Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wstał i zaczął czytać wypracowanie.
- Starsi ludzie powoli gotują się na spotkanie z Nim. Wydaje się surowym sędzią, ale potrafi też czynić cuda. Uzdrowił niejednego, a były nawet wypadki, że przywrócił do życia zmarłych. można go spotkać w każdym większym mieście.
- Dziwne - stwierdził ksiądz katecheta kręcąc długopis w palcach jednej ręki.
- Dziwny temat - odparował Łukaszek.
- Kto...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Blog

Hiobowscy udali się na wakacje. Zwiedzali zamki.
- Nasz zamek ma piękną, fascynującą i unikatową historię - opowiadał z dumą pan przewodnik. - Halo, młody człowieku! Tak, do ciebie mówię! Co ty robisz?
- Piszę esemesa - odparł ze stoickim spokojem Łukaszek.
- Nie interesuje cię historia tego obiektu?
- Ja ją znam.
- Państwo tu już byli? - zaskoczony przewodnik zapytał Hiobowskich. Zaprzeczyli.
-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Letniego wieczora babcia Łukaszka szła przez parking, poszukiwała wnuka. Nie zjawił się on bowiem na kolację.
- Możesz po niego zadzwonić - powiedział dziadek Łukaszka.
- Przecież to kosztuje! - załamała ręce babcia i poszła szukać wnuka pod blok. Znalazła go na parkingu, gdzie przyglądał się jak tata Łukaszka grzebie coś przy samochodzie. Babcia również chwilę popatrzyła, a potem podjęła temat...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Podczas lekcji polskiego pani pedagog rozstawiła rzutnik i rozwiesiła ekran.
- Uwaga! - zakomenderowała. - Szósta a! Proszę, patrzymy i uczymy się!
Na ekranie pojawił się jeden pan ubrany po cywilnemu, stojący, kopiący drugiego pana, leżącego, również ubranego po cywilnemu.
- Jak się nazywa ten pan, który stoi?
- Policjaaaant... - odparła apatycznie szósta a.
- Dobrze! I co on robi?
- Napierdala...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka przez cały okres przedświąteczny był niespokojny. Bał się, że jak w każdym takim okresie, będą mu się zdarzać różne przygody metafizyczne. Do spowiedzi udał się zatem wcześniej, wszystko poszło tak, jak sobie zaplanował. Za wyjątkiem pokuty. - Masz być grzeczny dla syna? - spytał Łukaszek.
- Nie - rozczarował go tata i zastosował wobec niego mobbing psychiczny (oceny!) i przemoc...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Sylwester minął wystrzałowo. Tak przynajmniej twierdził Łukaszek, który Nowy Rok powitał na parkingu. Wraz z Grubym Maćkiem i okularnikiem z trzeciej ławki odpalili niezliczone ilości materiałów wybuchowych, a następnie opakowania spalili w pięknym ognisku. Przy okazji spłonął dzienniczek szkolny Grubego Maćka, który przypadkiem zaplątał się pomiędzy opakowania. Zupełnie przypadkiem. Innych strat...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Gdy opadł już szał, gdy opadły już emocje związane z końcem roku szkolnego Hiobowscy zebrali się w swoim mieszkaniu i siedli wokół stołu. Od razu można było zauważyć, że mama i tata Łukaszka są czymś podenerwowani.
- No powiedz im - odezwała się mama Łukaszka.
- To był twój pomysł! - odparował tata.
- Nie musicie nic mówić! - przerwała im radośnie siostra Łukaszka. - Będę mieć braciszka! Tak się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ale czy jesteś absolutnie pewien? - spytał z niepokojem tata Łukaszka?
- Zaufaj mi - powiedział ze szczerym uśmiechem Kubiak i tata Łukaszka momentalnie pożałował, że wpadł na taki pomysł. A pomysł dotyczył tajemniczych korepetycji, na jakie Łukaszek chodził do swojego nauczyciela angielskiego.
- On nadal nic nie umie - tata Łukaszka tłumaczył Kubiakowi dramatycznym szeptem. - I opowiada dziwne...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy wybrali się na niedzielny spacer do parku. Było ciepło, ptaki śpiewały, słońce świeciło, deficyt i bezrobocie rosły niepostrzeżenie, i w ogóle było bardzo przyjemnie. Nastrój niestety niszczył tata Łukaszka, który opowiadał, że życie to ciągłe wybory. A wybory dotyczą takich sfer społecznych, legislacyjnych i tak dalej, czyli mówiąc ogólnie: polityki.
Hiobowscy otrząsnęli się ze...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pewnego dnia znienacka wszystkich uczniów zwołano do auli szkolnej. Czwarta a miała mieć akurat kartkówkę z niemieckiego.
- No trudno - powiedziała niezadowolona sroga pani od niemieckiego. - Idźcie skoro musicie.
Czwarta a nie szła, a rwała jak konie wyścigowe. W auli byli pierwsi i stanęli na wyznaczonym dla siebie miejscu. Powoli schodziły się inne klasy, a na samym końcu nadciągnęło grono...

0
Brak głosów

Strony