No, zgodo, buduj!
Właśnie wróciłem z komisji po całym dniu pracy, akurat tam przerżnęliśmy zdecydowanie i przekonywująco, chyba najgorszy wynik w Gdyni. Taki dostałem rejon, jakieś ZSMPowskie osiedle, Dąbrowa. Ale przerżnęliśmy uczciwie, bez żadnych autobusów platformersów z zaświadczeniami, bez cudów nad urną, co mogę zaświadczyć. Wszystko było uczciwie, więc nie ma co się skarżyć. Więc jestem smutny i zmęczony. Bo co innego czytać sondaże, a co innego liczyć te kartki i odkładać na kupki.
Oszczędzono mi widoku triumfu bronkozaurów, bo byłem zajęty liczeniem głosów i wypełnianiem zyliona protokołów, ale pierwsze co zobaczyłem w TV po powrocie ("ze spuszczoną głową, powoli..."), to niesłychane chamstwo i agresja Niesiołowskiego wobec Jakubiak, wspomaganego przez porucznik Olejnik. Facet ma szaleństwo w oczach, nie potrafi się pohamować, całe jego ciało "chodzi" z podniecenia i wściekłości, zwróciłem uwagę na machanie nogami, co zwykle ukrywa stolik. ADHD? To będzie teraz norma, bezkarna, butna, niepowstrzymana, pastwiąca się nad przeciwnikami, całą dobę.
Ale, pomijając kleskę w Gdyni, co dla mnie osobiście jest przykre i zasmucające (przed gdyńskim PISem wielka praca u podstaw i od podstaw, zaczynając od siebie), wyniki krajowe, to nie nokaut, to dobry, solidny wynik. Podstawa do zwycięstwa po ciężkiej pracy, w czasie , gdy zgoda będzie budować i kompromitowac się każdego dnia.
Za chwilę następne wybory, a po nich następne. Nic sie nie kończy. PiS nie pęka!
Gdy to piszę, PKW ogłasza, że Komorowski ma 50.6%, a Kaczyński 49,3%. Wszystko jeszcze może się zdarzyć. Jeszcze możemy odszczekiwać wszystkie komentarze wczesnym rankiem. Ale, jesli nie, to chcę złożyć Prezydentowi Komorowskiemu gratulacje. Będzie legalnym prezydentem, także moim. A Jarosław Kaczyński będzie moim przywódcą, przywódca ruchu, na który głosowało ponad 8 milionów Polaków, które ma energię, wiernych entuzjastów i wolontariuszy. Będzie przyszłym Premierem. A na razie przywódcą potężnej opozycji.
Niech teraz Bob Budowniczy pokaże, jak zgoda buduje. Niech szybko zrobi prawo jazdy na walec drogowy, bo 1000 kilometrow autostrady w 500 dni to nie w kij dmuchał, w poniedziałek wypada 2 kilometry. I nie będzie jak wytłumaczyć, że walec jest zawetowany przez złego Kaczora.
Gratuluje studentom zniżek, nauczycielom podwyżek o 30%, gratuluje wszystkim wszystkiego, co zostało im obiecane. Nie zapomnijcie po wakacjach się o to wszystko upomnieć u Boba Budowniczego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6325 odsłon
Komentarze
To nie całkiem tak
5 Lipca, 2010 - 00:14
[quote]Jarosław Kaczyński będzie moim przywódcą, przywódcą ruchu, na który głosowało ponad 8 milionów Polaków, które ma energię, wiernych entuzjastów i wolontariuszy[/quote]
Szanowny Panie!
Przypominam, że znacząca część z tych 8 milionów nie głosowała na Jarosława, tylko przeciw Bronkowi.
Oczywiście być może uda się naszym bacom przy pomocy juhasów utrzymać spolaryzowaną, dwupartyjną scenę. Pan Jarosław nie ma nic przeciw temu, jak już udowodnił niszcząc LPR i Samoobronę - nawet za cenę oddania władzy.
Pozdrawiam!
No to @mufti w drugą stronę.
5 Lipca, 2010 - 00:18
Jak wielka była część głosująca za Bronkiem by tylko zniszczyć znienawidzonego "Kaczora"?
W. red
W. red
@W.red
5 Lipca, 2010 - 00:25
Ciekawa riposta :)
Wydaje mi się, że tego rodzaju osób nie można porównywać z głosującymi przeciwko Bronkowi. Bo tym pierwszym wystarczy samozadowolenie z faktu, że "dokopali Kaczorowi".
Natomiast ci, którzy głosowali przeciw Bronkowi są z innej gliny. Na pewno wie Pan, co mam na myśli. Wystarczu poczytać niektóre komentarze tu na niepoprawnych.pl
Pozdrawiam.
@mufti
5 Lipca, 2010 - 00:57
Jak słusznie Pan zauważył "niektóre". A co do powodów dla których zaistniały to nie chcę się wypowiadać. Bo Pan wie, ja wiem i wielu innych też :)
pozdrawiam
W. red
W. red
@w.red
5 Lipca, 2010 - 01:04
Ależ dobrze byłoby pisać wprost i jasno! Ja na przykład teraz nie mam pewności, czy nie uważa Pan, że piszący/komentujący na niepoprawni.pl dzielą się wyłącznie na agentów PO i agentów PiS?
[quote=w.red]co do powodów dla których zaistniały to nie chcę się wypowiadać. Bo Pan wie, ja wiem i wielu innych też[/quote]
@mufti
5 Lipca, 2010 - 01:14
Umówmy się, że zamiast użyć słowa "agentów" posłużymy się określeniem "sympatków" jak przystoi w dobrym towarzystwie :) Choć to też byłoby nadużyciem bo z moich obserwacji wynika że są tu też osoby bez konkretnych sympatii politycznych. I w dużej mierze łączy je jedno. Polska.
Kurczę...znów nie uniknąłem patosu :/
pozdrawiam
W. red
W. red
A skąd ta wiedza kto z jakich przyczyn na kogo głosował
5 Lipca, 2010 - 00:20
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Przypomina mi pan niejakiego Hypkiego, co to (poza tym, że "tylko Hypki lata bez aszybki") wie wszystko od razu i swoje bzdurne tezy i wyroki feruje publicznie, nie mając ku temu podstaw. Marnuje się Pan tutaj, he, he
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
To do muftiego było, oczywiście
5 Lipca, 2010 - 00:21
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
@bbebcia
5 Lipca, 2010 - 00:33
[quote]A skąd ta wiedza kto z jakich przyczyn na kogo głosował[/quote]
Jak już powyżej wspomniałem, choćby z lektury komentarzy niektórych użytkowników niepoprawni.pl
Pozwoli Pani, że resztę Pani wypowiedzi pominę milczeniem.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika bbebcia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@mufti5 Lipca, 2010 - 09:07
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Wpisy kilku osób na tym forum nie są chyba dostateczną podstawą do ekstrapolacji i ferowania takich pochopnych wyroków, a eleganckie pomijanie milczenie reszty nie jest żadnym argumentem. Piszesz bzdury człowieku i nawet, jeśli je ładnie opakujesz, to nadal pozostają bzdurami.
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Jeżeli już autor tych
5 Lipca, 2010 - 00:53
Jeżeli już autor tych słów posługuje się dość dziwną, z kapelusza pobraną retoryką to dokładnie to samo można rzec o elektoracie pana Marszałka. Pozdr.
@KSM
5 Lipca, 2010 - 01:09
Nie rozumiem? Jaki autor, których słów? "Z kapelusza", a nie z turbanu?.. Naprawdę uważa Pan, że elektorat PO jest zdolny do czegoś więcej, niż zagłosowanie na tego miłośnika kaszalotów?
Re: @KSM
5 Lipca, 2010 - 10:27
Ciekawe, co kryje sie w turbanie... moze Lord Voldemort?
Mufti, że niby kto zniszczył LPR i Samoobronę?
5 Lipca, 2010 - 11:35
O ile dobrze pamiętam to miało się to trochę inaczej. Lepper został złapany na gorącym uczynku ( przekręt gruntowy), a LPR z wodzusiem Giretychem Romanem rozwalał koalicję od wewnątrz podpuszczając Jurka na rzeczy niewykonalne. Nie tylko w tamtym czasie, ale i teraz również. Czyżbyś miał tak krótką pamięć?
Reasumując Samoobronę zniszczyła chciwość czy żądza nachapania się. Nazwij to jak chcesz. A LPR zniszczyło chore wybujałe ego wodzusia R. Giertycha i hordy bezkrytycznych pretorianów. Zresztą, bardzo niedawno okazało się kim są ci "narodowcy" od siedmiu boleści, wstępując w szeregi PO.
Dlatego proszę. Drogi Mufti, przestań bredzić o krzywdzie samoobrońsko-elpeerowskiej bo zaczynasz być śmieszny.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Jurand
5 Lipca, 2010 - 16:59
"Na gorącym uczynku"? I kto tu jest zmanipulowany (lub usiłuje manipulować)?! Zapewne jako PiSarzowi bliska CI jest Rzepa. No to przeczytaj pierwsze dwa zdania: http://www.rp.pl/artykul/384567__Afera_gruntowa____sledztwo_umorzone.html
Zapomniałeś jeszcze dodać, że Lepperowi (ha, ha, temu bucowi!) słoma wystaje z butów (ha, ha, jak mu wystaje).
Pozdrawiam.
Drogi Jurandzie
6 Lipca, 2010 - 01:32
LOL?
Drogi Mufti 2
6 Lipca, 2010 - 04:24
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc LOL. Niestety nie znam się na skrótach, i jeśli mam coś do powiedzenia to mówię tak jak to powinno być powiedziane, a nie LOL, MOL, czy inny OLO. Dlatego proszę o przetłumaczenie owego skrótu, abym mógł zająć stanowisko i odpowiedzieć zgodnie z LOL-em.
Aha. Mam rozumieć, że ów artykuł jest dowodem niewinności Leppera?
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Drogi Jurandzie 2
6 Lipca, 2010 - 09:27
LOL - tutaj najlepiej by pasowało tłumaczenie "kupa śmiechu".
http://www.google.com/search?client=opera&rls=en&q=co+to+znaczy+LOL?&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8
Aha, Mufti
6 Lipca, 2010 - 16:56
Czyli mam rozumieć, że kolega bardzo się rozbawił? No proszę. Jak niewiele trzeba aby "rycerza" rozbawić. Zahuczało, zagwizdało, a "rycerz" już pieje. Czy świadczy to o poczuciu humoru? Czy może o braku znajomości podstawowych reguł dyskusji i szacunku dla dyskutującego? A może poprostu o zwykłej doktrynerskiej głupocie?
Nie wiem. W każdym razie mufti zasłużył sobie na tytuł hunweibina. Tylko czerwona książeczka do ręki i recytowanie sloganów.
W każdym razie życzę zdrowia, bo o rozum już zbyt późno!
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Przeczytałem i ..zdębiałem
6 Lipca, 2010 - 01:25
Kolega to wtedy gdzie był? Czy aby w tej samej Polsce co ja? Bo mam wątpliwości. A może wówczas zajmował się repetowaniem kolejnej klasy?
Nie będę się rozwodził na ten temat ale prawda jest zgoła odmienna.
Po prostu Kaczyński i Ziobro dali się wówczas podpuścić i napuścić na te formacje.
I to był największy wówczas sukces "służb" zmierzających do zniszczenia koalicji.
Bo ówczesny rząd zaczął ostro dobierać się im do d..
A co do Giertycha to kolega ma jakieś konkretne zarzuty czymś poparte czy wyssane z za brudnego paznokcia palca ? Co nie pasowało? Mundurki, czy może przywrócenie do kanonu lektur książek takich jak "Potop". A może wzięcie za buźkę rozzuchwalonej dziczy w szkołach?
W. red
W. red
w.red
6 Lipca, 2010 - 04:29
Powtarzam. Zamiast wsłuchiwać się w legendy tworzone przez otoczenie wodzusia, dobrze byłoby przeanalizować ówczesną sytuację. Poszukać tu i ówdzie i choć trochę........ pomyśleć!
A zza moich brudnych paluchów widać o wiele więcej niż zza czystych rączek sznownego kolegi. Życzę zdrowia.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@jurand
6 Lipca, 2010 - 07:34
Kolego toż to właśnie nic innego jak analiza zaistniałych faktów i zdarzeń. A że śledziłem je "na gorąco" i uważnie stąd takie a nie inne moje wnioski.
Żałuję, ale od wielu, wielu lat nikt jeszcze nie zasłużył sobie dla mnie w sposób jednoznaczny na miano mojego wodza. Co najwyżej może mógł pretendować do tej zaszczytnej funkcji. Choć nie ukrywam, że najbliżej był śp L. Kaczyńskiemu. Wcześniej natomiast bezsprzecznie był nim Wałęsa do czego się przyznaję bez bicia.
Do chwili gdy sprzeniewierzył się wyznawanym ideom i wartościom oraz ewidentnie zdradził ludzi którzy mu zaufali. I może właśnie dlatego już jestem niezwykle ostrożny w tym temacie i tak trudno na tę funkcję u mnie się "załapać". A sympatyzowałem z każdym który miał podobny punkt widzenia do mojego.A przede wszystkim w sposób jasny i czytelny opowiadał się za Polską Narodową, suwerenną i niepodległą i swoimi działaniami potrafił to udowodnić. Stąd na pewno z Giertychem, na swój sposób nawet z Lepperem i wydawało mi się że z Jurkiem. Ale jego postawa przed ostatnimi wyborami skutecznie go wykluczyła z grona faworytów. A szkoda, bo miał duże szanse. I to tyle gwoli wyjaśnienia. Natomiast w wypowiedzi kolegi nie znajduję żadnego merytorycznego uzasadnienia oskarżeń w stosunku do tych ludzi poza ogólnikami używanymi przez wymiotną i tvn-ką tubę "prawd jedynie słusznych". I tyle.
też życzę zdrowia
W. red
W. red
w.red 2
6 Lipca, 2010 - 08:10
Również śledziłem te wydarzenia, wprawdzie na zimno i z dalszej odległości, ale na bieżąco. Nie wiem czy kolega zdaje sobie sprawę z tego, że gdyby nie R. Giertych to do koalicji nigdy by nie doszło, a już szczególnie z Samoobroną i Lepperem. Ogarniając całość miałem nieodparte wrażenie, że w tej koalicyjnej orkiestrze ktoś fałszuje. Na początku myślałem tak jak później kitowała GazWyb, że oto J. Kaczyński, chce rozwalić te partie i zagarnąć cały elektorat "przybudówek", ale posunięcia LPR i Giertycha zmieniły całe moje nastawienie. Zrozumiałem, że Giertych po to pozbył się wszystkich starych działaczy narodowych z LPR, aby rozwalić Koalicję, aby spowodować niechęć środowiska prawicowo-narodowego do PiS i Kaczyńskich. Robił to w sposób koncertowy, a wspomagał go niejaki Maksymiuk z Samoobrony, totumfacki Leppera. To było pięknie skoordynowane działanie, a koordynatorem napewno nie była PO czy Tusk.
Po raz ostatni wracam do tego tematu. Po raz ostatni tłumaczę cokolwiek. Jeżeli moje przymyślenia, obserwacje i widomości komukolwiek z elpeerku, bo nie LPR-u, bo tak jak powiedziałem takowy przestał istnieć w momencie rowalania w terenie całych kół LPR przez giertychowych hunweibinów, się nie podobają, tym gorzej dla nich. Merytorycznie to ja mogę dyskutować z przeciwnikiem, nawet jeśli będzie to komunista, ale nigdy nie z kameleonem. I tu wcale nie mam Ciebie na myśli. Gwoli wyjaśnienia. Mam na myśli elpeerek.
Życzę zdrowia.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Jurand
6 Lipca, 2010 - 14:04
A o Fundacji Batorego Pan słyszał?
A może nawet obiły się Panu o przeglądarkę deklaracje panajarkowe składane w tejże fundacji zaraz po wygranych wyborach? Najlepiej w pierwotnej, nie ocenzurowanej wersji. Jeśli nie, to Google w dłoń i do roboty!
Zarzuca Pan Prezesowi, że łgał, ale tak jakoś samo wyszło na jego? ;-)
Naprawdę dziwne rzeczy Pan opowiada. Bardzo dziwne.
@mufti
6 Lipca, 2010 - 21:21
Miejże odrobinę litości i nie skazuj mnie na "guglowanie" czegoś czego tam znaleźć nie można albo bardzo trudno
Znalazłem z 19-go ale nie z 23-go. A poza tym odnośnik do "gajowego maruchy", gdzie też tego nie ma. Wobec czego zechciej wykazać się odrobiną dobrej woli i oświeć mnie ciemnego bliźniego swego jakowymś linkiem do w/w zagadnienia
w.red@op.pl
W. red
@w.red
7 Lipca, 2010 - 00:41
Pogóglałem zatem i co wartego znalazłem to wrzuciłem w polecanki: http://niepoprawni.pl/content/jaroslaw-kaczynski-w-fundacji-sorosa-14-lutego-2005-r
Pozdrawiam.
@jurand
6 Lipca, 2010 - 21:46
Widzisz kolego, ja oceniam działania tych ludzi w przestrzeni publicznej. Natomiast nie zagłębiam się w wewnętrzne i zakulisowe rozgrywki różnych koterii w tym czy innym ugrupowaniu które niewątpliwie mają miejsce. A to z tej przyczyny że każde z nich budują ludzie. A że nie każdy jest i nie w każdym calu bez skazy bo ambicje, duma czy interesowność potrafią wziążć niejedokrotnie górę. Przeto jak powiedziałem nie zagłębiam się w szczegóły bo dla mnie co z uporem osła podkreślam najważniejsza jest Polska i to co się dla niej robi. Konkretnie. A te sprawy traktuję marginalnie bo dla mnie są o tyle nieistotne gdyż zapanować nad nimi powinien jak to określiłeś "wódz". A w płaszczyźnie publicznej tak Lepper czy Giertych moim zdaniem swoją postawą i dokonaniami prezentowali się dobrze. Mam tu na myśli sprawowanie przez nich urzędów z czego się rzetelnie wywiązywali. Ale też ich wystąpienia na forum sejmu gdzie oba ugrupowania jednoznacznie opowiedziały się jako jedyne /że wspomnę te najbardziej dla mnie istotne/ przeciwko:
-wstąpieniu w struktury "jewropy" po zrezygnowaniu w niej z koncepcji "Europy Ojczyzn"
-uczestniczeniu w zbrojnej agresji przeciwko Irakowi i to wbrew obowiązującej wówczas konstytucji
-uznaniu podziału Jugosławii
Z w/w powodów moim zdaniem zaslużyli sobie u mnie na miano najbardziej transparentnych w naszej polityce i potwierdzili dbałość o Polską rację stanu. W przeciwieństwie do innych p/osłów zużywających tlen w (parla/męcie) udających że cokolwiek pożytecznego robią dla kraju i dla ludzi.
Tak to widzę ze swojej perspektywy
pozdrawiam
W. red
W. red
Proste pytanie, prosta odpowiedź:
6 Lipca, 2010 - 13:30
(pomijając cały spór jaki Panowie tu toczą), mnie osobiście w Giertychu nie podobało się: zbyt niski poziom człowieczeństwa, pomiatanie tymi, którzy nie pasują mu do "jedyniesusznegoszablonupolinii" (np. jego zamiary zamknięcia kobiet w domach, nie jako prawo wyboru, tylko jako narzucony odgórnie przymus - tak, tak miał takie pomysły, a samotne matki (na prawdę nie wszystkie są dziwkami) z pracy na bruk, bo kalają tę jego jakąś dziwaczną pobożność) i... mundurki (nie stać mnie na to). Cała reszta jego pomysłów mi się podobała, włączając w to zmiany kanonu lektur i nieodżałowany projekt szkół o zaostrzonym rygorze, dla różnych ancymonów, którzy nie potrafią żyć zgodnie ze standardami społecznymi.
N.b. jak już o tym straszydle mowa - w/w przykład poakzuje, dlaczego polityk nie może miec zanadto zakutego łba, czemu czasem musi się wykazać elastycznością - reprezentuej wszak szerokie spektrum ludzi... Ale to już inny temat.
@ w.red: To ja może bardziej obrazowo wyłuszczę swoje tezy
6 Lipca, 2010 - 23:19
Miał takiego pomysła Mr. Giertych. Ucho moje słyszało;). Ino nie zanotowałam kiedy urodził tę myśl przednią;). Ale nie w tym rzecz.
Co do pomocy samotnym matkom: nadal uważam, że owszem, byłoby super, jakby facet sam jeden dał radę utrzymać rodzinę. I właśnie dlatego, w rodzinach, w których tak wypadło, że baba jest facetem;) taż baba winna mieć wybór: seidzenie na garnuszku państwa (a proszę ode mnie z daleka z jałmużną! żyję za własne, dziecko utrzymuję i dobrze nam z tym), albo praca - bez uszczęśliwiania na siłę.
Co do kosztu sweterka - wie Pan... był w moim życiu taki okres, gdy moje dziecko nosiło sweterki ze szmateksu. Takie za 5 złotych. W szmateksie nie mieli wzorów wymaganych przez szkołę. Te 70 zł za sweterek to był wtedy koszt mojego dwutygodniowego utrzymania. NIe, nie było mnie stać... Szkoła nie miała odwagi sekować dziecka za to (bo szczerze wyznałam, że jak wzorowemu uczniowi obniżą ocenę za brak sweterka, to wystąpię z roszczeniem odszkodowawczym a także z donosem o dyskryminację z powodu biedy). Ale też nie w tym rzecz. W kontekscie mundurków chciałam się podzielić swoją refleksją, że otóż wg mnie, źle się dzieje, gdy działącze/władze koncentrują się na działalności fasadowej (wszystko to co zewnętrzne, czyli np. mundurki a w środku ten sam gnój co wcześniej). Zdecydowanie bardziej wolę działania KONKRETNE, czyli np. lista lektur, rygor w szkołach. TO ma sens. Mundurek to bicie piany. Poza tym obrażało mnie tłumaczenie, że nie, na prawdę NIE stać mnie (wtedy tak było) na te "parę groszy". Ale mniejsza o moją skromną osobę - ogólnie uważam, że mundurki to fasada, pic i lipa. Rygor to ejst to, czego szkoła potrzebuje, nie kolejne "cweterki".
Pozdrawiam
@bez kropki
7 Lipca, 2010 - 11:19
Nie idzie o "uszczęśliwianie" Ciebie na siłę, ale o zapewnienie dzieciakowi właściwych warunków do życia i rozwoju. To raz.
Cena o której wspomniałaś dla mnie jest nie do przyjęcia bo z mojej praktycznej wiedzy wynika że oscylowała ona w granicach ok 20 - 30 zł /bez szaleństw/. To dwa.
Nie mogę wypowiadać się co do Twojej sytuacji i możlwości które miałaś. Ani nawet nie chcę bo żadną miarą nie chcę Cię urazić. To trzy.
I wreszcie :" ..Rygor to jest to, czego szkoła potrzebuje.." twierdzisz.
A ja pozwolę sobie na stwierdzenie że nie rygor ale szeroko pojęty szacunek, zrozumienie, empatia, fachowość, nauczyciele z powołania a nie z przymusu i zasady od których chce się odżegnać większość społeczeństwa.
Nic na siłę bo to do niczego nie prowadzi poza frustracją.
Ale to tylko moje zdanie.
I na tym bym zakończył.
pozdrawiam życząc wiele dobrego
W. red
W. red
@w.red:)
7 Lipca, 2010 - 12:58
Zarzut "uszczęśliwiania" odnosił się do P. Giertycha, nie do Pana:). "Właściwe warunki życia i rozwoju"...oj! - "Dobrymi chęciami piekło wybrukowane". Pamiętając o tej mądrości narodu, strzeżmy się wylewania "dzieciaka" z kąpielą. Mnie jako matce nie podobają się ani lewackie, ani prawackie;) ingerencje w to, jak i za co wychowuję swoje młode. Narzucanie (mi) tego na siłę, wbrew oczywistemu dobru małol. i mojemu, to lewactwo w czystej formie. Prosta droga do faszyzmu:). Ot, jakaś taka natura tej rzeczy:).
"Warunki życia i rozwoju" mówi Pan... ja tam jakoś nie wierzę, by jakikolwiek polityk był mi je w stanie stworzyć;) Niech mi tylko nie przeszkadza, to już ja sobie poradzę:). (Sprawdziłam, to wiem.) Upraszałabym też, żeby polityk nie mieszał z błotem innych osób (i także nie obierał im prawa do pracy) tylko za to, że są rozwódkami. Tenże zatroskany polityk mógłby bowiem zadać sobie trud ruszenia mózgownicą - jeśli otóż katoliczka decyduje się na rozwód, to znaczy, że ma ku temu powody. Powody powtarzam, nie fanaberie. W tym kontekście "stwarzanie warunków życia dla dzieciaka", oznaczać może ni mniej, nie więcej, tylko życie w niepełnej rodzinie... Więc jak ktoś ma (chwalebne) zamiary stwarzania mojemu dziecku właściwych warunków, to niech mnie nie uszczęśliwia na siłę (c.n.d.).
Co do kosztów umundurowania - dla mnie też podana mi cena była "nie do przyjęcia". Ale zależało to od szkoły?/rady rodziców? U nas w każdym razie ceny były w takie, jak napisałam. W praktyce. ("Com napisał, napisałem."). Widać miał Pan szczęście trafić na normalnych ludzi. Zazdroszczę.
Dalej o kosztach - proszę się nie obawiać, że może mnie Pan na tym polu urazić:) - wyszłam z nędzy, sama bez pomocy. Mozliwości nie miałam - stworzyłam je sobie:). Sytucję miałam dramatyczną. (Bida z nędzą, mogiła i dno. Ale dno w życiu jest po to, by mieć się od czego odbić - czyż nie?:) )
Bieda sama w sobie nie jest niczym obraźliwym:). A fakt wyjścia z niej stanowi dla mnie powód do dumy. Razem wziąwszy - odniesienia w dyskusji czynione do mojej (na szczęście już minionej) biedy, w żaden sposób nie mogą mnie urazić, proszę więc sobie nie robić wyrzutów:). - Wszystko w porządku:).
Co zaś do reszty - tiaaa... szacunek i takie tam... Owszem. Jednakowoż w sytuacji, w której biją a szkoła nic nie może zrobić, przydałby się... właśnie rygor. Na początek. Doraźnie. Dopiero POTEM, w długofalowym postępowaniu możemy wdrażać te tam szacunki, empatie i fachowości.
Osobiście jednak jakoś nie wierzę w sens takich działań;) Obecnie bowiem, próby budowania zrozumienia, kształcenia empatii i tych innych ładnych rzeczy, wyglądają tak "nie płacz jak Cię Karol bije, bo go to boli." Wiem, wiem, że akurat Pan ma tu ma myśli powrót do źródeł, przywrócenie normalności (wtedy nie będzie "nie płacz, jak Karoli bije, bo go to boli", tylko będzie "Karol nie bij, bo to boli").
Jednakowoż nie widzę żadnych możlwiości dokonania (potrzebnych, wzmiankowanych przez Pana) zmian. W takiej sytuacji należy się kierowac nie tym co bym chciała żeby było, tylko brać pod uwagę, to co realnie jest. A jak jest w realu - to materiał na odrębną dyskusję. Szkoła jest szkołą surwiwalu;). A niech sobie będzie;). Niech się młode uczy. Lać;) Karola, który bije słabszych. Matematyki uczę go (młode, nie Karola) w domu, bo szkoła uczy tolerancji:). To tak w dużym skrócie myślowym.
Co oczywiście nie zwalnia nas z mówieia o tych wszystkich niepopularnych, wymienionych przez Pana wartościach.
Acha i zgadzam się, że "nic na siłę", złoty środek do dziś się sprawdza. Tzn. chciałabym, zeby politycy wzięli to sobie do serca, wtedy będzie lepiej nie tylko im.
(Uwaga: imię Karol przyjęłam tu losowo, nie ubliżam żadnemu konkretnemu Karolowi. Jak ktoś chce, to może być Franek.)
Pozdrawiam
@seawolfie
5 Lipca, 2010 - 00:15
Podziwiam. Bo mnie przez gardło nie przejdzie że to "mój rząd" i "mój prezydent".
Jedyne do czego mogę się przyznać to Ojczyzna. Jakkolwiek patetycznie to brzmi.
pozdrawiam
W. red
W. red
Teraz my mamy ok. 1% przewagi
5 Lipca, 2010 - 00:26
Ciekawe czy każdy będzie pilnował żeby do końca nie było żadnych cudów nad urną. Moja córka z mężem i małymi dziećmi tłukła się ponad 100km żeby zagłosować. J. Kaczyński jest wart tego poświęcenia i zasługuje na zwycięstwo skoro po drugiej stronie kulturalnej kobiety ma siedzieć taki spec od plujek i innego robactwa.
słowa pocieszenia
5 Lipca, 2010 - 00:27
praca u podstaw tak.
ja też jestem niezadowolona z wyników. ale praca przed nami.
natomiast ostatnie wyniki
Kolejne wyniki z PKW z 51,5 obwodów.
Frekwencja: 54,18 proc.
Bronisław Komorowski:49,59 proc.
Jarosław Kaczyński: 50,41 proc.
ale i tak praca u podstaw nas czeka
Cicho być-Kaczka PROWADZI.
5 Lipca, 2010 - 00:27
POZDRAWIAM
Po północy świat jest lepszy :)
5 Lipca, 2010 - 00:31
Wybór jeszcze nie przesądzony, ale serce bije radośniej..
Czas pogonić Gajowego..
Czas pogonić Gajowego..
seawolf, wszystko się może zdarzyć,
5 Lipca, 2010 - 00:32
nie liczę na obiecanki cacanki cudaków, a to hasło zgoda buduje to szczyt chamstwa platfusów,a teraz po wynikach nawet mimo, że głosowałam ja i moja rodzina na pana Kaczyńskiego nie wiem czego się spodziewać po chamach z peło.
Marika
WSIOK
5 Lipca, 2010 - 00:33
JUż ponad rok czytam niepopawnych i co? Jajco! dziś postanowiłem sie zalogować i napisać kilka zdan o kilku osobach i całej tej wieśniackiej kampanii PO. Sorki- mam trochę do powiedzenia.
Niestety mam trudności. Qrwa- o to chodzi? kolejny wentyl?
Moja prośba- jak zamieścić kilka słów na tym jedwabnym PORTALU?
rw- czyli WSIOK
**************************
BETTER DEAD THAN RED!
Ma ktoś linka na rozmowę p.Jakubiak z dzikusami salonu!!!!
5 Lipca, 2010 - 00:49
Bardzo prosze!
kontakt@pis.org.pl
5 Lipca, 2010 - 00:54
W tej chwili nikt nie odbiera maili. Ale miło jest teraz oczekiwać na dalesze wyniki. Sowieci do Moskwy !!!!!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
@wsioku miły
5 Lipca, 2010 - 01:04
Tylko spokojnie :) Podejrzewam, że też masz podobny status jak ja czyli "zielony" :D
Wyjścia są dwa. Albo poprosisz admina o umożliwienie Ci założenia tematu, albo "zgrabnie podepniesz się" pod pokrewny temat.
powodzenia
W. red
W. red
THX
6 Lipca, 2010 - 17:39
Świeży jestem, ale i tak powinniście coś z tym zrobić.
**************************
BETTER DEAD THAN RED!
Cześć seawolfie!
5 Lipca, 2010 - 01:15
Też się martwię tym miastem , bo przecież ono najbardziej polskie z polskich było!
Ja jeszcze noszę tą dumę w sobie , zaszczepioną mi przez dziadków i rodziców ,świadomość dobrej roboty i to poczucie wspólnoty ludzi pracujących na morzu i z morzem związanych... I te powroty ...i zapach cytrusów i palonej kawy w całym mieście.
Gdynia była własnym domem, do którego się zawsze wracało.
A dziś? Kim są ci dzisiejsi gdynianie? Można ich odróżnić od warszawiaków? Niech pomyślę - są ,,Europejczykami,, może?
jazzmin
jazzmin
Każde miasto ma jakąś historię...
5 Lipca, 2010 - 12:18
Całe Trójmiasto dało nieraz w historii przykład patriotycznej postawy (Poczta Gdańska, Westerplatte, flota kaperska itd.). W obliczu tak zacnej historii wybór Bronka i kumploszczaków wrogich Polsce jest ze wszech miar niepojętym zdarzeniem. Ale cała Polska dała ciała. Nie chcę powtarzać się, lecz winni są Ci, którzy nie potrafili wychować swych dzieci, nie wszczepiali im żądzy patriotyzmu i dziś te dzieci są niewolnikami pełnej frazesów demagogii, eurofrajerami, gejolubami i Bóg jeden wie, czym jeszcze. Gdzie domowe lekcje historii? Gdzie domowe lekcje miłości? Ano w d...! No to nieźle sobie pościeliliśmy. Wraca chyba czas emisariuszy? Jeszcze raz powtórzę się (gdzieś to pisałem): trafił nam się beznadziejny maszynista, ale są jeszcze hamulce bezpieczeństwa i JA NIE POZWOLĘ WYKOLEIĆ POCIĄGU POLSKA!
Są rzeczy, których nie ma...
Są rzeczy, których nie ma...
dla niebezpiecznika,duze brawa.......:)
5 Lipca, 2010 - 12:46
gość z drogi
gość z drogi
Pani Jakubiak jest
5 Lipca, 2010 - 01:01
Pani Jakubiak jest najpiękniej dla mnie mówiącą osobą o Śp. Pani Prezydentowej i Panu Prezydencie. To Dama. Pan Niesiołowski ? Boję się odpowiedzialności karnej za to co miałbym ochotę o tym człowieku bez zdolności honorowej napisać... To kompromitacja człowieczeństwa. Oprócz wszystkiego osoba, która donosiła na narzeczoną i przyjaciół. Postać, która od paru lat mówi to samo i tak samo zmieniając tylko nazwiska osób, które opisuje swoim niesłychanym, gnidowatym językiem.
Pani Jakubiak,
5 Lipca, 2010 - 01:05
pokazała klasę, a ten cham, dureń niesioł, palikot, kutz, to porażka dla polskiego parlamentu
Marika
Pani Jakubiak jest niezwykłą kobietą!!!
5 Lipca, 2010 - 01:15
Z takim zestawem ( Olejnik,Niesioł) jest naprawdę wielką sztuką sobie poradzić a p.Jakubiak robi to koncertowo. Widziałem ją w starciu z Kucykiem i też go pieknie pojechała. Niesamowita babka.
pzdr
@ seawolf
5 Lipca, 2010 - 01:21
Wybacz mi Wilku Morski, ale nawet przed plutonem egzekucyjnym nie uznam TEGO ........... (wstaw co zechcesz) za MOJEGO Prezydenta. Tak jak nigdy parada oszustów nie będzie MOJĄ partią. W ŻADNYM punkcie nie zgadzam się z nimi.
Nie potrafię się podpisywać pod działaniami demoralizatorów, szkodników i wrogów Polskości.
Pozdrawiam myślących.
Oooo tak...
5 Lipca, 2010 - 02:19
[quote=rospin]
Wybacz mi Wilku Morski, ale nawet przed plutonem egzekucyjnym nie uznam TEGO ........... (wstaw co zechcesz) za MOJEGO Prezydenta.
[/quote]
Popieram.
Teraz mam po równo - ani ten rząd, ani prezydent (w tej chwili "przyklepane" z 95%) nie są moimi.
To gdzie ja żyję ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@ AdamDee
5 Lipca, 2010 - 02:37
RUSGERMANIA. Z granicą na Wiśle. Radykalny elektorat ściany wschodniej dostanie się zapewne putaskowi, jako bardziej brutalnemu.Bandziula weźmie zachód. A luminarstwo z peło, zadowoliwszy się ułamkiem napiwku amerykańskiego kelnera, wyjedzie na wymarzoną florydę, gdzie w błogim spokoju zajmie się grą w piłkę lub w golfa. I z lubością będzie czytac w gazetach, jak to debile w Polsce płacą ICH DŁUGI.
Pozdrawiam myślących.
przypomniałeś mi INKĘ,najwazniejsze
5 Lipca, 2010 - 12:10
to być porządnym człowiekiem nawet przed............. plutonem,
jak INKA
a ze pozamiatali IPN pod dywan ,
zanim stali się WADZĄ.......
to tez o czymś swiadczy,
...............to tez nie moj prezydent,
Moj zginął 10 Kwietnia anno domini 2010
nad Smolenskiem
tym samym,nad ktorym kilka wiekow temu złoilismy skorę
"somsiadom"
dziwne Znaki
Katyn,SmoleNsk ,smiercGenerała Sikorskiego
a za chwilę CUD nad WISŁĄ
gość z drogi
Auuuu......
5 Lipca, 2010 - 03:12
Cóż... Znów tryumfują "skundlone" regiony naszego kraju, lub jak kto woli specjaliści od P(g)R (proszę zainteresowanych nie traktować tego jako termin bezwzgłędny, to poprostu licentia poetica ;) ).
Pozdrawiam
:/
Repatryjanci
5 Lipca, 2010 - 04:05
Niestety, repatrianci ze wschodu ograli nas Polaków. Jak mi opowiadał znajomy lekarz z Wielkopolski nikt nie wie ilu ruskich zostało przemyconych przy okazji repatryjacji. a wielu nie znało w ogóle języka polskiego.
czarek
@seawolf
5 Lipca, 2010 - 07:45
"Ale, jeśli nie, to chcę złożyć Prezydentowi Komorowskiemu gratulacje. Będzie legalnym prezydentem, także moim."
Pozwól Wilku że nie pobiegnę z gratulacjami dla prezydenta elekta bo pewnie musiałbym stać w kolejce za WSI-okiem Dukaczewskim a to towarzystwo z całą pewnością nie jest z mojej bajki.
Dla mnie to prezydent UKŁADU i okupantów MOJEJ!!!! POLSKI
i ja nie pobiegnę,bo nie jestem faryzeuszem
5 Lipca, 2010 - 12:13
bo dla mnie najwazniejsza jest Polska,a
nie panstwo KOLEGOW
mira,zbych,sobiesiaKOpoDONYCH I ICH ASYSTENTOW.
gość z drogi
puste krzesła
5 Lipca, 2010 - 09:06
czy PiS nie ma ludzi, żeby porządnie przypilnowali wszystkie komisje? jak mężów zaufania brakuje, to wystarczy wystosować odp. wcześniej apel do społeczeństwa.
nie potrzeba żadnych obcych obserwatorów. sami powinniśmy zadbać o uczciwość wyborów.
mam nadzieję, że podczas następnego głosowania, przez cały dzień krzesła dla mężów zaufania we wszystkich komisjach nie będą puste.
podejrzewam ze w PISie tez smierdzi
5 Lipca, 2010 - 10:25
mieszkam za granica
u mnie w okregu-Konsul choc z PO bardzo pozytywnie przyjal moja propozycje by zostac mezem zaufania
natomiast pan odpowiedzialny za koordynowanie takimi dzialaniami w PIS (w glownym sztabie wyborczym) nie odpowiedzial mi na zaden z 3 maili-a potrzebowalam jego zgody (choc fakt-moglam wystapic o to do PO ;))- i co Wy na to?
ani be ani me
ktos po drodze wykasowal? czy postawili krzyzyk na Polonie? a moze i na wybory?chyba Polak-szarak sie nie liczy...bo to jednostka?
gaja
gaja
U nas też tak pogrywali.
5 Lipca, 2010 - 10:38
Możliwe, że bali się prowokacji. Ale możliwe też, że tak jak to obserwuję w jednym takim miejscu, trafiło się w PiS stadko świnek. Cóż, wszędzie sa ludzie i hominidy;). W prkatyce nie sposób zbudować orgazniacji od dołu do góry złożonej z aniołów. Ale to już zupełnie inny temat.
to nie świnki
5 Lipca, 2010 - 10:55
imho to albo indolencja w PiSie, albo dmuchanie na zimne - czyli ustalone zasady członkostwa w partii itd.
Blokowanie pro-państowowych pomysłów
5 Lipca, 2010 - 10:58
jako "ustalone zasady członkowstwa w partii"? Obawiam się, że mówimy o różnych rzeczach. Ja ze swej strony nie drążę tematu świnek, bo póki nie widze dobrego wyjścia, to siedzię cicho, robienie dymy dl adymu to bezsens. Na razie się przyglądam. Jak mi się coś nie spodoba tak więcej, to dam znać.
@ kuki
5 Lipca, 2010 - 11:49
czyli tylko czlonkowie partii mogli zostac mezami zaufania???
nie wiedzialam :( ja tam do zadnej parti nie wstepowalam i jakos poki co mi nie po drodze...
ale mogli mi naisac choc -nie dziekujemy...a nie total olewka
i to nie chodzi o czepianie sie ale o mowienie jak jest a nie ze jak ktos z PIS to juz swieta krowa...jezeli ma wygrac prawda to trzeba zyc w prawdzie a nie etykietowac
gaja
gaja
mężowie zaufania
5 Lipca, 2010 - 14:16
nie wiem czy zawsze i wszędzie tylko - pewnie nie tylko, ale do "swoich" mają zaufanie.
też uważam, że PiS powinien wspierać każdą dobrą inicjatywę obywatelską, indywidualną czy zbiorową, a jak nie podejmować tematu, to przynajmniej grzecznie odpowiedzieć/odmówić. pewnie nie mają wystarczających środków: kadry, kadry, kadry i finanse.
powinni część mocy przerobowej (w tym wolontariat) skierować na bezpośredni kontakt ze społeczeństwem - telefony dyżurne, punkty informacyjne itp.
Re:to nie świnki
5 Lipca, 2010 - 11:50
nie wiem jak jest w innych regionach, ale ja nie należąc do PiS zostałam mężem zaufania Jarosława Kaczyńskiego. Myślę, że tu poprostu zależy to wszystko od lokalnych działaczy.
A swoją drogą w moim okręgu połowa komisji nie miała mężów zaufania.
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Kura domowa mowi prawdę,ja tez dostałam taką prpozycję
5 Lipca, 2010 - 12:25
mimo,ze nie należe do PISu,FAKT,ze wspieramy PIS
i pana Jarosława Kaczynskiego wszelkimi siłami.....
Kuro domowa,serd pozdrowienia
ps tyle ZŁA ile spotkało PIS,tyle POmyj ile wylano na ICH głowy,
to nikt nie zliczy.....nie dziwmy się
wiec OSTROZNOSCI.....trzeba sobie zasłuży na zaufanie,ot
taka jest prawda........
zreztą przykład niektorych wypowiedzi TEZ jest wymowny;(
miast pytac o te podwyzki emeryckie,czy dla zołnierzy,pięlegniarek i
i nauczycieli
zaczynają się rozważania,czy PIS
ma kłopoty...
a KŁOPOTY
to się dopiero zaczną
ale nie w PIS tylko w" Naszej Polsce"
gdy ludziska z PO wrocą z" wakcyj"
a TU w skrzykach listowych miast POdziękowan,
Rachunki i zawiadomienia o karach za niespłacane KREDYTY
ale
mnie ich ......nie żal,zal
mi Naszej Polski......zal POWODZIAN,ktorym tylko Caritas pomaga,zal
niedożywionych dzieci,ktore nigdzie nie wyjadą na wakacje
i ZAL tych ,ktorzy odeszli na wieczną WARTE
10 Kwietnia 2010
a poprowadził ICH,moj Prezydent
śp Profesor LECH KACZYNSKI...............
gość z drogi
Re: Re:to nie świnki
5 Lipca, 2010 - 14:23
to mnie właśnie uderzyło - brak mężów zaufania.
przecież prośba PiS-u o pomoc w tej sprawie, to doskonały pomysł pijarowski. bo mamy tu i dbałość o przebieg wyborów i zaangażowanie obywatelskie, i ewent. przyszłych członków partii (nawiązanie kontaktu) itp.
Kuki
6 Lipca, 2010 - 17:25
funkcja męża zaufania, to funkcja społeczna(niepłatna). Poza tym mąż zaufania pełni dyżur od godziny przed otwarciem lokalu do końca liczenia głosów, gdy członkowie komisji się zmieniają. Tu potrzebni są ideowcy, widać jest to gatunek na wymarciu.Niestety rozmnażają się pożyteczni idioci i lodziarze.
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
STRASZNA RZECZ SIE STALA..
5 Lipca, 2010 - 10:13
MAMY TERAZ PREZYDENTA Z MOSKWY A PREMIERA Z BERLINA....TERAZ TO ONI NAM POKAZA JAK TO WSPANIALE POTRAFIA RZADZIC....TERAZ MOGA PRZEPCHNAC KAZDA CHORA USTAWE KAZDY BUBEL BYLE BY TYLKO PRZY KORYCIE SIE UTRZYMAC...KRAJ COFNOL SIE O 20 LAT DO CZASOW PRL..TYLKO ZE TERAZ BEDZIE JESZCZE GOZEJ...TO NIE JEST MOJ PREZYDENT!!! ANI MOJ PREMIER!! MOJ PREZYDENT ZOSTAL ZAMORDOWANY W SMOLENSKU!!!!
BLAC JACK,dlatego nie wolno nam zapomniec,nie wolno
5 Lipca, 2010 - 12:34
zaprzestac w zadawaniu pytan,STU PYTAN,
DLACZEGO?
musimy wspierac Naszych dziennikarzy,
nasze GAZETY
i BRONIC ICH
własnie zaczyna się nagonka TzW ":Obiektywnych dziennikarzy"
na moją ulubioną panią
Joanne ,ktora nie tylko jest śliczna ale i mądra
i OBIEKTYWNA-naprawdę
a nie na niby
jak zakopodobe,czy towarzysze redaktorzy ,pomijam
juz zjawisko zwane panem lis-em,
zaraz przypomina mi się inny "LIS":(
ten niesławny,ktory
w czasie Kampani znowu sypał piasek w oczy.
gość z drogi
NIE ! " MÓJ PREZYDENT " bolszewik WSI
5 Lipca, 2010 - 11:21
MOIM PREZYDENTEM POZOSTANIE Ś.P.LECH KACZYŃSKI , a chamstwo platformy pozostanie chamstwem , za to że, próbowali i częściowo zerwali zdjęcie Lecha Kaczyńskiego, przyklejone na moim samochodzie. Na taki "gest" miłości może sobie pozwolić tylko bydło z palikotem i niesiołowskim na czele.
Nawet po śmierci ś.p. Lecha Kaczyńskiego boją się na Niego patrzeć.
Ja bym teraz na aucie
5 Lipca, 2010 - 11:27
walnęła nalepkę: "tu było zdjęcie mojego Prezydenta. Partia miłości i tolerancji mi je zniszczyła." (O ile oczywiście nie szkoda Panu auta, bo ryzykuje Pan jego podpaleniem.)
@bez kropki!
5 Lipca, 2010 - 12:29
Nie doradzaj, proszę, takich rzeczy. Za taką nalepkę to ubezpieczyciel auta zakwalifikuje je teraz do grupy najwyższego ryzyka (składki na OC przekroczą zapewne wartość pojazdu)
Są rzeczy, których nie ma...
Są rzeczy, których nie ma...
Seawolf
5 Lipca, 2010 - 11:58
ile to jest zylion protokołów?
Bo z tego co mi wiadomo, był jeden dwustronnicowy protokół w trzech egzemplarzach. Jeden egzemplarz zdaje się rejonowej komisji, drugi idzie do archiwum, a trzeci wywiesza się w lokalu komisji obwodowej.
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"niech pokaze te kilometry autostrad,dziennie budowane
5 Lipca, 2010 - 12:44
ano
NIECH "POkarze...."
i tylko jeszcze jedno niech da TE
POdwyżki Emerytom i Rencistom,wszak
olbrzymia część/wedle sondazy/
GŁOSowała na niego,niech da........
ale
moich gratulacji
NIGDY NIE DOSTANIE
bo nie i juz..............wszak jestem
MOHER i z Ciemnogrodu
gość z drogi
All
5 Lipca, 2010 - 23:42
bardzo przepraszam, że nie odpowiadam, ale jestem "wyjechany", o czym pisze na chybcika w następnym tekscie.
Pozdrawiam ;-)
seawolf
Pozdrawiam ;-) seawolf
Polaku bądz spokojny za pięć lat
6 Lipca, 2010 - 07:13
"wybierzesz" następnego żyda na następnego prezydenta. Widzę wspaniałe 'walki" kogutów ktory żyd będzie lepszym prezydentem "Polaków" . A w kahale pekają ze śmiechu. POLSKI Prezydent już wam nawet został z głów wymieciony , już nikt nawet nie rozwarza takiej mozliwosci. I o to chodzi moje kochane brojlery. Pozdrawiam
@chopie, daj nam szansę :)
6 Lipca, 2010 - 22:58
W. red
W. red