Na lekcji wychowawczej w czwartej a pojawił się gość zaproszony przez panią pedagog.
- To profesor - powiedziała pani pedagog tonem, który wyjaśniał wszystko.
- Chętnie wam opowiem o kulturze, religii, historii albo czymkolwiek innym - rzekł przyjaźnie profesor. - Znam się na wszystkim, bo jestem profesorem! Na przykład powiem wam, że już dość tej martyrologii!
- Słuchajcie pana, bo to profesor!...