Pan Niesiołowski palikoci coś na temat „kliki Kaczyńskiego”, jak politycy PO zwykli nazywać największą partię demokratycznej opozycji w Polsce. Broni on JE tow. prezydenta generała Wojciecha Jaruzelskiego, polityka, jak wiemy, niesłychanie zasłużonego w budowie wolnej Polski.
Stefan Niesiołowski nie zostawia suchej nitki na – używajając języka Przewodniczącego Mao - „klice Kaczyńskiego” za...