Nitras, agent naszego człowieka w Warszawie

Sławek ksywa Nitras, bojówkarz Tuska, będzie nadzorował z ramienia Totalnych wybory parlamentarne w Polsce. To właściwy człowiek na właściwym miejscu, ba, idealny! Nitras był na Białorusi i w Rosji na szkoleniu z zakresu mechanizmów głosowania, o czym pochwalił się na łamach nasistowskiej (od „nasi”) michnikowskiej gadzinówki nomen omen Wyborcza Gazieta. Ona także

wybornie zna się

na wyborach, a zwłaszcza na tym, jak je wygrać w każdej sytuacji. Nitras i przyjaciele wiedzą przecież, że Totalni (pod zmieniającymi się nazwami) wygrywali wtedy, jak serwery wyborcze znajdowały się u przyjaciół Moskali, specjalistów od wyborów i tak zwanych wypadków lotniczych. Wtedy można było polegać na rosyjskich specjalistach, a wynik każdej operacji, realizowanej przy ich pomocy,

zadowalał zleceniodawców

z nadwiślańskiej ziemi. Ludzie „demokraty czystego jak brylant”, wnuka kucharza ikony zachodnioeuropejskich liberałów, Wladimira Lenina, doskonale wiedzą, jak organizować zwycięskie wybory w kraju demokracji socjalistycznej, do jakiego aspiruje Polska w planach Führera liberałów, eurozjasty z Danzig, dawniej Gdańsk. Rozumiem, że stawia wszystko na jedną kartę - wóz lub przewóz.

Nitras mu w tym pomoże, bo był w Rosji i na Białorusi.

Jan Bogatko

Ps.: Zagadka, wcale nie trudna do rozwiązania: dlaczego zjednoczone czworactwo nadal stawia na Totalsów, mimo, że wie, kim są ludzie w tej ferajnie. Nie mimo – ale właśnie dlatego!

]]>https://wpolityce.pl/polityka/632848-to-wymyslil-nitras-w-gw-uderza-w-ma...]]>

]]>http://www.old.uwazamrze.pl/artykul/1015116/wybory-po-moskiewsku]]>

]]>https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/472696,firma-rosyjskieg...]]>

]]>https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-ucza-sie-demokracji-od-rosjan-czlo...]]>