Kaczyński wprowadza system prezydencki Skowyt Giertycha
Kazik , rockman „”Urząd prezydenta w Polsce jest pomyślany ni w chuj, ni w oko, że tak brzydko powiem. Nie może tworzyć prawa, a może je negować, ma siłę destrukcyjną …..(http://naszeblogi.pl/55117-kaczynski-desygnowal-andrzeja-dude-na-swojego-sukcesora )
Zbigniew Brzeziński - były doradca prezydenta USA „Najgorsza i najgłupsza na świecie (o polskiej ordynacji wyborczej) „...(więcej )
Paweł Kukiz chce nowej konstytucji. Mówi o systemie prezydenckim”...(źródło )
Roman Giertych „ W dniu dzisiejszym za zgodą Jarosława Kaczyńskiego Prezydent RP Andrzej Duda wprowadził ustrój prezydencki. Nie wiem czy dobrze to czy źle, ale jest to faktem. „...”Przyznanie sobie przez Prezydenta prerogatywy do odmawiania realizacji wniosku konstytucyjnego w sprawie sędziów oznacza bowiem, że przyznaje on sobie prawo do odmowy odwoływania ministrów. Zobaczcie Państwo treść dwóch artykułów Konstytucji, które o tym stanowią: Art. 161. Prezydent Rzeczypospolitej, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, dokonuje zmian w składzie Rady Ministrów
Art. 179. Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.
I dzisiaj PiS oficjalnie poparł działania Prezydenta w sprawie sędziów, więc ich ewentualny sprzeciw wobec podobnej odmowy wnioskowi premiera byłby zupełnie nielogiczny. Albo Prezydent jest władny odmawiać wnioskom organów konstytucyjnych albo nie. Dotychczas uznawano, że Prezydent jest w tych przypadkach wyłącznie notariuszem.Obecnie akceptując działania Głowy Państwa wobec sędziów wprowadzono uzus, że Prezydent może odmówić premierowi odwołania ministra. To oznacza system prezydencki w całej pełni, gdyż ministrowie przestaną podlegać premierowi. „..(źródło )
Wydane w środę oświadczenie Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA również nie ukrywa oburzenia środowiska połączonego z deprecjonowaniem roli Prezydenta: Postanowieniem z 22 czerwca 2016 r. Prezydent RP Andrzej Duda odmówił powołania 10 kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Sądownictwa do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów: Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, Sądu Apelacyjnego, Sądu Okręgowego i Sądu Rejonowego. Decyzji swojej Prezydent RP w żaden sposób nie uzasadnił. Zgodnie z Konstytucją RP Prezydentowi nie przysługuje prerogatywa oceny i wyboru kandydatów na sędziów. Rola głowy państwa ogranicza się do ceremonialnego aktu powołania. Procedura oceny osób zgłaszających się na wolne stanowiska sędziowskie została szczegółowo uregulowana w przepisach ustawy o KRS. Biorą w niej udział m. in. zasiadający w Radzie: przedstawiciel Prezydenta RP, posłowie, senatorowie, Minister Sprawiedliwości, sędziowie. Prezydent RP w odróżnieniu od Rady nie dysponuje procedurą ani narzędziami oceny merytorycznej przydatności do zawodu sędziego. Decyzja Prezydenta nie znajduje oparcia w przywołanym w treści postanowienia art. 179 Konstytucji. Działanie takie stanowi powtórzenie niebezpiecznego dla ogółu obywateli precedensu, zmierzającego do wyłaniania sędziów na podstawie niejasnych kryteriów. Powoduje, że proces nominacji sędziowskich staje się mniej transparentny i bardziej podatny na wpływy polityczne. „..(źródło)
Andrzej Duda odmówił powołania sędziów. Dr Tomczyński: To wyłączna prerogatywa prezydenta. Jakim cudem w 2016 roku mogą być takie wątpliwości?”...”est jasne, że prezydent powołuje sędziów i czyni to tylko na wniosek KRS. Jedyną osobą, która może decydować jest prezydent i nie ma innej możliwości, to jest jego dyskrecjonalna władza (…) mamy dość bogate orzecznictwo w tej sprawie i jest to prerogatywa prezydenta. Nie może wtrącać się w proces ustalania kandydatów przez KRS, ale ma ostateczny głos, ponieważ może mieć inny ogląd oceny kandydata niż KRS – powiedział były wieloletni sędzia, dr Adam Tomczyński z Wyższej Europejskiej Szkoły Prawa i Administracji.Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda odmówił nominacji dziesięciu sędziom sądów powszechnych. Wśród zaproponowanych przez Krajową Radę Sądownictwa nazwisk był m.in. sędzia, który uznał słowa Janusza Palikota "zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie" za wypowiedź w konwencji bajkowej, czy też sędzia, która miała oddalić pozew zbiorowy ws. Amber Gold".."Prezydent musi dbać o to, żeby wymiar sprawiedliwości działał, jak najlepiej"
Dr Tomczyński stwierdził także, że według jego wiedzy decyzje prezydenta uzasadnione są dobrem Polski. W jego ocenie, jeśli propozycja awansu ma dotyczyć osoby, która trzymała w areszcie przez 3,5 roku kibica Legii i za każdym odpowiadała, że jeszcze nie czas na jego zwolnienie, bo prokuratura szuka dowodów, to należy się zastanawiać. – No ile można szukać dowodów? Nie można trzymać człowieka w areszcie przez 3,5 roku, a już na pewno nie może być to podstawą do awansu. Ten przykład wyraźnie wskazuje, że pan prezydent musi dbać o to, żeby wymiar sprawiedliwości, z którym są pewne problemy działał, jak najlepiej. Kiedy będzie najlepszy? Jak będą tam najmądrzejsi ludzie..(źródło)
25 at temu, 1 lipca 1991 roku w Pradze podpisany został protokół o likwidacji Układu Warszawskiego. Był to sojusz polityczno-wojskowy o charakterze ofensywnym, całkowicie podporządkowanyZSRS.Sojusz utworzyło osiem państw komunistycznych Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polska, 14 maja 1955 r. w Warszawie. Układ Warszawski, którego oficjalna nazwa brzmiała Układ o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej, stworzono z inicjatywyZSRS jako odpowiedź na powstanie NATO i „imperialistyczne zagrożenie” ze strony USAi Europy Zachodniej. Państwa układu zobowiązywały się do udzielania sobie pomocy w przypadku napaści na jednego z członków.Układ został podpisany przez przywódców Albanii, Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Polski, Rumunii, Węgier i ZSRS. „..(źródło )
maj 2015 Słowa szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że nowy premier "powinien złożyć u prezydenta dymisję bez daty" nie mają umocowania w konstytucji - oceniają konstytucjonaliści. Gdyby jednak traktować je jako zapowiedź - mówią - to zmiany ustrojowe szłyby w kierunku systemu prezydenckiego. „...”Również prof. Marek Chmaj ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej ocenił, że wypowiedź Kaczyńskiego należy rozumieć "w kategoriach politycznych, bo to nie jest wypowiedź ustrojowa". "Prezes PiS podkreślił, że przyszły premier ma być zakładnikiem w rękach prezydenta. To jest pozaprawne i nieprzewidywane przez konstytucję" - dodał. „...”Prezes PiS Jarosław Kaczyński w czwartek w wywiadzie cytowanym na stronie TV Republika powiedział, że w lipcu partia zaprezentuje ekipę, która - jeśli PiS wygra wybory - pokieruje poszczególnymi dziedzinami życia. Zapytany o to, kto tą ekipą pokieruje, odpowiedział: "Ekipą będzie kierował ten, którego wskaże najważniejszy człowiek w polskim życiu publicznym, czyli Andrzej Duda". „..”"Partia desygnuje tego, kogo wskaże. Andrzej Duda jest człowiekiem, który już dokonał w Polsce zmiany i jest człowiekiem, który ma przeprowadzić Polskę ku lepszym czasom, dlatego musi mieć prawo do podejmowania decyzji. Nie wiem, kto będzie premierem, ale powinien on od razu złożyć u prezydenta dymisję, tyle że bez daty. Uważam, że to, czego dokonał, daje mu taką legitymację, której nikt nie ma" – mówił Kaczyński. „...”Według eksperta, można by też odczytywać słowa J. Kaczyńskiego, jako zapowiedź próby przebudowy ustroju państwa w kierunku systemu prezydenckiego. Trzeba jednak pamiętać - dodał - że nie da się zmienić konstytucji nie mając większości 2/3 w Sejmie. "Jeśliby potwierdziłyby się sondaże mówiące o tym, że potencjalna koalicja PiS i ruchu Pawła Kukiza miałaby taką większość, to oczywiście można takie wrażenie mieć. Tym bardziej, że przecież PiS opowiadał się zawsze za wzmocnieniem pozycji prezydenta" - zaznaczył Uziębło.
Jak mówił, dwa podstawowe modele ustroju prezydenckiego to model amerykański bądź francuski. Według eksperta na model amerykański, w którym prezydent nie odpowiada przed parlamentem, w Polsce szanse są niewielkie. "Możemy natomiast wzmocnić prezydenta na wzór francuski, na przykład poprzez wprowadzenie podwójnej odpowiedzialności rządu, zarówno przed parlamentem, jak i przed prezydentem, czyli dążenie w kierunku systemu prezydencko-parlamentarnego" - powiedział konstytucjonalista.”. (więcej )
012 rok „ Polska potrzebuje nowej konstytucji- ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji poświęconej 15-leciu polskiej ustawy zasadniczej
W ocenie Kaczyńskiego, są przesłanki, by w obecnej kadencji parlamentu wrócić do kwestii zmiany konstytucji. Jego zdaniem, świadczy o tym sytuacja Polski w Unii Europejskiej i zmiany zachodzące we wspólnocie, które "trzeba oceniać negatywnie".
- To, co zdarzyło się przeszło 23 lata temu, to powstał system, który prof. Jadwiga Staniszkis określiła jako postkomunizm - powiedział Kaczyński. Jak dodał, jest to system antyrozwojowy, który został spetryfikowany przez obecnie obowiązującą konstytucję.
Jak mówił, usytuowanie władzy wykonawczej w ustawie zasadniczej uniemożliwia m.in. zmianę tego systemu. Jego zdaniem, kształt konstytucji "utrudnia realizację części praw obywateli".Jak przekonywał, Polska potrzebuje nowej konstytucji. - Musimy tego dokonać– podkreślił.”. ( http://naszeblogi.pl/55117-kaczynski-desygnowal-andrzeja-dude-na-swojego-sukcesora )
Antoni Dudek” Zaletą tej konstytucji była jej spójność i zwięzłość. Spójność wizji ustrojowej wynikała z założenia, że najlepszy dla Polski jest system prezydencki. Ustrój państwa został zbudowany wokół urzędu prezydenta, który miał pozycję arbitra, jego uprawnienia były bardzo szerokie. Zdaniem niektórych zbyt szerokie, wprowadzały bowiem pewien rodzaj dyktatury prezydenckiej. „...”Konstytucja kwietniowa była najkrótszą ze wszystkich, które mieliśmy w dziejach Polski. To niewątpliwy plus, obecna konstytucja jest za bardzo rozbudowana. „...” Prezydent był zwierzchnikiem władzy wykonawczej, mógł w dowolnym momencie rozwiązać Sejm i Senat. Władza sądownicza była od niego zależna, nominował sędziów. Miał też prawo wydawania dekretów, co czyniło z niego główny ośrodek władzy. Z konstytucji wynikało również to, że prezydent jest odpowiedzialny przed Bogiem i historią – czyli nie przewidywała odpowiedzialności prawnej prezydenta przed jakimkolwiek organem. Do tego dochodziła jeszcze siedmioletnia kadencja i skomplikowany sposób powoływania prezydenta, który tylko w jednym wypadku zakładał wybory powszechne „...”Normalnie prezydent miał być wybierany przez Zgromadzenie Elektorów złożone z 80 osób. Ale jeśli ustępujący prezydent skorzystał z prawa wskazania swojego kandydata, wówczas dochodziło do wyborów powszechnych. O urząd ubiegali się kandydat prezydencki i kandydat Zgromadzenia Elektorów. Prezydent miał więc zasadniczy wpływ na to, kto zostanie jego następcą „...”Gdybyśmy się zdecydowali na powrót do systemu prezydenckiego, to kilka z nich. Np. to, że prezydent jest zwierzchnikiem władzy wykonawczej albo ma możliwość wydawania dekretów. Nie mielibyśmy wówczas sporów wynikających z dzisiejszej dwugłowej władzy wykonawczej. Z tym że dziś większość klasy politycznej chce systemu parlamentarno-gabinetowego. „...(więcej )
Bogusław Chrabota „ Potrzebna nowa Konstytucja „....”„Państwo polskie w zaklętym kręgu niemożności". „Państwo polskie w systemowym dryfie". To częste opinie o Polsce drugiej dekady tego wieku. Obok komentarzy o „pułapce średniego rozwoju" może najczęstsze. „...”nie radzimy sobie z reformami, legislacją, standardami wymiaru sprawiedliwości, rozwiązywaniem pilnych problemów społecznych i aparatem urzędniczym „....”Myślmy o nowej konstytucji, by wzmocniona władza mogła podjąć nowe, trudne wyzwania „...”Rządzący w większości spraw są sparaliżowani koniecznością zawierania zgniłego kompromisu. Parlament gubi sens zadumy nad dobrem publicznym w krzyżujących się interesach partii. Politycy stali się beneficjentami systemowych przywilejów, a reformatorzy ich zakładnikami. Skąd ten dryf ćwierć wieku po odrodzeniu się polskiej państwowości? Czy aby nie ma związku z systemem sprawowania władzy? „...”Początek lat 90. to budowa zrębów polskiej niepodległości. Odnowiciele nowoczesnego państwa mieli z jednej strony pasję i zapał do reform, z drugiej uzasadnioną niechęć do państwa autorytarnego. Wiara w demokrację i teorię Fukuyamy o końcu historii kazały wybrać kierunek reform w stronę systemu parlamentarno-gabinetowego, z rozproszoną władzą, skazanymi na trudną koabitację prezydentem i premierem, finezyjnym mechanizmem wzajemnych ograniczeń i parlamentem odpowiedzialnym za inflację prawa.Uchwalona w 1997 r. konstytucja była zwieńczeniem takiej filozofii.”....” Nie mam wątpliwości co do jednego. Geopolityka rozstrzygnęła, że Polska zaczyna doświadczać tzw. momentu konstytucyjnego, w którym w interesie dobra publicznego trzeba myśleć o radykalnej zmianie systemowej państwa. „...”Nie chcemy przesądzać, czy powinien być nim system prezydencki z głową państwa z powszechnego wyboru i szerokimi kompetencjami władczymi czy system kanclerski ze wzmocnioną rolą premiera, z prezydentem wybranym przez Sejm i sprawującym funkcje reprezentacyjne. „ ...(więcej )
---------
Ważne
2009 Prezydent Lech Kaczyński chce siedmioletniej kadencji. Znów wraca pomysł zmian w konstytucji i roli prezydenta. „..(źródło )
--------
Mój komentarz
Kaczyński chce wprowadzić system prezydencki w Polsce i go wprowadza rękami Dudy. Państwo bez silnego suwrenennego ośrodka politycznego jest tylko kolonią . Absolutny trójpodział władzy to fikcja, , kolejny zabobon w który każe wierzyć lewactwo. Każdy naród , każdy suwerenny kraj potrzebuje silnego przywództwa. Polska też.
Dlaego Giertych i reszta kolaborantów skowycze za każdym razem kiedy dochodzi do próby wzmocnienia władzy w Polsce, czy budowy silngo ośrodka politycznego . Michnik, Smolar, Petru i reszta niemieckiego polskojęzycznego lewactwa pazurami broni nierządu politycznego w Polsce .
Kaczyński i Duda bardzo dobrze robąi stawiając wrogów Polski w sytuacji faktów dokonanych , które wzmacniają pozycję prezydenckiego ośrodka władzy.
Video System i ...faszyzm – St. Michalkiewicz w Wieliczce
video Poland needs a dictator Polska potrzebuje dyktatora - Max Kolonko
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i na Twitt erze
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści „ Pas Kuipera”
Rozdział drugi . Rozdział trzeci
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1„ Dobre złego początki „ 2 Na końcu którego będzie o boginiKali„ 3 „Nienależynerwosolu pić na oko 4 „ O rzeźbie NiosącegoŚwiatło 5 „Impreza u Starskiego „ 6 „Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ 8 „ Anne Vanderbilt „ 9 „ Fenotyp rozszerzony.lamborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra ołapówkach „ 12. „ Niemierz i kontakt z cybernetyką „ 13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „ 14 ” Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 0001
Jestem zainteresowany współpracą z portalem informacyjnym w zakresie dokonania przeglądu prasy , w tym anglojęzycznej , ewentualnie tłumaczeń z tego języka., tworzenia serwisu informacyjnego Analiz programów i tym podobnych Zainteresowanych proszę o kontakt
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1016 odsłon