Kogo prowadzi PiS?
Dwie kobiety rozprawiają na tematy polityczne. Pierwsza mówi: - "Pani, jak ja widzę w telewizji tego Tuska, to aż mną trzęsie." Druga na to:" - Pani, ja mam to samo. Tylko że ja, jak widzę Kaczyńskiego, to mną trzęsie".
Nie ma jednak wątpliwości, że nienawiść do prezesa PiS obejmuje większą część społeczeństwa. Odpowiada to mniej więcej zasięgowi oddziaływania propagandy reżimowej w mediach. Ale na czynnik propagandowy nakłada się jeszcze jedna kwestia.
Nienawiść do J. Kaczyńskiego jest w pewnym sensie odbiciem nienawiści do Kościoła czy potocznego antyklerykalizmu. Owszem, prezesowi PiS daleko do Marka Jurka w pryncypialności poglądów katolickich czy tradycjonalizmu katolickiego. Ale w potocznym odbiorze jest on uważany za najbardziej "skrajnego", katolickiego polityka w Polsce. W związku z tym cała ta neopogańska niechęć do wiary, która w ostatnich dekadach pleni się w narodzie, znajduje winowajcę swoich rzekomych krzywd właśnie w J. Kaczyńskim.
Jednak część publicystów narodowych i konserwatywnych wytyka prezesowi PiS, że tylko gra katolickością dla celów partyjnych, uniemożliwiając powrót na scenę ugrupowań prawdziwie katolickich. Jest w tym sporo racji zwłaszcza, gdy obserwuje się działania posłów o poglądach lewicowych funkcjonujących w tej partii (np. Kluzik-Rostkowska).
Ale równocześnie mamy zjawisko odwrotne. PiS musi się wewnętrznie zmieniać i dostosowywać do prawicowo-katolickiego elektoratu. Widać to na przykład w podcinaniu lewicowych skrzydeł w partii. Nie jest zatem tak, że to J. Kaczyński przejął elektorat i nim dyktatorsko rozporządza. Ten elektorat stawia również pewne graniczne warunki, których złamanie może skończyć się jego odejściem.
Słowem - nie tylko prezes PiS holuje innych, ale sam jest holowany. Można powiedzieć, że to taka uboczna korzyść z tej całej... demokracji.
_________________________
W oblężonej twierdzy
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2882 odsłony
Komentarze
Nie ma jednak wątpliwości????
29 Października, 2010 - 14:38
"Nie ma jednak wątpliwości, że nienawiść do prezesa PiS obejmuje większą część społeczeństwa" ????
Uważam popełniasz kardynalny bład w ocenach.
Powielasz, (pod michnikowskie kłamstwa) zmiękczoną sofistyczną retoryke.
Zastanów się nad efektem oddziaływania "wrzasku" i "metodyką"badań popierających Twoją wypowiedż.
Uważam. Jestem Pewien.!!!!
Jest milcząca większość!!!!!!!!!!!
Rozstrojona takim właśnie ględzeniem.
Rozbita przez "zawodowych" polityków kanapowych - będących w istocie agentami wpływu (Marek Jurek itd.)
"Jednak część publicystów narodowych i konserwatywnych wytyka prezesowi"- i otym pisze.
Jeśli noszą takie przymiotniki nie oznacza że mają te przymioty .
Koniec.
DZ
29 Października, 2010 - 18:37
Krzysztof J. Wojtas
Cóż. Działania Pis-u i tym samym Kaczyńskich, które doprowadziły do wysłania wojsk do Iraku i Afganistanu (zwłaszcza na tak skrajnie niezgodnych z tradycją warunkach), mozna porównywac tylko z mozliwością wejścia w sojusz z Hitlerem (pakt antykominternowski).
Jeśli Kaczyński miałby być rzeczywistym przywódcą - w tej kwestii musiałby zdecydowanie wskazać swą przemianę.
Inaczej pozostanie niewierygodny i żadne oszołomsko traktowane poparcie tego nie zmieni.
Krzysztof J. Wojtas
Krzysztof J. Wojtas,
29 Października, 2010 - 19:57
Doczepiłeś Pan się- jak rzep do ogona .
Powiem Panu jeszcze.
Phły mnie tak napieprzają - nie daruje temu konusowi :)
Harcerz
29 Października, 2010 - 21:29
Krzysztof J. Wojtas
Na "phły" najlepsza jest tarta cegła; posypuje się lokalnie i te "phły" naparzają sie tymi cegłami.
Nawet ze skutkiem śmiertelnym.
Im mniejsze "phły" - tym drobniej mielić.
Krzysztof J. Wojtas
Krzysztof J. Wojtas,
29 Października, 2010 - 21:38
:) wiedziałem "Phły" - wyłapie Pan :))))))))
dziękuje za recepte :)))) przyda się :))))
a poważniej .
Drogi Panie.
to reakcja na "rozwinięcie" przez Pana "artykułu".
Bełkot ...
29 Października, 2010 - 20:19
"Nie ma jednak wątpliwości, że nienawiść do prezesa PiS obejmuje większą część społeczeństwa."
To nie prezes przemyka kanałami i czai się od zakrystii.
Za bardzo się Pan zaciąga GWnianą ...
Re: Kogo prowadzi PiS?
29 Października, 2010 - 21:41
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
To już jakaś aberracja pojęć.
"nienawiść" to słowo o bardzo konkretnym zakresie znaczeniowym.
Ja nie przepadam za Kaczyńskim, nie uznaję go za męża stanu i potępiam za to o czym już wspomniał Pan Wojtas.
Też jestem "nienawidzący"?
Pozdrawiam.
SpiritoLibero
Też jestem "nienawidzący"?
29 Października, 2010 - 22:02
za wcześnie ludność miast i wsi przechodzi inicjacje wyborczą:)do Sejmu
Proponuje:
1.czynne prawo dla:
-25 letnich obywateli mieszkających w granicach RP.
Nie karanych , płacących podatek pogłówny.
Ojcowie i matki wiek inicjacji :)z zastreżeniem J/W
2 .bierne prawo:
- wiek 30 lat na Posła
- 45 na Senatora
Nie karany ect. Pogłówny podatek i takse od majątku.
Prezydent narodowości polskiej od 2 pokoleń . 45 lat j/w + jeden język europejski potwierdzony dokumentem , stan zdrowia potwierdzony .
Re: Też jestem "nienawidzący"?
29 Października, 2010 - 22:10
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Wysoko stawiasz poprzeczkę.
Zwłaszcza dla prezydenta :D)
SpiritoLibero
Re: Re: Też jestem "nienawidzący"?
29 Października, 2010 - 22:14
jak chcesz można alternatywny sejm powołać - z meneli .
Menel - daj mu szanse i zmotywuj będzie super .
I tak to lepsze od łajdactwa obecnego .
Harcerz
30 Października, 2010 - 08:06
Krzysztof J. Wojtas
Do tej wyliczanki należałoby dodać "wschodnie" konieczności:
pełne władanie 5 zmysłami i sprawność ciała - bez ubytków.
Nie jestem pewien, co do wzrostu;-), także ubytki w mózgu trudne są do sprawdzenia. Ale może to konieczność....
Ogólnie - jestam za...
Krzysztof J. Wojtas
Krzysztof J. Wojtas
30 Października, 2010 - 10:35
Myśle.
Troska o wybrańców - nie jest najważniejsze.
Wybierający - to jest klucz do tego wszystkiego.
Stąd niektórym poszło na 'głowke" i w ramach troski o wszystko pozbawiają nas praw do wybierania.
a to blokuje się inicjatywy Referendum.(to jest klucz do zarzutów przez Ciebie wyłuszczonych w/s .)
a to pomysła z wyborem Prezydenta przez szacowne zgromadzenie sejmowe . Itd itp.
Nienawiść do J. Kaczyńskiego jest w pewnym sensie odbiciem ...
29 Października, 2010 - 22:08
... nienawiści do Kościoła czy potocznego antyklerykalizmu.
"kuniec" cytatu...
===
"cuś" mi tu brakuje... alebo jest poplątaniem z popieprzeniem...
...
czyżby znów kulą w płot ?
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Re: Nienawiść do J. Kaczyńskiego jest w pewnym sensie odbiciem .
29 Października, 2010 - 22:18
Jest tam jeszcze kilka kąsków - bełkotu .
Kiedyś bałem się odezwać - uważałem Panów Blogerów za Bogów.
Obecnie sądze przekrojone jabłuszk ona krzyż -
ino kreacja bardziej wyostrzona .
Bić w czambuł "buractwo" - choć się czasem i dobremu dostanie.
Ale, jeśli ja, niedouk z małego miast daje rade wychwycić mowe uczonych ?
Nienawisc
29 Października, 2010 - 22:30
Jak na nienauka, to ostro sadzisz i dobrze. Ale do rzeczy. Problem jest z tym, ze traktowane sa tylko dwie wersje: kochac i nienawidzic. A gdzie posrednie? Nie trzeba kogos kochac, zeby go szanowac respektujac jego poglady, a tekze nie podzielac jego pogladow i mimo tego szanowac.
Myśleć-"Nie trzeba kogos
29 Października, 2010 - 22:45
Myśleć-
"Nie trzeba kogos kochac, zeby go szanowac respektujac jego poglady, a tekze nie podzielac jego pogladow i mimo tego szanowac."-
Pewnie! tak! .
Co powiesz o Tych co mają tylko poglądy(nie swoje).
Budując dom - trzeba zachować zasady.