Zapomniana pisarka i patriotka - Zofia Kossak - Szatkowska

Obrazek użytkownika GosiaNowa
Kraj

Zastanawiałam się bardzo ostatnio, zdewaluowało się słowo PATRIOTYZM . W jego definicji czytamy - postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar; pełna gotowość do jej obrony, w każdej chwili. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a także gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Patriotyzm oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością.
Teraz mianem patriotyzmu określa się entuzjazm kibiców, gdy grają nasze drużyny w meczach międzynarodowych. Przybranie siebie i pojazdów w barwy narodowe w dniach rozgrywek i śpiew „Polska biało-czerwoni”. Młodzież coraz mniej rozumie ze zrywów narodowych, bo przykro to przyznać, ale nawet za komuny uczucia patriotyczne były bardziej pielęgnowane niż teraz.
By pokazać postawę prawdziwie patriotyczną, chcę przypomnieć postać Zofii Kossak nietuzinkowej pisarki skazana na zapomnienie przez komunę, której talent niektórzy porównują do największych prozaików.
To ona w 1940 r., gdy w Polsce niepodzielnie panowali hitlerowcy napisała DEKALOG POLAKA, którym do końca życia się kierowała.

Jam jest Polska, Ojczyzna twoja,
ziemia Ojców, z której wyrosłeś.
Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz.

1. Nie będziesz miał ukochania nade mnie.
2. Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej chwały, kariery albo nagrody.
3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania majątek, szczęście osobiste i życie.
4. Czcij Polskę, Ojczyznę, jak matkę rodzoną.
5. Z wrogami Polski walcz wytrwale do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi w żyłach twoich.
6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem. Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.
7. Bądź bez litości dla zdrajców imienia polskiego.
8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem.
9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę.
10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat.

Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu miłością.
Będziesz Ją miłował więcej niż siebie samego.

Pochodziła ze znanej rodziny Kossaków. Była wnuczką Juliusza, a jej stryjem był Wojciech – oni dzieje ojczyste malowali pędzlem – ona piórem. Ponadto jej stryjecznymi siostrami były - satyryczka Magdalena Samozwaniec i poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.
Twierdziła, że „historię kocha atawistycznie, od dziecka” , myślę, że i patriotką była od najmłodszych lat. Wpływ na to miały lektury i malarstwo jej krewnych oraz specyficznego klimatu szlachecko-ziemiańskiego domu rodzinnego.
Tę patriotyczną atmosferą panującą w Kośminie nad Wieprzem, można znaleźć w napisanym wraz z mężem Zygmuntem Szatkowskim „Dziedzictwie”, zawierającym sagę rodu na tle losów narodu.
W latach międzywojennych była bardzo cenioną pisarką. W 1932 r. odznaczona była nagrodą literacką województwa śląskiego. Cztery lata później otrzymała Złoty Wawrzyn Akademicki Polskiej Akademii Literatury, a w 1937 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Gdy wybuchłą II wojna światowa przeprowadziła się z Górek Wielkich, gdzie mieszała w dworku z mężem i dziećmi, do Warszawie, by prowadzić działalność konspiracyjną i charytatywną.
Przedwojenna Akcji Katolickiej przekształciła się we Front Odrodzenia Polski. To właśnie Zofia Kossak stanęła na czele tej tajnej organizacji katolickiej, współpracując jednocześnie z polityczno-wojskową katolicką organizacją podziemną Unia. Redagowała pierwsze pismo podziemne "Polska Żyje".
W tym roku mija 70 lat od może mało znaczącego wydarzenia, które jednak warto przypomnieć zwłaszcza w kontekście zarzucanego Polakom antysemityzmu. Zofia Kossak – Szatkowska w 1942 r. wystosowała protest wobec holocaustu, podpisany przez Front Odrodzenia Polski, na którego czele stała. Nie poprzestała na tym. Razem z Wandą Krahelską powołała Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom – późniejszą Radę Pomocy Żydom "Żegota" (za co po wojnie odznaczona została medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata").
"Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i – milczy" - pisała w apelu do społeczeństw Zachodu, podczas zagłady Żydów z warszawskiego getta w sierpniu 1942 roku - "Rzeź milionów bezbronnych ludzi dokonywa się wśród powszechnego złowrogiego milczenia… Tego milczenia dłużej tolerować nie można… Kto milczy w obliczu mordu – staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – przyzwala".
W 1943 r. przypadkowo aresztowana, trafiła na siedem miesięcy do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Tam również pokazała swoją wyjątkową postawę. Nad pryczą napisała „ W każdej chwili swego życia wierzę, ufam, miłuję”. W swoim bloku pomagała słabszym, zdobywała dla nich żywność i leki, organizowała codzienną modlitwę i pogadanki o polskiej historii i literaturze.
Po przeniesieniu do warszawskiego Pawiaka, została skazana na śmierć. Niemal cudem Polska Podziemna uwolniła ją w 1944 r. Zofia Kossak nie bacząc na zagrożenia wzięła udział w Powstaniu Warszawskim. W latach wojennych wywarła spory wpływ na Władysława Bartoszewskiego.
W powojennej Polsce nie była bezpieczna, by uniknąć aresztowania w 1945 r. wyjechała z Polskim Czerwonym Krzyżem do Londynu. Przez 12 lat gospodarowała wraz z mężem na farmie w Kornwalii. W Polsce wszystkie jej utwory od 1951 r. były zakazane przez cenzurę i natychmiast wycofywane z księgarń i bibliotek.
Wróciła do kraju w 1957 r. i ponownie zamieszkała w Górkach Wielkich(w domku ogrodnika, bo dworek spłoną w czasie wojny – dzisiaj jest tam Muzeum Zofii Kossak – Szatkowskiej) . Nie umiała żyć za granicą, bo jak powiedziała w wywiadzie dla londyńskich „Wiadomości” – „Wszystko jest dobre, co jest Polską”. Twierdziła, ze zawsze w Anglii czuła się, jak Twardowski na Księżycu.
Po powrocie współpracowała przede wszystkim z prasą katolicką i Wydawnictwem „PAX”, bo tylko ono zdecydowało się drukować jej dzieła mimo zakazu. Dzięki umiejętności barwnego obrazowania, dużym walorom poznawczym i potoczystej narracji większość jej powieści historycznych zyskała również popularność wśród dzieci.
W 1964 była jedną z sygnatariuszek „listu 34”, w którym przyłączyła się do protestu pisarzy w obronie swobody wypowiedzi. Wzmogło to ponownie niechęć do niej komunistycznych władz.
W 1966 r. próbowano ją „zneutralizować”. Wtedy to blokowano uroczystości milenijne i „aresztowano” peregrynującą po Polsce kopię Czarnej Madonny, a Zofię Kossak chciano nagle uhonorować literacką Nagrodą Państwową. Mogło to otworzyć jej progi wydawnictw, jej książki mogły wrócić do księgarń i bibliotek. Pisarka jednak stanowczo odmówiła, tłumacząc, „że rozdźwięk między lekceważeniem przez Władze Państwa uczuć religijnych ludności a równoczesnym przyznaniem przez te same Władze nagrody literackiej pisarce katolickiej jest tak wielki, że zdaje się być omyłka, nieporozumieniem”. Fakt ten odbił się szerokim echem w kraju, dodawał otuchy, kopie jej odpowiedzi krążyły po kraju, a jeden egzemplarz znajduje się w gablocie klasztoru na Jasnej Górze. Gdy kard. Stefan Wyszyński przeczytał ten list biskupom powitali go gromkimi brawami.
We wrześniu 1966 r. „nieznani sprawcy” pod nieobecność pisarki włamali się do ich domku. Zginął tylko list prymasa Stefana Wyszyńskiego, związany z tą odmową, prawdopodobnie wyrażający podziękowanie i aprobatę podjętej decyzji.
Ten sam Prymas, gdy dwa lata później pisarka zmarła zegnał ją tymi słowami - „Odeszła wielka pisarka, jedna z największych od czasów Henryka Sienkiewicza”. Redaktor Tygodnika Katolickiego „Niedziela” – ks. Antoni Marchewka tak powiedział o Zmarłej: „Jej zasługi na polu literatury katolickiej w Polsce są nieocenione i stanowią granitowy pomnik jej twórczości”.
Wielką pisarkę żegnał cały naród. Słowa uznania i kondolencje składały wybitne osobistości, m.in.: Kazimiera Iłłakowiczówna, Władysław Grabski, Jan Dobraczyński, Roman Brandstaetter, Jarosław Iwaszkiewicz. Na grobie godnych pamięci małżonków na cmentarzu parafialnym w Górkach Wielkich wyryto słowa z Ewangelii, w pełni obrazujące ich życie: „...niechaj mowa wasza będzie: tak – tak, nie – nie...”.
Na koniec chcę przypomnieć jej słowa powiedziane u schyłku życia - „Pisarstwo jest moim zawodem, otwierającym drogę do serc czytelników; w czasie wojny formą walki z nieprzyjacielem, w pracy fizycznej wytchnieniem; zawsze poczuciem służby społecznej”. Szkoda, że światowej sławy pisarka, której dzieła były tłumaczone na wiele języków, tak mało znana jest polskim czytelnikom, a powinna być dla nas wzorem.

Brak głosów

Komentarze

później "Błogosławiona wina" to jedna z moich ulubieńszych pozycji. Mam takie wymechlane wydanie z 1924 roku, odziedziczone po pradziadku. Prawdziwy biały kruk w domowej bibliotece (wydana jeszcze pod nazwiskiem Kossak-Szczucka).

Dość zwięźle twórczość Pisarki opisała Amelia :))) Szafrańska w książeczce "Kossak-Szatkowska".

Pozdrawiam

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#275849

Zofia Kossak to dla mnie wspaniały przykład patriotyzmu i pióra najwyższej próby.Moim ulubionym Jej dziełem byli "Krzyżowcy".

Arcydzieło zapomniane,absolutnie nie trendy w dzisiejszych ogłupiałych czasach.

P.S.Witam po"emaliowych " wczasach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#275864

podarowałam znajomemu, profesorowi nauk medycznych. Był zdziwiony, gdy przeczytał, bo nie znał ZKS. Zaczął szukać innych jej ksiazek.
Ciekawy jest zbiór opowiadań "Bursztyny".

Witam i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#275874

A propos Bartoszewskiego, ZK-S miała być może wiele wspólnego z jego uwolnieniem z Auschwitz.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#275852

Przepraszam, po przerwie w funkcjonowaniu NP zrobiłem się trochę chaotyczny. Najpiewrw powinienem był wyrazić wdzięczność za przypomnienie Z.K-S... :-)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#275858

Dostałam wiadomość o działaniach Pani Zofii w czasie wojny
http://arnhem1944.civ.pl/historia_sznadar.htm

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#275875

Od dawna znam (skądinąd) historię sztandaru Brygady :-). Ale na pewno się komuś przyda... :-)
Pozwolę sobie przypomnieć, że w serii "Errata do biografii" (TVP) jest całkiem ciekawy i przyzwoity film dokumentalny o Z. K-S. Wisi na YT.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#275880

Obejrzę. Dziękuję.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#275958

skoro Bartoszewski miał piąć się w górę więc Pani Kossak ...

Vote up!
0
Vote down!
0
#275928

Myślę, że jej zapomnienie nie jest spowodowane karierą Bartoszewskiego, który terminował u niej. Ona ze swoją miłością do Boga i Ojczyzny nie pasowała władzom PRL-u. Była niepokorna i duma i płaciła za to.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#275959

dopiero wolna polska pokazała kto jest Polakiem , okazało się że mamy kraj zielonej wyspy i miejsce w górze na huśtawce jest określone znajdziemy wielu by przykryć ...... i tak doszło do zbrodni 96 nic to dla nich to epizod nadal kręcą bezkarnie , mogli niszczyć jednostki dziś mogą robić co chcą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#275960

PRL gnębił, obecne władze pomijają milczeniem. Masz racje, ze rozszalała się samowola, ale to my - naród mozemy wszystko zmienić, tylko trzeba nieustannie pracowac nad zmianą mentalności rodaków.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#276149

- na roznych blogach wklejam albo ten "Dekalog Polaka", albo "Rote" albo to : " http://www.youtube.com/watch?v=5p2c_CPjK9I "  i ... i jeszcze nie pomylilem sie co do proweniencji danego blogu - wycinaja to bez pardonu.

... i jest tych blogow bardzo duzo !!!

Vote up!
0
Vote down!
0

veri

#276109

Stąd wyciete nie będzie. A jeśli inni tak robią - trudnom. Mimo to nie ustawaj w działaniach. W końcu ziarno wpadnie w żyzną glebę i da owoce. :)

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#276150

Bo tylko srebrniki w oczach swoich mają
Zofia Kossak to postać nad postacie Polaków
Szkoda że o niej zapomniał też Kraków
Stolica dawnej Polski ,jej świetności i chwały
Teraz po niej tylko wspomnienia nam zostały
Na plecach Zofii Kossak bękarty robiły kariery
Nie wymienię tej kreatury nazwiska ,Polski bariery
Nacji wiadomej i na szkodę Polski działający
Przez analfabetów za profesora uznany szkodnik śmierdzący
Zofia Kossak dekalog napisała podtrzymując Polskie tradycje
Żydowsko czerwona banda wysłała ją na banicję
Czas najwyższy by ją wynosić na piedestały
By Polskę następne pokolenia jej honoru pamiętały
Pomniki czas stawiać takim jak Zofia Kossak
A wszystkim zdrajcom i sprzedawczykom udzielać ekskomuniki
Pozdrawiam cieplutko:))

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#276129

FAkt, ze trzeba przywrócić sławę Zofii Kosak, ale nie ma co liczyć, że zrobi to obecna władza.
Pozdrawiam jeszcze cieplej :))

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#276152