Powrót czerwonego smoka
Ciekaw jestem, gdzie się mieści centrala portalu salon24.pl. Domyślam się, że chyba na Mysiej, a ścislej w biurach dawnego komunistycznego Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w Warszawie.
Początkowo myślałem, jako człowiek niechętnie sięgający do bolesnej przeszłości, że fakt zniknięcia mojej notki Krew (do przeczytania w www.onet.pl i na www.niepoprawni.pl ), error 404, to usterka techiczna. Okazało się jednak, że to
administrator
zadecydował o jej usunięciu. Na blogu www.salon24.pl publikowałem od miesiąca, moje notki przejmowały liczne lubczasopisma, a przeczytało je ponad 20 tysięcy użytkowników portala. Pod notką Krew znalazł się wpis-donos blogera
ayato
którego polityczną wrażliwość naruszył mój tekst. Zahartowany w bojach na www.onet.pl odpowiedziałem na jego enuncjacje (ten gatunek literacki zaliczam do gniotów) jak umiałem najuprzejmiej. Licznik wskazywał po godzinie niemal 400 wejść, a tu nagle
error 404
i wszystko znika. Na Mysiej byłem dwa razy, w związku z moimi reportażami socjalnymi, jakie pisałem x lat temu na łamach jednej z gazet. Jeden z tekstów udało mi się uratować spod nożyc cenzora. ayato, którego notki czyta niewielu internautów, nie posiada się ze szczęścia.
Oto 2. list ayato po notce Jeździec bez głowy:
@Jan Bogatko
Problem techniczny wg mnie polegał na tym, że nieprawidłowo połączył pan informację stricte kryminalną z oskarżycielskim przesłaniem politycznym:)
Swoją drogą, chyba jednak wyjdzie na moje z tym "konfliktem światopoglądowym", nie?
AYATO 15 462 | 18.10.2010 00:24 zablokuj
Post scriptum: nie wiem, jak działają na blogu salon24.pl mechanizmy cenzorskie. Sformułowanie regulaminu, na podstawie którego skasowano notkę Krew, brzmi:
1. Media Obywatelskie Sp. z o.o. mają prawo według własnego uznania bezzwłocznie skasować lub zablokować (całkowicie lub czasowo) Komentarze lub/i Notki (a także całe Konto Użytkownika) lub zablokować Użytkownikowi możliwość osadzania kodu HTML w reakcji na:
1. Łamanie zasad Netetykiety lub zachowania niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Po słowach “według własnego uznania” reszta jest przecież zbędna.
Teraz żegnam mych Czytelników potralu www.salon24.pl , zapraszając na www.onet.pl i www.niepoprawni.pl , póki jeszcze się da.
Jako orędownik wolnego słowa brzydzę się cenzurą, z odrazą podchodząc do tych, którzy ją stosują.
Salon powinien też, mym zdanem, zmienić nazwę, chyba że to ironia…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1555 odsłon
Komentarze
Re: Powrót czerwonego smoka
18 Października, 2010 - 10:38
Cenzura na S24 jest faktem, teraz się nasiliła.
Kiedy zaczynałem pisać, jakiś czas temu, rozważałem S24, podobnie ja kilka innych miejsc, ostatecznie wybrałem np.pl - i nie żałuję.
Tym niemniej, czytelnikiem, mniej lub bardziej częstym, S24 pozostałem. I widzę, w którą stronę ewoluuje. Sukcesywnie spada poziom merytoryczny tekstów, a zabiegi formalne (np. szata graficzna czy słynne lubczasopisma) doprowadziły do faktu, że wielu dobrych tekstów "przepada" w mrokach zapomnienia. A coraz częściej na SG trafiają teksty, łagodnie mówiąc, średnich lotów literackich.
Jan Bogatko Szaniwny Panie,
18 Października, 2010 - 10:43
Jan Bogatko
Szaniwny Panie,
ja się bardzo martwię powrotem cenzury, bo to zawsze zapowiada jakiś wybuch,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
@Jan Bogatko
18 Października, 2010 - 13:49
Czy ten "Czerwony smok" gdziekolwiek się oddalał?
Pozdrawiam.
Jan Bogatko ...wydaje mi
18 Października, 2010 - 15:53
Jan Bogatko
...wydaje mi się, że ostatnio znowu wychodzi z jamy. Ma coraz większą hucpę.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko