Jarosław Kaczyński - Wielki Mąż Stanu
Nigdy współcześni nie potrafili docenić tego, co ślepy los lub jak kto woli opatrzność przyniesie im na tacy. Najtrudniej jest zauważyć za życia polityczny diament, perłę i wielkiego męża stanu. Ostatnie jednak lata dowodzą niezbicie, że Polska dzięki chwalebnej roli takich wiodących mediów jak TVN24 czy Gazeta Wyborcza wyzwoliła się na dobre z tego szkodliwego i typowo polskiego stereotypu.
Od kilku lat mamy niezliczoną ilość dowodów na to, że takiego męża stanu Polska posiada, a media w porę to zauważyły i na każdym kroku nam to uświadamiają.
Tym diamentem, mężem stanu, żeby nie powiedzieć gwiazdą jest Jarosław Kaczyński. Nie musimy czekać dziesiątki lat na to by dopiero historycy pochylili się nad jego geniuszem.
Już dziś cała machina medialna jest zaprzęgnięta, aby śledzić każdy jego krok, spojrzenie, gest, słowa i zdania wypowiedziane, pisane oraz te, które mogłyby wyjść z ust prezesa gdyby przestał milczeć.
Porażeni jego wielością rządzący zachowują się jak odurzeni pierwszą miłością młokosi. Szklisty wzrok, jakaś odczuwalna dziwna nieobecność i brak koncentracji w rządzeniu i rozwiązywaniu polskich problemów. Serce zaczyna dopiero mocniej im bić, a oddech przyspiesza, gdy pojawi się ON lub gdzieś przytoczą JEGO słowa. Słowa, które każde jak jakiś brylant, brane jest pod lupę i analizowane jak Pismo Święte.
Jeżeli jednak prezes z jakiś powodów nawet zamilknie to tematem numer jeden staje się to, czy owe milczenie jest, aby na pewno złotem.
Jarosław Kaczyński, co uważam za słuszne, przyćmił wszystkie erzace i namiastki „wielkich umysłów”, za które z braku laku mogliby robić różni żałośni i tuzinkowi Tuskowie, Wałęsowie, Buzkowie, Michnikowie, Mazowieccy (obaj) czy Schetynowie.
Jarosław Kaczyński zepchnął swoja wielkością i charyzmą na drugi plan wszystko; powódź, gradobicie, kontrakt gazowy, dług publiczny, upadek armii, a nawet Festiwal Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze.
Najwięcej jednak szacunku mam do tych dziennikarzy i publicystów, którzy nawet mimo powszechnie znanej niechęci czy wręcz nienawiści żywionej do Jarosława Kaczyńskiego niesieni odpowiedzialnością i patriotyzmem poświęcają cały swój zawodowy czas właśnie jemu, jedynemu polskiemu mężowi stanu.
Nie sposób nie oddać tu sprawiedliwości takim tuzom dziennikarstwa jak Monika Olejnik, Tomasz Lis, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Grzegorz Miecugow, Justyna Pochanke czy młodym wschodzącym gwiazdom w postaci Jarosława Kuźniara, Wojciecha Mazowieckiego czy Anity Werner.
Ci ludzie codziennie, od rana do wieczora utwierdzają nas w przekonaniu, że Polska się zmieniła i już za życia rozpoznała, naznaczyła i udostępniła narodowi męża stanu tak, aby jeszcze żyjące pokolenia mogły się nim nacieszyć.
W imieniu swoim i Polaków szczerze dziękuję.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2966 odsłon
Komentarze
Od dawna tak twierdzę.
6 Września, 2010 - 19:05
Uważam J. Kaczyńskiego za fenomen polityka.
O jego Bracie, Lechu, nie wspomnę, bo ten okazał się groźny nawet po własnej śmierci.
Re:kokos26
6 Września, 2010 - 21:35
Jarosław Kaczyński jest klasą sam dla siebie.
Wystarczy sobie wyobrazić takich pętaków jak Donek czy Gajowy działających w takich warunkach jak Kaczyński i zadać pytanie ile by osiągnęli?
pzdr
Korsak
Oj Korsak, Ty widzę naiwny jesteś
6 Września, 2010 - 22:27
Donki tego świata w ogóle by nie mogły zaistnieć w polityce, gdyby miały takie warunki jak JK.
A to ja pierwsza napisałam, że JK jest obecnie jedynym mężem stanu.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Iwona Jarecka
7 Września, 2010 - 10:46
Iwonko,wydawało mi się że wyrażam się jasno.Jeśli piszę,że JK jest klasą sam dla siebie to mam na myśli,że nikt mu nie dorównuje.A jeśli pytam co by osiągnęli Donek i reszta w podobnych warunkach,to mam na myśli ,że właśnie osiągnęliby wielkie G. Wygląda więc na to nie tylko nie grzeszę w tym wypadku naiwnością,ale chyba cię w całej rozciągłości zgadzamy.
Uprzejma prośba o czytanie dokładniej krótkiego wpisu.
I jeszcze jedno,pewnie zabrzmi to jak następujący cytat z filmu : "Kopernik była kobietą",ale KORSAK jest kobietą.
pozdrawiam
Korsak
Nie jest ważne
6 Września, 2010 - 23:07
czy mówią o NIM dobrze czy źle, ważne jest to, że mówią o NIM cały czas.I sam ten fakt mówi o Jego wielkości.
Oj, Panie Kokos - grabisz sobie u lemingów ;)
6 Września, 2010 - 23:13
Miał być komentarz, a wyszła z tego cała notka. Zatem zapraszam nieśmiało na "Rządowo-mainstreamowe niedyspozycje nie tylko jelitowe".
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
re- Jarosław Kaczyński - Wielki Mąż Stanu.
7 Września, 2010 - 14:06
Wspaniały "kąt widzenia", kokos.
Dzięki,
serdecznie pozdrawiam.