Brak pewnego rodzaju empatii ...

Dwie wypowiedzi, które ostatecznie obnażają głupotę kroku Tuska, czy kto tam podejmował decyzje za niego. Głupotę, albo nie taka znowu głupotę, bo może tak właśnie miało być, to już rozstrzygną zapewne historycy za lat 50, albo prokuratorzy i sędziowie za lat kilka, w zależności pod wyników wyborów.
Oto pan Seremet mówi w wywiadzie u Piaseckiego: kiedy wreszcie doczekamy się zabezpieczenia wraku Tupolewa: "Nie zależy to od prokuratury. Ja ze swej strony uczyniłem wiele, żeby zwrócić uwagę na ten fakt także polskim czynnikom rządowym. Rzecz należy do pewnych władz na terenie Rosji. (…) To również budzi obawy i niepokój prokuratorów prowadzących śledztwo i moje osobiste. Ja kilkakrotnie zwracałem na to uwagę. Mam nadzieję, że tego rodzaju brak zabezpieczenia i wpływ czasu, czynników korodujących i innych, które przecież powodują możliwości pewnych zniekształceń, nie odbije się z kolei na wyniku badań tego samolotu. Lepiej byłoby oczywiście, gdyby był on zabezpieczony."

Co odpowiadają Rosjanie na nagabywania w tej sprawie: „Że to nie jest ich zadanie, lecz zadanie odpowiednich władz administracyjnych Smoleńska.”(…) Z pewnością brak pewnego rodzaju empatii tutaj jest wyczuwalny, jeżeli idzie o tego rodzaju działania."
Czy Polska może dostać wrak: „Myśmy się zwrócili z takim wnioskiem już dość dawno, ponieważ sformułowaliśmy w którymś kolejnym wniosku o pomoc prawną, opierając się na artykule 80 ustęp 2 umowy pomiędzy Polską a Rosją, która tutaj dawała takie możliwości, o to, żeby na czas badań szczątki samolotu zostały Polsce wypożyczone."
Czy jest na to szansa: „Nie sądzę, ponieważ kwestie organizacyjne stanowiłyby tutaj przeszkodę(…)

Pięknie, q.. pięknie, chciałoby się zawołać. No , oczywiście, skoro kwestie organizacyjne miałyby stanowić przeszkodę, to lepiej sobie odpuścić. Po co psuć tak znakomita współpracę? Ale czegoś tu nie rozumiem, przecież Pan Płemieł powiedział, że polski rząd może odczuwać dumę, czy cos takiego, nie pamiętam dokładnie, wszystko idzie sprawnie i nad podziw szybko, ze cały świat aż wstrzymuje oddech z podziwu, ze tak to wszystko pięknie i szybko idzie, Graś nawet przepraszał towarzyszy radzie.. znaczy, rosyjskich za posądzenie że jedna ze służb rosyjskich okradała zwłoki, gdy tymczasem nie była to ta służba rosyjska tylko inna służba rosyjska, więc przeprosiny były jak najbardziej zasadne, ale na pewno nic takiego się znowu nie dzieje, by Pan Płemieł miał zakłócany spokój i meczyk piłki nożnej.

Tyle, że inny przedstawiciel Polski przy MAK Edmund Klich powiedział we wtorek, że przekazane tego dnia dokumenty dotyczące kwietniowej katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem wciąż nie są tymi, o które prosił, że strona polska w dalszym ciągu nie ma wszystkich materiałów, związanych z lotniskiem w Smoleńsku i procedurami tam obowiązującymi.

"Powiedziano mi, że już żadnych innych dokumentów nie dostaniemy. Oprócz ostatniej części instrukcji użytkowania w locie, którą otrzymamy po zakończeniu wszystkich prac"
Tego to już zupełnie nie rozumiem, wiele tygodni temu Rosja powiedziała ustami swego ministra, ze Polsza już dostała wszystko, co powinna, chwatit, i więcej już nic nie ma i nie budiet, teraz znowu słyszymy, ze przysłała tyle papierów że ho, ho, tyle, że jakby nie tych, co trzeba. Ale znowu jest to wszystko, co miała do przekazania i koniec, chwatit. Bolsze nie budiet.

Nie mam nawet pretensji do Rosji, bo w końcu gra tak, jak jej pozwala ta żałosna grupa figurantów w Warszawie. Oni dbają o swoje interesy, bo od tego są , problem w tym , że rząd w Warszawie również dba o ich interesy. Dlaczego? A na to pytanie tez znajda pytanie historycy za lat 50, albo prokuratorzy i sędziowie za lat kilka.

Na koniec muszę powiedzieć z prawdziwym smutkiem, nieopisaną goryczą i wzgardą dla tych drani rządzących Polską, ze czegoś tak żałosnego, jak obecna ekipa, Polska nie pamięta, a konkurencja jest mocna. Pomijam władze Generalnej Guberni , bo one startowały w innej kategorii, reprezentując oficjalnie władze innego państwa, konkretnie III Rzeszy Niemieckiej.

http://seawolf.salon24.pl/