"SPRAWIEDLIWY" Z ŻYRARDOWA AK "BIULETYN INFORMACYJNY IPN " MARZEC 2020 r.
"SPRAWIEDLIWY" Z ŻYRARDOWA
AK "BIULETYN INFORMACYJNY IPN " MARZEC 2020 r.
Czesław Kucharski pseudonim "Czarny" żołnierz Ośrodka ZWZ/AK "Żaba". w Żyrardowie. Wojenne losy i bohaterska postawa w ratowaniu Żydów przyniosły mu
- wiele lat po wojnie - zaszczyt jakim było nadanie medalu i dyplomu honorowego Sprawiedliwy wśród Narodów Świata - najwyższego cywilnego odznaczenia, przyznawanego obcokrajowcom od 1963 roku przez państwo Izrael.
Urodził się 15 sierpnia 1915 roku w Kozłowicach Starych koło Żyrardowa. Przed wybuchem II Wojny Światowej pracował jako strażak w Straży Pożarnej Zakładów Włókienniczych w Żyrardowie. We wrześniu 1939 roku w stopniu kaprala WP walczył w 30. Pułku Strzelców Kaniowskich. W bitwie pod Krasnymstawem (18 - 19 września) został ranny. Po zakończeniu działań wojennych powrócił w rodzinne strony i włączył się w działalność konspiracyjną.
Od 1 listopada 1940 roku działał w ZWZ, a później w Armii Krajowej, aż do jej rozwiązania. 19 stycznia 1945 roku był żołnierzem Ośrodka AK "Żaba", służył w III kompanii, w 7. plutonie, od sierpnia 1943 roku, będąc dowódcą I drużyny.
Został zadenuncjowany przez zdrajcę Mariana Paprzyckiego i aresztowany przez żyrardowską żandarmerię. Podobny los spotkał pozostałych żołnierzy jego drużyny.
Na konfrontacji z Maranem Paprzyckim "Czarny" nie przyznał sie do działalności konspiracyjnej, a przed rozstrzelaniem obroniło go wstawienie się Ottokara Ostryta, dyrektora Żyrardowskich Zakładów Włókienniczych, gdzie "Czarny" pracował jako strażak.
Po wojnie Czesław Kucharski dał się poznać mieszkańcom Żyrardowa jako uzdolniony wokalista w miejscowym chórze "Lutnia", z którym współpracę rozpoczął jeszcze przed wojną.
Zmarł 27 maja 1991 roku w Żyrardowie i został pochowany na miejscowym cmentarzu.
POMOC ŻYDOM
W chwili wybuchu II Wojny Światowej w 1939 roku Czesław Kucharski mieszkał razem z rodzicami i siostrą Gienią w rodzinnym domu w Kozłowicach Starych.
Kilka domów dalej mieszkała rodzina żydowska - Machla i Beniamin Piechotka wraz z trzema małoletnimi synami. Przyjechali oni do Kozłowic Starych przed wojną z Włocławka. Beniamin był właścicielem tartaku w Kozłowicach Starych. Rodziny Kucharskich i Piechotków nawiązały przyjazne stosunki sąsiedzkie.
Jesienią 1940 roku Niemcy spędzili wszystkich Żydów z Kozłowic Starych, Żyrardowa i okolic do budynku dworca kolejowego w Żyrardowie. Następnego dnia zostali przewiezieni do getta w Warszawie. Ten los spotkał również rodzinę Piechotka.
Do listopada 1943 roku Czesław Kucharski nie miał o nich informacji. W 1943 roku cała rodzina Piechotków uciekła z getta do Kozłowic Starych szukając pomocy u dawnego sąsiada Czesława Kucharskiego. Należy w tym miejscu przypomnieć, że w czasie trwania II Wojny Światowe Polska była jedynym krajem w okupowanej Europie w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci w trybie natychmiastowym, nawet całej rodzinie osoby pomagającej Żydom.
Rodzina Piechotków została ukryta w domu Kucharskich. W ciągu dnia Piechotkowie ukrywali się w komórce - nocą na strychu. Wiedziały o tym matka Aniela i siostra Gienia. Ojciec Czesława Kucharskiego Franciszek pracował w tym czasie w Łodzi, skierowany tam na roboty przez Niemców.
W skutek donosu Niemcy, podejrzewając Kucharskich przeszukali dom, nie dotarli jednak na strych, nie znajdując ukrywanej tam rodziny Piechotków. W nocy Beniamin z żoną i najmłodszym synkiem Jerzykiem uciekli do Millanówka, pozostawiając pod opieką Kucharskich starszych synów Dzidka i Lunka. Następnego dnia rano Czesław Kucharski wywiózł na rowerze chłopców do wsi Miedniewice do gospodarstwa pana Pająka, prosząc o pomoc w ukryciu chłopców. Skłamał mówiąc, że są to synowie żołnierza Armii Krajowej, rozstrzelanego przez Niemców wraz z całą rodziną. Pająk, mający już troje dzieci zgodził się na przyjęcie tylko jednego chłopca, jasnowłosego Dzidka, włączając go do rodziny jako swojego syna.
Drugi chłopiec Lunek, został przewieziony do wsi Stary Drzewicz, gdzie ukryła go prawdopodobnie rodzina o nazwisku Kowalscy.
Czesław Kucharski, narażając życie był w stałym kontakcie z rodzinami ukrywającymi chłopców.
Rodzina Piechotków po przybyciu do Milanówka, szukała schronienia u człowieka, który przed wojną pracował w tartaku w Kozłowicach Starych. Za okazaną pomoc zażądał on pieniędzy. Beniamin Piechotka, ze strachu o rodzinę oddał mu wszystkie oszczędności, ale pomimo tego były pracownik tartaku powiadomił Niemców, że w szopie przebywają Żydzi. Na skutek owego donosu Niemcy rozstrzelali Beniamina oraz jego synka Jerzyka.
Pani Machla Piechotka ukryła się, unikając śmierci, ale była świadkiem naocznym całej tragedii.
Następnego dnia uciekła z Milanówka z powrotem do Żyrardowa, znalazła schronienie u państwa Bonikowskich (Bunikowskich?), będącymi również pracownikami tartaku Piechotków przed wojną. Dom Bonikowskich znajdował się tuż obok budynku Żandarmerii Niemieckiej w Żyrardowie i był miejscem spotkań, gdzie Czesław Kucharski przekazywał pani Piechotka informacje o losie synów. Kilka razy przewoził ją też potajemnie na spotkanie z chłopcami. Spotkania odbywały sie w głębokiej konspiracji na drodze do wsi Miedniewice, pod mostem. Nie mogło wyjść na jaw, że matka chłopców żyje i historia ich pochodzenia nie jest prawdziwa. Dzidek i Lunek przebywali w ukryciu do zakończenia wojny, również ich matka przeżyła czas okupacji niemieckiej.
W 1945 roku rodzina Piechotków wyjechała do Włocławka i kontakt z nimi się urwał.
CIĄG DALSZY PO LATACH
Pomimo, iż od zakończenia wojny minęło już kilka dekad, pamięć o chłopcach, którym Czesław Kucharski uratował życie, była wciąż żywa. Postanowiono poszukać informacji o losach rodziny Piechotków w Gminie Żydowskiej w Warszawie. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość, ze żyją i mieszkają w Izraelu
Wiadomość ta bardzo ucieszyła Czesława Kucharskiego.
W czerwcu 1991 roku jeden z synów Beniamina Piechotka przyjechał do Polski. Odwiedził Kozłowice Stare poszukując Czesława Kucharskiego.
Od sąsiada, pana Zdunka, który rozpoznał Dzidka, dowiedział się, że rodzina Kucharskich nie mieszka już w Kozłowicach Starych, a Czesław Kuchciński zmarł dwa tygodnie przed przybyciem Dzidka do Polski.
Dzidek Piechotka, który w Izraelu przyjął nowe nazwisko - Efraim Khiram, postanowił oddać cześć zmarłemu Czesławowi Kucharskiemu zgłaszając go do Instytutu Pamięci Męczenników i bohaterów Holocaustu Yad Vashem, jako Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Specjalna Komisja Yad Vashem przychylając się do wniosku i w uznaniu zasług dla ratowania z narażaniem życia osób pochodzenia żydowskiego w okresie Holocaustu, zadecydowała 15 stycznia 2019 roku nadać Czesławowi Kucharskiemu honorowy tytuł - Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.
Uroczysta ceremonia wręczenia medalu i dyplomu honorowego odbyła się 20 lutego 2020 roku w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie.
Medal i dyplom z rąk Aleksandra Ben Zvi - ambasadora Izraela w Polsce, odebrała pani Ewa Koć - córka Czesława Kucharskiego, wraz z mężem Remigiuszem.
Zgodnie z tradycją nazwisko Czesława Kucharskiego zostało wyryte na Ścianie Pamięci w Ogrodzie Sprawiedliwych, w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie.
Niestety stan zdrowia nie pozwolił Dzidkowi Piechotce na obecność w Muzeum POLIN podczas uroczystości.
W przesłanym na tę okoliczność liście odczytanym przez panią Ewę Koć napisał m.in.:
"(...) przed miesiącem złamałem kość udową i wciąż nie mogę samodzielnie się poruszać. przykro mi bardzo, że nie mogę wziąć udziału w warszawskiej uroczystości nadania medalu Czesławowi Kucharskiemu. Odznaczenie zostało przyznane na mój wniosek. To najmniej, ile mogłem zrobić dla nadzwyczajnego o odważnego człowieka, który w moich oczach był zbawcą. Przeżyliśmy wyłącznie dzięki Panu Czesławowi Kucharskiemu : Mama - Malka Piechotka, mój brat Chaim i ja. Dzięki niemu mogliśmy wziąć udział w budowaniu i bronieniu naszej nowej Ojczyzny. Moją długoletnia pracę na rzecz Izraela ofiarowuję zatem Panu Czesławowi Kucharskiemu oraz błogosławionej pamięci Benjaminowi i Jakirowi".
Podczas ceremonii honorującej dziesiątkę Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata chór dziecięcy szkoły Lauder - Moraha w Warszawie wykonał w języku jidysz hymn Państwa Izrael oraz utwory "Eli eli", "Jeruzalaim szel zachaw" oraz "Odę do Radości".
Pan Efraim Khiram (dziadek Piechotka), pełniąc w Izraelu obowiązki mera miasta
Ramat haSharon zdecydował też o ufundowani pomnika poświęconego pamięci dzieci
żydowskich pomordowanych w czasie II Wojny Świat. Niewątpliwie na tę decyzję
wpływ wywarł wojenny dramat jego rodziny, śmierć Ojca i brata Jerzyka oraz tysiące
dzieci zamordowanych przez Niemców.
Środowisko "ŚZ ŻAK "Żaba" w Żyrardowie
AK "BIULETYN INFORMACYJNY" MARZEC 2020 r.
Opracował Aleksander Szumański
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 67 odsłon