Dlaczego świat jest lepszy niż myślimy?

Obrazek użytkownika elig
Świat

  

 W ostatnim numerze "PlusMinus" [24-25.11.2018] jest artykuł Magdaleny Salik, redaktorki miesięcznika "Focus", p.t. "Rosling. Łowca stereotypów".  Omawia on twórczość szwedzkiego lekarza Hansa Roslinga, który zasłynął zwalczaniem stereotypowych poglądów na sytuację we współczesnym świecie.

    "Dostrzegł on coś, czego przed nim nikt nie zauważył - że jednym z wyróżników współczesności jest przepaść miedzy akumulującymi się danymi na temat rzeczywistości a powszechną ignorancją dotyczącą podstawowych faktów.  Rosling jako pierwszy zrozumiał, że na skalę globalną nie mamy pojęcia, jak wygląda świat, a następnie 29 lat życia poświęcił, by temu przeciwdziałać." - pisze Salik.

  Rosling wygłosił niezliczoną ilość wykładów i założył stronę internetowa ]]>www.gapminder.org ]]>{]]>TUTAJ]]>}.  W lutym 2016 r. zachorował na nowotwór trzustki.  Skupił się wtedy na pisaniu książki "Facfullness", którą ukończył z pomocą rodziny.  Ukazała się ona już po jego śmierci w lutym 2017 r.  W tekście Magdaleny Salik czytamy:

  "Jak pisze w "Factfullness", nie wiedzieć oznacza nie tylko błędnie oceniać rzeczywistość.  Efektem ignorancji jest przede wszystkim błędna ocena skuteczności środków wykorzystywanych do jej naprawy.  Jśśli jesteśmy przekonani, że świat  zmierza ku gorszemu, wynika z tego również, że środki, jakie stosujemy na skalę globalną, są nieskuteczne.  Tymczasem to absolutna nieprawda - narzędzia, jakimi dysponujemy, działają dobrze, postęp się dokonuje, a świat w ciągu ostatnich 50 lat zmienił się na lepsze.
  To, że tego nie dostrzegamy, to wina błędów poznawczych wynikających z takiego a nie innego sposobu funkcjonowania naszych umysłów - twierdzi Rosling.".

  Książka "Factfullness" ukazała się już po polsku nakładem wydawnictwa Media Rodzina.  Oto zajawka tej publikacji:

  "Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą
Hans Rosling
Tłumaczenie: Monika Popławska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ile dziewcząt kończy szkołę podstawową w krajach o niskich dochodach? Jaka jest obecnie średnia długość życia? Ile dzieci będzie na świecie w roku 2100? To pytania, jakie na początku tej fascynującej książki stawia czytelnikowi autor, szwedzki profesor zdrowia publicznego i dyrektor Fundacji Gapminder, Hans Rosling. Dowodzi, że większość wykształconych ludzi, a nawet wybitnych naukowców czy wysokich rangą polityków – udziela na nie złej odpowiedzi. Autor w niezwykle zajmujący sposób wyjaśnia to zjawisko, opisując instynkty, które zakłócają nasz sposób widzenia świata i sprawiają, że widzimy go w czarnych barwach. Tymczasem z wielu niepodważalnych, realnych danych wynika, iż ze światem wcale nie jest tak źle jak myślimy. Książka, będąca prawdziwą kopalnią niezwykle ciekawych informacji i zestawień, jest pisana w porywający sposób, ukazując, jak możemy zmienić postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości, a co za tym idzie – zmienić świat!" {]]>TUTAJ]]>}.

  Jest też tam kilka komentarzy na temat tej zajawki.  Zacytuję na koniec fragment opinii Kasi:

  "Książka zaczyna się od quizu - 14 pytań dotyczących tego, jak wygląda (i jak wyglądać będzie za x lat) nasz świat. Mamy tu pytania m.in. o zmianach klimatu, życiu w ubóstwie, średniej oczekiwanej długości życia, o zagrożonych gatunkach czy o edukacji kobiet i mężczyzn. Bardzo ogólne tematy, na które wydaje nam się, że znamy odpowiedź. Przecież słyszymy o tym w mediach, uczymy się w szkole, zgłębiamy tę wiedzę na studiach... a jednak wyniki w większości przypadków osób, które uzupełniły ankietę są zaskakująco niskie. Gdyby na pytania odpowiadały szympansy, miałyby lepsze noty - co zresztą wyjaśnia sam autor.
  "Factfulness" nie bez powodu ma swój długi podtytuł - nierzadko jesteśmy przekonani, że na świecie jest dramatycznie źle, zalewani obrazami skrajnego ubóstwa, umierających od katastrof ludzi i zabitych przez kłusowników zwierząt - nie jesteśmy świadomi, jak duży postęp dokonał się na przestrzeni ostatnich dekad. Autor podkreśla, jak ważne jest zrozumienie, że "na świecie jest źle, ale jest naprawdę coraz lepiej!". 
  Każdy rozdział dotyczy innego błędnego mniemania o świecie, jakie większość z nas ma. Choć trafiają się oczywistości (przynajmniej dla mnie - studiowałam ścisły kierunek związany poniekąd z danymi demograficznymi), to "Factfulness" otwiera nam oczy na wiele spraw - jak mocno mamy wpojony stereotyp postrzegania świata na my-oni, zachód-reszta świata, kraje rozwinięte-rozwijające się i jak bardzo się przez to mylimy. 
  Tytuł opatrzony jest również mnóstwem bardzo ciekawych wykresów i diagramów dotyczących świata - znajdziemy nawet w ramach zabawnych ciekawostek takie dane, jak np. wzrost liczby gitar per capita na przestrzeni ostatnich stu lat.
  Lubię książki, które podsycają we mnie chęć dowiedzenia się czegoś więcej. "Factfulenss" się właśnie do takich tytułów zalicza. Z jednej strony daje nam ogromną wiedzę o zmianach zachodzących w społeczeństwach, a z drugiej strony nieustannie zachęca do szukania dalej, do zadawania pytań, do bycia ciekawym.".
 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

W Polsce jest nieciekanie z tym. Niby starczy spytać rodziców i dziadkow, odsiewajac parę błędnych mitów ale to jakoś nie daje rady. Narzekanie to styl zycia. Media straszą, bo ludzie lubią, politycy, afery, wariaci- i tak to się koduje. Najbardziej żenadna jest tzw prawica. Mało, że masa tam szurów to ogólna stylówa musi być obowiązkowo czarnowidzko-martylologiczna. Właściwie oznacza to soft- spiskologię, choć malownicze szury są osobną sprawą i aż niewiarygodna jest akceptacja ich i caly wpływ

Vote up!
1
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1576169

które wiszą jak kula u polskiej nogi - "Dwa stereotypy, których fałszu trudno udowodnić" [link], falszując nasz polski pogląd na nas samych. Jeszcze nie czytałem książki Hansa Roslinga, ale już tego żałuję, a już z samej recenzji szanownej pani elig, wynika, że jest czego żałować. Klucz stereotypowego patrzenia na świat jest najpoważniejszą zmorą, uniemożliwiającą rozumienie rzeczywistości. 

Wiem to od zawsze z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze od najwcześniejszego dzieciństwa mówiła mi o tym moja Prababcia a jej śladem mój Ojciec, dwoje tropicieli stereotypów. A po drugie, jestem fizykiem, co powinno wykluczać stereotypowy ogląd świata. Stereotypy są antytezą prawdy, są wrogiem rozumu. 

Niestety, stereotypy są narzędziem i bronią najczęściej stosowaną w celu destabilizacji, a nawet niszczenia społeczeństw we wszelkich wojnach informacyjnych. Kiedyś pani Barbara Fedyszak-Radziejowska mówiła o wieloletniej presji antypolskiej propagandy, której celem było niszczenie samooceny Polaków. Celem tej propagandy było przekonanie nas wszystkich, że jesteśmy jak ta brzydka stara panna bez posagu, albo o tym, że jesteśmy prymitywnym narodem ksenofobicznych ciemniaków, bez kultury, tradycji i historii, podobne bzdury są opowiadane o polskim faszyzmie, albo antysemityzmie, albo pełne hipokryzji bajdy o polskiej megalomanii narodowej i ksenofobii. Wszystkie te stereotypy są w swojej istocie przejawem nienawistnego antypolonizmu dawnych zaborców i kolonialnych grabieżców. Tradycja Hakaty i Józefa Stalina.

Niestety, te stereotypy to podstawowa broń aktualnej totalitarnej opozycji, to  jest narzędzie schetynoidalnych timmermasoidów kierujących rozgrzane do czerwoności lufy dyfamacyjnych stereotypów przeciwko dobremu imieniu Polski.

Vote up!
3
Vote down!
0

michael

#1576259