Errare humanum est
Błądzenie jest rzeczą ludzką.
Człowiek popełnia w życiu wiele błędów. Od błahych do poważnych. Ma do tego prawo, bo jest istotą ułomną. Myli się w ocenie zdarzeń i sytuacji, partnerów i przeciwników, zawodzi go kalkulacja zysków i strat. Błędnie ocenia otaczającą rzeczywistość. Refleksja przychodzi zawsze po czasie.
Życie polityczne jest w tym względzie składowym elementem ziemskiego bytowania. Politycy podejmują często błędne decyzje, o skutkach niekiedy trudnych do przewidzenia. W polityce pełno fałszu, postaw zakamuflowanych i nieszczerych, zwykłego zakłamania.
Bywają sytuacje, w których konkretne osoby zrozumiawszy błąd chcą go naprawić, chcą powrócić do partii – opuszczonej lekkomyślnie z powodów ambicjonalnych, w rezultacie utarczki osobistej z jej liderem, czy z innych, w gruncie rzeczy błahych przyczyn.
Do Prawa i Sprawiedliwości powróciło już kilku polityków, miedzy innymi Kazimierz Ujazdowski i Jerzy Polaczek. Dzisiaj na drodze powrotu jest Adam Bielan, który przyznał się do błędu. Będą prawdopodobnie następni, o ile miłosierny Ojciec i jego współpracownicy okażą wielkodusznie zrozumienie i chrześcijańskie miłosierdzie (jak w biblijnej przypowieści o synu marnotrawnym i miłosiernym ojcu).
Myślę, że warto na powrót otworzyć drzwi również dla takich ludzi jak Paweł Kowal czy Elżbieta Jakubiak, których w istocie z PISem więcej łączy, niż dzieli, a którzy potrafili zachować należyty takt oraz kulturę osobistą i polityczną względem Jarosława Kaczyńskiego i swojego matecznika.
Sądzę, ze Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości powinien wypracować i ogłosić jednolite w tej kwestii stanowisko. Z pożytkiem dla nas wszystkich.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 953 odsłony
Komentarze
Oczywiście.
18 Maja, 2011 - 10:09
Nie powinniśmy także odbierać szansy Pawłowi Poncyliuszowi, którego uroda i obycie w mediach stanowią dla PiS realną wartość.
Na koniec powróci także Misio Kamiński, porzuciwszy czerwony szalik. Kamiński nabrał nie tylko ciała, ale i doświadczenia, jakże cennego w czekającej PiS kampanii wyborczej.
PO bowiem, nie popisawszy się roztropnścią, obiecała miejsce na liście tylko Joannie Kluzik-Rostkowskiej. Miejsca na listach PiS nie powinny się zatem zmarnować.
ja to miło pożartować przed połudnem
18 Maja, 2011 - 10:36
no i pogoda ma się poprawić :)
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
słońce czasem za mocno rozgrzewa.
18 Maja, 2011 - 10:50
I o udar słoneczny jest łatwo, bo jak inaczei można tłumaczyć słowa Poncyliusza i reszty zdrajców. Silna ręka Jaroława Kaczyńskiego jest nie na ręke niektórym.
i znowu będzie jak dawniej
18 Maja, 2011 - 10:46
socjal-sekularyzm z lekką nutką narodową i klękaniem w kościele tylko "na wielki dzwon",
a Bogo-Ojczyźniani znowu zostaną zamknięci gdzieś na zapleczu w ciemnej komórce muzealnych etatów, żeby nie kuli w oczy sojuszników z USA swoim brakiem koszerności...
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
___________________________
jam... z tego, co mnie boli