Jakubiak właśnie miażdżyła Niesiołowskiego w TVN24

niesioła wołka musiałam przełączyć, ta świnia, cham, kapuś, nie da się jego słuchać, skandalem jest funkcja marszałka przez takie byle co.

Może ktoś podesłałby linka, gdyby gdzieś było nagrane. Ja szanuję zdrowie i nie oglądam tej stacji.

Nb. zarówno w filmach jak i w życiu zawajdaneu reżyserowi z trudem przychodzi mówienie prawdy. Zawsze mu sie coś zniekształci.

pozdrawiam

cui bono

 wypowiedzi w szkle TVN-u.Wypowiadający się w owym to widać,słychać i czuć to dwie grupy ,awłaściwie trzy grupy tego co nie w całości odeszło na zawsze.Te grupy to nauczyciele,urzędnicy i tzw budżetówka.Nauczyciel przez 50 lat zmuszany do kłamstwa ,teraz szuka wytłumaczenia swojej podłości i potakuje teraz już nie komunie ,teraz ma nowy ołtarz -po.To oni przytakują np. jaka ta P. Jakubiak jest mściwa.To dla nich mówienie prawdy jest czymś odrażającym,bo pokazuje ich przegrane życie i ideały.We wczorajszym "Warto rozmawiać" jest skoncentrowany obraz tego co jest ZŁE TU I TERAZ. Myślę że natychmiast zaczną się ataki na P. Pospieszalskiego.Pozdrawiam.

Taka debata, to duży zgrzyt, dla widzów, którzy właśnie czekali na szkło kontaktowe. Spójrz jeszcze, co jest dziś zalinkowane na pierwszej stronie WP.PL:

http://otwieracz.bloog.pl/id,6047637,title,120-POTEGA-SILY-SPOKOJU,index.html

Naprawdę zaczynam wierzyć, że Kaczyński może wygrać w pierwszej turze. Wynik będzie taki jak w 2005, albo nawet lepszy. Rządy PIS-u nie zniechęciły jego zwolenników, bo robili to, co obiecywali. Zagłosuję jeszze raz na tak. W 2007r. PIS przegrał tylko dzięki mobilizacji młodych, wyształconych oglądaczy szkła kontaktowego i spieprzajdziadu.pl. Dzisiaj okazuje się, że obciachem staje się głosowanie na Komorowskiego. W takiej sytuacji młodzi nie pójdą na wybory, bo brakuje ulizanego kandydata-Europejczyka, na którego mogliby głosować.

 http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2010/ankiety/w-wyborach-prezydenckich-zaglosuje-na/wyniki,18606

Spotykają się tu dwa światy, socjotechnika kontra propozyjca rzeczowej debaty, retoryka agresji werbalnej, ciągłe ataki, ciągłe parcie w przód, niezależnie od prawdziwości wygłaszanych ataków, tez, opinii i insynuacji, - po co, przecież leming i tak nie wnika, a na lemina stawia pan marszałek - kontra spokojny, rzeczowy spolegliwy ton, trochę za spolegliwy, i wydawało by się w pierwszym momencie niepewny.

Prawda jak wiemy w końcu zwycięża, rzadko jednak w pierszej rundzie.

Marszałek niesiołowski jest wspaniałym uosobieniem retoryki podprogowej agresji werbalnej, która w dalszej częsci rozwija mu już za mocno i nie narafiając na sobie podobną uderza po woli w pustkę wymykając się z pod kontroli.

Dla masowego leminga to nie jest jednak zauważalne, przeciwnie myśli, że ma do czynienia z wyraźistą rzeczową postwą polityka ktory jest mocno zirytowany >>kłamstwami, krętactwem, nienawiścią .. J.Kaczyńskiego. Wg N_kiego JK wcale się nie zmienił, bo nie jest w stanie, a to, co teraz robi, to typowy dla JK teatr obłudy, manipulacji, intrygi i zakłamania.

Dalej JK wg N jest "niekonsyliacyjny" - no jak już to usłyszałem to mnie ścięło najpierw za śmiechu, kt jednak trwał b. krótko, bo ta strategia jest b. skuteczna. Jest to typowe przypisywanie własnych wad swojemu wrogowi.

W tej grze wygrywa ten, kto rozdaje karty, kto pierwszy wyłoży tę kartę i przypnie etykietkę przeciwnikowi, zabierze mu tym posunięciem wiatr z jego żagli.

Nie ważne czy etykietka jest prawdziwa, to ma w tym momencie najmniej do znaczenia, nikt nie będzie od razu, gdy to usłyszy, sprawdzał. Jeśli się wcześniej polityką głęboko interesował to przejrzy\ strategię, jeśli mniej lub wcale, to jej ulegnie lub co najwyżej wyłączy TV.

Albo się wie, że marszałek kłamie i oburza jawną kłamliwością retoryki ataku ze strony Niesiołowskiego, jego bezczelnością i perfidią, oraz jest może jeszcze zafascynowaniem że jak skuteczne i wyrafinowane jest jej działanie, albo nie ma o tym pojęcia i odbiera jako lekko emocjonalne ale jak najbardziej na miejscu, jak najbardziej uzasadnione oburzenie marszałka i po tym oburzeniu wnosi o kłamliwości, obłudzie, nienawiści... JK-ego. Komunikacja emocja.

Tak działają scjotechniki, emocja uwiarygadnia przekaz którego odbiorca w tym momencie w żaden inny sposób nie może ocenić. Pokazuje że N jest przekonany że duża część widzów, słuchaczy nie interesuje się głębiej polityką. W czym może mieć rację, wg socjologi B. Fedyszak-Radziejowskiej robiła to do katastrofy zaledwie 30% Polaków i z czego wielu tylko powierzchownie.

.. lub wierzy w skuteczność medialnego chosu, która nawet wielu z tych 30% nie pzwala zrozumieć, co się dzieje, czyli zbijanie kapitału polityznego na niudolności w rozumieniu polityki u wyborcy - "kapitalizacja deficytów wyborcy".

Socjotechnika, socjotechnika i to dobrej, jeśli nie najwyższej jakości. S obliczona na leminga, oparta na ciągłych atakach obliczonych na niedoinformowanie, niewiedzę, nierozeznaniu się w polityce i mediach typowego wyborcy PO, co to młody, wykształcony i z dużych miast, ekspert w swojej pracy, a poza tym niezainteresowany głębiej polityką i mediami. Na tego, strategia nazywania białego czarnym i odwrotnie, oraz przypisywania wrogowi własnych wad, deficytów, negatywnych cech charakteru, grzechów itd. będzie miała przygniatającą skuteczność, bo tak działa mózg, gdy emocja jest głównym nośnikiem przekazu.

Marszałek rozmawia z emocjonalną częścią mózgu odbiorcy i robi to dobrze. Chyba nagram sobie filmik dla własnego archiwum w dziale wirtuozja socjotechniki.

Dla mnie jest to przykład typowej kolonizacji niewiedzy przeciwnika, w skrócie "kolonizacja ciemniactwa i głupoty", o której pisałem już niewiele w tutaj.

Pani Jakubiak znosi trochę za spokojnie te ataki, ale na dłuższą metę jest to ok, pozwala N_kiemu zapędzić się w retoryce agresji i podkreślić to w swoich wypowiedziach, mówiąc że N się "nie zmienieł" i wraca "mowy nienawiści", gdy tym czasem wszyscy chcą żeby ta była już przeszłością. itp.

Jest to ryzykowna strategia bo stawia na myślącego odbirocę jego spostrzegawczość i zainteresowanie, co w dłuższych konfrontacjach może przynosić niezłe plony.

Jak powiedziałem - dwa światy: retoryka przypisywania własnych negatywnych cech przeciwnikowi czyli kłamstwa i manipulacji kontra retoryka "wyciągniętej ręki",propozycji współpracy,zaproszenia do dialogu, szukania tego co łączy, prawdy, budowania silnej PL, spokoju, wskazywania na ewetntualne bycie źle poinformowanym lub mylenia się u Niesiołowskiego itd. - taktyka: zło dobrem zwyciężaj.

To może być sktueczne. Pis się rozwija, dużo się nauczył i uczy się dalej, to już niejest tylko eksperyment, jak na początku krytycznie od tego podchodziłem, to głębiej dobrze przemyślana partia szachów, to mi się podoba

TVN sie skarzyl wielokrotnie.

Nathanel
W CZASACH POWSZECHNEGO FAŁSZU PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM.