Royal wedding - nie raczej spirytus Royal
Juniorka Kwaśniewska wzięła ślub.
"Wrzaski, przepychanki, głośne przekleństwa, stawanie na górnych oparciach klęczników i na siedzeniu konfesjonału – do tego wszystkiego dochodziło w warszawskiej Katedrze Polowej podczas mszy św. i udzielania przez księży ślubu Aleksandrze Kwaśniewskiej i Kubie Badachowi.Wrzaski, przepychanki, głośne przekleństwa, stawanie na górnych oparciach klęczników i na siedzeniu konfesjonału – do tego wszystkiego dochodziło w warszawskiej Katedrze Polowej podczas mszy św. i udzielania przez księży ślubu Aleksandrze Kwaśniewskiej i Kubie Badachowi."
"Po jakimś czasie z kościoła wyszedł jeden z oficerów, który został zarzucony przez publikę pytaniami, kiedy młoda para i jej rodzice i goście wyjdą z kościoła. – Teraz mówią Wierzę w Boga – głośno rzucił oficer."
"Obowiązywały specjalne zaproszenia, a miejsca w ławkach były oznaczone. Gdy nasz dziennikarz próbował dostać się na mszę, w drzwiach cofnęli go młodzi ludzie wyglądający jak typerzy w lokalach nocnych. Gdy dziennikarz powiedział, że chce wejść do swojego kościoła, jak zwykle to robi, wykidajło rzucił do niego, żeby znikał. – Bóg nie znosi tłumów – dodał."
źródło: http://niezalezna.pl/33156-profanacja-kosciola-czyli-slub-kwasniewskiej
Ja tylko pragnę dodać, że jest taki bloger, dość popularny i mieniący się prawicowcem, ba prawakiem i wręcz katolickim ortodoksą, który w swoim czasie wygłosił tezę, że gdyby Kwaśniewski zapragnął założyć dynastię i tak porządnie Polską zajął, to on by był pierwszy, który by ukląkł przed majestatem.
Tymczasem to tylko spirytus Royal.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1634 odsłony
Komentarze
majestat
24 Września, 2012 - 00:39
Na pewno znalazłby sie biskup, ktory koronę na głowę tatusia panny mlodej by włozył.
Może uchwalą nowe prawo, pozwalajace mieć jednocześnie króla i prezydenta.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
Czerwone dynastie
24 Września, 2012 - 07:55
Bardzo bym się cieszył gdyby tak wszystkie czerwone dynastie tak dobrze wyedukowane których przodkowie byli u nas kacykami komunistycznymi zostały przeniesione gdzieś na Filipiny czy do Afryki żeby tam nieść kaganek oświaty w sprawach jedzenia bezy łyżeczką lub opanowywania filipińskiej choroby. Tam by zostały rządziły tak długo aż by na pustyni piasku zabrakło.
W Katedrze trzeba przeprowadzić remanent aby sprawdzić
24 Września, 2012 - 10:05
co zginęło po najeździe tej bolszewickiej hołoty (mam nadzieję, że Katedra jest ubezpieczona ale nie w Compensie). Z pieśni religijnych to zbiegowisko zapewne zaśpiewało "Międzynarodówkę", a Krzywonos z odzianą w kryształy Svarowskiego Jolantą odtańczyły kazaczoka. Olo pozostał przy disco-polo. Patriota. Swoją drogą bardzo dziwię się Kościołowi - w kościele odbywa się ślub bezbożników z najwyższej bezbożnej półki, grają koncerty scientolodzy a jeszcze urzędujący prezydent wręcza przez pachołka podczas pogrzebu order. To jest gorzej niż niepokojące.
HdeS
HdeS
Andrzej A.
24 Września, 2012 - 11:11
Bolszewickie onuce wraz ze słomą ZAWSZE z cholewek wyzierają... niezależnie od tego ile cholewki kosztowały, i jak drogi jest chronometr (są chronometry?) na nadgarstku.
Rab zawsze będzie rabem, nawet jeżeli jest "panem".
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Tak, Katedrę bezwzględnie trzeba zdezynfekować. A Episkopat
24 Września, 2012 - 16:27
zlustrować i w razie potrzeby zdekomunizować.
HdeS
HdeS