Apel do blogerów

Obrazek użytkownika Nicpon
Blog

Łarzący Łazarz rozpoczął bardzo ciekawą, jak mniemam, inicjatywę. Mozna ją potraktowac w kategoriach zabawy ale można tez i poważnie. Kwestia zasadza się na tym, by spróbowac opracować jakąś w miarę spójną strategie dla Polski. 

Natychmiast pod textem Łazarza, który popełnił był mała impresje nt. tego, jak mogłaby potoczyć sie historia naszego kraju w ciągu najbliższych lat, pojawili sie róznic obsrywacze itp. 

Ich sobie darujmy. 

Natomiast uwazam, że bardzo cenne byłoby aby nie tylko prawacy zabawiali się pisaniem takich textów "strategicznych", które z marszu będą obśmiewane przez lewactwo, ale jestem szalenie zainteresowany analogicznymi textami ze strony lewicy.

My się de facto w ogóle nie znamy - okopaliśmy się kazdy na swoich pozycjach i zajmujemy głownie wymiana ognia. To dosyć głupie, jałowe i chyba juz kompletnie nudne.

Jestem bowiem przekonany, że na lewicy, po stronie PO, wśród libertarian etc. w każdym środowisku jakoś tam ideowym są przecież ludzie, którzy myślą o Polsce w kontexcie szerszym niz dosranie w komentarzu koledze blogerowi, że jest głupi i bajki pisze. Przecież Chevalier, czy np. Major (co do którego nie uwierzę, że intersuje go tylko takie bicie piany), cz Krysztopa też mają jakies swoje wyobrazenie celu, tego, co by chcieli by zostało osiągnięte. Widza jakies miejsce dla Polski w świecie, w przyszlości, chyba zastanawiają się jaki świat zostawimy naszym dzieciom i wnukom. 

Ja bardzo chciałbym poznac te wizje. I bardzo chciałbym, by można je było skonfrontowac z naszymi, prawackimi, które sa tak wysmiewane. I ta konfrontacja powinna nastąpic nie po to, byśmy się z siebie wzajemnie troche ponabijali, ale po to, by byc może wypracować na jakimś poziomie kompromis. Kompromis, który zaskutkowałby być może poczuciem, że wszyscy, czy z lewicy, czy z prawicy, czy z centrum- jedziemy na jednym wózku. Tym wózkiem jest Polska. I mimo tego, ze róznie widzimy pewne kwestie, to chyba łaczy nas jednak to, że chcielibysmy dla tej Polski jak najlepiej. Jeśli o niej myslimy, to myślimy w kategoriach przyszłości naszej, naszych dzieci i naszych wnuków- które maja prawo oczekiwać, że dołożymy starań dla tej ich przyszłości. 

To, że jesteśmy w wielkiej kłotni powoduje, że klinczujemy sie wzajemnie, zajmujemy pierdołami nie wartymi de facto splunięcia. Nasze pożal się Boże elity miast dbac o pomysłnośc naszego kraju- czy to w strukturach UE, czy to poza nią , podsrywają sie wzajemnie, kopia pod sobą dołki, dzięki czemu jesteśmy niezdolni do jakiegokolwiek sensownego ruchu. Czy w prawo, czy w lewo. Tkwimy jak w gównie drepcząc w miejscu. Ku uciesze róznych zagranicznych cwaniaków.

Proponuję więc taka konfrontację wizji dla Polski. Proponuję, by blogerzy napisali- jak widzą samych siebie za 5, 10, 20 lat (dowolnie), w jakiej Polsce, z kim stowarzyszonej, na jakich warunkach, co tu u nas się ma odbywac, jaki cel i efekt chcieliby aby zostal osiagniety. 

Proponuję to zwlaszcza blogerom mi osobiście ideowo obcym. Bo to ich widzenie Polski i naszych wspolnych spraw najbardziej mnie interesuje. 

Bedziemy w stanie stwierdzić, co nas łaczy a co nas dzieli, poza nabytymi juz tu na saloniku wzajemnymi antypatiami i sympatiami. 

Byłoby niezwykle cenne, by pod takimi wpisami pojawiła sie rzeczowa gaduła o tym, na ile dany pomysl jest możliwy do realizacji, jakie pociagnie za sobą długofalowe skutki a na ile jest pobożnym, lub bezboznym zyczeniem.

Nie wiem jak wy, ale ja jestem juz znużony tym permanentnym okładaniem sie po łbach. 

I możemy byc pewni co do tego, że w tym czasie, który my na tłuczenie sie po łbach marnujemy rózni INNI własnie snuciem takich planów sie zajmują. Czynią to wszak elity niemieckie, rosyjskie, bruxelskie (tylko, cholera, nie nasze) etc. Stawiają sobie dalekosiężne cele, które udaje im sie zrealizowac w mniejszym lub wiekszym stopniu (albo wcale)- tyle, ze Polska w tych planach uwzględniana jest w roli przedmiotu, co mnie specjalnie nie dziwi. Warto więc tym bardziej, by i u nas ruszyła realna debata między wszelkimi stronami wszelkich barykad odnośnie tego, jakiej Polski my chcemy, jaka jest do osiagnięcia na dziś, ktore z naszych pomysłów odpadną w konfrontacji realnej, które mają szanse itp. 

Gorąco zapraszam blogerów do przyłaczenia się do takiej szerokiej debaty nad Polską i naszą wspólnoa przyszłością. 

Brak głosów

Komentarze

Szczyt SG S24. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#8409

Chyba każdy pragnąłby pokoju, ale jest takie powiedzenie:
"Pragniesz pokoju szykuj się do wojny".
Powiem Ci co mi się marzy, ale najpierw przykład z historii.
Naród żydowski został ciężko doświadczony przez historię. Wyciągnął z tego wnioski i obecnie posiada jedną z najlepiej wyszkolonych i uzbrojonych armii na świecie, dzięki czemu obywatele Izraela mogą spać w miarę spokojnie, mimo ciągłego zagrożenia ze strony niektórych państw.

Mnie się marzy, aby Polska była również dobrze zabezpieczona na wypadek konfliktu zbrojnego, aby nikomu nie opłaciło się jej zaatakować. Z obecnego mojego rozeznania wynika, że jest w tej dziedzinie fatalnie, a może być jeszcze gorzej w przypadku utworzenia tylko armii zawodowej bez zaplecze w postaci przeszkolonej rezerwy. Inne sprawy bez spełnienia tego podstawowego warunku nie istneją i sama modlitwa może tutaj nie wystarczyć.

pozdrawiam - janekk

Vote up!
0
Vote down!
0
#8414

Chevalier, Galopek i Krzysztopa? I ja miałbym z tym stadem dyskutować?

Nie bracie, lepiej wróć do kwestii skutecznego mordobicia, sam miałbym parę uwag na ten temat. Jak zostaniemy jakąkolwiek elitą, to się pogada o strategii.

Na razie dostrzegam to kolejny nawrót epidemii ucieczki od życia w stronę "Civilization III". (Też grałem zresztą w "Civilization", jeszcze na jej pierwotnej Amidze. Niezłe, ale to nie real.)

To irracjonalne zachowania wywołane stresem i poczuciem beznadziejności - tak to widzę. Na pograniczu zbiorowej histerii, jeśli darujesz brutalność.

Od Spenglera i tak nie uciekniesz, po co się więc aż tak rozpaczliwie bronić?

Ja w każdym razie ja za Chevaliera, Krzysztopę i Galopka - wraz z ich Strategiami Dla Polski - serdecznie dziękuję.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Think but don’t think too much, just fucking whack him.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#8415

z tymi ludźmi to naprawdę nie ma o czym rozmawiać, bo są impregnowani na rzeczywistość szczętne i dokumentnie. To mentalne panienki, którym nie powinno pozwalać się dotykać do rządzenia. Już widać, że chcą, aby czuwała nad nimi Brukselka, a może jeszcze Moskwa i Berlin, a pewnie jeszcze Tel-Aviv.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#8423

na s24.
Jeśli ktokolwiek uważa, że trzeba rozmawiać z np. Predatorem(wolny kraj, albo chyba ostatnio ll leming), czy innym Partizantem Belgrad to życzę szczęscia.
Ale mi to raczej(nie obraź się Artur) na naiwność Twoją wygląda.

Pozdro.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#8425

oczywiście, że widzą nas jako republikę neontologicznego ZSRR w postaci Mumii Jewropejskiej. Wystarczy przyjrzeć się temu, co wypocił Azrael. To od razu widać, że to całe lewactwo ciągnie a to do Moskwy, a to do Brukseli. Taka prawda.

A Azrael wyzywa oczywiście od socjałów - sam niedawno zachwycał się neobolszewickim Obamą, więc wypadałoby nie drwić z inteligencji czytelników w tak rzucający się w oczy sposób. Sam siebie przedstawił jako liberała, a tych np. przed drugą wojną światową też do ZSRR ciągnęło. Teraz ta swołocz ma Brukselkę i Jewropę. Pokazuje to tylko, że jak komuś lewactwo nie nadstawia czterech liter, żeby ktoś ich w anus posunął, to żyć nie potrafi..

No i o czym z tym lewactwem gadać. Tu trzeba wziąć gnata, lewactwo do wapna albo do kamieniołomów (albo do Zatoki Puckiej), no i zrobić w tym kraju porządek. Inaczej to będzie nędza z bidą...

O i jeszcze dobry był jeszcze Predator. Kapitalista z krwi i kości, który popiera przymus ubezpieczeń społecznych i nie wyobraża sobie, jakby państwo miało działać bez czegoś takiego;) Polacy mają być jego zdaniem wolni i zamożni. A Predator tak popiera wolność:
- o ubezpieczeniu emerytalnym i zdrowotnym już wspomniałem,
- broni przymusu szkolnego,
- broni obowiązku zapinania pasów, którego nawet w Rosji radzieckiej nie było,
- broni istnego absurdu na kółkach, jakim jest kodeks drogowy w naszym kraju,
- sprzeciwia się posiadaniu broni palnej,
- ma wonty do palenia w knajpach.
No i co to ma być? Za to skrobanki, dragi i eutanazja, to niech będą, no i pewnie na koszt wszystkich*

A z tych debili to jeszcze Cato, który przyszedł do Nicponia nasrać, a jak już nasmrodził jak źle wychowany pies, to już sobie poszedł. Ciekawe, że ten żydobolszewicki wąż beznadziejnie zdegenerowanej protoplazmy (co takich to chyba powinni wyłapywać i sterylizować!) nazywa PiS lewicą, a sam chyba jest tak mocno na lewo, że z towarzyszem Stalinem i Trockim-Bronsteinem (to samo, co i Cato, czyli Żyd i komunista!) mogliby sobie rączki podać.

Szkoda gadać... ja uważam, że z lewactwem to nie ma w ogóle o czym rozmawiać. Już pojawiają się teksty jakie to Euro-ZSRR jest cud miód. W latach dwudziestych i po wojnie pewnie ich rodzice i dziadkowie tak samo zachwycali się Sowietłagrem.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#8421

rozpisuje się nt. jakiejś "umowy społecznej", podobno zawartej (ja sam pisze) przy Okrągłym Stole. Wielokrotnie usiłowałem wydobyć treść tej umowy. Bez skutku.

Dlatego powiem tak - trudno jest dyskutować z poglądami (bo z nimi nie powinno się dyskutować). Lepiej pytać, tak jak ja to zrobiłem. Wychodzi wówczas "prawda" azraelopodobnych. Zaczną rozmydlać, uciekać od tematu, kombinować jak konie pod górę.
Typowa michnikowszczyzna. "Rozgadać" temat ale NIC konkretnego. Przytoczę tu "dyskusję" azraelitów w temacie "umowy społecznej", na którą Azrael z lubością się powołuje.
Ale nie dziś. Odpoczywam.
Okowita

Vote up!
0
Vote down!
0

Okowita

#8429

coś, co ma ziarnko prawdy. Umowa społeczna to była, ale między frakcjami tej samej bandy odnośnie polskiego tortu, no i nikt chyba nie podda tego w wątpliwość. Mydlenie oczu społeczeństwu, że się coś zmienia, a nie jakaś rewolucja. Coś by się zmieniło, gdyby tu jakiś Franco albo Pinochet rządził po komunie, i z tym towarzystwem by się krwawo rozprawił. W zasadzie to my III RP jeszcze nie mamy, tylko PRL bis, to dzięki tej umowie społecznej.

Z Azraelem to się nie da dyskutować, ponieważ on jest przekonany o swojej nie wiadomo jakiej wielkości. To typek, co wyżej oddaje brąz niż mu Matka Natura dała anus. A już z pozycji skrajnie prawicowych, takich jak moje, bo zostanie się zapewne nazistą. Dodam, że od populizmu czy socjalizmu, to ja jestem bardzo daleki i jestem wręcz obrażony, jeżeli mnie, konserwatystę z krwi i kości, wiąże się z tego typu ideami.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#8432

bo drętwy jaruzel z przyczyn zdrowotnych chlać z Michnikiem i Wałęsą nie mógł biedaczyna.
pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#8433

1. Szczerze mowiac, to mam awersje do takiego sposobu myslenia, czyli zajmowaniem sie projektowaniem spoleczenstwa. Za duzo tu pulapek, tak intelektualnych, jak i przktycznych. Przy jakiejs okazji moze to szerzej rozwine. Pisanie przynajmniej na pol godziny.
2. Czas na tego typu apel, chyba niestosowny. Przynajmniej najblizszy rok (oby tylko tyle)zdominiowany bedzie poszukiwaniem rekcji na rozne zagrozenia jakie swiat i zycie beda Polsce i jej mieszkancom przynosily. By to jakos ladnie nazwac, nie nastawienie teleologiczne, tylko adaptacyjne jest teraz potrzebne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#8424

Ale dyskusje i debaty zawsze są potrzebne.

Inna sprawa, że już zaczyna się młynek; nie łudźmy się, że druga strona nas grzecznie wysłucha, i równie grzecznie przedstawi swoje poglądy.

A co do grywania w Civilisation, to jest to fajna gra, ale nie oznacza to, że wyniesione z niej doświadczenia należy przenosic na rzeczywistość. Mówie to jako jej weteran, i facet z dyplomem stosunków międzynarodowych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#8437