PROSTA ODPOWIEDŹ NA PYTANIE, DLACZEGO KOPACZ ZOSTAŁA MARSZAŁKIEM

Zewsząd słychać larum, bo oto p.Kopacz została wybrana na marszalka Sejmu.
Słychac oburzone pytania, jak można było na trzecią pozycję w państwie wybrać kogoś, kto zełgał twierdząc, że ziemia na miejscu katastrofy została przekopana na metr w głąb i przesiana przez sito! Kto zełgał, że był obecny podczas sekcji identyfikacji oraz zwłok ofiar katastrofy! Kto w dodatku odrzucił pomoc NATO i UE w śledztwie nad katastrofą!

A przecież odpowiedź jest prosta. Dlaczego tzw. siły wyższe przy pomocy naszych marionetek rządowych zdecydowały się wepchnąć p.Kopacz, naszą polską Doktor Śmierć, która zaczęła swą karierę w Unii wolności, na trzecią pozycję w państwie?

Otóż nie mamy dostępu do przeglądów zdrowotnych obecnie nam panującego p.rezydenta. Jedyne udostępniane nam wieści dotyczą najnowszych gaf i bredni, jakie zasunął. Ale mam dziwną pewność, ze z owych przeglądów wynika mozliwość, a nawet pewność nagłego zejścia delikwenta z tego świata choćby dziś.

Jak już wiemy ze smutnego doświadczenia – w okresie inetrregnum strażnikiem żyrandola zostaje marszałek Sejmu

I chyba oczywiste, że nie można dopuścić, aby był to ktoś choćby minimalnie uczciwy i prawdomówny

Tak więc któż będzie lepiej strzegł interesów naszych sąsiadów z lewej i prawej, aniżeli wypróbowana po katastrofie smoleńskiej p.Kopacz? Bez drgnięcia powieką i z dużym przekonaniem zełże, co tylko sobie zażyczą.
A najważniejsze, że nie dopuści, jak mogło by się to stać z mniej wypróbowanym towarzyszem – aby kurs, jakim lecimy ku katastrofie państwowej, zmienił się choć o milimetr

Ale załóżmy na chwilę, że i p.Kopacz wyciągnie kopyta podczas sprawowania władzy prezydenckiej in procura. Kto wtedy zostaje strażnikiem żyrandola?