W sukurs kokosowi26 w pytaniu o sens Smoleńska
Na kanwie wpisu kokosa26 pt. "Pytania o sens Smoleńska" przygarść moich przemyśleń.
Myślę, że kokos26 przypomniał o wielce ważnej cnocie cierpliwości i nie poganianiu Pana Boga.
Z naszej ludzkiej perspektywy patrząc, widzimy rzeczy cząstkowo i "na teraz", a próba spojrzenia w przyszłość, to najczęstszej dywagacje tworzone przez nasze ułomne widzenie świata.
Inaczej jest u Opatrzności, która z wysoka patrząc obejmuje całokształt spraw i zadań, ale działając w Bożej perspektywie czasoprzestrzeni, może nam wydawać się nierychliwa.
Sami nie damy rady zrobić wiele, jeśli Opatrzność nie będzie po naszej stronie. Stąd moja propozycja, o więcej ufnej modlitwy w intencji Ojczyzny (np. jedna z propozycji na teraz to Krucjata Różańcowa), a czas pokaże, że to najlepsze rozwiązanie. Przykład Kolumbii czy Węgier tego dowodzi.
Oczywiście, w międzyczasie, musimy widzieć i aktywnie reagować na wszelkie przejawy zła wokół nas, choćby po to, by budzić uśpionych propagandą Rodaków i tworzyć wspólnotę serc i sumień wokół spraw dla Polski najważniejszych.
Tyle w temacie.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1471 odsłon
Komentarze
Jedno nie wyklucza drugiego
16 Maja, 2012 - 11:52
Ryngrafy na mundurach naszych Bohaterów, a i maleńkie różańce wczepione w "nasercowe" kieszenie żołnierzy z 1920 roku, mówią same za siebie.
Oni podnoszą rękę na krzyż, różaniec, samego Boga mają w pogardzie. Te świętości są tak samo zagrożone jak niepodległość i dlatego, nawet mimo naszej woli, tworzy się jeden wspólny front.
Krisp, mam dla Ciebie prezent - niespodziankę. Fotografia przedstawia grupę młodzieży z SP, odgruzowującą ulicę Sienkiewicza w Białymstoku. Był rok 1949. Zdjęcie pochodzi ze zbiorów mojej mamy.
I jeszcze, coby nie być gołosłowną...
16 Maja, 2012 - 12:26
Po prawej brat mojego dziadka:)
@matka trzech córek
16 Maja, 2012 - 13:15
Matko! Zdumiewasz mnie raz po raz. Twój Tata był w AK, brat Twojego Dziadka w "Służbie Polsce"...No, no.
Pozdrawiam.
Coś pokręciłeś:)
16 Maja, 2012 - 13:40
W SP była moja mama, a brat mojego dziadka, ten po prawej, walczył z bolszewikami:) Tata istotnie był w AKO, w odziale "Dzięcioła", w sekcji "Wilka".
Chciałam pokazać te małe różańce na prawych kieszeniach mundurów, o których wspomniałam w komentarzu:)
@matka trzech córek
16 Maja, 2012 - 13:48
To nie jest zdjęcie junaków "Służby Polsce"? ;-)No, popatrz...Ci, którzy walczyli z bolszewikami, to raczej do kopalń i kamieniołomów trafiali. Różańców - szczerze mówiąc - nie widzę, ale wątpię by w SP pozwalano na ich noszenie...
Czepiasz się :)
16 Maja, 2012 - 13:58
Nie przyszło Ci do głowy, że wspomniany brat dziadka należał do rodziny mojego ojca, a nie matki?
Różańców nie widzisz, bo nie chcesz ich zobaczyć. Czysta złośliwość:)
@matka trzech córek
16 Maja, 2012 - 14:13
Dobrze, Matko, nie będę już złośliwy.
W "Służbie Polsce" było ok.1,2 mln młodych ludzi, a nie wszyscy dobrowolnie. Zapoznaj się może z historią tej organizacji, a zrozumiesz, dlaczego nie bardzo chce mi się wierzyć w te różańce...O&O.
Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz do tekstu Krispa
16 Maja, 2012 - 14:28
I wskaż słowa, które wiążą różańce noszone przez żołnierzy w 1929 ze zdjęciem przedstawiającym odgruzowywanie ulicy w Białymstoku.
Fotografia ta, to prezent, jak napisałam, dla Białostoczanina, którym jest Krisp. Zupełnie niepowiązana z tematem poruszanym w tekście:)
Rozumiem, że doszukujesz się różańców nie na tym zdjęciu co trzeba:)
Droga matko trzech córek,
16 Maja, 2012 - 14:44
dziękuję za wspaniały prezent. Czy mogę prosić o skan prezentu na priv?
Co do meritum wpisu, chciałem zwrócić uwagę na to, że nasza aktywność propolska, obywatelska, narodowa, antysowiecka, antyplatformerska, antyzaprzańcowa, itd. - jak najbardziej, ale w tak trudnej sytuacji nie damy rady bez Mocy Najwyższego i Naszej Królowej. Dla Nich ten sowiecki bardak w Polsce to pyłek do zdmuchnięcia.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart.