też mam pomysła
wymyśliłem dzisiaj ekologiczną, rechoczącą żabę do przydomowego oczka wodnego mojego sąsiada. w początkowym założeniu ten zbędny przedmiot, jako obrazowa krytyka konsumpcyjnego sposobu traktowania życia, miał wywołać uśmiech u mojej córki. i właściwie pomysł spełnił swoje zadanie - uśmiech się pojawił.
założenia projektu:
gumowa, zielona żaba pływając po powierzchni z rozłożonymi nóżkami, ładuje swój akumulator baterią słoneczną po to, by o zmroku włączyć własną fotokomórką tzw. elektroniczną rechotkę i mechaniczną nadymkę.
jakież było moje zdziwienia, gdy szukając informacji na temat elektronicznych, dźwiękowych układów rechoczących trafiłem na następującą reklamę na Allegro:
Witam wszystkich allegrowiczów!
Witam mam na sprzedaż żabę ozdobną do ogrodu jak i do domu.
Żaba posiada wykrywacz ruchu, wiec rechocze jak tylko ktos przejdzie obok niej.
Nadaje sie na ozdobe kolo oczka wodnego poniewaz moze wystraszyc kota :-)
Serdecznie polecam i zachecam do kupna.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 954 odsłony
Komentarze
Kuki
1 Maja, 2009 - 21:25
Biedny kot ;))
Jestem pewna, że żaba zostanie w mig sprzedana, bo krasnoludki już niemodne ;)
Pozdrawiam ;)
Katarzyna