Smoleński Test
…Aby uniknąć tego, co silne, trzeba uderzać w to, co słabe… – Sun Zi.
Ponad 2 lata, które minęły od…, właśnie, od czego ? Katastrofy, jak nam próbują wmówić, czy też zbrodni, ten czas pokazał szerszą perspektywę. Dla jednych widoczną pomimo emocji od razu, a innym wychodzącą zza „Smoleńskiej Mgły”, tak skutecznie rozpylonej nie tylko przez domniemanych sprawców. 10 kwietnia zadziałał, jak „Efekt Motyla”. Z jednej strony od lat istniały działania pozornie niezwiązane z następstwem przygotowań, a z drugiej efekt okazał się większy niż oczekiwania. Miał być to kolejny test, zdobycie następnych przyczółków. Okazało się jednak, iż test wypadł lepiej niż pomyślnie, a testowane obiekty spisały się powyżej oczekiwań.
W zgiełku informacji, emocji i wrzutek umknęły nam najistotniejsze sprawy. A nade wszystko charakter testu. Sprawdzenia, niejako zagrania w ciemno pomimo wieloletniej obróbki, nie tylko naszego społeczeństwa i jego kwalifikacyjna rola. Jak i również utwierdzenie pełnego spektrum agentury w przekonaniu o bezkarności i kolejnych profitach. Co zresztą jest charakterystyczne dla zdrajcy, ten zawsze liczy, że kara go nie dosięgnie, a idylla będzie trwała wiecznie. Jednak nie obszary władzy i rzesze oddanych internacjonalizmowi polityków były najważniejsze, liczyły się nade wszystko „masy”.
Kolejne zagospodarowanie łatwo sterowalnego elektoratu. Bezideowego, jak najbardziej, a jednak pełnego mocy urn. Łatwo mobilizującego się w obliczu zagrożenia ich „fatamorganicznego” bytu. Test na wierność i oddanie wykreowanych elit, a zarazem duży krok do przodu. Szczególnie wiążący przez ich zaskoczenie. No może za wyjątkiem pewnej grupy, która miała, może nie pełną, a jednak świadomość tego, co się zdarzy. Miało być tylko groźnie i kolejne pogrożenie palcem, a jak się skończyło? Klasycznie.
Nie trzeba kraść, zabić i żadnej rzeczy, która występkiem lub przestępstwem jest uczynić, by choćby biernie uczestniczyć. Posiadając wiedzę o zamierzeniach należy zapobiec ich efektom, nie dopuścić do ich realizacji. Nie jestem, co prawda zwolennikiem donosu społecznego, jednak nawet ksiądz na spowiedzi, jak może zapobiec…, to winien. Gdy tego nie czynimy, to świadomie lub bezwolnie stajemy się współsprawcami. Kłania się takie dość dziwne pojęcie, jak "czynna bierność. Tylko od kogo oczekiwać takiej postawy, jak „Chłopcy z Ferajny” jasno dają do zrozumienia o konsekwencjach wychylenia się, a to śrubki, a to hamulce, albo inne spektakularne samobójstwo.
Gdzie są Chłopcy z tamtych lat. Gdzie honor i jego poczucie. Tak trudno wyprostować żula, dać mu w twarz, której nie ma. A tym bardziej pętaka. Że o zbrodniarzach nie wspomnę. Lepiej przejść obojętnie, obejść Polski. Znacznie wygodniej zapewne, a miarą owej wygody jest tylko cena. Miarę Ojczyzny przenieść do sfery materialnej. Gdzie są „Polskie Barwy” dzisiaj. Które tak obficie eksplodowały patriotyzmem na miarę nowych czasów na EURO2012. Na lusterkach i Husarii Skrzydłem za „Pięć złotych”.
Konsekwencje Zamachu w Smoleńsku są nieobliczalne. Eliminacja potencjalnych i realnych wrogów planu Wielkiej Rosji może się okazać jej grobem. Oczywista nie tak szybko. O ile wcześniej nie pociągną Polski „nowipatrioci”. Dopóki wśród Nas „wschodnie odchody” się panoszą. Polityczna orka i zagospodarowanie mas trwa. Wejść w obszary bezmyślności i je ogarnąć. Nie masz większego sukcesu. Tam gdzie poniżej uczuć pierwotnych rozrywa się walka o „Rząd Dusz”. Których niejako nie ma. Tym łatwiej nicość ogarnąć. Gdy zbyt wiele ścieżek, tym łatwiej pobłądzić. Grzeszymy naiwnością, gdy wierzymy w świat bez spisków. Żaden to mit, ni też „Świat Zaginiony”. Nie bez powodu dzieją się rzeczy nie do pomyślenia. Gwałcenie Totemów i Serca Jedynego, wyrwanego w pochodzie ku „postępowi”.
Miarą naszych czasów jest ogólne przekonanie o tym, że Świat idzie ku lepszemu. Miało być lżej i lepiej, a tu się szykuje dozgonna służba. Bez konsekwencji dla sprawców.
Smoleńsk przyniósł Wiatr ze Wschodu. Pokazał, jak łatwo można doprowadzić do samozniewolenia. Z pomocą Braci Moskali. Każdy dzień pokazuje, iż Smoleński Test bardzo ośmielił jego twórców, wykonawców i rodzimych podwykonawców. Dużym sukcesem okazał się Test Gajowego. Nie bez kontekstu testu na Krakowskim Przedmieściu. Najnowszy, to tzw. Test Cyryla, z z uwzględnieniem korelacji czasoprzestrzennej ustawki Ruskich Cipek. Lepiej nie myśleć czego będzie dotyczył kolejny, jakie pytania i odpowiedzi do wyboru są szykowane. Test test testem pogania. Z jednej strony Rosja, a z drugiej U.E. dociska w sprawie "Geyocaustu" w Polsce. Oddajcie dzieci w jedynie słuszne ręce. A wielce oświeceni ni słowa nie poświęcą temu, iż rozkład idzie wielkimi krokami. Tyle, że sterowany ze Wschodu. W interesie odwiecznych wrogów, a i sąsiadów najbliższych jest nie tylko gospodarcze i militarne położenie Polski na łopatki. Ale i rozkład moralny. Trudno o bardziej uległego przeciwnika. Bez fundamentu i zasad.
Nawet, jeżeli kryzys dociśnie, a władza zdradzi elektorat do końca, to zza węgła wychyli się w odpowiednim momencie Magnat w otoczeniu oddziałów „Black Moher”. I jak tu nie kochać Tuska ?
Jest jednak jeden problem, nie da się codziennie dokładać do sztangi po kilogramie, kiedyś polscy ciężarowcy pierdykną sztangą trenera. A tego w teście nie da się przewidzieć.
Póki co testują słabą część społeczeństwa,
nie unikną jednak reakcji tego co silne w Polskim Narodzie.
A teraz z naszej beczki.
Żebrak bo żebrze
król bo króluje
U brzózki zgrzebnej
ucztują zbóje
Ucztują moi
twoi ucztują
brzózka się troi
bezwiednie zbójom
A tu post wielki
na ostrzu nowiu
podaje zbójom
kąsek ołowiu
I zgrzebna brzózka
dziabnięta nożem
odwija z ciała
bandaże boże
Brzózko poczekaj
poczekaj brzozo
borem na przełaj
króla nam wiozą
Poczekaj postna
zgrzebna poczekaj
idzie tu gnojnie
żebrak z daleka
Żebrak bo żebrze
król bo króluje
Króla bezwiednie
zadźgali zbóje
Zadźgali króla
żebraka poją
w berło i w jabłko
stroją i stroją
Wystrojonego
do brzózki wiodą
Zachwyć ją zachwyć
gnojną urodą
Zachwyć ją zachwyć
królewskim strojem
żebyście jedno
byli oboje
Żeby jej ciało
i twoje ciało
rana po ranie
stając się stało
Wody są czyste piórko po nich płynie
Bielsze od żalu po straconym maju
Przez jego witki drobniejsze niż sen
Oczy nie widząc patrzą i kochają
Piasek od piórka bielszy i od żalu
Księgę rodzaju na piasku spisaną
Pismem o którym mówi się tajemnie
Że jest odwiecznie jątrzącą się raną
Wody są czyste gaśnie w nich planeta
I gasną pod nią poczęte zwierzęta
I wiary gasną jako ten dmuchawiec
I o nich tylko ślepy kret pamięta
Ślepy jak chłopiec co ubiegłej wiosny
Nie wiedząc o tym odszedł w traw litanie
Wody są czyste Modlą się za chłopca
A my o zmierzchu pomódlmy się za nie
Stoją gorzkie pagórki, bo gorzka jest zieleń,
gdzie przebiega wilk nocy i prędki dnia jeleń,
nie spotkają się nigdy w ruchomej przestrzeni,
wilk w jelenia, a jeleń się w wilka zamieni.
U pagórków dolina Dunajcem rozcięta
jak gałęzią miłości zrywaną zbyt chciwie
przez podobne do światła i wiatru dziewczęta,
bo gdy biegną - nie skrzypi miedziane igliwie.
Pachnie zieleń obmyta przez wiatry i deszcze
i dolina się słońcem wypełnia po brzegi,
choć wśród lasów zbliżonych do nieba śpią jeszcze
dzikie stada gołębi i białe śpią śniegi.
Szukać ciebie nie trzeba, bo jesteś pod ręką,
biedna moja kołysko uśpiona piosenką
pod pagórkiem z jałmużny, gdzie ojciec mój orze
ziemię, gdy po ziemi przechadzają się zorze.
Do ciebie idę, dziadku, siedzący na progu
z fajką w zębach tak starą, że chyba po Bogu
dziedziczysz ją, a tytoń na pewno masz z raju,
bo dym pachnie jak lato i jesień w mym kraju.
Lubię słuchać twych baśni pod zmierzchem kasztanów
i patrzeć, jak się bawi twoimi wąsami
wnuczka - iskra uśmiechu. A ty się zastanów
nad jej dłonią wzniesioną po gwiazdę nad nami.
Do ciebie idę, matko, po trzykroć cierpieniem
ugodzona w dno serca, by stało się zadość
woli nieba, gdyż niebo jest twoim sumieniem
i sumieniem tych, którzy zabili twą radość.
Wiem, że nigdy dla ciebie nie znajdę pól śniegu
tak pokornie białego, byś mogła iść po nim
do twych synów, co leżą zabici na brzegu
niemej wody, z gałązką jedliny u skroni.
Do was, ludzie, przychodzę, gdy śpicie przy oknie
uchylonym do sadu, a w sadzie świt moknie
i groch burzy po dachu blaszanym się toczy,
zanim słońce przywróci wam mowę i oczy.
Będę chodził za wami i będę wam cieniem,
kiedy cień wam spod głowy wytrąci sierp żniwa;
deszczem będę, gdy wody ze źródła ubywa,
a pola są przebite na wylot pragnieniem.
Wyście mi dali wszystko, co może dać człowiek
dziecku ziemi tak biednej, że siebie się wstydzi:
dach nad głową, chleb, wodę i światło u powiek
i jeszcze coś, lecz tego prócz was nikt nie widzi.
Piosenki Marka Grechuty do słów Tadeusza Nowaka - link.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5192 odsłony
Komentarze
większość gdy podziękuje trenerowi
22 Sierpnia, 2012 - 22:44
i ciężarowcom , dopiero wtedy można ich będzie osądzić, rozliczyć, bez kresek i fałszywej litości, niestety jedyna realna siła wsiadła do samolotu może za 50 lat się nie nabierzemy teraz już tylko następne dobijanie się do prawdy, następne strajki, protesty , przegrane sprawy, wroga zewnętrznego łatwiej odkryć niż wroga wewnątrz gniazda.( Sun Zui-"Człowiek bez strategii, który lekceważy sobie przeciwnika, nieuchronnie skończy jako jeniec." - lub zginie.)
Hdlk
22 Sierpnia, 2012 - 22:45
Wyjątkowo Ci odpowiem.
Jedyna realna siła to Zdrowy Rdzeń Narodu.
Zatem bez defetyzmu.
Niejeden buławę w tornistrze nosi, nawet, jak to jest plecak.
A Ty już dawno wroga odkryłeś, coś o tym wiem.
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
nie oceniam całego Twego wpisu
22 Sierpnia, 2012 - 22:56
chodziło mi tylko o końcówkę, nie widzę rozwiązania wcześniej niż za 50 lat , myśl sobie co chcesz nigdy z Tobą nie walczyłem, nie mam jednak zamiaru rezygnować ze swego zdania nawet gdy mnie za to unicestwiają , defetyzm? a durny optymizm na to samo wychodzi. Tylko czas i zdrowa reakcja (większości) na fakty może zmieniać rzeczywistość.
Hdlk
22 Sierpnia, 2012 - 23:05
Drugi wyjątek, jak po ludzku piszesz.
To nie kwestia widzenia, tylko wiary i silnej motywacji.
Ja nie myślę, co chcę, taka sposób myślenia jest mi obcy.
Nie jestem zwolennikiem optymizmu bez rozsądku, co nie wyklucza jego potrzeby. Pozytywne myślenie coś Ci mówi ?
Zdrowa jak najbardziej, trzeba wysłać większość odtrucie.
A czasu coraz mniej.
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
"To nie kwestia widzenia, tylko wiary i silnej motywacji."
22 Sierpnia, 2012 - 23:21
Ludzie muszą mieć pracę, odrobinę zabezpieczenia, dziś są zastraszeni zlikwidowano wszelkie możliwości uczciwego zarobku, to minie powstaną znowu zakłady pracy w których bez ludzi nie można będzie działać, dopiero wtedy gdy ludzie poczują że są potrzebni zaczną myśleć i się organizować żadna propaganda ich wówczas nie powstrzyma, mury runą znowu to jednak nie nastąpi szybko i nie wiadomo czy nie będzie nowych bolków , kreskowiczów, świętych z kld , czyli pułapki będą zawsze.
Hdlk
22 Sierpnia, 2012 - 23:30
Tak winno być, a gdy jest brak podstaw bytu, to staje się to siłą napędową.
Nic nie minie, świat zawsze zmierzał prostą drogą do zagłady.
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
kiedyś będzie koniec świata
22 Sierpnia, 2012 - 23:54
oraz sąd ostateczny, to jednak nie ludzie zdecydują , prostej drogi nie ma każde pokolenie napotyka na zakręty i rozwidlenia jak zachowa się społeczeństwo nie do przewidzenia przekonuje nas o tym HISTORIA.
kiedyś będzie koniec świata
22 Sierpnia, 2012 - 23:55
oraz sąd ostateczny, to jednak nie ludzie zdecydują , prostej drogi nie ma każde pokolenie napotyka na zakręty i rozwidlenia jak zachowa się społeczeństwo nie do przewidzenia przekonuje nas o tym HISTORIA.
Hdlk
22 Sierpnia, 2012 - 23:59
Czyli czekać, a nie działać.
Bóg nie lubi leniwych ludzi.
Ludzie mają wpływ na byt doczesny, czyż nie ?
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Za pięćdziesiąt lat hdlk...
23 Sierpnia, 2012 - 07:39
czekają nas dwie możliwości. Twoi prawnusiowie będą regularnie koszarowani na nabożeństwa za cara Władymyra, w cerkwi jego imienia, w mieście gubernialnym Warszawie. Druga możliwość. Wystrojeni w odświętne myce, kiwają się przy ścianie płaczu, wzniesionej na placu Grzybowskim!. Do wyboru tylko dwa języki. Nauka historii i polskiego jak pod zaborami...Nauka rzemiosła, pożądana!.
wlodeusz@interia.pl
23 Sierpnia, 2012 - 14:21
O ile nie wcześniej Włodeuszu.
Jest i trzecia. Narodowość europejska pod protektoratem IV Rzeszy. Małżeństwa jednopłciowe mile widziane.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
wlodeusz@interia.pl
23 Sierpnia, 2012 - 15:33
Nie kracz.
Jerzy
to bardzo fajna notka
22 Sierpnia, 2012 - 22:49
ale jej nie skomentuję, ani nawet nie ocenie. zamiast tego tak mala dygresja. dzisiaj rano przyszlo mi do glowy, ze moze by napisac notke z Mrozkiem, bo jakies 20 lat temu zdawalo mi sie, ze mial dobry oglad PRL-u w swoich pracach. a ze realia malo sie zmienily, to pewno smieszny cytat by sie znalazl i nie cierpialby na brak aktualnosci. jakiez bylo moje rozczarowanie, kiedy dowiedzialam sie dzisiaj, ze Mrozek podobnie jak Szymborska podpisal "Apel Krakowski". i... jakoś odechcialo mi sie pisać notke na jego temat.
Amelia
22 Sierpnia, 2012 - 23:15
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Powtórzę się zapewne, ale co mi tam...
22 Sierpnia, 2012 - 23:20
Mój mąż, marynarz, w okresie "okołosmoleńskim", bywał i rozmawiał z ludzmi w przeróżnych miejscach naszego globu. I nigdzie, powtarzam : NIGDZIE, rozmówcy - nawet ci skośnoocy, czy ci z krasnym obliczem, nie mieli dylematów, w opiniach typu : "mord czy wypadek". Pierwsze "dylematy" z którymi się spotkał, to były dylematy POlskie. Tyle w temacie.
mukuzani
Mukuzani
22 Sierpnia, 2012 - 23:27
Witaj,
było to choć by widać po czołówkach gazet z całego świata.
Za wyjątkiem tych właściwych, w Polsce i u spadkobierców nie tylko Jałty.
A Twój Mąż jest tego świadkiem.
Dobrze, że podkreślasz, iż PO - lskie.
Pozdrawiam
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Coś co mnie porusza, bo tam byłam, dawno temu, ale nie o to chod
22 Sierpnia, 2012 - 23:35
10 kwietnia 2010 roku doszło do tragedii bezprecedensowej nie tylko w dziejach Polski, ale i świata, gdyż historia nie zna drugiego przypadku tego typu katastrofy lotniczej, jaka miała miejsce pod Smoleńskiem. Od tamtego czasu ofiary tego smutnego wydarzenia wciąż nie mogą doczekać się w Warszawie pomnika poświęconego ich pamięci. Nawet Poczta Polska nie uznała za stosowne wydać z tego powodu okolicznościowego znaczka. Na szczęście są jeszcze na świecie kraje, w których pamięć poległych szanuje się tak wymownymi i symbolicznymi czynami, jak właśnie emisja znaczka pocztowego. Kilka państw afrykańskich stać było na gesty, na jakie nie zdobyli się przedstawiciele polskich instytucji. Chwała za to naszym czarnoskórym przyjaciołom! A nam pozostaje tylko wstyd.
Sao Tome...wiecie gdzie to jest ?
Przechodząc chrzest równikowy w roku wyboru Naszego Papieża, nie pomyślałam, że ten cudowny zakątek świata, uczci wiele lat pózniej Mojego Prezydenta.
mukuzani
Mukuznani
22 Sierpnia, 2012 - 23:44
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Lecz najmilsze i najzdrowsze Przecież, człeku, jest Mazowsze.
23 Sierpnia, 2012 - 00:02
I najukochańsze ! Dzięki wielkie.
mukuzani
Mukuzani
23 Sierpnia, 2012 - 00:14
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Człowiek się do tańca rwie...:)
23 Sierpnia, 2012 - 01:23
mukuzani
-
23 Sierpnia, 2012 - 00:45
Wyspy św. Tomasza i Książęca, Gambia, Liberia, Togo, Gwinea Bissau, Mozambik wydały specjalne znaczki pocztowe z wizerunkiem Pary Prezydenckiej.
Hdlk
23 Sierpnia, 2012 - 00:59
Czy wiesz o czym to świadczy ?
"...Nemo est propheta in patria sua...".
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
dlatego
23 Sierpnia, 2012 - 01:13
żyjmy bez proroków, powołujmy się i jednoczmy jako zwykli śmiertelnicy proroków już dość.
Sama nie wiem
23 Sierpnia, 2012 - 01:34
Czy przytulić, czy kopa w dupę ?
Po krótkiej rodzinnej naradzie, werdykt : zdecydowanie,kopa w dupę. Humanitarnie : zdjąwszy glany.
mukuzani
zgłaszam
23 Sierpnia, 2012 - 01:58
i dziwię się że kobieta może tak pisać! Straszne czasy! Cóż to za rodzina na którą się powołujesz? Komu chciałaś zaimponować?
@hdlk
23 Sierpnia, 2012 - 10:15
Widzę, że udało mi się ożywić wiecznie kwękającego. Tym sama sobie zaimponowałam :))
A rodzina ? Z krwi i kości.
mukuzani
Mukuzani
23 Sierpnia, 2012 - 14:23
On tak zawsze "defetuje".
A kop był jak widać na rozruch.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@Mukuzani....
23 Sierpnia, 2012 - 11:04
@Maruś
23 Sierpnia, 2012 - 11:17
He, he, he !
Humor mi dopisuje, ale za "Kapitańskie tango" - dzięki.
Chociaż w przypadku mojego ślubnego, bardziej by pasowało "Tango dla tych z maszyny", albo "Walc silnika głównego", ale chyba jeszcze takie hiciory nie powstały :)))))
Pozdrawiam !
mukuzani
@mukuzani
23 Sierpnia, 2012 - 11:18
A "Serwus, panie Chief"? :-)))
@tł
23 Sierpnia, 2012 - 11:25
No fakt, jest tam o agregatach i pompie, ale głównie o sile witalnej owego chiefa. Ile on tych dzieci spłodził, bo się pogubiłam...:))))
mukuzani
@mukuzani
23 Sierpnia, 2012 - 11:30
Nie będę wchodził w Wasze życie rodzinne :-)))!!!
Znikam, bo JWP się rozsierdzi, co nie daj Boże ;-)!
@tł
23 Sierpnia, 2012 - 11:35
...nie daj Boże ! Też znikam.
mukuzani
Mukuzani i TŁ oraz Maruś
23 Sierpnia, 2012 - 14:33
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
23 Sierpnia, 2012 - 14:39
Bogu dzięki :-)))!!!
TŁ
23 Sierpnia, 2012 - 14:43
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Niespotykanie spokojny człowiek...
23 Sierpnia, 2012 - 14:46
...jwp - Ja też potrafię w mordę bić. :))))))
mukuzani
@jwp
23 Sierpnia, 2012 - 14:41
Co za ulga ! :)))
mukuzani
Mukuzani
23 Sierpnia, 2012 - 18:53
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
fox dla tych od mega silników... :-)
23 Sierpnia, 2012 - 11:37
jwp!,wszystko ma swój kres! Od[porność na kłamstwo też
23 Sierpnia, 2012 - 09:22
Lemingi tez pękną! Rysy już są!
pzdr
antysalon
Antysalon
23 Sierpnia, 2012 - 14:27
Jak pękną to zostaną tylko skorupy z pustego dzbana i resztki smrodu z treści wlewanych przez merdia.
Tu trzeba gęstego sita, by plewy na zawsze odsiać.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Jwp, dołączam się do głosu Mukuzani: mój mąż marynarzem
23 Sierpnia, 2012 - 14:32
nie jest, ale tak nam się ułożyło, że spora część znajomych jest rozsiana po świecie (to w ramach nawoływania Tuska do powrotu na jego zieloną wyspę, taki "Emigracja-song"): Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Kanada, Nowa Zelandia, Stany Ameryki.
Nie znalazłam osoby, która po 10 kwietnia 2010 wpadłaby na pomysł, że pod/nad Smoleńskiem miał miejsce zwykły wypadek lotniczy.
I wtedy natychmiast wspomniała mi się najlepiej się sprawdzająca bolszewicka maksyma, że jeśli kłamać, to tak bezczelnie, żeby dostać jak obuchem w łeb, któremu do głowy nie przyjdzie potem, że można aż tak kłamać.
Wielokrotnie pisałam i powtórzę przy tej okazji: 10 kwietnia 2010 powiedziałam w domu, że zamordowano mi Prezydenta i całą delegację. Od tego czasu nie zdarzyło się NIC, literalnie NIC, co zmieniłoby choć o jotę tamtą opinię.
Z pozdrowieniami i dychą
ossala
Ossala
23 Sierpnia, 2012 - 14:38
Witaj,
to tylko dobitnie świadczy o tym, jak bardzo groźny jest wróg wewnętrzny, ilu mieszkańców Polski nie winno mienić się jej obywatelami.
Żeby to jeszcze za godziwą kasę, a tu wysyp darmowych często lub też za miedziaki sprzedawczyków i pętaków.
Tolerowaliśmy ich przez lata, to mamy.
A trza było gruby sznur, miast grubej kreski i nie ujadały by sowieckie pieski.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Jwp, z tym sznurem to i prawda. Mam obok siebie takiego, co
23 Sierpnia, 2012 - 15:16
do dzisiejszego dnia klnie, że się wtedy tyle miejsc na latarniach zmarnowało...
Tylko widzisz, w tym jest głębsze wyjaśnienie. Jesteś porządny człowiek, masz już swój bagaż wiosen na karku, w życiu nikomu krzywdy nie zrobiłeś, a raz Ci się zdarzyło wypić za dużo czy zjeść za mało, potrąciłeś człowieka, został kaleką i czekasz na jego wybaczenie lub oskarżenie i odszkodowanie, na które nie zarobisz do końca swoich dni.
Należy Ci się wybaczenie, bo nigdy przedtem czegoś podobnego nie zrobiłeś, a mając na uwadze niedawne potrącenie człowieka, pewnie sam z siebie za kierownicę nie siądziesz, bo trauma, stress, frustracja, nieprzespane noce, strach przed karą boską...
Ale nagminny rzezimieszek, pijaczyna, która ciągle prowadzi nawalony i liczy, że nic się nie stanie????
Jwp, my wtedy, z tą grubą kreską, okrągłym entliczkiem-stoliczkiem zachowaliśmy się w stosunku do zdeklarowanych pijaków tak, jak można się było zachować tylko w stosunku do prawego człowieka, któremu się noga pośliznęła. Przyłożyliśmy (a ja na pewno) własną miarę, bo innej nie znamy. A na dodatek oślepiła mnie radość z końca komunizmu ogłoszonego przez pewną aktorkę, córkę aktora.
A z bandytami się nie dyskutuje i nie układa (patrz: niektóre sceny z "Uprowadzonej", gdzie dla głównego bohatera nie ma przeproś).
Ossala: P.S. częściowo nawet mieliśmy rację, bo taki
23 Sierpnia, 2012 - 15:18
Urban czy Kiszczak nauczyli się jednak wymawiać słowo "demokracja" - jakkolwiek wypaczona, ale jednak.
Mało tego: popatrz jak prędko nauczyli się z niej korzystać.