Nauka i technika, a wielkość liniowo-skokowa
Super recenzja blogera DoktorNo na temat filmu Awatar, jak każdy ładny obrazek, aby był pełny wymaga anty-obrazka.
Rzeczywistość jest bowiem dlatego rzeczywista, że w każdym punkcie swojej koherencji, czyli w tym jak się składa tworząc wzór, jednocześnie się rozpada względem wielkości chaotycznej anty-wzoru
Technika i nauka są dlatego techniką i nauką że posiadają liniową wielkość sukcesji analityczno-syntetycznej, która dla tejże samej nauki i techniki jest wartością, tak jak ciało dla człowieka, ulegając falsyfikacji względem odkrycia będącej wielkością skokową .
Odkrycie dla nauki i technikę jest wartością skokową która to wielkość nazywamy wielkością heurystyczną.
Samo odkrycie czyli wielkość heurystyczna nie znajduje się w nauce ani technice, ale w tym, że zarówno technika, jak nauka posiadają swój limes górny i dolny. czyli są prawdziwe w punkcie będąc pochodną wielkości urojonej.
W tym względnie nieocenione usługi oddaje nam analiza matematyczna, która pokazuje jak każda wielkość w punkcie koherencji opiera się na błędzie będąc wielkością urojoną ,która sama dla siebie jest w wartością stałą, stałą nie będąc, a jedynie przemiennością tożsamości.
Geniusz analizy matematycznej ,którą uwielbiam polega na tym że pokazuje jak dalece wartość liczbowa nie jest wartością liczbową, ale wielkością przestrzeni metrycznej pomiaru ilorazowego w punkcie będącym momentem ciążenia zależną od dynamiki skoku heurezy
Oznacza to ni mniej ni więcej że tak dalece prawdziwie opisujemy rzeczywistość jak dalece jej opis tworzy formalny błąd opisowy czyli fałszywy obraz.
Każdy stan nauki i techniki zarówno w paleolicie czyli w okresie kamienia łupanego jak i XXI wieku buduje fałszywy obraz rzeczywistości, i jedynie względnie prawdziwy jako wielkość użycia, czyli w zastosowaniu celowym w punkcie obiektywnym, ale nie rzeczywistym konstruując wewnętrzną bajkę.
Funkcja liniowa i jej wartość w punkcie jest pochodną wielkości względnej koherencji przestrzeni liczbowej, a ta z kolei jest pochodną kompatybilności opisanej przez błąd gęstości liczby w jej momencie rzeczywistym, gdzie moment rzeczywisty zależy od wielkości skoku nie tyle samej heurezy co przede wszystkim samej natury wielkości skokowej.
Ten błąd się potęguje w funkcji wielomianowej, nie mówiąc już o polu pod krzywą im dalej podążamy w głąb odwzorowania dynamiki przez wartość liczbową
Nauka i technika to rodzaj wewnętrznej bajki zagłębiającej się w swój własny błąd pomiarowy, a ich żywot i charakter zależy od wielkości nie tyle heurezy naukowej co od samego skoku jako wielkości ……i tu się pojawia pytanie jakiej wielkosci? .Na dzień dzisiejszy nazywamy go skokiem para-normalnym lub lirycznym.
Generalnie oznacza to że nie nauka i technika ma racje ale to co się dzieje w rzeczywistości równoległej wielkości skokowej, będąca wielkością para-normalną.
Dostęp do wielkości para-normalnej ma wyobraźnia, zaś charakter jej odwzorowania nie jest metryczna ale nomotetyczna .
Tak więc mamy dwa błędy metryczny i nomotetyczny które razem tworzą błąd dynamiczny. A zatem skoro skok koryguje liniowość tworząc błąd dynamiczny to co koryguje błąd dynamiczny?
Błąd dynamiczny koryguje wielkość różnicowa czyli „brak”, znaczy to że będąc tu nie mogę być tam, a będąc tam nie mogę być tu.
Absolutnie genialna rzecz, no powiedzmy sobie względnie absolutnie , zgodnie z moją świętą maksymą że nic nie jest ostateczne poza tym że nic nie jest ostateczne w ulubionej mojej charakterystyce napięcia braku, który tworzy matematyka stosowana jako wielkość różnicowa w stosunku do matematyki teoretycznej. i odwrotnie…oczywiście w punkcie błędu przemiennej tożsamości odwzorowania. Super zabawa.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 871 odsłon