Kłopoty „Tornada” Pruszcz Gdański, czyli Donald Tusk ratuje rezerwy klubu przed spadkiem do D-klasy

Obrazek użytkownika Stary Belf
Humor i satyra

Tego nawet w najczarniejszych myślach nie przewidywali kibice klubu „Tornado” Pruszcz Gdański. Kapitan i lider drużyny Donald Tusk oficjalnie zapowiedział, że nie wystąpi w meczu z „Huraganem” Włoszczowa i poinformował, że obecnie będzie grał w rezerwach klubu, by nie dopuścić do ich spadku do D-klasy!
- To bardzo szlachetna decyzja, godna największej gwiazdy futbolu, – poinformował główny sponsor „Tornada” Ryszard Sobiesiak – ale niestety bardzo komplikuje nam ustawienie drużyny. Trener Krzysztof Bondaryk, główny strateg zespołu dr Eryk Mistewicz oraz naczelny masażysta Marek Goliszewski już zastanawiają się nad zmianą taktyki drużyny – dodał Sobiesiak.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kapitanem drużyny ma zostać grający na prawej pomocy Komorowski, który ma stać się nowym liderem zespołu i przejść do gry w środku pola. Na jego dotychczasowym miejscu ma zagrać młody, obiecujący Nitras lub niedawne odkrycie sezonu Urbaniak.
Chociaż dochodzą do nas również informacje, że trener Bondaryk, idąc za radami naczelnego masażysty Goliszewskiego, zamierza na nowo pozyskać obecnego zawodnika „Zetora” Ursus Olechowskiego. Olechowski już co prawda występował w „Tornadzie” i nawet nieźle się spisywał jako partner Tuska na środku pomocy, jednakże gwiazdorskie maniery i astronomiczne żądania finansowe, doprowadziły do rozstania się tego zawodnika z klubem z Pruszcza Gdańskiego. No, ale podobno Goliszewski skłonił Olechowskiego do powstrzymania gwiazdorskich manier i wygórowanych ambicji finansowych do czasu meczu z „Huraganem” Włoszczowa.
Mówi się także o przeniesieniu Klicha do rezerw, aby wzmocnić pozycję Tuska. Na jego miejscu miałby zagrać Sikorski, który wcześniej występował w barwach „Huraganu” Włoszczowa, ale potem został wyrzucony z tego klubu „za niesportową postawę, niegodną piłkarza „Huraganu” Włoszczowa” - jak podano w komunikacie prasowym.
Tak więc mamy nadzieję, że „Tornado” poradzi sobie z przejściowymi kłopotami i jeszcze raz apelujemy do naszych kibiców, aby nie poddali się ogłupiającej propagandzie, rozsiewanej przez sztab szkoleniowy „Huragana” Włoszczowa, że ten zespół ma wygraną w kieszeni. Do tego droga daleka! Nie straszny nam bramkarz Kaczyński! Musimy wierzyć, że z „Huraganem” wygramy nawet bez Tuska, a nasze rezerwy nie spadną do D-klasy!

Brak głosów

Komentarze

Tornado i tak spadnie,bez wzgledu na wynik,gdyz byl na wikcie i uslugach fryzjerow.Podobno.Instytucje wlasnie usilnie probuja to udowodnic.A jak usilnie tornado sie broni pokazuje przyklad zawodnika z 2-go skladu,ktory kiedys w NIK-u robil za kontrolera w pilkarskim swiatku.

Vote up!
3
Vote down!
0

Detergent

#45578