Burdel jest, alfonsów nie widać
Doznałem szoku czytając w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym”, jak Narodowe Centrum Sportu, zarządca Stadionu Narodowego przyznało, że wykonawca dachu stadionu w instrukcji używania dachu umieścił wpis, że dach nie powinien być eksploatowany w ujemnych temperaturach. No ale w naszym tropikalnym kraju nikt sobie tym głowy nie zawracał i bez problemu wybulono 1,6 miliarda zł na stadion, na którym przez cały rok ma być możliwość grania w piłkę w komfortowych warunkach, niezależnie od śniegu i deszczu. Duży wkład w koszty Narodowego stanowią wydatki na dach, który na prezentacji zrobił duże wrażenie. Oczywiście w instrukcjach nie ma zakazu używania dachu na mrozie, ale kto zaryzykuje utratę gwarancji?
Uroczyste otwarcie stadionu ma nastąpić za miesiąc. Na 11 lutego zaplanowano mecz o Superpuchar Polski, między mistrzem kraju Wisłą i zdobywcą pucharu Legią. Stadion niby już jest gotowy, ale jeszcze jakieś prace wykończeniowe no i brakuje najważniejszego- murawy, która ma być położona… dzień przed meczem! Jak zawsze wszystko na ostatnią chwilę. A meczem otwarcia miał być przecież wrześniowy mecz Polska- Niemcy…
Również reprezentacja miała przetestować Narodowy, lutowym meczem z Portugalią, ale w rozmowie z PS prezes Lato przyznał, że nie do końca wierzy w dokończenie stadionu i nie mogą się z NCS dogadać co do kosztów wynajmu. Zagrywka biznesowa obliczona na zbicie ceny, czy prawdziwe obawy?
I tu dochodzę do wyjaśnienia tytułu wpisu. Prezes najbardziej znienawidzonego związku w kraju retorycznie pytał, czy kibice za wady konstrukcyjne Narodowego także należy winić PZPN. Oczywiście, w tym wypadku byłoby to głupotą, ale z pewnością kierownictwo PZPN do najświętszych nie należy.
Widzę natomiast, że w tym kraju nikt za nic nie odpowiada! Mamy tytułowy burdel, a alfonsi się gdzieś chowają jak są problemy. Źle się wybuduje stadion? Nie ma winnych! Za mało asfaltu w nowej autostradzie, którą trzeba będzie remontować za 10 lat? Wszystko w porządku! Ginie w niewyjaśnionych okolicznościach prezydent i inne ważne osoby w państwie- uzurpatorzy twierdzą, że państwo zdało egzamin! Majątek narodowy poszedł za grosze- wszystko się zgadza dla układu! Nie ma winnych zbrodni komunistycznych? A co będą karać kolegów, żeby nagle akta wypłynęły! Przepraszam, ale wyroku 2 lat dla pana Kiszczaka wydanego po 20 latach „wolnej Polski” nie traktuje poważnie, to jest kpina! Staruch więcej dostanie za ręcznik i parę klapek! Co się dzieje z koncesjami na gaz łupkowy? Jak są rozdawane zwolnienia z podatków dla zagranicznych gigantów? Dlaczego rząd nie reaguje jak pojawiają się w zagranicznej prasie „polskie obozy koncentracyjne”? Dlaczego urzędnicy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za błędne decyzje godzące w przedsiębiorców? Dlaczego w USA miesięczne dane o bezrobociu są jedną z najważniejszych danych makroekonomicznych i jeżeli bezrobocie jest wyższe od naturalnego to wszyscy podnoszą straszny raban, zaś w Polsce dane te nikogo nie obchodzą? Do dojenia państwowej kasy każdy jest pierwszy, a jak coś się rypnie to nie ma nikogo, kto by się przyznał, począwszy od samej góry, a na najniższych szczeblach urzędowych skończywszy!
Aa przepraszam bardzo, oglądając Panoramę można przepowiedzieć przyszłość odnośnie Superpucharu. Wszystkiemu winni są kibole Wisły, którzy przyjadą zrobić koniec świata i zniszczyć Warszawę!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4303 odsłony
Komentarze
Re: Burdel jest, alfonsów nie widać
15 Stycznia, 2012 - 00:28
Dla POlszewików teraz już wszyscy, którzy wiedzą i widzą, że przestępczy i złodziejski reżim totalitarny koalicji PeeReLowskiej PO-PSL-SLD jest kontynuacją zbrodniczej komuny, dla nich my wszyscy, większość Polaków, jesteśmy kibolami i oszołomami.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
Re: Re: Burdel jest, alfonsów nie widać
15 Stycznia, 2012 - 12:05
Ja bym do kiboli i oszołomów zdecydowanie dodał faszystów, też bardzo modny trend.
---------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Adr_Nitka
15 Stycznia, 2012 - 01:26
A mnie się ten dach podoba. To jest absolutne novum i na tym da się zarobić. Tylko po to żeby taki dach zobaczyć ludzie będą przyjeżdżać. Nawet mecze nie będą potrzebne.
To jest osiągnięcie marketingowe na skalę światową, może taki mieli plan na utrzymanie i zarabianie na tym stadionie ?
Pozdr.
Resort
Resort
Parabellum
15 Stycznia, 2012 - 11:59
Stadiony z definicji się buduje żeby w piłkę tam grać, ew. zrobić jakiś koncert czasem by zarobić, ale wycieczki do oglądania dachu... Mocno naciągany marketing i chyba bez szans na długofalowy sukces ;)
Pozdr.
---------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Adr_Nitka
15 Stycznia, 2012 - 15:25
E....tam, a co może wiedzieć o nowoczesnym europejskim, ba co ja mówię, światowym marketingu i jego przewidywanych kierunkach rozwoju oraz o tym co jest cool i trendy w architekturze i urbanistyce, jakiś zaściankowy moher z małego miasta ???
Pozdr.
Resort
Resort
Fe a gdzie poprawność ?
15 Stycznia, 2012 - 09:27
Po pierwsze nie burdele a agencje towarzyskie. Po drugie nie k...., a damy do towarzystwa.Po trzecie nie alfonsi, a mecenasi ( nie mylić z zawodami prawniczymi, chodź w niektórych przypadkach różnicy nie ma). Po piąte zmiana nazewnictwa nie ma znaczenia ale jak ładnie brzmi. Przekładając to wszystko na otaczająca nas rzeczywistość otrzymujemy konglomerat politycznego mecenatu, lansowanego PR-wsko przez damy do towarzystwa z usłużnych mediów. A jak dzielą się damy; na damy, niedamy i nie każdemu damy. Rodzaj męski, żeński czy nijaki, nie tu znaczenia, wszak mówimy tu o ludziach naznaczonych europejskością
UPS
Re: Fe a gdzie poprawność ?
15 Stycznia, 2012 - 12:01
Nie pamiętam kiedy moja poprawność się gdzieś zagubiła... ;) ostatnio mam tendencję do nazywania rzeczy po imieniu
--------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Syfilis pospolity
15 Stycznia, 2012 - 10:38
Alfons wietrzy dupsko w Dolomitach,a burdel mama na saksach.
Do leczenia chorego pogłowia, ostał jeno agent Kaszpirowski.
http://www.youtube.com/watch?v=rrCZE52BswU
JAN OLSZEWSKI
Re: Syfilis pospolity
15 Stycznia, 2012 - 12:02
Ehh, pytanie gdzie jest premier jak się coś dzieje pozostanie chyba bez odpowiedzi. A o "służbie" zdrowia też długo możnaby pisać...
---------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
>Adr_Nitka
15 Stycznia, 2012 - 13:10
"Burdel jest, alfonsów nie widać"......,bo są ...na zapleczu, albo w krzakach, kiedy obstawiają "tirówki".
Pozdrawiam.