Sztab Komrowskiego wciąż lamentował,że na spotkania przychodzą przeciwnicy i przeszkadzają, zakłócają... Wiadomo, że jak Kali ukraść krowę...
Więc w końcu przetałem na to zwracać uwagę, bo Komorowski sporo sobie nagrabił.
Ale wczoraj zdębiałem, gdy dotarła do mnie ta wieść, historyka jak z bajki.
Do kogoś z rodziny zadzwoniła nasza stara wspólna znajoma z Gdyni, starsza już pani na emeryturze,...