'Jestem tochę zdzirą"
Zdzira to wedle słownika „kobieta rozwiązła, dziwka”. Dziwka to „kobieta prowadząca się niemoralnie, kobieta lekkiego prowadzenia się; prostytutka”. Ciekawa jest definicja słowa „sprostytuować”, zwłaszcza w znaczeniu przenośnym (bo w dosłownym wiadomo…). Podawane są określenia: „spodlić się, skompromitować się, ulec zhańbieniu, zbezczeszczeniu, sprowadzić do niskiego poziomu moralnego, zwykle dla jakichś korzyści, zwłaszcza materialnych”.
Co ma nam do powiedzenia trochę zdzira w bardzo „Wysokich obcasach”:
(…) Po raz pierwszy w moim życiu obywatelskim miałam wyjątkowo sprecyzowany kurs. Nigdy wcześniej jako artystka nie angażowałam się w politykę. Uważam, że nie można, bo prędzej czy później cię to zużyje i wypluje. Ale za rządów PiS, którego decyzje opierały się na pogardzie wobec inności, czułam, że powinnam reagować. Broniłam Le Madame. Nie podobało mi się, że żyję w kraju, którego rządem kieruje zacietrzewienie w nienawiści. Przywódcy nie powinni mieć takich cech. Denerwowały mnie niekończące się żałoby narodowe. Jak ktoś może ci mówić, że masz być smutna? Nie jesteśmy stadem baranów. Ani Polacy, ani żaden inny naród. Nikt nie ma prawa ci mówić, że masz się smucić, masz mieć dzieci, wychodzić za mąż.”
Godna podziwu odwaga, tak zaprotestować!
Szczególnie kiedy już PiS jest opozycją.
Jeszcze większej odwagi wymaga publiczne wypowiedzenie całej prawdy o władzy.
Oto ta prawda:
(…)„Uwielbiam Radka Sikorskiego. Kocham się w nim potajemnie. Uważam, że jest fantastyczny. Groźny, inteligentny, obezwładniający. Donald Tusk. Może ma złe oczy, jak twierdzi Jarosław Kaczyński, ale co mnie to obchodzi, jeśli budzi moje zaufanie. Sławomir Nowak, szef gabinetu premiera, atrakcyjny, dowcipny. To są mądrzy, dobrze wyglądający mężczyźni. Wcześniej byli wściekli, źli, spięci, zażarci. Teraz słucham ludzi, których rozumiem. Szalona Pitera. Też lubię. Niska, ale sympatyczna. Zadziorna, drapieżna, bardzo kobieca. Nie jestem pewna minister Kopacz, bo niestety, tembr głosu może ją dyskwalifikować. Jesteśmy na wojnie. Trzeba by jej zmienić głos, żeby była skuteczna. Ale jest dzielna. Z góry na straconej pozycji, bo jak, biedna, nagle ma zmienić coś, co zostało spieprzone przez lata. Powierzchowne są moje oceny. Ale jak wygląda prezydent? Jak wygląda jego doradca Kamiński? Jak wygląda Przemysław Gosiewski? Nie przypominam sobie ani jednej osoby z tamtych szeregów, która budziłaby sympatię, a nie zdziwienie lub poczucie wstydu czy też współczucia. Albo mają wąsy, które im przesłaniają świat. Albo są dziwnie ubrani. Albo robią miny. Po przeciwnej stronie są ludzie, którzy budzą respekt, bo mają poczucie własnej wartości.”
Z niezwykłą uwagą należy przeczytać szczególnie ostatnie zdania, bo pokazują one, jak należy dziś z miłością bronić inności.
Nie mam ochoty babrać się szczegółowo w tych wszystkich wywodach. Kto chce, może sobie jeszcze doczytać gdzie indziej, bo w Onecie też ukazał się wywiadzik z Marią Deszczu Pełną (!!!!).Przy okazji nie mogę się tylko ustrzec przed wyrażeniem zdumienia, że chyba od czasów stalinowskich nikt publicznie nie zachwycał się urodą przywódców. To już swego rodzaju nowość, jak moda na retro.
Muszę tylko zwrócić uwagę, że w dzisiejszych czasach można być trochę zdzirą, albo całą dziwką i szczycić się tym. Dotyczy to zarówno artystów, czyli tak zwanej z dużym zapasem inteligencji (warto poczytać jeszcze raz słowniki), dla których szczytem buntu okazuje się, jak zawsze, opluwanie władzy… Z tą różnicą, że chodzi o władzę… byłą, co jest przyjemne, pożyteczne i opłacalne, a na dodatek daje świetne przełożenie na media. Maria Awaria spóźniła się nieco, bo przed nią wystartował Kukiz.
Zbuntowani „po linii”, jak za starych, dobrych, „niesłusznie minionych”, czasów.
Przypominam, co pisałem o polskiej inteligencji, która zachowuje się tak samo, jak rosyjska.
Obok publicznych występów estradowych debili mamy jednak popisy autorytetów, które już całkiem jawnie chwalą się własnym cynizmem i nie uważają skurwienia za nic godnego potępienia. W tym najdalej posunął się ostatnio Wolszczan, przebijając nawet Maleszkę, ale można się spodziewać, że ktoś za chwile przebije stawką i wprost oświadczy, że zakatował jakiegoś śmiecia z opozycji i jest z tego dumny.
Może Piotrowski już kończy pamiętniki. Albo nagrywa płytę?
P.S.
Nie dam tym razem linków, żeby nie uczestniczyć w promocji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8348 odsłon
Komentarze
Moja Iwona będzie zachwycona
22 Września, 2008 - 17:24
Sikorski - obezwładniający!
O! Ja p................
No i ta ksywa he he " Maria deszczu pełna" Raz, że nieco bluźniercze to jest - a dwa, co ona na głowie cały dzień dżdżysty stała, że się spytam?
A jaka brzydka..
23 Września, 2008 - 01:25
Okropieństwo ;/
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Gawrion
23 Września, 2008 - 01:28
no, wreszcie się męskiego głosu doczekałam, bo mnie korciło, ale powiedzą, że jej młodości zazdroszczę.
No, brzydka ja noc, a cerę ma jak po ospie.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
A co tam..
23 Września, 2008 - 01:44
Niby argumentum ad personam, ale nie mogłem się powstrzymać. Brzydkie to jak ciemna, deszczowa noc, a pozuje na niewiadomoco. W głowach się niektórym pomieszało troszkę..
Pozdrawiam!
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
odnosząc się do braku urody innych
23 Września, 2008 - 10:40
uprawomacnia takie same docinki względem siebie, tyle.
Wiem Budyniu
23 Września, 2008 - 13:44
poniosło mnie troszkę jak patrzałem na tą "trochę zdzirę" ;)
Postaram się więcej nie ;P
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
ale ja o niej pisałem
23 Września, 2008 - 13:50
nie o Tobie :D ma, na co zapracowała uczciwie tym wywiadem.
Mam koleżankę, która jako dziecko całowała Gierka w TV
22 Września, 2008 - 17:49
Ale zmądrzała po kilku latach.
Jednak, TA zdzirka się spóźniła ździebko z urodzeniem. Jeszcze 28 lat temu tak by się przydała: stała by na wiecu pod transparentem "Do roboty warchoły z Radomia".
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
A kto to taki?
22 Września, 2008 - 18:21
Jeszcze jeden "autorytet" na miare Dr. Sural (tak a'propos mojego ostatniego wpisu).
A diabli wiedzą
22 Września, 2008 - 18:25
Gęba prostacka.
Dixi łobuz nie napisał.
Jakaś Maria albo Maryla - chyba?
Aaaa ... Starego Peszka córa
22 Września, 2008 - 18:34
Wywiad jest "cuda nie widy"
wkleję linka, żeby sobie mogła moja Iwona poczytać...he... he
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,5704278,Jestem_troche_zdzira.html
Były problemy z identyfikacją? :):):)
22 Września, 2008 - 18:44
Biedna ta Peszkówna! Nie dość że niezrównoważona i głupiutka, to jeszcze nierozpoznawalna.
Nie chodziło mi o samą panienkę, która zeszmaciła się z rozpaczy, tylko o coraz bardziej ujawniające się zjawisko ogólnego skurwienia.
Widzę, że wszystko stoi już na głowie, ku wielkiemu zadowoleniu "elit" (bo "prostacy patrzą" na to prosto).
Znów zacytuję mój ulubiony dowcip o pani, która moczyła się w nocy, a po dogłębnej psychoterapii... moczyła się nadal, ae BYŁA Z TEGO DUMNA.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
22 Września, 2008 - 23:03
od ponad dwóch lat, nie zagląda do WO, łomatkołojcze, a tu taki kwiatek i lecę poczytać całość!!!
Piękne, no normalne cud, miód...zwłaszcza o politykach z PO, co to są śliczni i liryczni(choć Tusiu ma złe oczy).
Dziewoja robi sobie szum, by płyta choćby przez skandal się trochę sprzedała, a Ty stary Wróbel na końskie łajno dałeś się nabrać?
Toż ona epatuje takim idiotyzmem, bełkocze, że chyba żaden zdrowy człowiek nie weźmie tego poważnie.
A pytałam się mojej córki średniej, co wie, co na topie, że Peszkówna jest passe.
A tak swoją drogą, kto jeszcze prócz piszących w WO, to czyta jak ja już nawet nie zaglądam?
Od czasu infantylnych felietoników "Szczepkosi".
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
(Brak tytułu)
22 Września, 2008 - 21:05
Kazik Tak!
22 Września, 2008 - 21:21
Chujom - precz!
Cipom głupim też - precz!
Taka już nasza dola
Głupawe gwiazdki świrują girola
Tygrys dobrze naucza
Jebane różowe golarki
Ocalimy muzykę w jej różnorodności
Parka za parką do Arki
Reszta tonie
Zobacz co mam napisane na ogonie!
Woła gwiazdka cała ruda
Z filharmonii tancbuda
Więcej różu - mniej twarzy!
Może nikt nie zauważy
Braku twarzy?
"czy oni widzą, czy się nie wstydzą?"
22 Września, 2008 - 21:29
Najbardziej mnie boli, że się nie wstydzą. Kiedyś przynajmniej trochę udawali wstyd, choćby na boku, że niby musieli, ale figę pod stołem pokazywali...
Teraz wolność oznacza wyzwolenie od podstawowej przyzwoitości.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Diksiu
22 Września, 2008 - 22:12
Mowa o pannie Peszkownie, a nie "onych". Oczywiscie, ze takich dzierlatek jest na peczki, ale tylko dla siebie samych za"autorytetami". Czytajac podane przez ciebie fragmenty, chcialam wykrzyknac; "Paris Hilton mowi o polityce!", daj spokoj, nie warto nawet o tym mowic.
Cenie Peszke jako aktora, przykre, ze dorobil sie takiej durnej corki, no ale obysmy tylko takie przykrosci mieli! Mnie juz nie interesuje "czy sie wstydza". Interesuje mnie, aby przestali miec wplyw na polityke. Naprawde,malo prawdopodobne, aby po "argumentach" tej panny, ktorakolwiek z panien dysponujacych inteligencja akceptujaca je, w ogole na wybory pofatygowala sie.
Kaska
filozofia bezwstydu
22 Września, 2008 - 22:28
Oczywiście mam gdzieś Peszkównę. Przecież nawet nie wytknąłem jej z nazwiska.
Jednakże ziarnko do ziarnka, Peszkówna do Kukiza, Wolszczan do Malińskiego i Czajkowskiego, Wałęsa do Jaruzelskiego...
Nie o to chodzi, czy ci ludzie mają wpływ na politykę, wystarczy, żeby mieli na opinię publiczną. Nawet "troszku", jak się mowi w Krakowie.
Poza tym, pojawianie sie takich zjawisk i to w glorii, jako pozytywnych przykładów, a nawet ofiar (i to bynamniej komunizmu, a raczej antykomunistów) świadczy chyba o kierunku, w którym inzynierom dusz udaje się popychać światopogląd, jeśli nie mas, to "elit".
Wśród osób mających bezpośredni wpływ na politykę, a wręcz na życie w Polsce też panuje bezwstyd. Tusk nie wstydzi się niczego,nie tylko Boniego, ale nawet Pawlaka, Pawlak nie wstydzi się Kłopotka, Kłopotek też się nie wstydzi... Szczytem bezwstydu jest Palikot. Nie, oni są dumni z siebie i samozadowoleni.
Komedianci stanowią tylko przygrywkę do kotleta.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
A jasne.
22 Września, 2008 - 22:56
Peszkowna to rezultat, a nie przyczyna, choc takich porabancow nigdzie nie brakuje. W pewnym stopniu sa to ofiary "korwinowskiej wizji wolnego rynku": wolno wszystko, byle grosz lecial.
Kaska
coś się wolnego rynku czepiła? :):):):)
22 Września, 2008 - 23:06
Dziad o gruszce, baba o pietruszce... Można być szmaciarzem i włazidupcem w najczystszej komunie i totalitaryźmie. Nawet bardziej to prawdopodobne, bo rynek wymaga jeszcze przynajmniej odrobiny talentu, a nie serwilizmu.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi, a ja się z Kaśką zgadzam całowicie
22 Września, 2008 - 23:17
bo zobacz, wolny rynek, to komercha, a komercha prowadzi do spłycania, że w końcu owa panna Nikt, okaże się nagle jaki autorytetem, jak ten nieszczęsny Kukiz.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
podaj jakaś alternatywę dla wolnego rynku!
22 Września, 2008 - 23:29
No podaj. Alternatywe już mieliśmy, a wolnego rynku - nigdy.
Joakoś sobie Szekspir i inni radzili mimo komerchy nie? :):):):)
Jeszcze przed wojna istniała w Polsce literatura, a po wojnie tylko "autorzy naszych lektur" pieprzyli blond-chłopców w domach pracy twórczej.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Cholera, masz racje, może to nie zupełnie wony rynek
22 Września, 2008 - 23:40
ale zobacz choćby po programach rozrywkowych w telewizorni, przecież tego się nie da oglądać!
Ja wiem, najgorsze jest to, że to nawet nie jest sztuka dla sztuki, tylko wciągają Ci Twoją kasę z kieszeni i dobrze się za nią bawią.
Wiesz o literaturze wspólczesnej nie będę się wypowiadać, bo mi zaraz masłowska, albo inna Gretkowska w gardle staje...nie, nie, ja chcę dziś spać w nocy, bez koszmarów.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
pod pretekstem "zaspokajania gustów", wciska się publice kit.
22 Września, 2008 - 23:50
Oczywiście, że widownia chce rozrywki, ale też musi się zadowolić tym, co dają. Nie ma prawdziwej konkurencji, kiedy są tylko trzy stacje.
Najlepszym dowodem zresztą, że komercja ustępuje przed polityką (i interesem właścicieli nie tyle związanym z oglądalnością, co z układami) jest poziom "publicystyki" ("reportażu", "dokumentu"...).
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Albo, że Polacy nie mają dobrego gustu
22 Września, 2008 - 23:54
a polityka jakoś zawsze wszystkich najbardziej podnieca.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Heh, czemu ma się wstydzić?
22 Września, 2008 - 23:08
skoro promuje ją tak "poważna" gazeta?
A czy platfusy mają trochę przyzwoitości?
Takie czasy mój drogi, jak tu Jacek zaznaczył, świadomość na poziomie różowej golarki.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Jacek, im większe szkaradztwo, brzydadztwo tym bardziej epatuje
22 Września, 2008 - 22:10
Tylko czym ? Ano czym? Paskudą! Prymitywnym ekshibicjinizmem.
To ja, jakom ciemniak i antysalon tam wolę ładną bużkę np donny Izabeli de Velasco, panny dworskiej z otoczenia infantki z obrazu Velazqueza/ Prado/, który mi się raptem skojarzył w pierwszych godzinach jesieni!/chyba chodzi o Las Meninas?!/
pozdr
antysalon
yghmm...
22 Września, 2008 - 22:13
Kij jej w oko..
Co za prostaczka...
Budynia YT z Kazikiem wszystko mówi na temat.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
żyjemy w Polsce, czy nadal w Rosji?
22 Września, 2008 - 22:40
To w Rosji przywódcy są piękni, dzielni i seksowni, tak bardzo, że nikt nie ma siły ukrywać podziwu i żarliwej miłości.
Wydawało mi się, że w normalnym kraju wchodzenie w tyłek władzy bez masła jakoś nie uchodzi. A już szczególnie wśród intelektualistów i, szczególnie, artystów.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
22 Września, 2008 - 23:10
toż ona podaje jakie ma zboczenia.;p" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
nawet nie szukałem zboczeń :):):)
22 Września, 2008 - 23:19
Powala mnie nowa moda, że każde obrzydlistwo przeciw któremu wystąpili, albo m o g l i wystąpić "kaczyści", może napawać dumą i trzeba się nim chwalić na pohybel "moherom". Dzięki Tuskowi.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
22 Września, 2008 - 23:34
podoba mi się ten fragment, którym się ta panna kompromituje jak dla mnie.
"Broniłam Le Madame. Nie podobało mi się, że żyję w kraju, którego rządem kieruje zacietrzewienie w nienawiści. Przywódcy nie powinni mieć takich cech. Denerwowały mnie niekończące się żałoby narodowe. Jak ktoś może ci mówić, że masz być smutna? Nie jesteśmy stadem baranów. Ani Polacy, ani żaden inny naród. Nikt nie ma prawa ci mówić, że masz się smucić, masz mieć dzieci, wychodzić za mąż."
Chyba jak to mówiła to się onanizowała swoim słowem, nie myśląc o tym że jej słowa epatują nienawiścią, co by na to powiedzieli przywódcy partii miłości.;p
Pozdro.:D
Ps. Kiedyś Allen nakręcił taką nowelkę filmowa pt. "jakie mam zboczenie" ona mogłaby tam z powodzeniem wystąpić, między zoofilem, a facetem lubiącym obnażać się w metrze.
wystąpić.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
broniła tego, żeby z publicznej kasy utrzymywać...
22 Września, 2008 - 23:45
ośrodek promujący homoseksualizm, czyli bezczelna pedalarnię. Mogła się zrzucić z włąsnych pieniędzy, wtedy jakoś bym zrozumiał, a przynajmniej uwierzył w szczerość intencji.
Woody Allen zrobił uroczy filmik o psychiatrze, który lecząc pacjenta z zoofilii, sam zakochał się w owieczce. Nawet się nie dziwię, bo owieczka była wdzięczna, śliczna, wzruszająca, skromna, wzbudzająca uczucia opiekuńcze... Na dodatek nie odzywała się w mediach, a właściwie - wcale. :):):)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
O to ten sam filmik
22 Września, 2008 - 23:51
owieczka nazywała się "Daisi", a zoofil był z Kaukazu.
No i o to chodzi, bronić coś, ba, nawet to Le Madame, jak ktoś lubi, ale za własne i na własną odpowiedzialność.
A nie jako grupa oświeconych, co to musi promować swoje prooświecone poglądy, ciemnej masie, co woli Moher, od skórzanych stringów.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
sam się zakochałem w "Daisy" :)...
22 Września, 2008 - 23:59
..., czyli wzrósł u mnie poziom tolerancji :):):)
A Allen robi filmy bez pomocy Państwowych Instytutuw Promowania Kultury i Tolerancji Dla Miłośnikłów Wzystkich Dostępnych Otworów :):):):)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
No ładna z niej była owieczka.;P
23 Września, 2008 - 00:02
no wiesz, Allen ma nazwisko, no i jst Żydem.;P
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
i pewnie Żydzi podpisali z nim pierwszy kontrakt...
23 Września, 2008 - 00:07
jak był tylko komikiem estradowym. Z własnych pieniędzy. Inaczej niż w Polsce.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Pewnie tak
23 Września, 2008 - 00:14
ja wiem jak w Stanach robi się filmy.
Ja sobie tylko żartuje, przecież uwielbiam Allena.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
przecież wiem :):):)
23 Września, 2008 - 00:25
Skorzystałem z okazji, żeby uogólnić.
Nie powiem, żebym aż wielbił Allena, ale go cenię. Wiele rzeczy się zestarzało, ale kilka nie, na przykład "Manhattan". No i "Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale się boicie zapytać" :)
Czytałem nawet autobiografię Allena. To zadziwiające, że podpisał kontrakt, na podstawie którego mógł przez całe lata sobie eksperymentować i właściwie, uczyć się kina. Trudno zaprzeczyć, że się nauczył.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Oj pogrożę palcem! ja Ci dam uogólniać moim kosztem.;p
23 Września, 2008 - 00:56
Ja Allena uwielbiam jest to jeden z moich ulubionych reżyserów.
A "Bierz Forsę i W Nogi" znasz?
Albo "Dni Radia", czy "Miłość i Śmierć"" .
A tak na koniec zacytuję Allena,
"Seks pomiędzy mężczyzną a kobietą może być cudowny, jednak pod warunkiem, że trafisz pomiędzy odpowiedniego mężczyznę i odpowiednią kobietę."
Czyż to nie urocze?
Pozdro.:D
Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko!
23 Września, 2008 - 09:03
staram się uogólniać, żeby zahaczać o temat?
Tak na boku wyznam, ża widziałem wszystkie filmy Allena, niektóre po wielokroć.
"Bierz forsę wspominam dobrze, choć widziałem wieki temu. To zupełna burleska, na szczęście wystarczająco śmieszna, więc wiele scenek pamiętam doskonale. Na przykład taki drobiazg, jak bohater umawiający się na spotkanie w więziennej kaplicy, gdzie wyraźnie trafił pierwszy raz w życiu, więc robi jakieś dziwne ruchy koło głowy (tak sobie wyobraża znak krzyża) i kiwa się jak w synagodze :)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
znają...
22 Września, 2008 - 23:54
państwo piosnkie Wieszcza Kazika: "Goopia Peezda"? :)
Maciej Gnyszka
23 Września, 2008 - 00:00
ja znam, a jak inni...
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
ale nie jesteśmy państwo, tylko osoby prywatne :):):)
23 Września, 2008 - 00:04
...przynajmniej skromny ja :)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
a możesz zacytować?
23 Września, 2008 - 00:01
(co oczywiście będzie naruszeniem praw autorskich :):):))
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
(Brak tytułu)
23 Września, 2008 - 00:05
Przypominam wywiad Kazika
23 Września, 2008 - 01:22
Wydaje się że chłop jeszcze jest uratowany. Znamienne fragmenty wypowiedzi z 27.05.2008:
"Ja też uległszy histerii antypisowskiej nie dość, że poszedłem na wybory to zagłosowałem przeciw. Szczerze rzecz ujmując - nie bardzo za kimś, lecz przeciw komuś raczej. Myślę tak sobie dzisiaj ,że lepiej było w domu zostać - raz to z takiego powodu, że nie daję zgody na ordynację wyborczą, która nie daje mi możliwości głosować na mojego kandydata, a jest jedynie czymś na kształt plebiscytu partyjnego, dwa - rozczarowanie mniejsze.
Zaczęło mi to wonieć nieprzyjemnie już w momencie, gdy zwycięzcy wybrali sobie na partnera koalicyjnego PSL. Ta najbardziej moim zdaniem szkodliwa dla wolnej Polski partia skupia jak w soczewce wszystkie wynaturzenia towarzyszące rodzącej się i młodej demokracji. Będąca w istocie czymś na kształt związku zawodowego rolników od 1989 roku jest przykładem wszystkiego co najgorsze w polityce tak wyższego jak (i może tutaj jeszcze bardziej) niższego szczebla.
(..)
No i trwamy. Mam taką teorię, że Tusk już po porażce w wyborach na prezydenta zaczął grać długofalowo z perspektywą kolejnej prezydentury. Brat Jarosław z braku laku musiał się zadać z Lepperem i Giertychem i chociaż poległ, to jednocześnie obu panów sprowadził do politycznego niebytu. Zaś zwycięzcy kolejnych wyborów naobiecywali wiele wprowadzając nas w nowy etap czasów miłości. A w czasach miłości mało się dzieje. Do tego stopnia, że od paru miesięcy wszelakie wiadomości są nudne jak flaki z olejem i do newsa dnia urasta widomość o karambolu samochodowym w okolicach Zielonej Góry. To z jednej strony dobrze, że nie żyjemy w ciekawych czasach (jest to przecież swego rodzaju klątwa), ale wobec w miarę przytomnie brzmiących zapowiedzi sprzed sześciu miesięcy marazm jest aż nadto widoczny.
(..)
Takoż drogi na Euro 2012 budowane są z impetem i parą pełną. A stadiony to już właściwie są.
Zastanawia mnie,że w tym całym trwaniu nakierowanym na kolejne wybory słupki poprcia dla PO rosną. Pewno z braku laku, bo PiS w kryzysie jakimś samo zapętlonym.
(..)
I tylko Pawlak z Sawickim lody kręcą w terenie spokojnie i z dala od wścibskich oczu."
Czy od maja coś się zmieniło?
Cały wywiad poniżej:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,96714,wid,9990722,felieton.html?ticaid=16a81
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
jakoś mnie Kazik nie zaskoczył:)
23 Września, 2008 - 08:56
To w odróżnieniu od dętych przez słomkę celebrities facet nie tylko inteligentny, ale myślacy. Na dodatek myąlący takze w kategoriach moralnych. Na dodatek udowadnia co chwila, że myśli częściej, niż raz na pare lat:):):):) i potrafi rewidować swoe sądy.
Nawet mnie nie dziwi, że pieklił się na PiS, bo Kaczki nie zadbały o to by je kochać. Cieszy mnie, że potrafi odróżnić usiłowania PiS-u, od samozadowolonego cynizmu PO-PSL-u.
Jak już powiedziałem, facet potrafi wyczuć pustkę ukrytą za pozorami, a do tego trzeba mieć osobowość i wrażliwość.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Już cytuję
23 Września, 2008 - 00:12
"Głupia pizdo, za to co zrobiłaś, więcej ręki ci nie podam
To co robisz, w świecie w którym żyjesz - pewnie wielu się podoba
Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są
Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko
On jest chory, on jest zarażony, on jest zakażony tobą
Twoja dusza, twoje całe ciało - tak, na zatracenie wiodą
Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są
Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko
Stare czasy, stare dobre czasy - one nigdy już nie wrócą
Rzeczy które, które mi zrobiłaś - z moim światem tak się kłócą
Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są
Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko"
Oczywiście pewnie naruszyłam prawa autorskie, ale chyba Kazik mi wybaczy.;P
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Nie wolnego rynku
23 Września, 2008 - 00:22
Ale jego korwinowskiej "wersji".
Takie barachla sa bez watpienia produktem wolnego rynku, ale rynek wolny, to wolny: nikt nie musi tego kupowac. Natomiast czy wszystko wolno i jak sie do tego odniesiemy, to juz kwestia wartosci, jakie sa nam bliskie. Niekiedy wartosci te sa przedstawiane w dosc szokujacy sposob ( np. South Park), ale przeciez w koncu i tak umiemy je rozpoznac!
Bez tych wartosci wolny rynek staje sie dzungla kierowana prawem silniejszego - i to jest wizja promowana przez Korwina. Jezeli juz dzungla - to po co robic z siebie akurat malpe?????
Co zrobisz z takimi Peszkownami? Zakazalbys robic tego co robia, mowic co mowia?
A wypowiedzi Peszkowny sa tak infantylne, ze przypuszczam, ze to - przynajmniej czeciowo - kpiny.
Amen.
Kaska
Jestem uparty i wdrażam wolny rynek "od podstaw"...
23 Września, 2008 - 00:35
... czyli na przykład nie kupuję "Wyborczej". Niestety mojej Ksantypci się zdarza, tak trafiłem na następny wzorzec osobowy a la "Wysokie obcasy". Jak juz znajdę tego zboczonego szmatławca, to oczywiście podczytuję w kibelku.
Jestem ciekaw świata, a juz sczególnie lubię rzeczy przedstawiane w sposób szokujący. Byle nie szokująco głupi i podły.
Jesli dobrze kumam "South Park" powstał na wolnym rynku. Czy tak?
Wiele, a może nawet prawie wszystkie dzieła warte poznania powstały na wolnym rynku. I rozrywkowe i "poważne" i te najlepsze, czyli zarówno rozrywkowe, jak poważe.
Co ma Korwin do Peszkówny?
Nie istnieje "wolny rynek Korwina", tylko wolny rynek, albo jakieś popłuczyny, czy parodie.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Polecam odcinek "South Park"
23 Września, 2008 - 01:39
Pt. "Stupid Spoiled Whore Video Playset"
http://www.southparkzone.com/episodes/812/Stupid-Spoiled-Whore-Video-Playset.html
Kontrowersyjne, ale adekwatne. :)
Dixi
23 Września, 2008 - 23:51
specjanie dla Ciebie, wypowiedź naszej pannicy ściągnęłam z onetu, podobno nawet Wojewódzkiego tym wprowadziła w zakłopotanie.
"- Wzwód jest totalnie ważną sprawą, gdyby nie wzwód, to nie siedziałbyś tutaj na tej kanapie. Żeby penis mógł wyartykułować tkankę, musiał znaleźć się w tej najwznioślejszej z postaci, czyli we wzwodzie - mówi w programie Peszek, gorsząc nawet Wojewódzkiego."
Oglądac to już bym tego nie zniosła, ale kawałek przytoczyć...;p
A swoją drogą, jak na aktorkę, bądź co bądź, to wypowiedź żenująca składniowo.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona
24 Września, 2008 - 18:53
A tu akurat nie bardzo sie zgadzam.
Mezczyzni nie maja zadnych oporow, aby gadac publicznie o kobiecych wdziekach. Tacy jak Wojewodzki,w roznych "szokowaniach" jest zalosna gwiazda polskiej "szokologii" medialnej. Peszkowna zaaplikowala mu tematyke meskich narzodow rodnych;) i...wyszlo na to, czym W. w sumie j e s t: zacofanym, prymitywnym matolem.
Dlaczego gadanie o np. piersiach ma byc ok, a o penisach nie? (osobiscie nie uprawiam ani jednego ani drugiego, a oba typy "gadek" budza we mnie takie samo zazenowanie polaczane z nuda).
- "Czy moglby ktos zamknac tego polskiego matola?" - spytal rzeczowo i bez wiekszych emocji Simon Cowell na pierwszej edycji "Swiatowego Idola", gdzie W. probowal robic za gwiazde zachowaniem w stylu prowincjonalnej pieknosci. To bylo n a p r a w d e zenujace jak podskakiwal i wykrzykiwal glupoty ( do tego, z fatalnym akcentem).
Kaska
Kaśka
25 Września, 2008 - 01:24
dopiero przeczytałam, no masz rację, tylko samo szokowanie Wojewódzkiego to pikuś, bo to palant kwadratowy.
Mnie raczej, zadziwia sama idea by promować takie typki, czy to W., czy to pannicę Peszków.
A tu mnie rozbawiłaś, bo nie wiedziałam(no skłonna byłam się domyślić)tego popisu Wojewódzkiego na tym światowym Idolu.
Łomatkołojcze!
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona
25 Września, 2008 - 17:40
Mnie nie bylo do smiechu. Nie lubie byc swiadkiem, kiedy Polacy robia z siebie publicznie palantow. Zwlaszcza na widowiskach o wielomilionowej widowni.
Och, zdaje sobie sprawe, ze wiekszosc z tych milionow ani Polski kojarzy, ani w ogole zapamieta ten epizod - ale jednak nieprzyjemnie....
To nie tylko sprawa Wojewodzkiego, ale takze tych, ktorzy do miedzynarodowego jury go wyslali, ewidentnie kierujac sie wlasnymi gustami. Wolalabym, aby nie oceniano ich jako gusta polskie.
I tu wracamy do punktu o promowaniu. Tak, wlasnie - wystawiajac takich ludzi, promujemy: nie tylko ich, ale subkulture, w ktorej sie obracaja. To ta nieznoscia subkultura polskich nuworyszy, ktorzy slepo malpuja to co uznaja za "swiatowe" i jako takie sprzedaja polskiej publicznosci.
Kaska
Kaśka
25 Września, 2008 - 18:51
rozumiem, że nie było Ci do śmiechu i że to żenua, jak mówi moja córka.
A właśnie ta promocja takich "talentów, jak w.w. Wojewódzki, czy inni, potem odbja się właśnie taką czkawką.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: 'Jestem tochę zdzirą"
25 Września, 2008 - 23:08
Kolejny przykład ,,wielkiej artystki'', mianowanej przez ,,elity intelektualne''. Guano, jak Niewiadomska, Masłowska, Simon Mol i inni troglodyci pozujący na autorytety.
Ich twórczość nie ma sensu i jest beznadziejnie pusta. Do tego infantylna, niesmaczna i nudna.
Musiałem to z siebie wyrzucić, bo mnie ten syf zawsze doprowadza do ciężkiego wku*wienia.
kto to Niewiadomska?
26 Września, 2008 - 00:25
o Nieznalską Ci chodzi, czy mam jakieś braki?
pierwsza Masłowska mi się nawet podobała (zwłaszcza ostatnie dwie strony, jedyne napisane po polsku), ale już drugiej mi się nie chciało czytać.
Simon Mol nie był pusty
26 Września, 2008 - 00:38
i do dziś nie jest.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".