw
Tak Krzysiu
8 Lutego, 2014 - 18:21
Bombardier
Tylko qźwa dlaczego nasz naród śpi?? A może ma wszystko w dupie?? Pzdr
Ostatnio
8 Lutego, 2014 - 20:01
coraz więcej wspominanych jest przykładów opresji niemieckiej okupacji. Dzięki Bogu nie ma żadnych pretensji do zarządzania większą częścią Polski, która zniknęła w czeluściach sowieckich. Tam nikt nie traktował ludności z punktu widzenia rasowo-politycznego. Po prostu 12 milionów obywateli przepadło razem z terytorium.
Ale nieszczęść doznawaliśmy i doznajemy tylko od Niemców.
Jednym słowem, powróciła retoryka z lat powojennych.
cui bono
cui bono