Humor i satyra

Obrazek użytkownika Rybitzky
Humor i satyra

Polscy przywódcy pokazali klasę. Żenujące zachowania poprzedzające wrześniowy szczyt Unii nie powtórzyły się. A przecież niektórzy komentatorzy ostrzegali, że teraz może być jeszcze gorzej.

Tymczasem teraz, gdy prezydent znów zgłosił chęć wyjazdu do Brukseli, premier stwierdził tylko, iż nie rozumie zbytnio motywów Lecha Kaczyńskiego, ale nie zamierza mu się sprzeciwiać.

Szczególnie cieszy mnie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Podnoszenie rangi zawodu nauczyciela rozpoczęto od nadania uroczystej uprawy związanemu z nim świętu. I tak oto czternasty października w szkole Łukaszka miał w swoim programie długi i bogaty program artystyczny. Dla Łukaszka, Grubego Maćka i okularnika z trzeciej ławki było to prawdziwe święto - nie dość, że nie było przez cały dzień lekcji to jeszcze nie musieli w niczym uczestniczyć....

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Początek października był jednocześnie końcówką pogodnych, ciepłych dni. Wszyscy to czuli, wszyscy widzieli,  a najlepszym dowodem na to, że wkrótce się ochłodzi była prognoza pogody zapowiadająca ocieplenie.
Nie było sensu zwlekać, trzeba było rozegrać zaległy mecz. Tym bardziej, że nie mieli grać dla siebie, po raz pierwszy ich drużyna dorobiła się własnego kibica. Sąsiad z bloku Łukaszka przy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Humor i satyra

Przeglądała sobie stare notki, wiecie, te z początków pisania i znalazłam perełkę, naprawdę, o naszej kotce, która bardzo szybko nam zginęła, gdzieś poszła i za nic nie mogliśmy jej odnaleźć.
Fakt, że to opowiadanko straciło aktualność, no bo osoby tam wymieniane już nie są trybem polityki, a kotki też nie ma…no ale chciałam Wam tą opowieść przybliżyć, tym co nie pamiętają, względnie nie czytali....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika DoktorNo
Humor i satyra

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jest źle - powiedział tata Łukaszka. Siedział za stołem i patrzył na swoje syna. Z boku siedział Gruby Maciek, przebywający akurat w gościnie u Hiobowskich.
- Jest źle - powtórzył tata Łukaszka. - Miałeś poprawić tą ocenę niedostateczną. Miałeś się wziąć do nauki. Złożyłeś deklaracje...
- Że co? - spytał Łukaszek.
- Y... Obiecałeś.
- No... Tak.
- No i co? - spytał lekko poirytowany tata. -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Rybitzky
Humor i satyra

Biuro regionalne pewnej dużej partii politycznej. U szczytu stołu zasiada PRAWA RĘKA PANA PREZESA oraz PAN MAREK. Pozostałe miejsca zajmują LOKALNI DZIAŁACZE.

PRAWA RĘKA PANA PREZESA: Panowie, to teraz pan Marek będzie rządził w regionie.

LOKALNi DZIAŁACZE (zszokowani): Co...?! A to czemu?!

PRPP: Prezes uznał, że pana Marek trzeba rzucić na nowy odcinek. Wybory się zbliżają, a on zasługuje na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek zachorował. Był z tego powodu bardzo zły, bo przecież mieli grać mecz z chłopakami. Zamiast tego siedział w domu, kichał, kaszlał i wycierał smarki w rękaw.
- Tak dalej być nie może - stwierdził dziadek Łukaszka dając mu chusteczkę.
- Pozaraża nas wszystkich! - wystraszyła się siostra Łukaszka. Rodzina Hiobowskich wpadła w panikę i mały pacjent został siłą zawleczony do łóżka. Co prawda...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani Sitko (dozorczyni w bloku, gdzie mieszkali Hiobowscy) oprócz męża (znany i lubiany pan Sitko) miała też i syna, syna jedynego.
Młody Sitko jakoś wybitny nie był. Powtarzając za kabaretem "Tey": urodził się i tyle. Przez szkołę podstawową jakoś przebrnął, potem zaciął się w gimnazjum i wszystko wskazywało na to, że doczeka tam pełnoletności. Obecnie wahał się przed dylematem - rzucić tą...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Rybitzky
Humor i satyra

Przyszli po niego nad ranem. Policjant dowodzący akcją był uprzejmy, lecz bardzo stanowczy:

- Redaktor Krzysztof Leski? Jest pan aresztowany pod zarzutem działania na szkodę państwa poprzez przynależność do NSZZ „Solidarność” w 1981 roku. Proszę pójść z nami.

Leski nie stawiał oporu. Odwrotnie – był już nawet gotowy do drogi. Wziął niewielką torbę z rzeczami osobistymi i podał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Krzysztof Boruszewski
Humor i satyra

Przed chwilą wyczytałem na pardon.pl, że posłanka Joanna Senyszyn przykłuła się łańcuchem do psiej budy na gdańskim rynku.

Od dawna zastanawiałem się w jaką rolę pani poseł mogłaby wcielić się w najnowszej adaptacji filmu "Folwark Zwierzęcy".

Teraz już wiem, że najodpowiedniejsza dla niej będzie rola malego, wrednego, wyszczekanego pieska- dajmy na to Chichuachua.

Pozostaje mi tylko złożyć...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W szkole doszło do strasznego wydarzenia. Podczas przerwy do szkoły wtargnęła matka jednej z uczennic, złapała ją za rękę i zaciągnęła ją przed oblicze dyrektora szkoły. Dyrektor akurat spacerował po korytarzu razem z panią pedagog i rozmawiali o dyskryminacji nekrofili.
Matka uczennicy stanęła przed nimi i rzuciła im w twarz straszne słowa:
- Moja córka jest dyskryminowana!
Dyrektor zachował...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Telewizja wprowadziła nowy punkt programu. No, nie do końca taki nowy, bo bywał już wcześniej. Niemniej skala na jaką się pojawił była bardzo duża i to było nowością. Chodziło o komentarz wyjaśniający przed programem. Komentarz miał wyjaśniać co w zapowiadanym programie byłoby prawdą a co nie. Zaczęło się od starych, PRL-owskich seriali i wkrótce objęło prawie wszystkie pozycje programowe.

...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika DoktorNo
Humor i satyra

Coś na weekend:

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Humor i satyra

Bo to ja w 1981 roku byłem tym Nie-Niewiniątkiem z 10 milionów.

Diabełkiem w skórze aniołka!

To, co że miałem wtedy 12 lat, ale:

- chciałem wymordować czerwonych. Naprawdę! Poczyniłem nawet niezbędne przygotowania do tego ludobójstwa, konstruując w piwnicy koktajle mołotowa (sztuk 2) z acetonu we flaszkach po żytniej (mama była chemikiem w Pollenie, tata, nauczyciel, pędził bimber...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Na początku października ociepliło się, było sucho i słonecznie. Nic więc dziwnego, że Łukaszek, Gruby Maciek i spółka postanowili pograć w piłkę.

Kiedy stali pod blokiem z piłką pod pachą i się naradzali odnośnie tak istotnych rzeczy jak skład drużyny czy miejsce spotkania podszedł do nich jakiś młody mężczyzna.
- Ej chłopaki, będziecie grać w nogę?
poznali go od razu. To był sąsiad Łukaszka z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Z inicjatywy pani pedagog odbyło się ważenie tornistrów.
- Co roku nam ważą tornistry - zauważył Gruby Maciek.
- To są bardzo ważne badania - powiedziała pani pedagog targając go przyjacielsko za ucho. - Dzięki nim wiemy, czy wasze tornistry nie są zbyt ciężkie.
- Są, my to wiemy bez ważenia - tłumaczył zrozpaczony Gruby Maciek tamując krwotok z małżowiny (pani pedagog miała ostre tipsy).
Ale...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W Gdańsku odbył się wielki bal z okazji trzydziestej rocznicy przyznania nagrody Nobla Lechowi Wałęsie. Bal był transmitowany przez pierwszy kanał, prowadził go Tomasz Lis. Na widowni siedział obchodzący rocznicę w towarzystwie znajomych, rodziny i polityków. Po wielkim tanecznym show (Natasza Urbańska w towarzystwie 150 tancerzy) na scenę wyszedł Bronisław Komorowski. Ale jakże inny od wizerunku...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

"Jesienią zawsze zaczyna się szkoła..." jak śpiewał pewien częstochowianin w piosence o Warszawie. W życiu Łukaszka, Grubego Maćka i innych szkoła zajmowała ważne miejsce w życiu... No, powiedzmy, że dość ważne. Co prawda w pierwszej piątce się nie mieściła (jedzenie, gry komputerowe, koledzy, piłka nożna, internet - kolejność dowolna, zależna od preferencji osobniczych). W pierwszej dziesiątce...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Humor i satyra

Nowe, nieocenzurowane przemyślenia pana Premiera drukowane w Naszym Dzienniku...

Czwartek, 18.09.2008 r.

Coraz bardziej podoba mi się „Fakt”. Dziennikarze powinni być konstruktywni i bezstronni. Niedawno ciekawie zrelacjonowali moją wizytę w Afganistanie. Tą z bombami, kamizelkami kuloodpornymi i ostrzałem naszego samolotu z moździerzy… Dobre to było! Teraz gazeta jasno napisała, że widzi jak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Rybitzky
Humor i satyra

- Grzesiu, co to ma znaczyć?! Czemu mi w ostatnim meczu nikt piłek nie podawał?

- Och, zdawało ci się, Donaldzie.

- Nie podawali! Do ciebie wszystko kopali!

- Do mnie? Ja przecież na obronie gram.

- No właśnie!

- Cóż, widocznie przeciwnik nas bardziej przycisnął. To się czasem zdarza.

- Przecież graliśmy tak jak zwykle! Do pustej bramki!

- Faktycznie. Ale ostatnio coś i tak idzie nam coraz...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wracał ze szkoły wlokąc wolno nogę za nogą. Skręcił za róg i o mało się nie zderzył... z kimś lub z czymś. Z kimś - bo bez wątpienia wpadł na kogoś biegnącego, czymś - bo uderzył w coś twardego, twardszego niż ludzkie ciało. Kiedy obaj zderzeni odsunęli się od siebie Łukaszek stwierdził, że w obu przypadkach miał rację.
Uderzył w coś - konkretnie w pionowy, drewniany trzonek, zakończony...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Budyń78
Humor i satyra
Gdy Mama i Tata wrócili z pracy zobaczyli, że ich syn jest jakiś odmieniony. Na początku nic nie wskazywało na żadną zmianę. Gdy Mama zajęła się szykowaniem obiadu, a Tata lekturą gazety, z pokoju ich syna dobiegało jednostajne stukanie w klawiaturę. Takie same, jak każdego innego dnia. Bomba wybuchła, gdy jedzenie było gotowe i trzeba było zawołać latorośl.

"Macieek! Maćku!" krzyknęła mama....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pewnego popołudnia rodzina Hiobowskich siedziała zasępiona nad najświeższymi gazetami. Morderstwa, gwałty, podpalenia, gwałty, gwałty, katastrofy i gwałty.
- Niekończący się łańcuch przemocy - westchnął dziadek Łukaszka.
- Może lepiej byłoby nie czytać tych gazet? - zapytała babcia Łukaszka, ale tata Łukaszka ją zgromił, że przecież wtedy nic nie wiedzieliby co się dzieje na świecie.
- Na szczęście...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W centrum osiedla stał piętrowy budynek, w którym na parterze mieściły się sklepy a na piętrze bistro, administracja osiedla i osiedlowy dom kultury. W ten weekend zjechała tam ekipa telewizyjna, aby przeprowadzić lokalny casting do programu o nazwie "Zostań debilem roku". W sobotę rano wokół budynku zaroiło się od ludzi, którzy szybko sformowali gigantyczną kolejkę. Mieszkańcy osiedla, którym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Budyń78
Humor i satyra

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Gawrion
Humor i satyra

Wojciech Sumliński śmieje się w twarz agentom byłych służb specjalnych. Przygotowywana przez nich prowokacja, która miała zniszczyć dziennikarza w odwecie za ujawnianie nieczystych powiązań tychże, okazała się nieskuteczna.

Czujni jak zwykle okazali się czołowi polscy dziennikarze, którzy solidarnie stanęli w obronie kolegi i obnażyli zamiary skompromitowanych agentów. Prokuratura umorzyła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika xiazeluka
Humor i satyra

Sławni polscy podróżnicy i wyczynowcy - Tytus, Romek i A’Tomek  - kilkakrotnie odwiedzali archipelag Wysp Nonsensu, przywożąc dziesiątki cennych oraz zdumiewających obserwacji.

Rzeczone Wyspy składają się z dziesiątek odrębnych państewek, z których każde rządzi się własnymi prawami; wiele z nich do dzisiaj pozostaje naukowo niezbadanymi.

Planując tegoroczne wakacje wpadłem na pomysł, by...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Hahaha - śmiała się triumfalnie babcia Łukaszka. Przypadkiem podeszła do stołu, na którym leżał piątkowy (czyli dzisiejszy) lokalny dodatek do "Wiodącego Tytułu Prasowego", czytywany przez mamę Łukaszka. Na pierwszej stronie widniał wielki artykuł z ogromnym tytułem: "Dzięki naszej akcji chipsy zniknęły ze szkolnych sklepików!"
Trzasnęły drzwi i wpadł Gruby Maciek powiewając płachtą brukowego...

0
Brak głosów

Strony