GDY POLSKA RANA CIĄGLE I BOLI I KRWAWI...

Obrazek użytkownika Lwow47
Kultura

 

GDY POLSKA RANA CIĄGLE I BOLI I KRWAWI….

 

Dzisiaj powrót na Kresy to powrót pamięci

O Tych co tam zostali bez krzyży i zniczy

Zanim będziecie mówić o wspólnym braterstwie

Niech tchórzliwa pamięć Ich groby policzy

 

Tam nasze Siostry i Bracia ! utopieni w krwi

I hańbą jest budowanie zdradą Ukro Polin

Bo jak może być fundamentem ludobójstwo

Gdy Polska rana ciągle i krwawi i boli..!

 

A czym jest dla nas dzisiaj wspólna Ukraina

Ostatnią wieczerzą z banderowskim Judaszem

I kolejnym upadkiem w drodze do wolności

Gdy będą rozszarpywać to co było nasze

 

Nie polską racją stanu obrona morderców

Świat oszalał z nienawiści drwi z Boga i ludzi

Kłamstwo ubrane  w togi i fałszywe prawa

Globalną propagandą  nieświadomych judzi

 

My zostaniemy wierni polskiej racji stanu

A nie sługami banderowskiej Ukrainy

Będziemy zawsze służyć Wolnej Polsce

Nie kłamcy będą sądzić zbrodnie oraz winy !

 

Siostry i Bracia! pamięć naszym wiernym domem

Naszą wolnością nie zdobytą barykadą

I musimy być silni gdy przyjdą zza Odry

I gdy przyjdą zza Sanu zjednoczeni zdradą

 

Wrogi żydo-banderowski antypolonizm

Nienawiść  w ramionach polskiego prezydenta

I bomby kasetowe podłej propagandy

Nasza Apokalipsa i przyszłość przeklęta…

 

Dzisiaj w imię demokracji kupczą naszą krwią

Przyzwyczailiśmy się do kłamstwa i zdrady

Antydekalogu i mordowania dzieci

Szatańskiej wizji globalistycznej zagłady

 

I wybieramy między jednym a drugim złem

Ogłupieni kłamstwem mamoną i pychą

Walczymy o ochłapy wolności i prawdy…

 

 

I ODPUŚĆ NAM NASZE WINY

 

Kresy ciągle wracają w poranionej pamięci

choć serce coraz głośniej pyta o sumienie

gorzka ta nasza polskość co tchórzliwie czeka

aż zarośnie polskie groby haniebne milczenie

 

a nam nie polityka lecz godność i honor

duma i sprawiedliwość jak znicz niech się pali

na grobach zarośniętych piołunem pamięci

nad którymi jedynie wiatr się w brzozach żali

 

w naszych sercach jak w karczmie gdzie kłótliwe racje

przeplatają się z dźwiękiem zysku i mamony

a za którymi stoi długi cień morderców

i budzi banderowskie zbudzone demony

 

a polska racja stanu z ciasnym  kneblem w ustach

zniewolona przez wrogów kłamców oraz tchórzy

wciąż za drzwiami historii stoi zapłakana

i nie wolność a niewolę zmów na przyszłość wróży

 

Kresy ciągle nas bolą w poranionej pamięci

i ten co kocha Polskę w sercu ją kołysze

wśród pacierzy nadziei wiary i miłości

niech Twój los Ojczyzno! każdy Polak pisze

 

i odpuść nam nasze winy za ten czas milczenia

za tę polską niepamięć o Kresach i doli

o Tych co tam zostali by pilnować Polski

a nas poczucie winy i pamięć niech boli…

 

 

RÓŻANIEC KRESOWY

 

 

zdrada i kłamstwo nie jest sztuką dyplomacji

Prawdą nie obrazimy bratniego narodu

rzeźnia ludzka...zwierzęce instynkty morderców

śmiertelny wiatr historii który wiał ze wschodu

 

my nie będziemy milczeć podle i tchórzliwie

więc nie mów o przykrości oraz dyplomacji

wobec tych co łączyli się w stada złoczyńców

aby dochodzić zemstą swoich krwawych racji

 

cóż byśmy byli warci bez naszej pamięci

oraz naszego bólu co wyrósł z miłości

te dzieci będą wisieć na płotach pamięci

póki będzie nasz naród niósł tarczę wolności

 

będziemy głośno płakać i mówić pacierze

na grobach naszych bliskich w spalonych kościołach

będziemy nad tą ziemią ogłuchłą i niemą

o sprawiedliwość  i prawdę w ludzkie imię wołać

 

tchórze niech milczą nadal w imię dyplomacji

my na Polską Golgotę pójdziemy z godnością

ze świadomością krzyża....Chustą Weroniki...

i naszą dla Ojczyzny...wiarą i czułością...

 

nasz Krwawy Modlitewnik....Różaniec Kresowy...

odmawiamy codziennie w imię ocalenia

...godności Twojej Matko...Honoru i Dumy...

oraz w imię polskiego czystego sumienia !

 

 

BO PAMIĘĆ BĘDZIE PŁONĄĆ

JAK TAMTE STODOŁY

 

 

żadna zbrodnicza dywizja nie zadepcze prawdy

bo pamięć będzie płonąć jak tamte stodoły

pełne krzyku i płaczu w dymie nienawiści

i szaleństwa oprawców z faszystowskiej szkoły

 

gdzie Twe Orły Ojczyzno...gdzie Twoje sztandary...

gdzie Twoja dumna pamięć na wieczność wpisana

przecież nie zostaniemy jak wapienne doły...

....ukrywana ze wstydem ropiejąca rana...

 

prawda jest precyzyjna jak niemiecka marka

to wspólne ludobójstwo i wspólne milczenie

dwudziestego ósmego zostanie na zawsze

drzazgą wbitą głęboko w Ojczyzny sumienie

 

luty będzie kolejnym miesiącem pamięci

dniem zagłady przez katów krwawo zapisanym

przez dywizję morderców w mundurach SS

wspartych nienawiścią z ukraińskiej strany

 

Prawdę urodzisz Polsko! na stopniach ołtarza

i już jej nie zadepcze oprawca butami

choć watahy morderców przyczajone w kłamstwie

błyskają w telewizji szklanymi ślepiami

 

obyś nie była Polsko płonącą stodołą

pełną krzyku... i płaczu...rozpaczy... i trwogi....

ta pamięć będzie stała na progu Ojczyzny

bo to kat Jej o krzyża przybił krwawe nowi...

 

 

 

O MATKO POLSKO!

MADONNO NIESZCZĘŚCIA!

 

jesteśmy dziećmi tej strasznej pamięci

ran co po ludzku są nie do pojęcia

zbiorowy szatan tak właśnie wyglądał

O Matko – Polsko! Madonno Nieszczęścia!

 

boję się że ten szatan ciągle na nas czyha

w masce demokracji wolności i prawa

gdy Ty nie możesz sama powstać z klęczek

tłum się szyderców z Ciebie naigrawa

 

bo jesteś słaba... chora.... ciężko ranna

przez obie bestie śmiertelnie szarpana

i to straszliwe zakażenie krwi

co się gorączką pali w Twoich ranach

 

O Chryste! popatrz na swoje ołtarze

zrównane z ziemią na zachód i wschód

O Matko Nasza Królowo Ojczyzny

czy wybłagamy by Bóg sprawił cud

 

staliśmy Chryste! wiernie tyle wieków

z bólem łamiemy roztrzęsione dłonie

sami wśród łotrów z lewa oraz z prawa

dziś zostaliśmy w cierniowej koronie

 

ale czy to już jest ostatni z krzyży

aby ocalić nasze polskie trwanie

czy tylko próba jak kolejna stacja

i ból w następnej nam zadanej ranie

 

jesteśmy dziećmi tej strasznej pamięci

która nas budzi w środku sennych marzeń

jak w ciszy nocy groźny cień złowrogi

z upiorem tamtych wracających zdarzeń

 

to tylko szatan na tyle sposobów

wyciskał z oczu wielkie krwawe łzy

gdy wyszarpywał z nas Narodu serce

w satanistycznej strasznej czarnej mszy

 

którą odprawiał w imię wolnej woli

w imię wolności opętany krwią

gdy polskie dzieci wbijał na sztachety

gdy poił braci krwawą polską łzą

 

tę mszę nad światem dzisiaj celebruje

szatan przebrany w ornat i swobodę

rozrzuca z brzękiem mamonę i władzę

i zniewolonym bawi się Narodem

 

i wbija kołek w miejscu nienawiści

okrutnym gestem pogardy dla Boga

Polsko brzemienna nadzieją i wiarą

w kołyskach dzieci zamieszkała trwoga

 

więc tarczy krzyża dzisiaj nam potrzeba

i miłosierdzia które wrogów zbliża

i miecza walki przeciw szatanowi

stań wśród nas Chryste! świętym znakiem krzyża

 

u naszych granic zadeptanych kłamstwem

w sercach bijących głośno niepokojem

stań wśród nas Chryste! świętym znakiem krzyża

na progach domów - Dobrem i Pokojem...

 

 

 

WIATR TYLKO PRZELATUJE 
 GDZIE HUTA PIENIACKA’’’
 
 
wiatr tylko przelatuje gdzie Huta Pieniacka
…odpuść nam winy jako i my odpuszczamy…
nad grobami nienawiść plącze gorzkie słowa..
…Ojcze nasz który jesteś…do  Ciebie wołamy!
 
banderowskie chorągwie chwieją się wietrze
nad pamięcią Najbliższych cieniem nad grobami
zostaliśmy tu sami bez Matki Ojczyzny
więc Boże miłosierny zmiłuj się nad nami
 
kto zapomni o Kresach ten nie jest Polakiem
dziś stawiamy muzea zdrajcom i Judaszom
krzyże na grobach Kresów przewraca nienawiść
i wstające upiory tak jak dawniej straszą…
 
tak umiera Naród gdy zabraknie pamięci
który pogrzebie Prawdę na kresach sumienia
gdy tchórz usiądzie niemy w ciemnym kącie serca
i na policzek odpowie niewolą milczenia
 
więc czy mamy pogrzebać Pamięć i Sumienie 
i Prawdę oraz Męstwo Honor oraz Boga
czy Polsko! już nie wstaniesz bo straciłaś Ducha
i jesteś niewolnikiem w brudnych łapach wroga?!
 
Panie Boże! co słowa tak jak kule nosisz
spraw aby się w pacierzach stały dla nas Ciałem
prosimy Chryste! o Wolną Niepodległą Polskę
przez krzyż i zmartwychwstanie! wiarę i Twą chwałę!
 
 
 

 

ŻADEN RIZUN NIE ZADŹGA

PAMIĘCI NARODU

 

wiatr tylko przelatuje gdzie Huta Pieniacka

tętniła polskim życiem modlitwą i śpiewem

na słonecznym stoku otoczona lasem

została tylko pustka z rozpłakanym drzewem

 

krzyżem i złotych liter żałobną pamięcią

gorzkim żalem nad losem naszych Sióstr i Braci

dzwon dzisiaj już nie woła radośnie do Boga

i aniołowie od bólu przychodzą garbaci

 

w Sinym Oku na zawsze będzie gorzka łza

obmywać ciała dzieci  przestrogą i płaczem

i płynąć przez pamięć z bólem do samego dna

gdzie ukryte przed światem sumienie sobacze

 

Kain spojrzy ukradkiem...dym nisko się snuje...

na niebie krwawe znaki...nad ziemią...na głową...

milczenie przeraźliwe w mrocznej studni czasu

Bóg na szali wciąż waży miłosierdzia Słowo !

 

żaden rizun nie zadźga pamięci Narodu

chociaż za Jego plecami stanie z podłą radą

jak za tamtym chłopcem oszukanym w Hucie

przybitym na progu nieba bagnetem i zdradą

 

i to dziecko co martwej matki pierś ssie czule

bo jeszcze nie świadome że już jest sierotą

pójdzie przez morze ognia za swoją Ojczyzną

która w naszej pamięci krwawi się Golgotą…

 

 

 

POLSKI CHRYSTUS

 

Ofiarom ludobójstwa ukraińskiego

z modlitwą i płaczem

 

 

Polsko !gdzie krzyże jak ściernisko

tkwią korzeniami  popiele i krwi

i gdzie nas pamięć niczym łuna trwoży

gdy odwracamy łzą wołyńskie dni..

 

tam Twe Orlęta pozbawione Matki

kołują z trwogą nad zburzonym gniazdem

a ponad nimi znowu czarne orły

i krwawą widać ponad nimi gwiazdę

 

tam wyszarpane boli nas sumienie

jakby wnętrzności w ukraińską noc

nam znów oprawca przytroczył o drzewa

aby cierpienia zwiększyć przez to moc

 

dźwigamy w spadku tę okrutną pamięć

jak w nagiej piersi pulsujące serce

chociaż tę pamięć chcą zadeptać dzisiaj

kłamcy i tchórze...zdrajcy i szydercy

 

to Polski Chrystus! na krzyżu Historii

w polskiej pamięci wciąż nie pogrzebany

wbity w  Golgotę na Wołyńskiej Ziemi

podnosi w niebo swe straszliwe rany

 

to Polski Chrystus na krzyżu pamięci

któremu Kain wydłubał źrenice

i wlókł za końmi rozszarpane ciało

nim Go na zdrady wciągnął szubienice

 

to Polski Chrystus z roztrzaskaną głową

przecięty piłą dzikiej nienawiści

i wolność którą odrąbał siekierą

kat który zemstę swoją krwawo ziścił

 

czemu się dziwisz Matce która szlocha

i prosi Boga o cud zmartwychwstania

o Matko Polsko ! jak z rozprutym brzuchem

poczęte życie rękami osłaniać...

 

więc jak masz krzyczeć z wyrwanym językiem

wrzucona w studnię głuchej Europy

i jak masz sama dochodzić Prawdy

gdy kat odrąbał Ci ręce i... stopy...

 

to Polski Chrystus woła w naszej krwi

o polską pamięć odzieraną krwawo

że ludobójstwo na zawsze zostanie

dla Sprawiedliwych Twoją Chryste raną…

 

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (9 głosów)

Komentarze

Pierwsze, czego bym oczekiwał od Ukrainy, to nie przeprosin, a tego aby przestali fałszować historię i pozwolili ekshumować szczątki bestialsko zamordowanych Polaków - powiedział we wtorek w studiu PAP minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Cała rozmowa na filmiku tutaj:

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1595669%2Cgosc-studia-pap-przemyslaw-czarnek-ukraincy-musza-przestac-falszowac-swoja

 

Pozdrawiam Pana,

Vote up!
3
Vote down!
0

AgnieszkaS

#1653102