Kluzik - wpław, a Kowal tonie..

 Słowa Pani Kluzikowej, budzą wstręt i obrzydzenie.

Dzisiaj widać, czyim wrogiem, była, pierwsza w Pe-Jot-eNie.

Opierąjąc swe istnienie, na Monice w Te-Vał_eNie,

"Pragmatyczne  biadolenie", miało tratwą być na scenie.

Dzisiaj widać, czym związana, była tratwa -' rozchuśtana"

I kto ciągnął ją na linie, czy wiedziała dokąd płynie? 

I wiedziała, a wiedziała!, - Wciąż, się Lechem zasłaniała.

Jej "Honory i Urazy", gorsze były, od zarazy.

Walka z PiS-em, z moherami i z tym wszystkim, co nad nami,

A gdy dzisiaj "okręt" tonie?, OCH PLATFORMO - daj swe dłonie!.

Szczury pierwsze uciekają, do kąsania się rzucają.

"Niech kobiety mi wybaczą"! Gubiąc jaja - kury gdaczą.

Więc odchodzi!!.  I porzuca!!, By nauki brać od - Kutza.

Palikot, też radą wspiera, jak kłaść klątwę - na mohera.

Na Rydzyka słała gromy, ale pomysł poroniony.

Nie ten poziom a maniery?. Pokonały ją mohery.

Dziś, są zmiany na okręcie, ster już Kowal trzyma w ręce.

Jak odpłynąć z tej - mielizny?. W statku - dziury, w sercu - blizny.

A tu: stołki - stołki - stołki, na nich siedzą już - matołki,

Dla kariery, dla próżności - zmienią "twarz" narodowości.

Czy mam płakać? - czy się śmiać?. Patrząc na tą polską "nać"

A mnie?-  słońce jeszcze razi!. - Kto mi na to, coś poradzi??

Proszę zawitać na mój blog - http://jankosmar.blogspot.com