Czerwony Dupiarz i Polska strefa wolna od Krzyży…
Nie minęło pół roku władzy niemieckiego nominata i junty 13 grudnia oraz dwa miesiące władzy Czerwonego Dupiarza w Warszawie by ci, którzy wybrali lewacką okupację Polski zobaczyli jej pierwsze- zatrute owoce. Celem lewactwa jest bowiem zgnojenie Polski, pozbawienie jej szans rozwojowych oraz takie spacyfikowanie Narodu, jak w przerażającej wizji, opisanej przez Orwella: „Jeśli chcesz wyobrazić sobie przyszłość, wyobraź sobie bucior miażdżący ludzką twarz. Wiecznie!”.
Takie proroctwo dotyczące losów ludzkości słyszy Winston Smith, protagonista Roku 1984. Wizję świata przedstawioną w powieści George'a Orwella w istocie trudno nazwać optymistyczną. Autor w jednej ze swych wypowiedzi podkreślał, że napisał ten tekst ku przestrodze, a nie jako instrukcję obsługi rzeczywistości społecznej. Niestety, ostrzeżenie wyrażone w Roku 1984 wydaje się nadal aktualne, a może nawet brzmi bardziej dramatycznie…
Dramat Orwella odbywa się na naszych oczach – i to nie na scenie teatralnej – lecz w realnym życiu, zamienionym przez Tuska i juntę 13 grudnia w tragifarsę. Tu codzienne odbywają się procesy, prowadzone przez przygłupów, którzy jeszcze niedawno biegali z pizzą na granicę, by wspomóc „biednych ludzi, którzy szukają swojego miejsca na ziemi", którzy głosowali przeciwko barierze na granicy z Białorusią, zapraszali białoruskiego szpiega Szmydta na posiedzenia sejmowych komisji i likwidowali jednostki wojskowe na wschodniej granicy. W tych procesach – rodem z „procesu” Kafki - są już ofiary, jak zmarły na rozległy atak serca dyrektor Orlenu, na którym usiłowano wymusić oskarżenie prezesa Obajtka za fuzję z Lotosem.
Dotyczy to tego samego prezesa, za którego rządów Orlen wypracował w 4 lata większy o 10 razy zysk, niż przez 8 lat poprzednich rządów Krawca i jego pryncypała Tuska, który zdołał doprowadzić Polskę do stanu „największego deficytu”! Tusk wraz z Krawcami doprowadził Polskę do stanu, gdy wstrzymane zostały wszystkie rządowe wydatki – w tym inwestycje, podwyżki płac i emerytur!
Zgodnie z doktryną Tuska, że „polskość to nienormalność” – teraz lewacki walec ma nie tylko zmiażdżyć kręgosłup polskiej gospodarki, lecz także kręgosłup Polaków, żyjących od wieków pod hasłem „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Wstrzymaniu inwestycji w CPK, zerwaniu przetargów na inwestycje w portach w Gdyni i w Gdańsku, braku działań w budowę amerykańskiej elektrowni atomową, w uregulowanie Odry i budowę terminala kontenerowego w Świnoujściu przy równoległej zamianie koncernu paliwowego Orlen w Wielką Komisję Śledczą, kierowaną przez Krawca – towarzyszy już chrzęst łamanych kręgosłupów urzędników pracujących w warszawskim ratuszu i perspektywa paktu z diabłem, zapowiedziana przez ministrę Kotulę. Ta już ten pakt zapowiedziała, by wprowadzić aborcję na życzenie, małżeństwa pederastów i lesbijek oraz "prawa" dla zboczeńców LGBT!
Wybrany przez warszafkę Czerwony Dupiarz Rafał Trzaskowski – syn ubeckiej agentki o ps. „Janina” już wydał rozporządzenie, zgodnie z którym „Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce zakazuje krzyży w urzędzie, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach”!
W ten sposób spełniło się jedno z proroctw Orwella, który opisał państwo, w którym (w ramach codziennych Dwóch Minut Nienawiści) z pracy wywaleni będą wszyscy ci, którzy zwrócą się do mężczyzny per „pan”, a do kobiety per „pani”, lub odważą się nosić Krzyżyk na piersi! Jednak aby do tego „postępowego” stanu doprowadzić – lewacka władza musi usunąć wszystkie Krzyże, by można było ogłosić, że Polska jest gotowa na przyjęcie milionów migrantów z Afryki i Azji, których znak Krzyża może obrazić.
Jeśli więc chcesz wyobrazić sobie przyszłość ongiś dumnej Polski i Warszawy "wyobraź sobie bucior miażdżący ludzką twarz. Wiecznie!”.
Gdy to się stanie - wówczas we wszystkich urzędach i biurach odpolitycznionej i odpolszczonej oraz świeckiej Polski zawisną portrety Jego Antypolskości i Czerwonego Dupiarza, których pierwowzorem jest Wielki Brat z powieści George’a Orwella.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 664 odsłony
Komentarze
pionek i chora ambicja
19 Maja, 2024 - 21:17
Niemcy mają się za wzór dla wszystkich i akceptują tylko taką Europę, którą uważają za swoją własność. Dla zmyłki robią to pod fałszywą flagą organizacji pod nazwą Unia Europejska. Tak im to wyszło z rachunku: NRF + NRD = NUE. W 2015 roku Merkel otworzyła granice Europy dla milionów ludzi z Azji i z Afryki bez konsultowania problemu z innymi państwami. Decyzja czysto niemiecka, a jej tragiczne i kosztowne konsekwencje ponosi do dzisiaj cała Europa. Nie inaczej było z decyzją budowy rur gazociągowych NS1 i NS2 poprzez cały Bałtyk, by ominąć Ukrainę i Polskę, czego konsekwencją od przeszło 2 lat jest brutalna wojna na Ukrainie i kolejna, wielomilionowa fala uchodźców do państw Unii Europejskiej.
Niemcy koniecznie chcą mieć na coś wyłączny monopol, by w ten sposób narzucać innym swoją wolę. Ich wysiłki koncentrują się głównie na technologiach, które są jeszcze w fazie rozwoju i wymagają dużych nakładów inwestycyjnych, a mają stać się wkrótce obowiązkową technologią dla wszystkich. Teraz to już nie bomby, miny i karabiny służyć im mają do politycznej i gospodarczej ekspansji, a technologiczna przewaga i narzucanie wszystkim, pod groźbą drakońskich kar, coraz to ostrzejszych norm i celów do osiągnięcia. Nowy unijny bożek nazywa się Zielony Ład i trzeba mu składać ofiary na ołtarzu, by raczył łaskawie okazać się nam łaskawy. W ten to maniakalny sposób niszczy się już w samym zarodku wszelką innowację w państwach członkowskich oraz wpędza je szybko w eksponencjalne zadłużenie. A tym samym w wieczne uzależnienie od hegemona. „Bo to potośmy 5 lat wojnę prowadzili!”
Monopol to straszna rzecz, dopóki się go nie ma - Rupert Murdoch. Miał być niemiecki monopol na reglamentowanie nowym państwom unijnym rosyjskiego gazu w zamian za oddawanie suwerenności państwowej. Sprawa się rypła, bo ktoś rury wysadził. Ale w ramach monopolu stosowanego jest jeszcze Zielony Ład i Unijny Pakt Migracyjny. Niech żywi nie tracą nadziei. Tym też da się każdy kraj wpędzić w zadłużenie i w upadłość państwową. Bierz albo płać – to nowa dewiza wyrażająca istotę demokracji, jak ją tam w UE rozumieją. Darmowy Bed & Rest w Polsce dla wszystkich chętnych, do czasu ostatecznego rozpatrzenia, po kilku odwołaniach, podania o azyl polityczny złożony np., w języku szilluk przez męża czterech żon i ojca wielodzietnej rodziny z Południowego Sudanu, którego niesłusznie władza prześladuje. Niech tu przeważą względy humanitarne, orzeknie adwokat nasłany z Brukseli. Kryteria, według których Polska zmuszana jest przyjmować egzotycznych migrantów, spełnia przynajmniej 70% ludności tego świata. Tu nie chodzi o akcję humanitarną, a o podbój Polski innymi środkami. Polska to ojczyzna Polaków i to my decydujemy o losach naszego kraju!
Zbrodnicza koalicja 13 grudnia pod rządami "führera" Tuska
19 Maja, 2024 - 21:28
Postbolszewicka, zbrodnicza mafia załganego niemieckiego agenta Tuska znów rabuje oraz niszczy Polskę i Polaków.
O tym że Tusk ma zostać jedynie bezwolnym namiestnikiem w Polsce mafijnych Niemiec i bolszewickiej mafii w UE przypomniał mu Manfred Weber, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL), chcący zbudować: "zaporę ogniową dla Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce, prowadząc kraj z powrotem do Europy".
Także wiceszefowa PE Katarina Barley – Niemka i socjalistka – stwierdziła, że tylko „zagłodzenie finansowe” rządów Polski i Węgier może im przemówićdo rozsądku w kwestii praworządności.
Wcześniej przypomniała Tuskowi o tym załgana bolszewicka wiedźma Ursula von der Leyen, która stwierdziła: "Pamiętaj Donaldzie, kiedy znów cię spotkamy, zobaczymy cię, tak jak powiedziałeś, jako premiera".
Mafiozi i przestępcy z PO-PSL, mafie w UE i ruska agentura opłacające antypolską propagandę chcą „żeby było jak było” - czyli ponownej możliwości bezkarnego rabowania Polski i Polaków.
Dlatego "führer" Tusk z jego „für Deutschland” został skierowany przez rosyjsko-niemiecką agenturę do Polski z nominacją na premiera od załganej lewackiej małpy von der Leyen z UE – m.in. po to żeby podporządkować i niszczyć Polskę przez niemiecko-rosyjską agenturą oraz w interesie Niemiec wprowadzić Polskę do strefy euro, co byłoby dla Polski bardzo kosztowne i prowadziłoby do długotrwałej recesji.
Prowokacje, nekropolityka i skrajny cynizm to znaki rozpoznawcze metod łgarza Tuska, przewodniczącego zbrodniczej mafii PO-PSL-Polska 2050. Dla "führera" Tuska seanse nienawiści to codzienność. Dlatego, "führer" Tusk i Trzaskowski codziennie wzywają swoje – szkolone przez zbolszewizowanego Trzaskowskiego za fundusze m.st. Warszawy – bandyckie bojówki Antify do boju: do bandyckiej walki z PiS, do "strząsania pisowskiej szarańczy", czy "dożynania watahy".
Tusk i Trzaskowski wzywają także do walki z Kościołem, który „nie jest kościołem” Tuska, a także do „opiłowania katolików”, czyli marginalizacji wiary i wykluczenia wierzących Polaków.
Bo "führer" Tusk wie, że bez zniszczenia polskiego Kościoła postbolszewicka mafia PO nie będzie mogła zapanować nad Polakami…
Niedawno "führer" Tusk stwierdził, że o przyszłości Polski „rozmawiać będzie w gronie patriotów” [bolszewickich - andy]: czyli w gronie zbrodniarzy z UB, SB i WSI znanych także jako „resortowe dzieci”, przestępców z KOD oraz „grupy rekonstrukcyjnej sowieckiej PZPR”, którą PO wprowadziła do Parlamentu Europejskiego.
Pewnie dlatego bolszewicki politruk Nitras z mafijnej PO oświadczył, że: „Naszych najlepszych i silnych charakterem ludzi skierujemy do pilnowania wyborów w więzieniach.” Tak jakby nie wiedział, że część z najlepszych ludzi PO już siedzi w więzieniach za mafijne przestępstwa czy pedofilię. Kilku innych zamiast odpowiadać karnie z a przestępstwa otrzymało od mafiozów PO-PSL immunitety poselskie w Sejmie i w Senacie.
Mafijna, zbrodnicza koalicja 13 grudnia pod rządami "führera" Tuska powinna siedzieć w więzieniach za przestępstwa niszczenia Polski.
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Oczywista oczywistość- nie da się jej schować: Polexit only !
20 Maja, 2024 - 16:10
Nam Polakom potrzebni w ojroparlamencie ci, którzy władni wszcząć w nim Polexitu -skorygwane krajowym- polskim już faktycznie rządem -realne podjęcie. Zamiast głosowania na tych, co dotąd za niemieckie ojrosrebraniki utrwalali w parlamencie krok w krok wrogie nazisto-komuchwe Polski przejęcie! Kto więc oficjalnie kandydując do Brukseli nie stoi na gruncie bezwarunkowego wszczęcia Polexitu, temu nie Polska , a niemiecko-kacapska granica na rzece Wiśle -widnieje na jego politycznym celowniku ! A gdy fasady już opadły, ten kto jest za dalszym bytem Polski w UE.de - ten totalnym idiotą, volksdojczem lub judaszem zawsze pozostanie! Bo kto blokuje wdrożenie procedury Polexitu, (choćby i był z PiSu) ten zadeklarownym zdrajcą Polski lub szpionem etatowym, jako był tak i pozostanie.
A tym, już, nie jak dotąd: należne polityczne apanaże, a za takowe poddańcze kontynuacje - przypisane odtąd będą ,precyzyjne z dystansu trafienie w makówę, lub powróz giętki i gałąź pod ciężarem takiego renegata zgięta…!
E.Kościesza