Azja, zejdź już z tego pala!!, czyli, demokratyczne spustoszenie w głowie znanego aktora...

Przypuszczać należy, że kampania reklamowa pewnej sieci sklepów jest konsekwencją wielkiego oddania "znanego aktora" demokracji zaprowadzanej przez pana Donalda w Polsce.

Tak to się jakoś porobiło, że intratne kontrakty reklamowe otrzymują dziś przede wszystkim ci, którzy najgłośniej reklamują partię władzy i jej spektakularne sukcesy.

Znany z grania samego siebie oraz przyjaźni do przyjaciół Moskali Olbrychski ujawnił znanemu z niezależności tygodnikowi, dlaczego kocha na zabój partię pana Donalda.

Kocha partię ludzi Moskwy w Warszawie, bo jak się okazuje, kochać musi, gdyż to przyjaciele "znanego aktora".

Co więcej, "znany aktor" jest w partii przyjaciół osobistych, a popieranych przez przyjaciół Moskali zakochany do tego stopnia, że głosował na nią będzie pomimo tego, że partia ta tonie.

Nie raczył niestety odpowiedzieć na pytanie, czy zastanawiał się dlaczego partia pana Donalda raczy tonąć, bo po pierwsze przebiegła dziennikarka ze "znanego tygodnika" nie raczyła o to "znanego aktora" zapytać, a po drugie większość czytelników "znanego tygodnika" wie, że partia pana Donalda, nawet utonięta jest lepsza niż krwiożerczy PiS...

No bo PiS jest bardzo zły i nikczemny jest też.

A PiS, to nie tylko ci, którzy w partii kaczystowskiej są, bo PiS to wszyscy ci, którzy bezczelnie, ohydnie krytykują partię przyjaciół "znanego aktora"

Olbrychski wie, że PO nie wszystko może wyszło, ale lepsze te prawie 100% sukcesy, niż zamordyzm, prześladowania i gospodarcza zapaść pod rządami PiS.

Gorycz i żal Olbrychski ma do polityków opozycji za to, że ci bezczelnie zohydzają stół okrągły, przy którym jego przyjaciele pokojowo dogadali się z moskiewskimi pachołkami...

Nie śpi po nocach "znany aktor", bo są tacy w jego Polsce, którzy nie dostrzegają złośliwie demokracji i wolności jaką mamy za sprawą stołu okrągłego i partii przyjaciół jego...

"Znany aktor" wie, że jest wolność i demokracja, bo osoba jego i przekonania są dowodem na to jaskrawym. Może on przecież otwarcie wyrażać swoje przekonania przyjacielsko-polityczne i nikt go za to nie prześladuje, prawda?

No ale nawet tak galopująca demokracja jak ta zaprowadzona przez partię przyjaciół jego ma swoje granice, które ohydnie przekraczają ci, co to w zamach smoleński wierzą, bolszewizm tym samym promując.

"Znany aktor" doskonale wie, że ewentualny powrót kaczystów do władzy, będzie powrotem prześladowań, dyktatury i zastraszania najprawdziwszych z Polaków.

Olbrychski już się boi i troszczy o Polskę swoją, która rozkwita dziś jak goździk czerwony.

Gwiazdor jest tak w demokrację przyjaciół swoich popieranych przez Moskwę zapatrzony, że nie wierzy w teorie spiskowe, jakimi są dzisiejsze aresztowania i prześladowania wrogów demokracji jego.

Krążył kiedyś kawał niezgorszy o Azji Tuchajbejowiczu, co to na pal wbity od strony odbytu zejść z niego za cholerę nie chciał, pomimo próśb wielu i wołań.

Krzyczeli do niego "Azja, daj już spokój, zejdź z pala!"

A Azja na to - nie zejdę, bo mi dobrze tu...

Słowa "znanego aktora" wypowiedziane w "znanym tygodniku" przypuszczać nakazują, że ratunku dla niego nie ma już żadnego, i że jedyną opcją na samopoczucie jego dobre, jest powrót do Polski demokratycznej armii sowieckiej, która zagwarantuje mu spokój i wolność, na przyjaźni z Rosją oparte...

Olbrychski już wie, że głosował będzie na partię pana Donalda. Osobiście proponuję mu, aby juz dziś ustawił się w kolejce do urny, żeby poparcie swoje zamanifestować, kto wie, może wtedy jakiś polski bank też zaproponuje mu udział w reklamie...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/olbrychski-zdradza-na-kogo-zaglosuje-w-wyborach-pa,1,5441427,wiadomosc.html