W d... mam PiS!
Wiem, tytuł wpisu jest kontrowersyjny, ale, mimo że głosowałem i będę głosował na PiS, taka jest prawda.
Kilka słów uzasadnienia: jeszcze zaledwie kilkanaście miesięcy temu podniecaliśmy się bardzo pewny ornitologiem, jaki to on mądry, jakie wypowiedzi ma trafne, jaki wykształcony. Ornitolog zaliczył ostre pikowanie w dół, okazał się być V kolumną w szeregach PiSu, zachwyty nad nim urwały się momentalnie i stał się wrogiem.
Nic dziwnego - cały PJN to taka V kolumna, do ustalenia pozostaje, kto był spiskowcem świadomym prawdziwego celu secesji, a kto był zwykłym frajerem, który dał się nabrać na budowanie "PiSu light". Dobrym wyznacznikiem do obserwacji będą kolejne transfery do Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej - pani Joasia się załapała, ornitolog, ani pan Kowal póki co nie, więc prawdopodobnie oni są frajerami.
Tak na marginesie: zauważyliście, jak ostanio dziennikarze wychwalali pana Kowala, że to taki obiecujący polityk? Ciekawe, co w nim takiego obiecującego, skoro na razie "wsławił się" jedynie postawieniem na złego konia?
Wracając do meritum: przecież pani Joasia, kilka miesięcy temu również była wspaniałą kobietą, która taką piękną kampanię JarKaczowi poprowadziła. Sporo było takich wpisów na blogach.
Spójrzmy więc prawdzie w oczy: w dupie mam PiS, ponieważ zapewne większość prominentnych polityków ma dokładnie takie same priorytety jak secesjoniści: czyli priorytetem jest pozostanie u żłoba, nie wierzę, że u więcej niż u kilku procent naszych parlamentarzystów priorytetem jest coś takiego jak Polska, racja stanu itd. itp.
Nie, priorytetem są: kasa, prestiż, dostęp do limuzyny z szoferem, możliwość pokazania się w telewizji i ustawienia firmy zarejestrowanej na małżonkę. Wiem, o czym mówię: miałem okazję przyjrzeć się od podszewki kampanii jednego z kandydatów na prezydenta miasta z ramienia PiS. Niestety, lokalny PiS okazał się formacją dysfunkcjonalną, nie wiadomo, kto za co odpowiadał, burdel komplenty. Zainteresowania prominentów oscylowały raczej wokół stołków do obsadzenia, niż wokół dobra Polski. Smutna prawda.
PJN to nie pierwsi ludzie, którzy zdradzili Jarosława Kaczyńskiego, nie są też zapewne ostatnimi. Ilu jeszcze Judaszów czai się w szeregach PiSu? Ilu takich, którzy za drobną synekurkę wbiją nóż w plecy?
Tak jak pisałem na początku: głosowałem i będę głosował na PiS z kilku ważnych powodów: po pierwsze jest to jedyna realna alternatywa dla mafijnych struktur w rodzaju SLD czy PO (w istocie dla mnie to jedno i to samo zło), po drugie z powodu pamięci Lecha Kaczyńskiego - jedynego prezydenta III RP godnego szacunku i z niepodległościową koncepcją polityki zagranicznej (i skutecznej, jak pokazała Gruzja). Nie mam jednak nadziei, że sam pan Jarosław Kaczyński jest w stanie zmienić Polskę, nawet jeżeli wygra wybory.
Bo z kim? Z Jackiem Kurskim, albo Arturem Zawiszą u boku? Wolne żarty... W Smoleńsku zginęli najlepsi z najlepszych, na ławce rezerowych PiSu nie widzę następców.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2294 odsłony
Komentarze
Re: W d... mam PiS!
11 Czerwca, 2011 - 19:55
Wydaje mi się, że p. Zawisza odszedł z PiS w tym czasie, kiedy odchodził Jurek, więc u boku Kaczyńskiego go nie ma.
Jacek Kurski chyba niczym specjalnym nie zasłużył na tak ostrą ocenę.
Ale co do meritum tekstu, hmmm... kto wie? Może i jest coś na rzeczy. Rzeczywiście - lokalne struktury rozmaicie wyglądają, a ludzi ideowych chyba rozpaczliwie mało... Kluzikowcy tak dali czadu, taką wyprzedaż wartości zorganizowali, że fetor, jaki rozszedł się wokół nie pozwala na spokojne oddychanie.
Strasznie smutne.
Dama Pik
Damo Pik
12 Czerwca, 2011 - 08:35
w takim razie pomyliłem się co do A. Zawiszy, posłużył mi tylko za przykład.
A co do Kurskiego - no właśnie, w niczym specjalnym się nie zasłużył i wokół Kaczyńskiego nie dostrzegam teraz osób, które jakoś specjalnie się wyróżniają, a to chyba nie jest dobra prognoza dla mojej partii, która ma wygrać wybory?
Pozdrawiam.
Niestety, lokalny PiS
11 Czerwca, 2011 - 21:47
"Niestety, lokalny PiS okazał się formacją dysfunkcjonalną, nie wiadomo, kto za co odpowiadał, burdel komplenty. Zainteresowania prominentów oscylowały raczej wokół stołków do obsadzenia, niż wokół dobra Polski. Smutna prawda."
Niestety mam podobne spostrzeżenia, ale i tak będę głosował na PiS, nikt nie jest doskonały i przykro tylko jak w środowisku PiS-u widzę ludzi z głową pełną wartościowych pomysłów nie mogących przebić się wśród pożeraczy stołków.
germario
"Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak - nie za nie,
Bez światło-cienia...
Tęskno mi, Panie..."
CKNorwid
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Re:Niestety, lokalny PiS
14 Czerwca, 2011 - 09:54
Niestety nie tylko lokalny, ostatnio mój wojewódzki zaliczył wtopę z wyjazdem młodzieżówki na kongres. A szef mi tlumaczy się "brakiem doświadczenia" organizatorów; załamka!
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Dołączam
11 Czerwca, 2011 - 22:59
Dlaczego będę na nich głosował? Z prostego powodu - jeżeli osiągną 44 procent, to możliwe, że będą mogli rządzić samodzielnie.
Co się wtedy stanie? Będą próbowali wprowadzać swoich na te osławione stołki. Przy upadającej gospodarce, słabej armii, cisnącej unii takie zdezorganizowanie dotychczasowego układu, pomoże Patriotom zdobyć więcej miejsca - ale to właśnie na Potem a nie na Teraz potrzeba nam najwięcej sił - żeby dobrze się rozpychać łokciami.
Oczywiście to tylko interpretacja nic nie znaczącego w tym kraju Polaka :-)
Ps. Dzisiaj w Warszawie były chyba dwa kongresy młodej prawicy :-)
http://www.youtube.com/watch?v=-ImXYhVqr1I
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
jak to jest lokalnie
11 Czerwca, 2011 - 23:00
Pozwolę sobie dorzucić linka do... mojego,lokalnego PIS
http://niepoprawni.pl/blog/1586/hasla-i-czynyczyli-3-w-1-wpisybez-1-zdania
http://www.baltow.com
]]>http://www.baltow.com(link is external)]]>
ppablo!, tak ! brakuje w PiS takich współczesnych eupatrydów,
12 Czerwca, 2011 - 08:51
którzy wspomagając prezesa byliby jak etyle!
pzdr
antysalon