Wywiad z Pawłem Zyzakiem, biografem Lecha Wałęsy
Najlepiej stać po stronie czystego sumienia – rozmowa z Pawłem Zyzakiem, autorem biografii „Lech Wałęsa. Idea i historia”
Portal ARCANA: Twoja książka wywołała swojego czasu burzę. Ataki medialne, bezprecedensowe oszczerstwa, doprowadzenie do wyrzucenia z pracy stanowiły poważną presję - czy po upływie dwóch i pół roku od wydania książki żałujesz, że zdecydowałeś się na taki nieodwracalny krok?
Pawel Zyzak: Oczywiście, że nie żałuję. Jeśli książka spowodowała pewne nieodwracalne straty w kondycji Instytutu Pamięci Narodowej lub Uniwersytetu Jagiellońskiego, to dla mnie osobiście stała się odskocznią, stwarzając zbiór szeregu możliwości w rozwoju kariery. Dziś jeżdżę po świecie, otrzymuję propozycje stypendiów naukowych, a w środowisku szeroko pojętej prawicy jestem osobą darzoną, co dla mnie szczególnie ważne – zaufaniem. Byłbym nieszczery, gdybym teraz powiedział, że żałuję wszystkiego co się wydarzyło.
Historycy wracając po pewnym czasie do swoich prac, wiele by do nich dopisali nowych treści i spostrzeżeń. Jak jest w przypadku twojej biografii Lecha Wałęsy? Jakie poprawki byś tam wprowadził?
Na pewno gdybym napisał ją rok później, znalazłoby się w niej jeszcze więcej faktów dotyczących życiorysu Lecha Wałęsy.
Myślę, że mój język stoi obecnie na wyższym poziomie i wciąż ewoluuje. Nawet w książkach Bronisława Wildsteina widać symptomy tej ewolucji. Z każdym rokiem jego pisarstwo jest doskonalsze.
Nie usunąłbym żadnego z tzw. „kontrowersyjnych” fragmentów książki. Wręcz przeciwnie – wzbogaciłbym je o szereg kolejnych faktów. Na pewno uzupełniłbym książkę o kwestię oddźwięku „Solidarności” za granicą oraz o wątek jej relacji ze Stanami Zjednoczonymi, sympatyzującymi mocno z narodem polskim.
Wiele osób wspierało Cię po wydaniu książki, także poprzez zakup Twojej publikacji, przychodzili na spotkania z Tobą, wyrażali swoje uznanie. To dla nich, interesujących się czy wszystko u Ciebie w porządku, chciałbym spytać, co się teraz z Tobą dzieje, w jakim stadium swojego życia jesteś, jak Ci się powodzi?
Naturalnie pamiętam o tym wsparciu i na pewno będę miał okazję podać dalej tę iskierkę. Obecnie kontynuuję swoją drogę naukową, chciałbym zostać historykiem z prawdziwego zdarzenia, przynajmniej doktorem (tytuł magistra nie jest tytułem naukowym). Nie aspiruję więc do udziału w wielkiej akademickiej dyskusji historycznej o ostatnich dekadach PRL, choć moim zdaniem pod rządami PO-PSL oklapła i stała się jałowa. W naszym wieku, jesteśmy rówieśnikami, powinniśmy jeszcze przysłuchiwać się starszym i mądrzejszym oraz sporo czytać. To prawda, wystartowałem z pisarstwem nieco wcześniej, ale biologii nie oszukam, więc szlifuję umiejętności.
III RP poznałeś na dwa sposoby – jej korzenie zbadałeś poprzez własne poszukiwania naukowe, a częściowo poznałeś ją przez własne doświadczenia. Próba wprowadzenia cenzury, ograniczenia wolności słowa i wolności badań naukowych, ataki personalne, to wszystko składa się na ponury obraz naszych elit. Ale od czasu wydania książki wiele się zmieniło, miała miejsca tragedia smoleńska, te patologie państwa wypływają na każdym kroku. Jaka jest Twoja diagnoza współczesnej Polski?
Jeśli chodzi o „sprawę Zyzaka”, to była to, moim zdaniem, sprawa dla polskiej nauki przełomowa. Była granicą, której przekroczenie obudziło na dobre ducha służalczości drzemiącego w pewnych kręgach naukowych, przywykłych do koegzystencji z reżimem komunistycznym. Bez powodu, bo reżim ten przeminął, a nawet najostrzejsze słowa polityków, gnębionych zresztą przez ten reżim jeszcze dwadzieścia kilka lat temu, nie przyniosły jego reaktywacji. Jeżeli udało się zastraszyć najstarszy w Polsce uniwersytet, to jakie inne środowisko naukowe zdołałoby się oprzeć podobnym naciskom? Katastrofa smoleńska, odwrotnie, istotnie zagroziła suwerenności państwa i rozsierdziła macki byłego reżimu. Katastrofa stała się z kolei punktem krytycznym dla polskiej polityki i nieodwracalnym upadkiem dziennikarstwa par excellence. Od tego momentu wypadki w naszym kraju nabrały tempa. Uśpiona nomenklatura rozciągająca się od służb po administrację, żywiąca się sokami społeczeństwa, uznała, że może jej ono zagrozić. Możliwość osądzenia osób odpowiedzialnych za katastrofę smoleńską może wywołać falę zmian, którą trudniej będzie zatrzymać niż tę wywołaną „aferą Rywina”.
Po publikacji książki S. Cenckiewicza i P. Gontarczyka, „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii” dr Cenckiewicz wydał publikację „Sprawa Lecha Wałęsy”, w której opisywał dzieje dyskusji wokół agenturalności byłego prezydenta. Czy była ona dla Ciebie inspiracją w wydaniu „Gorszego niż faszysta”?
W jakimś stopniu tak. Podobnie uczynił Jan Tomasz Gross, wydawszy książkę Wokół „Sąsiadów”: polemiki i wyjaśnienia, opisującą szum medialny po ukazaniu się Sąsiadów. We wstępie do Gorszego niż faszysta przyznałem, że pierwotnie nosiłem się z zamiarem poszerzenia pierwszej książki o nowy rozdział, opisujący burzę wokół książki. Pisząc go coraz bardziej przecierałem oczy ze zdumienia. „A jednak nie przypuszczałem, że to było... aż tak... z tym otoczeniem”, że zacytuję przedwojennego socjalistę Mieczysława Niedziałkowskiego. Zadziałał w okresie „sprawy Zyzaka” cały, pełny łańcuch tzw. układu: rząd – media – służby specjalne - okrągłostołowe elity – celebryci - służby specjalne – prokuratura – sądownictwo - świat nauki. Niewybaczalnym błędem byłoby nie napisać szerszej rozprawy na temat wypadków wokół książek o Wałęsie, a nie mogłem czekać, aż ktoś inny to być może uczyni. Materiały internetowe, na których częściowo opiera się moja praca, znikają, niekiedy są modyfikowane. Gorszy niż faszysta, napisany trochę z zaskoczenia, umożliwił mi zamrożenie furii medialno-politycznej, za pomocą której przetrącono kręgosłup nie tyle ludziom, ile wspaniałym ośrodkom naukowym. Uważam, że takie dokumenty jak ten, książka Wojciecha Sumlińskiego Z mocy bezprawia, czy publikacje o „katastrofie smoleńskiej”, to coś, o co każdy z nas może się pokusić, oddając jednocześnie cegiełkę na rzecz przyszłych pokoleń.
Kiedy dziś, po 30 latach, patrzymy na ludzi Solidarności widzimy często, że jej bardziej odważni członkowie zostali zepchnięci na margines życia społecznego, a często ci nastawieni kunktatorsko zrobili błyskotliwe kariery polityczne. Spójrzmy na przykład ś.p. Anny Walentynowicz – gdy Lech Wałęsa zostawał prezydentem, ona musiała dorabiać do głodowej emerytury. Z tego mogą rodzić się niepokojące wnioski – może bardziej się opłaca siedzieć cicho i być wyczulonym na to, z której strony wiatr wieje?
Co 10, czy 20 lat przychodzi w Polsce przełom, który znosi aktualne elity i wynosi inne. Historia zatacza koło, ale nic nie jest już takie jak dawniej, ponieważ niektórych błędów nie jesteśmy w stanie naprawić, a niektórych rozwiązań powielić. Trudno w takiej dynamice przewidywać wydarzenia i ich następstwa. Podobnie to, czy aktualnie lepiej być leniem czy krzykaczem. Najlepiej stać po stronie czystego sumienia, tym bardziej, że w tej chwili to najlepszy „program polityczny” dla Polski. Trzeba budować zręby niepodległościowych struktur i instytucji, bo dziedzictwo tej pracy wypłynie na powierzchnię. Choć Anna Walentynowicz nie doczekała się upragnionej przez siebie Polski, jej dziedzictwo również przyniesie plon.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6083 odsłony
Komentarze
Książka "Gorszy niż faszysta"
24 Stycznia, 2012 - 17:37
Właśnie jestem w połowie książki "Gorszy niż faszysta". Bardzo polecam.
Niektórzy dziennikarze powinni
24 Stycznia, 2012 - 18:14
W książce "Gorszy niż faszysta" widać jak na dłoni upadek polskiego dziennikarstwa i etosu polskiej nauki, a raczej polskich "naukowców". Ataki na Pawła Zyzaka były bezprzykładne, a manipulacje medialne - no sami wiemy, jakie.
Niektórzy "dziennikarze" i paru lizusowskich "historyków" powinni wykupić i ukryć cały nakład, bo to poniekąd księga hańby tych środowisk.
O Wałęsie nie wspominam (są cytaty z jego wypowiedzi), bo poczucie wstydu jest mu na pewno całkiem obce. Wstydu nie tyle z powodu wydarzeń z młodości, ile z powodu wypowiedzi. Himalaje chamstwa, prostactwa i bufonady.
Podziwiam Pawła Zyzaka, jak to wszystko zniósł. Ale co nie załamie, to wzmocni. I cieszę się, że właśnie tak się stało. Życzę mu wielu sukcesów i kolejnych wartościowych publikacji.
Zyzak
24 Stycznia, 2012 - 18:44
Jan Bogatko
Podziwiam postawę młodego historyka i życzę mu skcesów na przyszłość,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Zyzak
24 Stycznia, 2012 - 22:21
Wielu sukcesów i jak to się teraz mówi - szacun !
wp
wp
Re: Wywiad z Pawłem Zyzakiem, biografem Lecha Wałęsy
24 Stycznia, 2012 - 20:24
"Co 10, czy 20 lat przychodzi w Polsce przełom, który znosi aktualne elity i wynosi inne. Historia zatacza koło, ale nic nie jest już takie jak dawniej, ponieważ niektórych błędów nie jesteśmy w stanie naprawić, a niektórych rozwiązań powielić."
Niestety koło historii się toczy i rozgniata niepokornych na zawsze a najczęściej tylko gówno się do niego przykleja i winduje się w górę. W ubiegłym roku popełniło samobójstwo kilku byłych działaczy Solidarności nie mając środków do życia. Bydlaki zawsze siedzą przy korycie pilnując umowy okrągłostołowej której najważniejszy punkt brzmiał: My nie rozliczamy waszych a wy nie rozliczacie naszych.
Dlatego do dziś nikt nie rozliczył ile pieniędzy dostali bonzowie podziemia i na co je wydali.
każdy obrót tego koła
25 Stycznia, 2012 - 08:02
i pozostaje coraz mniej ludzi dążących do niepodległej wolnej dumnej Polski
Jeszcze raz, bo temat moj zniknal zanim zapisalam...
25 Stycznia, 2012 - 04:07
Daani :)
Znalam od lat 80. pania Anne Walentynowicz, od lat 90. 3-5 razy w roku odwiedzalam ja w jej mieszkaniu, gdzie rozmawialysmy o Polsce, historii "Solidarnosci" do poznych godzin nocnych.Jeden zapis ostatniej zreszta z nia rozmowey znajduje sie gotowy do odsluchania na www.radiopl.pl w archiwum 27 czerwca 2010 i ostatnia niedziela lipca -poszerzona wersja. Zapraszam do tego stolu na pogawedke o Polsce w dniu wyborow do |PE w 2009,opowiadam tam o demonstracji i uroczystosciach z okazji 20 lecia wyborow czerwca 89 pod stocznia Gdanska i ogolnie rozmawiamy o sytuacji w kraju. To jej memento dla nas...
Rozmawialysmy tez o Pasnas kdsizce, ktora jej sie podobalas.Powiedziala nawet ,zejesli sa tacy historycy jak Zyzak i Cenckiewicz, to ona moze spokojnie umierac.
Ja z kolei powiedzialam jej,ze nie interedujemnie lektura panskiej ksiazki w ogoler, bo nie uszanowal Pan godnosci czlowieka. Walesa to tez czlowiek.Naprawde. Maswoje tajemnice, swoja wrazliwosc, swoje czuler miejsca w duszy.Czy tym sikaniem do chrzcielnicy cos Pan uzasadnil?Wg mnie nic.Tak samo poruszanierm tematu nieslubnergo dziecka, co bylo jakas tajemnica zapewne Walesy i to przed rodzina.Powiedzialam ani Annie,ze ma Pan predyspozycjer na dobrego esbeka, a nier na dobrego historyka,bo zbieranie wszystkich plotek o postaci waznej, historycznej, kontrowersyjnerj i umieszczanie tego w pracy naukowej dyskwalifikuje |Pana w moim mniemaniu jako badacza obiektywnej przeszlosci i biografa.Sasiedzi z reguly sa zxawistni,a nawet potrafia walczyc o miedzena widly, panie |Pawle.
Daani :)
Daani, napisz to jeszcze raz !
25 Stycznia, 2012 - 04:23
Daani : /.../ Powiedzialam ani Annie,ze ma Pan predyspozycjer na dobrego esbeka, a nier na dobrego historyka, ...
_____________
Daani,
nie znam Pana, jednak ta uwaga kompromituje Pana wpis...
Niech Pan to przemysli, poprawi literowki i... ewentualnie napisze jeszcze raz.
baca.
Baco! To moja opinia,a Twe uwagi wpisz swej corce do dzienniczka
25 Stycznia, 2012 - 04:59
Daani :)Taki baca lata po wp.pl i ostro jezdzi po Kaczynskich i o. Rydzyku. Chyba nie rodzina? Bo w Poroninie zyje jeszcze taki baca, co Leninowi kwasnym mlekiem leczyl kaca"-to fragment piosenki o Leninie. "A ty maszeru, glosno krzycz.Niech zyje nam Wolodia Ilicz."
te czasy juz sie skonczyly, baco.Tu nie widze ikonki:zmien, wiec nie za bardzo moge te literowki npoprawic, pisze na takim dzxiwnym maslutkim laptopku.Pa,tego, co napisalam, nie cofam.trzeba szanowac czlowieks i tyle.
Daani :)
Daani proBolkowy ?
25 Stycznia, 2012 - 05:33
Daani: /.../ Taki baca lata po wp.pl i ostro jezdzi po Kaczynskich i o. Rydzyku. Chyba nie rodzina? Bo w Poroninie zyje jeszcze taki baca, co Leninowi kwasnym mlekiem leczyl kaca" ... _____________________________
Daani,
nie szalej po nocy, tylko idz spac !
I nie chwal, czy nie usprawiedliwiaj tu Bolka Walesy, rownoczesnie piszac, ze bywales w domu Anny Walentynowicz. Naprawde nie wypada.
* na kaca polecam hinduski jogurt - Lassi.
Ratuje skacowane zycie !
baca.
Trzeba szanowac godnosc kazdego czlowieka.
25 Stycznia, 2012 - 05:06
Daani :)A racje ma Pawel Zyzak piszac, ze jeszcze musi nad soba popracowac.Na wp.pl od kilku dni wisi temat o Walesie, gdzi nir zamieszczaja wpisow ,ktore usprawiedliwiaja ,probuja nprzynajmniej w jakims stopniu zyczliwiej spojrzec na te postac, a jak wyrocznie traktuja kumpla Urbana -Passenta,o ktorym Urban nie raz sie wypowiadal jako o swoim towarzyszu.
Daani :)
>Daani
25 Stycznia, 2012 - 12:11
Proszę tylko odpowiedzieć, w jakim celu poszerzyła Pani wywiad z Panią Anią Walentynowicz w czerwcu.....2010 roku. CZYLI WTEDY, KIEDY PANI ANNA JUŻ NIE ŻYŁA. Jest Pani typową przedstawicielką krętackiego układu.
Może takie kombinacje przeniesie pani na portal, gdzie ten "kit" kupią, z może nawet bić się o jego zawartość będą. Takich miejsc nie brakuje.
TUTAJ PROSZĘ jednak CIEMNIAKÓW NIE SZUKAĆ.
Polecam czytanie nze zrozumieniem tekstu-
26 Stycznia, 2012 - 02:55
[quote=limba] Napisalam,ze moja rozmowa /a nie zaden wywiad/prywatna ostatnia z nia w jej mieszkaniu znajduje sie na stronie www.radiopl.pl w archiwum w audycji/ z data 27 czerwca i w audycji z ostatniej niedzieli lipca.2010.Data zapisu audycji w archiwum radia niepoprawnego nie musi sie zgadzac z data czyjejs smierci,trzeba to tlumaczyc? Zapis glosu Pilsudskiego w archiuwm np.polskiego radia moze miec date dosc odlegla od daty jego zgonu. Rozxmowa zostala przeprowadzona w dniu wyborow do PE w 2009r w czerwcu, o czym mowimy tam na poczatku npierwszej audycji.Chyba juz jasne?
Odpowiadam na ponizsze rozterki i zarzuty, po co te nerwy? Ciemniakow nie nalezy nigdy szukac-sami sie znajda.
Cytat:"Proszę tylko odpowiedzieć, w jakim celu poszerzyła Pani wywiad z Panią Anią Walentynowicz w czerwcu.....2010 roku. CZYLI WTEDY, KIEDY PANI ANNA JUŻ NIE ŻYŁA. Jest Pani typową przedstawicielką krętackiego układu.
Może takie kombinacje przeniesie pani na portal, gdzie ten "kit" kupią, z może nawet bić się o jego zawartość będą. Takich miejsc nie brakuje.
TUTAJ PROSZĘ jednak CIEMNIAKÓW NIE SZUKAĆ.
[/quote] Daani :)
Daani :)
Poszerzona wersja
26 Stycznia, 2012 - 03:22
[quote=limba]
Proszę tylko odpowiedzieć, w jakim celu poszerzyła Pani wywiad z Panią Anią Walentynowicz w czerwcu.....2010 roku. ./.../
TUTAJ PROSZĘ jednak CIEMNIAKÓW NIE SZUKAĆ.
[/quote] Daani :)
Pewnie chodzilo tez o te poszerzona wersje ropzmowy .Krotsza wersja jest zamieszczona w archiwum radiopl.pl w ostatnia niedziele czerwca 2010 A POSZERZONA WERSJA jest w tym radiu w archiwum w ostatnia niedziele lipca 2010. Nagranie bylo opracowywane ze zwyklej tasmy dyktafonu starej wersji i pierwsza wersja byla krotsza,a w drugiej zamiescilam watek pominiety w pierwszej, dotyczacy postaci Borusewicza, o ktorym mowi pani Anna.Wydawalo mi sie ,ze jednak to bylo wazne dla niej. Zarzucala mu,ze to on ja poslal do Radomia w 81 r, gdzie przygotowano zamach na jej zycie./Agentka sb miala jej dosypac furosemidu -srodka silnie odwadniajacego do herbaty/.Pani Anna jednak nie zatrzymala sie u niej na noc i wrocila do Gdanska.Informacje o tej akcji znaleziono w archiwach IPN.Toczy sie sledztwo w tej sprawie..W ostatnim okresie zycia bardziej nie dawala jej spokoju mysl o Borusewiczu, niz o Walesie..
Juz jasniej? Jeszcze cos?
Daani :)
dlaczego rozowy salon wystawia teraz Walese,zeby po nim jezdzono
25 Stycznia, 2012 - 06:36
Daani :)Bo boja sie, zeskuma sie znowu z narodem, kibicami itp i da im swoja sile, ktora stale ma i miedzynarodowy autorytet. Gnoili go i podszczuwali na necie, jednoczesnie poklepujac go i zawlaszczajac.To dlaczego Passent wyjechal teraz z takim tekstem i wp.pl,towarzystwo z Komisji Likwidacyjnej RSW nPrasa-Ksiazka-Ruch, gdzie ostatnim szefem byl Urban, czlonkami komisji likwidascyjnej m.in. Tusk i np. europoselRyszard Czarnecki z PISu, a wczesniej czlonek UPR,ZCHN,AWS,Samoobrony/wylecial/ i PISu.Dochodzilo w tej komisji do skandali,a mienie rozdasno lub spredano w sumie za 1/12 warosci.wejdzcie w google.pl i nwpiszcie komisja likwidacyjna rsw prasa-ksiazka-ruch,Tam sa lepsze kwiatki.zy ktos zrobi film pt "Kariera Ryszarda Czarneckiego"? I przedstawi w nim oszalamiajaca kariere absolwenta historii ,ktory zostal ministrem, szefm instytutu Prawa Europejskiego,szefem instytucji dystrybuujacej srodki unijne na Polske /bez zadnego przygotowania ekonomicznego,czlonkiem rad nadzorczych,szefem klubow zuzlowych, sportowych itp...Sukces filmu gwarantowany, ale tresc moze budzic niedowierzanie, czy autora scenariusza ni poniosla fantazja.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Czarnecki
i strona europosla R.Cz.
A to o Passencie:Rzecznik rządu Jerzy Urban ściśle konsultował swe kroki z bezpieką. – Biuro Polityczne było związane z mediami, z Urbanem pępowiną – mówi Janusz Kotański, historyk IPN. – Nagonki na księży odbywały się pod kierunkiem Urbana. On sam dyktował artykuły, sam też pisał pod pseudonimem „Rem”. Urban współpracował poufnie z wieloma dziennikarzami, m.in. z „Polityki”. W styczniu 1982 roku, gdy w redakcjach szalały komisje weryfikacyjne (w jednej z nich zasiadał Aleksander Kwaśniewski, redaktor naczelny „ITD”), które zajmowały się oczyszczaniem szeregów z elementu reakcyjnego, Urban napisał list do towarzysza Lesława Tokarskiego (szefa Wydziału Prasy, Radia i Telewizji KC PZPR) dotyczący uchronienia trzech kolegów – Krzysztofa T. Toeplitza, Daniela Passenta i Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego przed weryfikacją. –/.../Chwaląc Passenta i przypominając o poufności, Urban pisze: „Tekst mojego Biura o dostępie »S« do środków masowego przekazu on robił i różne inne”.za redakcjapolska kropka dk redakcjapolska.dk/druga%20twarz%20publicystyka.htm
Daani :)
był czas że na bolka się wszyscy nabrali
25 Stycznia, 2012 - 08:38
dziś jednak gdy wyszło szydło z worka i wiemy więcej, nic nie usprawiedliwia tego typa. Swołocz, to jak się zachowuje obecnie tylko potwierdza, że to typ z pod ciemnej gwiazdy zrobi wszystko by się przykleić do burty jak przysłowiowe wiadomo co.
miło pusłuchać Tej Pani (bolka paplanina przyprawia o wymioty)
Spoko, spokojnie...Nie poslugujesz sie jezykiem solidarnosci,
25 Stycznia, 2012 - 12:00
Daani :)Win Walesy w roznych sprawach nie mnie ocenisc , ani usprawiedliwiac.Chce zwococ uwage, ze obecnie wszxyscy sa niezwykle krytyczni, ex-katedra nieomal, powszechny sad kapturowy nad czlowiekiem, ktory nie wiedzial do konca w co wchodzi i jak to sie skonczy i dla niego i dla Polski.Wzial na siebie wszystko, ale nie migal sie, nie siedzial w kapciach nas 4 literach przed tv i nie krytykowasl innych, tylko probowal jak umial pchnac to do przodu.Chcial bez ekstremy -jak to komuna nazywala-zdobyc co sie da, a potem im proponowal wlaczenie sie w to.Przeliczyl sie, bo nie chcieli juz go znac.Polske rozszarpaly sepy,a trzeba bylo isc i im z dziobow i pyskow wyrywac to ,co by sie tylko dalo...uratowac.Tworzyc inne programy, pogonic |Balcerowicza z tym doradca od rujnowania gospodarek III Swiata z USA,ktory za ciezka kase kazal zrownac wsszystko z ziemia, w tym najlepiej prosperujace panstweowe przedsiebiorstwa.Mozna bylo pojsc sladem skandynawskim,ale co to byl za giewalt,ze socjalizm szwedzki Polakom sie marzy.A teraz co|? Szwecja najlepiej sie ma-z wlasna waluta do tego i szczesliwymi ludzmi, gdzie nier ma zaglodzonych rencistow i emerytow oraz mdlejacych z glodu w szkole dzieci.A czemu to nie szarpie sie Balcerowicza, Mazowieckiego, |Kuczynskiego, Tuska Lewandowskiego itp...To ich dzielo, a psy wiesza sie na Walesie, ktory nie odroznial podazy od popytu.Byc moze nawet nie za bardzo wiedzial, o czym oni mowia.Pogielo niektorych,poddaliscie sie tej wytrwalej propagandzie dobijajacej Bolka, by nigdy nie polaczyl sie z narodem,zeby nie mogl niczego wyjasnic, zeby zostal sam przeklinany przez wszystkich,i nigdy juz nie zaistnial poza nimi ??
On jesdt winien reform tak, a nie inaczej, przeprowadzonych? Czy wiedzial, co to jest nadwyzka eksportowa? On wiedzisal swoje, ze z ekstrema nie da sie ruszyc z miejsca i chcial ich wykolegowac, a post factum wlaczyc ich do roboty dla Polski. I ||TRZ|E|BA BY|LO ruszyc sie i popedzic komuchow i aferalow i zadbac o zwyklych Polakow, Mozna bylo tojeszcze zrobic.,Nie chcieli-poszli na emigracje wewnetrzna i w kombatanckie nastroje, wyczekujac uhonorowania za zaslugi dla kraju. Walesa w Arlamowie i potem tez nie byl pewny, czy obudzi sie nastepnego dnia, czy go nie zlikwiduja.On jest wiezniem swojego charakteru i takiej cechy, ktora nie daje mu sie odslonic, czyli narzekac. On wszystko bagatelizuje, robi zarciki.Klucz to jego pokrecona osobowosc i byle psychoanalityk zobaczy pod ta pierzynka wrazliwego czlowieka, ktory chce zawsze byc gora, mimo,ze mu sie nogi trzesa.To, co Walesa mowi nie trzeba brac na powaznie, bo czesto zaprzecza sam sobie.Nie nalezxy sie tym przejmowac jak ksiega Hioba. On wzial na klate jak ktos to fajnie napisal na wp.pl caly atak, pokazal ,ze ma sile to pociagnac, a reszta powinna nalezec do innych.Co bylo wtedy najwazniejsze historia niejakiego Bolka, czy POLSKA?Ja wierzylam w jego dobre intencje ,w 100 mln dla kazdego, w chec zrobienia z Polski drugiej Japonii.Nie starczylo mu kompetencji, wlasciwych ludzi, doradcow-patriotow,a nie lewicy laickiej..Reszta podniecala sie na zyczenie esbecji Bolkiem, zamiast pogonic tych, ktorxy na I Zjezdzie "Solidarnosci nawet nie zostali wybrani do wladz zwiazku,czyli tzw. doradcow.Trzeba bylo byc przy nim, by robil mniej bledow,szarpac sie z nim, cos robic, a nie siedziec na d...przed tv i podniecac sie Bolkiem.Stracilismy szanse na piekna Polske,on takiej pragnal dla nas i siebie . Jestem tego pewna, nawet do Anny Walewntynowicz dzwonil, ze moze jej zaoferowac jakies stanowisko. Wysmiala go, mowiac, ze nie ma kompetencji, wystarczy, ze on, elektryk jest prezydentem.Tak mi opowiadala.Czy Buzka juz zlustrowali?mial sam sie zlustrowac, bo podejrzxewany byl o kapusiowanie w stanie wojennym. Do tej pory sie nie zlustrowal, a juz czytalam na necie ,ze moze go zglosza na kandydata na prezydenta.Karolek, czy jakos tak brzmila podobno ta ksywa.,:)
Daani :)
Jak sie wykasowuje podwojny wpis tutaj?
25 Stycznia, 2012 - 11:46
Nie widze zadnej ikonki tego rodzaju, tak samo ,zeby cos zmienic w tekscie.
Daani :)
>Daani
25 Stycznia, 2012 - 12:02
[quote=Daani]Nie widze zadnej ikonki tego rodzaju, tak samo ,zeby cos zmienic w tekscie.[/quote]
Kiedy zachodzi potrzeba zmiany treści wpisu - należy go ściągną za pomocą ikonki "edytuj" i po naniesieniu poprawki ponownie wysyła się na portal.
Jeśli zdarzy mi się pomyłka i wysłany zostanie kilkakrotnie ten sam wpis - klikam na "zgłoś naruszenie". Pojawia się wtedy blankiet, w którym kieruję do Administratora swą prośbę o usunięcie omyłkowo zamieszczonego wpisu.
Pozdrawiam.
Daani
25 Stycznia, 2012 - 12:27
Piszesz prawie tak jak mowi Medrzec Europy! On sie podobno nauczyl nie tylko mowic ale i pisac. Moze na Ciebie tez czas? A tresc jest jednak naiwna. Jezeli wchodzi sie na piedestal, to trzeba miec przejrzysta historie zycia, albo jak mowi przyslowie: Nie pchaj sie na afisz , jak nie potrafisz!
>Niehrabia
25 Stycznia, 2012 - 12:41
Być może, że "Daani" jest kimś spokrewnionym z wałęsą. Proszę przeczytać jej "profil". Wałęsa ma, jak wszyscy wiemy - bardzo liczną rodzinę przebywająca w USA.
Pozdrawiam.
Limba
25 Stycznia, 2012 - 12:59
Moja pierwsza mysla bylo, ze to sam Medrzec Europy! Ostatnio pokazywali go przy Laptopie. Ale z drugiej strony, musze przyznac, ze pracuje nad soba, jego mowa wyraznie sie poprawila, moze to jego proba wyrazania sie w sieci? Sympomatyczne sa stwierdzenie o stanach ducha Walesy w poszczegolnxych etappach jego zycia. Jego niepewnosc dalszych jego losow? Skad Daani zna te rozterki? Medrzec nigdy ich nie publikowal A moze Daani
pochodzi od Danuty?
Niehrabio,widzisz zatem, jaka mam niesamowita intuicje.
25 Stycznia, 2012 - 13:09
Daani :)Widzialam Walese z daleka kilka razy w zyciu,ale staram sie go zrozumiec. Mam bardzxo wyostrzony dodatkowy zmysl-takie trzecie oko-najbardziej na tajniakow.
Daani :)
Dzieki za informacje nt sposobu usuwania zdublowanych wpisow.
25 Stycznia, 2012 - 13:05
Daani :)A pozostaslym 2 dyskutantom totylko tyle, ze chyba przeprowadzili sie z niezaleznej.pl ten sam styl-grafitti and company?Gdzie ich nie ma....A za wierszowki placa, czy juz nie?Straznicy z baszty obronnej wypatrujacy kretow?
Daani :)
Daani ambasadorem Bolka na Niepoprawnych ?
25 Stycznia, 2012 - 15:22
Daani,
te swoje podniety Bolkiem wypisuj raczej na stronie:
Kocham Bolka.pl
baca.
Re: Wywiad z Pawłem Zyzakiem, biografem Lecha Wałęsy
25 Stycznia, 2012 - 15:22
Trochę uzupełnień do prawdy o Wałęsie:
http://www.youtube.com/watch?v=RXaM0Zjz6lc&feature=mfu_in_order&list=UL
Jerzy Zerbe
A jeszcze pare zdan o "Nocnej Zmianie", najwiekszej winie Walesy
25 Stycznia, 2012 - 21:38
Daani :)
Bylo to fatalne, panikarskie, bez sensu,bedzie sie za nimi ciagnac zawsze.Tylko ciekawe, ze innym uczestnikom jakos sie tego nie wyrzuca....Z drugiej strony, czxy nie mozna bylo tej listy Macierewiczsa rzeczywiscie potraktowac poufnie do jakiegos czasu przynajmniej.Przeciez bylo jasne co to za towarzystwo,ze 75% parlamentu to komunistyczna agentura...Zatem co to za sensacja byla....Troche to na wlasne zyczenie to obalenie rzadu, troche trzeba bylo przewidziec, jaka moze byc reakcja obnazonych....A mozxe to ujawnienie bylo tez prowokacja sb, zeby narobic siary i pozbyc sie tego rzadu, rozwscieczyc prezydenta i innych? Olszewski wspanialy patriota,z jak najlepszymi intencjami , niestety, szedl do przodu troche jak czolg w zaroslach,nie potrafil ich ograc, a mozna bylo.Nie, zeby klamac, czy obiecywac cuda niewidy, ale pograc troche, niedopowiedziec, ukryc pewne plany,ostroznie isc do przodu...Szlachetni rycerze w takim otoczeniu sa skazani na porazke....Szkoda wielka.
Daani :)
i co ? Bolek bez winy ?
25 Stycznia, 2012 - 21:47
Nocna Zmiana... to gwozdz do trumny legendy Twojego fana - Bolka.
Zostaw Bolka w spokoju, bo tu nie odbudujesz jego falszywej legendy.
pozdrowienia.
baca.
Mowisz do slupa a slup jak......Nic nie zrozumiales ,to coz....
26 Stycznia, 2012 - 01:23
Daani :)
Ja mam odbudowywac czyjas legende?Po co?Chodzi o pewie wysilek intelektualny, zeby otrzasnac sie z tej magmy i ton propagandowej papki na temat tej osoby.Ma winy, ale i zaslugi, byl uzywany, wykorzystywany i osmieszany.Pisze na necie od kilku lat i dobrze poznaje tych, ktorzy judza na Walese wlasnie teraz. Sa to ci sami, ktorzy judzili na sp. prezydenta i o. Rydzyka.Widac to szczegolnie na wp.pl, gdzie wisial temat o opinii o Walesie Oriany Fallaci, zamieszczonej w jakims dziele kumpla Urbana Passenta.To nawet nie SB, ale obca sagentura na necie. ...Czyli patrzac rakiem, panuje strach przed powrotem legendy Walesy. |Masz racje, widac to bylo na wp.pl, gdzie z tydzien temat o Walesie. Cenzura panowala,ze hej.A na judzenie miejsca bylo dosc.Poza tym znajdzcie ten temat tam w wyszukiwarce i widac jak pisza p/niemu stale ci sami, powtarzaja te bluzgi, ciezko im cos ruszuc glowa,zeby nawet wymyslic cos nowego, przynudzaja po prostu funki obcej agentury na polskim necie.
Wp.pl to partner medialny "Gazety |Polskiej", cvo tez zaliczycie wp.pl do tego drugiego obiegu0.2 Przeciex oni entuzjastycznie popierali Palikota w wyborach, a i zrobili go "Czlowiekiem Roku" zdaje sie 2007 okraszajac to pochlebczxymi komentarzami. Wp.pl ma swietny serwis informacyjny, w sumie obiektywnych dziennikarzy,manipulacja odbywa sie raczej podprogowo np. jakies foto z idiotyczna mina kogos tam itp...,ale w decydujacych momentach pokazuja prawdziwa twarz, tak jak i Gazeta |Polska, dziwnie przypominajaca sobie o wyborach za piec dwunasta i inne numery,szkoda gadac,o niezxaleznej.pl nie wspominajac-w r 2009-do Smolenska aktywnie na forum niezaleznej odchodzila ciezka praca nad czarnym pijarem sp. Lecha Kaczynskiego ,wyzywanego tam od kurdupli, gnojow itp bez zadnej reakcji,nikogo oprocz mnie.Zjednoczony oboz drugiego obiegu z krolem red |Sakiewiczsem jako kandydatem na tron? A okolo 6 listopada w |Gazecie \Polskiej byl artykul na drugiej stronie chyba M.Wolskiego, pod wstepniakiem red.nacz.z informacja o tym,ze GP ma w planach przejmowanie tytulow, czytelnikow i "funkcji spolecznych" w panstwie.A po co ?
Daani :)
nie ma zadnych zaslug !
26 Stycznia, 2012 - 01:36
Daani, plizzzzzz!
Nie uprawiaj tu proBolkowej propagandy.
W wolnej Polsce Bolek za bycie tajnym agentem, za donoszenie na kolegow, za klamstwa lustracyjne, niszczenie dokumentow i spowodowanie swoistego zamachu stanu na rzad Olszewskiego bedzie odpowiadal przed sadem.
Nie wywinie sie od stryczka.
A jesli sie wywinie, to bedzie sie w piekle smazyl !
baca.
Oj, ty Baco, Baco nasz...czy Ty cos tam w glowie masz?
26 Stycznia, 2012 - 01:41
Daani :) No comment...
Daani :)
Daani, zostaw bace. w spokoju, tylko zacznij czytac !
26 Stycznia, 2012 - 01:55
I wyciagaj z tego wnioski.
* Ale nie 'ksiazki' Walesy czy jego zony, tylko cos powazniejszego.
baca.
Baca
26 Stycznia, 2012 - 04:06
Daani :) Rozumiem Baco, ze Twoje ksiazki sa the best in the world...\Kkiedy pierwsza edycja, jaki naklad i o czym?
Od razu skomentuje ten filmik, ktory ktos powyzej zamiescil, rozmowe sobowtora Walesy z bylym wspolpracownikiem szefa "S". Sobowtor siedzi caly czas w czapce nasunietej na oczy, a raczej na wielkie okulary przxeciwsloneczxne w ciemnym pokoju|? I te chyba sztuczne wasy....Konspira j jak cholera ! Glos tez jakis jak z zaswiatow-cybernetycznie zmodyfikowany. I jazda po Walesie...
Kilka uwag: Zarzuca Walesie, ze przeczytal jedna ksiazke pt: "Psychologia tlumu". Wedlug niego ten tytul swiadczy o wspolpracy z SB i o tym, ze byl szkolony na podstawie tej lektury.Moze byl odpytywany z kazdego rozdzialu....Wywiad Oriasny Fallaci miasl miejsce juz w okresie budowania struktur "Solidarnosci",licznych podrozy Walesy jako przewodniczacego zwiazku po kraju, gdzie zakladal ogniwa i przekonywal ludzi.Kierowal juz kilkumilionowym zwiazkiem.To ,ze przeczytal taka lekture, to tylko dobrzxe o nim swiadczy.Nie polegal na wlasnym instynkcie wylacznie, ale tez na wiedzy z tej jednej ksiazki.Czlowiek ten zarzuca Walesie,ze nie pracowal kolektywnie, ze nie sluchal jego rad,ze trzaskal drzwiami i uciekal i nie chcial sluchac, ze w "Solidarnosci"powinien dzialac wspolnie z nim i innymi. To chyba zaczne Walesie wierzyc w to, co mowi, ze to on sam stworzyl "Solidarnosc" 9.5 milionowy zwiazek zawodowy.No bo jak, jesli nie chcial sluchac kolegow, a taki sukces?
-Kwestia "przeskoczenia przez mur i motorowki"..pani Anna Walentynowicz pozyskala te informacje na plebanii u ks. Jasnkowskiego, gdzie siedzialo przedziwne towarzystwo jak na plascowke koscielna, bo 1 Sekretarz Komitetu Wojewodzkiego PZPR w Gdansku, towarzysz Fiszbach oraz admiral czy kontradmiral komunistyczny MW Kolodziejczyk, byly/ podobno/ minister obrony narodowej. On to mial powiedziec pani Annie o tej motorowce, ktora mial zostac przywieziony do stoczni Walesa na strajk w sierpniu 80r. Pani Anna jeszcze wtedy nie wiedziala,ze ks. wystepuje jako "Delegat" tajny wspolpracownik SB w g pracy S.Cenckiewicza o Walesie.Sam ks. |Jankowski przynal w rozmowie z dziennikarka Dziennika Baltyckiego /Szeptula?/,ze u niego na plebanii przez caly okres stanu wojennego mieszkal szef gdanskiej SB i z tym panem tylko mijali sie na korytarzu, a nie znal go za dobrze....Powiedzial o tym, kiedy zaczely docierac do opinii publicznej informacje z IPN,ze cos na niego tam jest....Nie wiem jak bylo z tym dostaniem sie do stoczni, ale nie wierze w te motorowke, co od razu powiedzialm pani Annie. To moglas byc zmylka, by ich jeszcze bardziej sklocic i skonfliktowac. Stoczniowcy obserwowali dokladnie nabrzeza, bo obawiali sie desantu na ich teren, gdzie odbywal sie strajk. |Pojawienie sie obcej motorowki natychmiast byloby zauwazone i podnioslby sie natychmiast alarm na cala stocznie,Motorowka owa miala nadplynac od strony Gdyni, czyli pokonac wiele przeszkod na terenie wewnetrznym stoczni,to nie jest otwarty teren.Moim zdaniem Walesa po prostu nie pamietal jak tam wszedl czy przeskoczyl plot,swoja ksiazke pisal po kilku latach od tych wydarzen i czy ktos pamieta, jak gdzies sie dostal,czy przez drzwi, czy dziure w plocie.?
Walesa byl wyznaczony przez WZZ /Gwiazda, Walentynowicz, Borusewicz , Pienkowska i inni/ do pelnienia tej funkcji, bo byl jedynym robotnikiem/ wyrzuconym ze stoczni za ulotki/ w tym gronie. Nie wdarl sie tam sila, oni go wyznaczyli sami.Swietnie prowadzil rozmowy,byl straszony przez SB, ze go zabija itp..Wiem, bo jako smarkula ostatnie cztery dni strajku spedzilam z kolegami pod stocznia i byly megafony na cala stocznie ,mozna bylo wszystkiego sluchac. Byl rewelacyjny,porywajacy, autentyczny.Taki wtedy byl.
Daani :)
Daani, nie podniecaj sie Bolkiem !
26 Stycznia, 2012 - 04:51
Daani,
Twoje proBolkowe zaangazowanie budzi moje najwyzsze uznanie ;)
Ale... to nie jest miejsce na propagowanie prowalesowskiej propagandy.
Dla mnie TW Bolek jest zdrajca do kwadratu.
I nie ma szans na jego rehabilitacje.
Zaangazuj sie lepiej nad zmiana nazwy gdanskiego lotniska z - Gdansk Lech Walesa Airport na, np. - Gdansk Solidarity Airport.
baca.
Baco! A skad Ty takie fotki gotowce masz? To kult jednostki
26 Stycznia, 2012 - 05:36
Daani :) To kult jednostki w wydaniu gdanskich platformersow w celu zawlaszczenia legendy sierpnia 80 i Walesy. Rowniez uwazam, ze nazwa powinna byc zwiazana z "Solidarnoscia", ale nie moje grzadki, nie moje kwiatki. Niech Ci sie Lechu przysni.Dobranoc.
Daani :)
nazwa TW Bolek Airport do kasacji !
26 Stycznia, 2012 - 07:09
Daani,
nie przesadzaj. Wystarczy kliknac TW Bolek Airport i masz cala kolekcje zdjec ;)
Ciesze sie jednak, ze jestes za nazwa - Solidarity Airport, Gdansk.
Miejsce TW Bolka jest na smietniku polskiej historii.
baca.
Wyjatkowo dobrze wiesz, gdzie szukac blota na Walese, ciekawe...
26 Stycznia, 2012 - 08:12
Daani :) Nie zastepuj pamieci narodu i Pana Boga, bo to On polozy na szali to co dobre i to co zle.Jaka miara mierzysz, bedzie ci odmierzone...To ci, ktorzy teraz odspiewuja swoj labedzi spiew,rozwalili ten kraj i zniszczyli marzenia Polakow.Jego trzeba oceniac w szerszym kontekscie.Jestesmy przed Rumunia w Europie pod wzgledem obszarow biedy Wedlug raportu UE/za "Angora-tygodnik/. To |Mazowiecki, Balcerowicz, |Kuczynski i spolka.Ich dzielo .A "padre zalozyciel" pewnej organizacji z milionem kaucji musi siedziec w domu.
Daani :)
Daani - muszę Cię zmartwić
26 Stycznia, 2012 - 08:31
Z tą motorówka to niestety prawda. Znam człowieka (a znamy się od 50 lat), który dokładnie wówczas służył w Marynarce Wojennej i jest świadkiem tego zdarzenia.I fakt ten znany mi jest od ponad 20 lat.
Tak więc za bardzo się nie podniecaj Lechem.Zdolności przywódczych nikt mu nie odbierze.Ale miałkości charakteru też nie.
>Daani
26 Stycznia, 2012 - 10:34
CYNICZNA KRĘTACZKO! żonglujesz moją wypowiedzią. Przebrałaś miarę
Udowadniam: twoja wypowiedź pt."Polecam czytanie nze zrozumieniem tekstu" z godz.02.55 to misz-masz. Swoją idiotyczną wypowiedź wpisałaś, jako cytat mojej!
"Poszerzona wersja" z godz. 03.22 jako mój cytat zamieszczony jest tylko niewielki fragment mojej wypowiedzi. (5 z 8-iu wersetów.)
NIE ŻYCZĘ SOBIE ŻADNYCH KOMBINACJI MOIMI WPISAMI.
Jesteś albo tak bezczelna, albo bezgranicznie durna, a może i jedno i drugie razem wzięte.
To, co zrobiłaś - jest tyPOwe dla kombinatorów mendialnych.
OŚWIADCZAM ci , że w prostacki sposób złamałaś jedną z podstawowych ujętych w Regulaminie funkcjonowania tego portalu.
Dlatego też po nadaniu tego wpisu - złożę obszerną skargę do Administratora i prośbę o uwolnienie nas od tak bezczelnego trolla, jakim jesteś ty.
Bez serdeczności, ale z wyrazami największej dla ciebie pogardy.
"limba"
Grafitti
26 Stycznia, 2012 - 11:27
[quote=limba]
CYNICZNA KRĘTACZKO! żonglujesz moją wypowiedzią. Przebrałaś miarę
Udowadniam: twoja wypowiedź pt."Polecam czytanie nze zrozumieniem tekstu" z godz.02.55 to misz-masz. Swoją idiotyczną wypowiedź wpisałaś, jako cytat mojej!
"Poszerzona wersja" z godz. 03.22 jako mój cytat zamieszczony jest tylko niewielki fragment mojej wypowiedzi. (5 z 8-iu wersetów.)
NIE ŻYCZĘ SOBIE ŻADNYCH KOMBINACJI MOIMI WPISAMI.
Jesteś albo tak bezczelna, albo bezgranicznie durna, a może i jedno i drugie razem wzięte.
To, co zrobiłaś - jest tyPOwe dla kombinatorów mendialnych.
OŚWIADCZAM ci , że w prostacki sposób złamałaś jedną z podstawowych ujętych w Regulaminie funkcjonowania tego portalu.
Dlatego też po nadaniu tego wpisu - złożę obszerną skargę do Administratora i prośbę o uwolnienie nas od tak bezczelnego trolla, jakim jesteś ty.
Bez serdeczności, ale z wyrazami największej dla ciebie pogardy.
"limba"
[/quote] Daani :)
Limba, wez olowek, cyrkiel i narysuj jakas kreskowke,moze grafitti na murze.Ulzyj sobie, ale nie bredz, ok?
Daani :)
Geremek na you Tube-zdrajca,podly /.../link
26 Stycznia, 2012 - 12:03
Daani :)
]]>http://www.youtube.com/watch?v=eqdICoQ8k4U]]>
Daani :)
Nie ugne sie w pokorze pod ciezarem tej argumentacji-bron Boze.
28 Stycznia, 2012 - 04:33
Daani :) W odp. ws motorowki marynarki wojennej, ,jaka mial przybyc Walesa do stoczni w 80r,czemu on stanowczo zaprzecza../
Powalajaca sila argumentu o 50 letniej znajomosci ze swiadkiem incognito moze zadzialac na kogos innego, ale ja nie jestem przekonana ani o jote bardziej. 20 letnia wiedza o owym rzekomym rajdzie Walesy motorowka po kanalach stoczni, ogarnietej szalem strajkowym w sierpniu 80r, tez mnie nie poraza. |Jak na swiadka z takim asem w rekawie szybko sie znalazles w tym temacie na forum...Z kapelusza , czy jak?
Logika sytuacji do mnie przemawia: Walesa byl juz wczesniej wyznaczony na przywodce ewentualnego strajku, jako jedyny robotnik mezczyzna zwolniony z tej stoczni za dzialalnosc antykom. w gronie dzialaczy Wolnych Zwiazkow Zawodowych Wybrzeza /Walentynowicz nie chciala, bo uwazala,ze jako " kobieta moze obnizyc range strajku"-to jej slowa, czego pozniej stale zalowala. Nie musial zatem dostawac sie do stoczni zadnymi kanalami, aniu motorowkami, bo po jakie licho?Gdzies tam przeszedl, czy przeskoczyl,a moze go i ktos podrzucil autem lub w kasku na motorze,a nawet niechby wplynal na kajaku.Nie mialo to zadnego sensu utajonego i znaczenia , bo to oni sami go wyznaczyli na przywodce, dzialacze WZZW Ddostal "cynk" od nich, ze strajk sie zaczal i ma byc jak najszybciej w stoczni.A moze chodzxil po plazy i zamachal do motorowki,zeby go szybciej podrzucili?Chodzilo o czas!:) !Poza tym, jezeliby wplynal owa motorowka od strony Gdyni, pokonujac siec kanalow na wewnetrznym terenie stoczni-obserewowany bylby przez cale rzesze stoczniowcow jak na patelni, a niechby nawet i tylko przez straze-nie byloby to tajemnica a rozeszloby sie lotem blyskawicy,ze ten gosc zostal przywieziony motorowka marynarki wojennej z Gdyni..Tajemnica wielka az do wizyty Walentynowicz na plebanii, gdzie partyjne szychy jej to powiedzialy sporo czasu po sierpniu80 roku?! A ktos, kto byl bosmanem na tej motorowce, mial sie niby bac o swoje zycie-mowi ten gosc na filmie, do ktorego link zamieszczasz-- za t,o, ze podrzxucil kogos spieszacego sie do stoczni na strajk ?! dlatego milczal cale zycie,oprocz informowania dzialaczy "Solidarnosci" takich jak ten gosc z filmikuna |YouTube,znajomych-jak Ty od 50 lat! i funkow PZPR ,ktorzy odwiedzali plebanie TW" DELEGATA"? czy on mial czas bac sie o swoje zycvie, jak byl tak elokwentny..:):);) No...nie, dajcie spokoj....:)
. Ks. Jankowski wystepuje jako TW czu KO "Delegat" wspolpracownik SB w ksiazce |S.Cenckiewicza o Walesie.O czym tu prawic. Lechu zareagowal na te wiesc o motorowce wielka irytacja, bo widzialam to ,kiedy w Muzeum Morskim w Gdansku odbywala sie jakas konferencja nt. historii Wolnych ZZawodowych Wybrzeza z okazji ktorej rocznicy sierpnia80, chyba 25 w 2005,ale nie jestem tej daty pewna. Anna Walentynowicz wystapila z przemowieniem i bylo tam cos o tej motorowce , Walesa po tym tez cos mowil, byl roztrzesiony,krzyczal:Co za motorowka, skad ona to wziela ??!!
.Nie pamietam juz tego dokladnie,ale atmosfera tam na tej konferencji byla okropna,polskie piekielko,starzy dzialacze niemal rzucali sie na Lecha z pretensjami i oskarzeniami o agenturalnosc..Walesa, otoczony tlumem dziennikarzy i fotoreporterow, zdenerwowany ,zarumieniony,,oburzony opuscil przed zakonczeniem te sale.Ogolnie konferencja- klapa...I to sie dalej ciagnie, czas ostateczny cos z tym zrobic. Walesa za rok skonczy 70 lat...A tych staruszkow- komunistycznych oprawcow z procesu Grudnia 70.zaczal bronic, bo podswiasdomie dal im to, czego mu najbardziej potrzeba.:.. troche wyrozumialosci.
Daani :)