18 KARATOWY STEPAN BANDERA
18 KARATOWY STEPAN BANDERA - W KIJOWIE ODLANO ZE ZŁOTA POPIERSIE
BANDERY
W Kijowie otwarto wystawę rzeźb poświęconą ideologowi ukraińskiego nacjonalizmu, Stepanowi Banderze. Dwanaście popiersi, wystawionych na ekspozycji, wykonanych zostało z metali szlachetnych, bursztynu i marmuru. Autorem prac jest członek „Związku Artystów Ukrainy”, Iwan Lipowka. – Wystawa rozpoczyna cykl „Bohaterowie Ukrainy” w małych formach. Zaczęliśmy od Stepana Bandery i będziemy uzupełniać tę kolekcję tworząc galerię bohaterów Ukrainy. Następnymi będą Roman Szuchewycz (“Taras Czuprynka”) i bohaterowie „Niebiańskiej Sotni” – powiedział Lipowka.
Roman Szuchewycz, ukr. Роман Шухевич, ps. Taras Czuprynka, (ur. 30 czerwca 1907 w Krakowcu, zm. 5 marca 1950 w Biłohorszczu) – ukraiński działacz nacjonalistyczny, działacz Ukraińskiej Organizacji Wojskowej, przewodniczący referatu bojowego Krajowej Egzekutywy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, przewodniczący Krajowej Egzekutywy OUN-B na Generalne Gubernatorstwo, generał i naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii, przewodniczący Sekretariatu Generalnego Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej, kapitan 201 batalionu Schutzmannschaft.
Roman Szuchewycz, jako główny dowódca UPA ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki UPA przeciwko Polakom i przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej, których ofiarą padło do 100 tys. osób(według badaczy 200 tysięcy ofiar) z czego na Wołyniu zginęło 40-60 tys. Polaków, w Małopolsce Wschodniej od 20-25 do 40 tys., zaś na ziemiach współczesnej Polski od 6 do 8 tysięcy Polaków.
Roman Szuchewicz „wsławił się" m.in. strzałem w tył głowy w 1926 roku przy ulicy Zielonej we Lwowie wykonując swój wyrok śmierci na osobie kuratora ziemi lwowskiej Stanisława Sobińskiego.
Stanisław Sobiński (ur. 12 czerwca 1872 w Złoczowie, zamordowany 19 października 1926 we Lwowie) – polski pedagog, społecznik, kurator okręgu szkolnego lwowskiego.
„Czuprynka" sprawował wówczas urząd referenta bojowego OUN-UPA. Był jednym z organizatorów zamachów na posła Tadeusza Hołówkę zamordowanego w Truskawcu w 1930 roku, Bronisława Pierackiego - Ministra Spraw Wewnętrznych, oraz szeregu policjantów.
Zabójstwo Bronisława Pierackiego, polityka sanacji, ministra spraw wewnętrznych w rządzie Leona Kozłowskiego miało miejsce 15 czerwca 1934 przed budynkiem Klubu Towarzyskiego przy ulicy Foksal w Warszawie. Pieracki został postrzelony przez członka Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Hryhorija Maciejkę. Przewieziono go do szpitala, ale zmarł tego samego dnia.
Poseł Tadeusz Hołówka zginął w Truskawcu zamordowany przez nacjonalistów ukraińskich (Dmytro Danyłyszyn i Wasyl Biłas) z OUN. Decyzję o zamachu podjęła trójka Iwan Gabrusewycz - Roman Szuchewycz - Zenon Kossak.
Na elewacji bocznej polskiej szkoły im. św. Marii Magdaleny we Lwowie istnieje żeliwna płaskorzeźba poświęcona mordercy OUN-UPA Romanowi Szuchewyczowi „Tarasowi Czuprynce”
12 października 2007 został pośmiertnie nagrodzony tytułem Bohatera Ukrainy przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę.
Stepan Bandera był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, która dążyła do ustanowienia na Ukrainie niepodległego państwa. Jednocześnie Ukraińska Powstańcza Armia współpracowała z nazistami w walce ze Związkiem Sowieckim i brała udział w ludobójstwie Polaków. W 2010 roku, w okresie prezydentury Wiktora Juszczenki, Bandera został pośmiertnie uhonorowany tytułem „Bohatera Ukrainy”.
Sprawą okrutnych mordów dokonywanych na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zajmuje się od wielu lat również historyk zatrudniona w Akademii Górniczo – Hutniczej dr Lucyna Kulińska. Swoimi pracami wzbogaciła historię tego okresu o wiele niepowtarzalnych prac o wybitnym ciężarze gatunkowym. Dr Lucyna Kulińska zajmuje się również publicystyką dotyczącą tego tragicznego okresu. W ofiarowanej mi książce Autorka „Dzieci Kresów III” dokumentuje zbiór wspomnień osób, które jako dzieci, lub bardzo młodzi ludzie przeżyli gehennę ukraińskiego ludobójstwa, będący niejednokrotnie bezpośrednimi świadkami mordów dokonywanych na ich bliskich, krewnych, czy sąsiadach. „Dzieci Kresów III” to wstrząsający materiał źródłowy, niezastąpiony w badaniach nad historią eksterminacji narodu polskiego. Wg. informacji autorki na okładce książki widnieje fotografia zmarłego, uprzednio torturowanego mężczyzny, bez nosa, będąca postacią ojca chłopca około 5-6 letniego obserwującego zmarłego. W górnej części fotografii widoczni są matka chłopca i dziadek.
UPA Z "SS - GALIZIEN"
Dywizja z założenia miała galicyjski, nie zaś ukraiński charakter – jako symboliki nie wprowadzono ukraińskiego tryzuba i błękitno-żółtego sztandaru; zamiast tego symbolem był żółty galicyjski lew z trzema złotymi koronami w niebieskim polu. Pomimo późniejszej możliwości utworzenia jednostki stricte ukraińskiej, władze niemieckie nie zgodziły się na takie działania, gdyż od samego początku wojny nie zaakceptowały dążeń ukraińskich do utworzenia niepodległej Ukrainy. Dał temu wyraz już 12 września 1940 w Krakowie Hans Frank na posiedzeniu rządu Generalnego Gubernatorstwa: " Wszystkich nas zajmuje sprawa ukraińska. Doszliśmy do przekonania, że według wielu Ukraińców Generalne Gubernatorstwo jest tylko jednym z wielu czynników, które los wybrał, aby przywrócić narodowi ukraińskiemu wielką Ukrainę. Na to pójść nie możemy. Ukraińcy są obywatelami Wielkiej Rzeszy Niemieckiej, skoro zamieszkują obszar niemiecki... ".
Jednak na początku 1943 r. rosnące straty skłoniły niemieckich przywódców do skorygowania nieprzejednanego stanowiska wobec tworzenia ukraińskich oddziałów. Z inicjatywy gubernatora dystryktu Galicja, Otto Wächtera, postanowiono sformować galicyjską Dywizję Waffen SS, przeznaczoną do regularnych walk na froncie wschodnim.
W marcu 1943 Heinrich Himmler zaaprobował pierwotną propozycję Wächtera utworzenia złożonego z 3,5 tys ludzi pułku policji SS. Kwestia rozmiarów i statusu jednostki nie była sprecyzowana w chwili oficjalnego zaciągu ochotników, których duża liczba umożliwiła sformowanie pełnej dywizji. Stało się to w wyniku ustaleń między SS - Obergruppenführerem Gottlobem Bergerem, szefem SS - Hauptamt a gubernatorem Wächterem. Zwolennikiem utworzenia dywizji na warunkach niemieckich był Andrij Melnyk. Banderowcy nawołując do jej bojkotu, równocześnie jednak skierowali do niej grupę zaufanych osób, wśród nich Bohdana Pidhajnego oraz Mychajło Kaczmara.
Informację o formowaniu dywizji i zaciągu ogłoszono publicznie 28 kwietnia 1943 r. Do Lwowa przyjechał generalny gubernator Hans Frank. W siedzibie starostwa gubernator dystryktu Galizien SS - Brigadeführer dr Wächter ogłosił (…) w obecności członków rządu Generalnego Gubernatorstwa i dystryktu Galizien, a także członków Centralnego Komitetu Ukraińskiego, że Führer pozwolił na utworzenie Dywizji. Ogłoszenie nastąpiło w obecności gen. Wiktora Kurmanowycza, szefa urzędu dystryktu dr Otto Bauera, ministra spraw wewnętrznych GG i wicegubernatora dystryktu krakowskiego dr Ludwiga Losackera, Dowódcy SS i Policji w dystrykcie Fritza Katzmanna, przewodniczącego UCK prof. Włodzimierza Kubijowycza, b. dowódcy 3 korpusu Ukraińskiej Armii Galicyjskiej gen. Antina Kraussa. Po zebraniu w starostwie, w katedrze św. Jura zostało odprawione nabożeństwo, celebrowane przez biskupa Josyfa Slipego w asyście członków kapituły katedry: Hawryła Kostelnyka, Romana Łobodycza oraz ks. Wasyla Łaby, kazanie wygłosił ks. Wasyl Łaba. W szeregach dywizji posługę duszpasterską prowadziło następnie łącznie 12 kapelanów obrządku greckokatolickiego, zatwierdzonych przez metropolitę Andrzeja Szeptyckiego, duchowego przywódcy Stepana Bandery.
Główne uroczystości odbyły się w Sanoku, gdzie 9 maja 1943 odbył się nabór i pochód ok. 1500 ochotników, uroczyste odczytanie proklamacji o powstaniu dywizji w budynku Stadthalle przy ulicy Mickiewicza oraz nabożeństwo w katedrze prawosławnej.
Werbunek ochotników rozpoczęto przed formalnym powołaniem dywizji, co nastąpiło w lipcu 1943. Ostateczna decyzja o utworzeniu dywizji zapadła bowiem dopiero 20 lipca 1943, formalny rozkaz o jej powołaniu podpisał 30 lipca 1943 roku w imieniu Reichsführera SS Heinricha Himmlera SS-Obergruppenführer i generał Waffen-SS Hans Jüttner, szef SS-Führungshauptamt. Z tego względu z pierwszego naboru ochotników, zgłaszających się już od końca kwietnia 1943 roku Niemcy utworzyli pięć pułków policyjnych SS (w niemieckiej nomenklaturze określane jako Galizische SS Freiwillige Regimenten).
W grudniu 1943 roku władze niemieckie zaczęły zastanawiać się nad utworzeniem całego Korpusu Galicyjskiego, w którego skład wchodzić miały oprócz 14 Dywizji – Dywizja Pancerna "Lemberg" oraz Dywizja Górska "Karpaty".
ZARZĄD WOJSKOWY
15 kwietnia 1943 utworzono z dwóch Niemców (w tym płk Alfred Bisanz) i 12 Ukraińców Zarząd Wojskowy ("Wijskowa Uprawa"). Była to ukraińska cywilna instytucja doradczo-pomocowa.
Na przewodniczącego WU wybrano prof. Wołodymyra Kubijowycza, jednak Hans Frank wyznaczył na to stanowisko płk Alfreda Bisanza. Szefem kancelarii został kpt Osyp Nawroćkyj, a w jego skład wchodzili również Ukraińcy:
kpt. inż. Mychajło Chronowjat – referent naboru i reklamacji
dr Lubomyr Makaruszka – referent naboru oficerów
inż. Jurij Krochmaliuk – referent wydziału historyczno-wojskowego
inż. Andrij Palij – referent pomocy rodzinom ochotników
Wasyl Łaba – duchowa opieka nad Dywizją
redaktor Stepan Wołyneć – referent propagandy
dr Wołodymyr Biłozor – referent wydziału zdrowia
prof. Zenon Zełenyj – referent ds. młodzieży
dr Iwan Rudnyćkyj – referent wydziału prawniczego
inż. Jewhen Pindus – zastępca szefa kancelarii
mgr Mychajło Kusznir – referent kulturalno-oświatowy[17]
gen. Wiktor Kurmanowycz
Zarówno przysięga wojskowa jaką składali (nie na wierność Ukrainie, lecz na wierność Adolfowi Hitlerowi: "Na całe życie będę wierny Adolfowi Hitlerowi, jako wielkiemu wodzowi niemieckich sił zbrojnych, wielkich Niemiec i nowej Europy". Zakaz posługiwania się językiem ukraińskim oraz w większości niemieckie dowództwo już mogą świadczyć o faktycznych planach politycznych dla tej jednostki. Pomimo to dywizja cieszyła się dużą popularnością wśród Ukraińców, o czym świadczą przypadki przekazywania ochotnikom sztandarów ukraińskich jednostek z I wojny światowej, czy tłumaczenie skrótu SS jako "Strzelcy Siczowi".
Po informacji o formowaniu dywizji, ogłoszonej 28 kwietnia 1943 roku, do punktów werbunkowych zgłosiło się około 80 tysięcy osób, z czego tylko kilkanaście tysięcy objęto przeszkoleniem. Z pierwszego rzutu ochotników utworzono 5 pułków policji SS (numeracja 4 do 8) oraz rezerwowy batalion policji, z których policjantów po rozbiciu ich pułków w czerwcu 1944 roku włączono w skład dywizji. 4 i 5 pułk policji SS wzięły udział w niemieckich akcjach przeciw partyzanckich i pacyfikacjach, w czasie których dopuszczały się zbrodni na ludności cywilnej. Małoletnich ochotników skierowano do tzw. "Junaków SS", a następnie do jednostek obrony przeciwlotniczej w głębi Niemiec.
We wrześniu 1943 na poligonie w Nowej Dębie rozpoczęto kompletowanie i zgrywanie dywizji jako całości. Dowódcami wszystkich samodzielnych jednostek zostali niemieccy oficerowie Waffen SS.
Szefem sztabu dywizji został odkomenderowany z Wehrmachtu mjr Wolf-Dietrich Heike. Tylko trzy stanowiska dowódcze zajęli Ukraińcy: dowódcą 3 batalionu 29 pułku został kpt. Mychajło Brygider, dowódcą dywizjonu artylerii ciężkiej mjr Mykoła Palijenko, a dowódcą 1 batalionu 29 pułku mjr Jewhen Pobihuszczyj.
SZLAK BOJOWY
Jednostki dywizji szkolono w różnych krajach: Polsce (np. Dębica), Niemczech, Austrii, Francji i Holandii. Jak się okazało stosunek władz niemieckich do ochotników ukraińskich nie był najlepszy: żołnierze narzekali na gorsze umundurowanie i wyżywienie w stosunku do jednostek niemieckich, ograniczono także znacznie elementy wyszkolenia ukraińskich oficerów. Wśród Ukraińców szerzyły się nastroje "zawiedzionych nadziei", a dużą popularnością cieszyła się UPA. Jednak inspekcja dokonana w maju 1944 roku przez Himmlera w obozie szkoleniowym w Neuhammer (Świętoszów koło Żagania) utwierdziła go w przekonaniu, że jednostka gotowa jest do podjęcia działań na większą skalę. By wzmocnić morale i zapobiec dezercjom Himmler w przemówieniu do oficerów dywizji 17.05.1944 roku wprowadził wątki antypolskie, co było zgodne z polityką niemiecką zmierzającą do wzmożenia konfliktu polsko-ukraińskiego.
W lutym i marcu 1944 wydzielone z dywizji oddziały – SS-Kampfgruppe Beyersdorf, brały udział w akcjach przeciw partyzanckich na Lubelszczyźnie. Również część pułków policyjnych, uformowanych z ochotników do 14 Dywizji, brała udział w niemieckich operacjach anty partyzanckich – 5 pułk policji SS na Lubelszczyźnie (Zamojszczyzna, Chełmszczyzna, południowe Podlasie, Polesie Lubelskie), 4 pułk policji SS na Podolu, gdzie dopuściły się zbrodni wojennych. 4 pułk policji SS jest obarczany odpowiedzialnością za masakry Polaków w Hucie Pieniackiej, Podkamieniu i Chodaczkowie Wielkim.
Pierwotny plan niemiecki zakładał użycie dywizji na wschód od Stanisławowa, na przedpolu Karpat, jednak w połowie czerwca plan zmieniono, i nakazano dywizji zająć pozycje na zachód od Brodów.
28 czerwca 1944 rozpoczął się transport skoncentrowanej dywizji koleją ze Świętoszowa. Jednostkę (wówczas w sile trzech pułków piechoty) przerzucono z terenu Rzeszy w okolice Brodów. Dywizja zajęła pozycje w drugiej linii, bez wsparcia lotniczego. Pierwszej linii obrony bronił XIII Korpus Armijny oraz jednostki 4 Armii Pancernej w sile około 50 czołgów.
Części żołnierzy dywizji (około 800) wraz z dowódcą SS-Brigadeführerem Fritzem Freitagiem udało się przebić w rejonie Złoczowa. Grupa ta, oraz przebijający się samodzielnie lub w małych grupach żołnierze skierowali się w kierunku Podkamień-Żydaczów-Stryj-Drohobycz-Sambor-Turka-Przełęcz Użocka do Serednego na Zakarpaciu, pomiędzy Użhorodem a Mukaczewem. W sumie dotarło tam około 1500 żołnierzy uratowanych z kotła, oraz 1500 żołnierzy ze służb tyłowych, które nie znalazły się w okrążeniu (batalion zapasowy, służba weterynaryjna, techniczna).
19 kwietnia 1945 roku do sztabu dywizji przybył gen. Pawło Szandruk, od 15 marca 1945 roku przewodniczący Ukraińskiego Komitetu Narodowego i głównodowodzący Ukraińskiej Armii Narodowej, podporządkowując sobie SS - Brigadeführera Fritza Freitaga i przejmując bezpośrednio dowodzenie dywizją. Na rozkaz gen. Szandruka 25 kwietnia żołnierze dywizji złożyli przysięgę na wierność Ukrainie i nałożyli na czapki ukraińskie godło państwowe (tryzub).
Po opuszczeniu na rozkaz generała Pawło Szandruka linii frontu 7 maja 1945 roku, oddziały dywizji przeszły rzekę Mur, przechodząc do brytyjskiej strefy okupacyjnej Austrii. 10 maja 1945 SS-Brigadeführer Fritz Freitag popełnił samobójstwo, bezpośrednią komendę nad dywizją przejął gen. Mychajło Krat. Oddziały dywizji skapitulowały przed Brytyjczykami i Amerykanami w rejonie Tamsweg. Po kapitulacji jeńcy zostali przez Brytyjczyków poprzez obóz w Spittal przewiezieni do obozu w Bellaria, a następnie Rimini (w Romanii), na terenie operacyjnym II Korpusu Polskiego we Włoszech.
Generał Pawło Szandruk bezpośrednio po kapitulacji jednostki zażądał od Brytyjczyków spotkania w cztery oczy z generałem Władysławem Andersem, swym dowódcą z września 1939 r. (ówcześnie dowódcą II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie na froncie włoskim), które mu umożliwiono.
W konsekwencji osobistej interwencji gen. Andersa w Londynie, a także stanowiska Stolicy Apostolskiej, Brytyjczycy mimo sowieckich żądań nie wydali żołnierzy ukraińskich Stalinowi, gdyż uznali ich za obywateli polskich (byli nimi bezsprzecznie do 1939 – agresja i okupacja sowiecka z 17.09.1939 nie zmieniała ich statusu prawnego) i umożliwili im osiedlenie się w r. 1947 w Wielkiej Brytanii i krajach Wspólnoty Brytyjskiej.
Z formacji kolaboracyjnych złożonych z Ukraińców w walkach z powstańcami warszawsskimi w drugiej połowie września 1944 na Czerniakowie i w Puszczy Kampinoskiej uczestniczył Ukraiński Legion Samoobrony.
ZBRODNIE WOJENNE
W Polsce obecnie toczy się śledztwo pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie zbrodni wojennej popełnionej w Hucie Pieniackiej przez funkcjonariuszy SS-Galizien i nacjonalistów ukraińskich gdzie 28 lutego 1944 roku zamordowano 868 Polaków. 16 kwietnia 1944 r roku ukraińscy żołnierze mieli również zmasakrować Polaków w Chodaczkowie Wielkim, gdzie zginęły 862 osoby.
Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzi również śledztwa w sprawie okoliczności pacyfikacji wsi Prehoryłe i Smoligów. Dnia 8 czerwca 1943 roku Gestapo przy udziale oddziału SS - Galizien uczestniczyło w łapance we wsi Zwięczyca w gminie Rzeszów, podczas której zastrzelono po śledztwie 10 osób strzałami w tył głowy, a dalsze 24 wywieziono do obozu w Pustkowiu skąd już nie wróciły. Dnia 2 lutego 1944 roku jednostka ukraińska brała udział w pacyfikacji wsi Borów oraz okolicznych wsi. Oddziały żandarmerii i SS w sile około 3 tysięcy żołnierzy wkroczyły w nocy do wsi całkowicie niszcząc całość 280 gospodarstw przy użyciu broni pancernej. Dnia 24 czerwca 1943 roku SS - Galizien z udziałem ukraińskich nacjonalistów dokonały pacyfikacji wsi Majdan Nowy. Po otoczeniu, wieś przez godzinę była ostrzeliwana z broni artyleryjskiej po czym wojsko wkroczyło do miejscowości. Spłonęło 58 gospodarstw, a śmierć poniosło 28 osób. 2 lipca 1943 roku rozegrał się dramat Majdanu Starego. Egzekucję przeprowadzili żołnierze z ukraińskiej dywizji SS - Galizien, którzy także spalili wieś. W czasie pacyfikacji zamordowali łącznie 65 osób, w tym 28 kobiet, 15 dzieci. Ponadto spalili 76 gospodarstw, zdemolowali kościół, niszcząc obrazy, naczynia liturgiczne itp.
Sprawcami zbrodni na ludności polskiej w wymienionych miejscowościach były, według dotychczas poczynionych ustaleń śledczych, 4 i 5 galicyjskie pułki policyjne SS (w niemieckiej nomenklaturze określane jako Galizische SS Freiwillige Regimenten), skierowane do walk przeciw partyzanckich na bezpośrednim zapleczu frontu wschodniego. Były one złożone z pierwszego naboru ukraińskich ochotników do 14 Dywizji, dokonanego przed jej formalnym powołaniem w lipcu 1943 roku odkomenderowanego przez Niemców do służby policyjnej. W śledztwie IPN w sprawie ustalenia sprawców zbrodni w Hucie Pieniackiej określa się 4 pułk policji SS jako 4 Pułk Dywizji "SS - Galizien".
Po rozbiciu 14 Dywizji w bitwie pod Brodami policjanci ukraińscy z pułków policyjnych (rozbitych również w tym samym czasie na froncie wschodnim) zostali wcieleni do 14 Dywizji Grenadierów SS w ramach jej odtwarzania w obozie ćwiczebnym w Świętoszowie.
W październiku 1947 roku, po zgodzie rządu Wielkiej Brytanii na imigrację żołnierzy Ukraińskiej Armii Narodowej do Wielkiej Brytanii i odmowę ich wydania ZSRS, rząd polski wniósł skargę do Organizacji Narodów Zjednoczonych przeciwko "SS-Galizien", stwierdzając, że jej jednostki spacyfikowały Hutę Pieniacką, mordując 800 cywilów.
Również podczas pobytu na Słowacji pojawiają się zarzuty o popełnienie przez 14 Dywizję SS zbrodni wojennych, Ukraińcom udowodniono rozstrzelanie osób w Niżnej Boćy.
Formacje SS zostały uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za organizację zbrodniczą.
Źródła:
http://pl.wikipedia.org/wiki/14_Dywizja_Grenadier%C3%B3w_SS_%281_ukrai%C5%84ska%29
http://wolnemedia.net/polityka/w-kijowie-odlano-ze-zlota-popiersie-bandery/
http://niepoprawni.pl/blog/2218/nie-tylko-we-lwowie-bez-trumien-i-krzyzy-z-ludobojstwem-w-tle
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BfpoXfJryE4
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 659 odsłon
Komentarze
Tekst o powyższej treści był opublikowany 1 stycznia 2015 r.
28 Stycznia, 2022 - 16:11
Tutaj:
https://www.salon24.pl/u/aleszum/623883,18-karatowy-stepan-bandera-w-kijowie-odlano-ze-zlota-popiersie
Ja też znalazłem na NP tekst
30 Stycznia, 2022 - 17:01
Ja też znalazłem na NP tekst pt. 7 grudnia 1941 r. wojna wkroczyła w zbrojny etap z 7 Grudnia 2021 r., taki plagiacik, który wcześniej był publikowany przez tego samego autora [HuDu VooDoo bajki dla ciemnego ludu] między innymi:
07/12/2020 - w portalu Pressmania
06/12/2017 - 3obieg.pl
07/12/2012 - NEON24 [nieodżałowany w sercu żal?]
I co z tego wynika?
Krispin z Lamanczy
Dywersja
30 Stycznia, 2022 - 18:04
Z powyższych faktów jasno wynika, że autor jest dywersantem, który stara się podważać tak żywotny dla Polski sojusz z Ukrainą za każdym razem, kiedy Rosja atakuje Ukrainę.
ppłk
HuDu VooDoo dywersantem?
31 Stycznia, 2022 - 18:14
To chyba przesada. Co najwyżej "pożyteczny". Poza tym w którym miejscu w grudniu 1941 r. Rosja zaatakowała Ukrainę?
Krispin z Lamanczy
Tak to wygląda, niestety.
31 Stycznia, 2022 - 00:14
Albo pożyteczny, albo etatowy.
My i Ukraincy
28 Stycznia, 2022 - 18:47
I co się dziwić ich mózgi są sprane propaganda. My Polacy mamy trochę więcej instynktu samozachowawczego i miłosierdzia. Tam to hard core z przetrwaniem a jak poluzowało to szuka się bohaterów narodowych i za Vincent Rostowsky, ich ni ma i nie bendzie. Tylko z Polska mogą coś osiągnąć bo inaczej będą enklawa bolszewików i co gorsze IV-rzeszy. Hełmy już dostali?
Bandera nie odpowiada za Wołyń
30 Stycznia, 2022 - 05:53
Rozmowa Super Expresu z Janem Olszewskim
Jan Olszewski, premier rządu RP w latach 1991-1992, żołnierz Szarych Szeregów, obrońca w procesach politycznych w okresie PRL w rozmowie z SE o włączeniu Ukrainy w nowelizację ustawy o IPN:
Zacznijmy od początku. Zbrodnia Stepana Bandery przeciwko państwu polskiemu była tak naprawdę tylko jedna. I ci, co dziś w Polsce chętnie mówią o banderyzmie, najczęściej o niej zapomnieli. Zbrodnią tą był zorganizowany w 1934 r. zamach na polskiego ministra spraw wewnętrznych pułkownika Bronisława Pierackiego. I rzecz znamienna – w procesie winnych, między innymi Banderę, skazano na kary śmierci. Ale żadnego wyroku nie wykonano. Stało się tak, pomimo że minister Pieracki był jednym z najbliższych współpracowników Józefa Piłsudskiego. A decyzja o niewykonywaniu wyroku śmierci musiała zapaść za wiedzą, a najpewniej na podstawie decyzji samego Marszałka. I stało się bardzo dobrze. Bo Bandera odegrał potem niezwykle ważną rolę w historii walki Ukraińców o niepodległość.
– Jednak dla Polaków jest postacią nie do zaakceptowania, choćby z uwagi na to co działo się na Wołyniu w latach 40.?
– Niewątpliwie jest dla Polaków postacią mało sympatyczną, jego wypowiedzi na temat Polski były bardzo nieprzychylne. Ale chciałbym bardzo mocno podkreślić i dać pod rozwagę – ten człowiek nie miał ze zbrodnią wołyńską nic wspólnego.
– Bandera nie miał nic wspólnego ze zbrodnią wołyńską?!
– Przecież całą akcję wołyńską przeprowadzano wtedy, gdy Bandera był już uwięziony przez Niemców. Myślę nawet, być może wiele osób się tu obruszy, że gdyby Bandera mógł podejmować wtedy decyzje, to prawdopodobnie do zbrodni na Wołyniu by nie doszło. Po prostu był politykiem myślącym, miał wielki zmysł polityczny i zdawał sobie sprawę z tego, że po Stalingradzie i klęsce Niemców wynik wojny jest już w zasadzie przesądzony, a akt ludobójstwa wobec ludności polskiej mógł służyć tylko jednej stronie – stronie sowieckiej. A na pewno bardzo szkodził sprawie zarówno polskiej, jak i ukraińskiej. I tylko ta trzecia strona może się z tego cieszyć. Bandera by to zrozumiał.
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/olszewski-bandera-nie-odpowiada-za-woyn-aa-D98u-Cavz-hRhC.html
AgnieszkaS
Kresy Wschodnie
4 Lutego, 2022 - 13:28
Kresy Wschodnie - rożne tematy
http://przemysl.wkki.pl/przemysl/dzieje/rus/rus.html
@Piotrx
4 Lutego, 2022 - 15:55
Ciekawy, ważny, bulwersujący materiał. Jeśli pozwolimy na zakłamywanie historii przeciw sobie samym, musi się to zemścić.
Wsparcie militarne Ukrainy, to dobry moment, żeby przypomnieć o trudnych tematach.
Eksterminacja ludności polskiej Kresów Wschodnich
4 Lutego, 2022 - 13:35
http://przemysl.wkki.pl/przemysl/dzieje/rus/referat.pdf
......Odnaleziono dokument świadczący o kierowniczej roli OUN Bandery
w planowej eksterminacji Polaków. Brzmi on:
„Rozporządzenie specjalne. Rozkazuję wam przeprowadzenie czystki
swojego rejonu z elementu polskiego oraz agentów ukraińsko-bolszewickich.
Czystkę należy przeprowadzić w stanicach słabo
zaludnionych przez Polaków. W tym celu stworzyć przy rejonie bojówkę
złożoną z naszych członków, której zadaniem byłaby likwidacja wyżej
wymienionych. Większe stanice będą oczyszczone z tego elementu
przez oddziały wojskowe nawet w biały dzień […] Zmobilizować do tej
pracy wszystkich członków, a także młodzież i kobiety. Wykonywać
wszystkie polecenia dokładnie i natychmiast. Dlaczego ciągle to
zaniedbujecie? Oczyszczenie terenu musi być zakończone jeszcze
przed naszą Wielkanocą, ażebyśmy świętowali ją już bez Polaków.
Pamiętajcie, że jak bolszewicy zastaną nas z Polakami na naszych
terenach, wtedy wszystkich nas wyrżną. Działać szybko i mądrze. Mamy
w tych sprawach określone pełnomocnictwa od Niemców. Nie trzeba
przestrzegać konspiracji […] Nikogo nie oszczędzać, nawet w przypadku
małżeństw mieszanych wyciągać z domów Lachów, ale Ukraińców i
dzieci w tych domach nie likwidować. Przypominam jeszcze raz, że musi
to być wykonane jeszcze przed naszymi świętami.
Wyciągnąć całą broń, a także amunicję, bo jest teraz potrzebna. Niech
broń leży na strychach. Jest przecież rewolucja […].
Wydobyć broń. Śmierć Polakom.
Chwała bohaterom! Postój 6 kwietnia 1944. Orest Karat (-) "
Dokument ten jednoznacznie potwierdza, że nie mogło być mowy o
jakichkolwiek akcjach spontanicznych i samorzutnych. To OUNBandery
wydała rozkaz mordowania wszystkich, a więc także starców,
kobiet i dzieci. Nie mamy do czynienia, jak sugerują niektórzy badacze,
z „utratą kontroli” nad wydarzeniami przez OUN potem UPA – jest to
nieprawda. Operacja ludobójstwa była precyzyjnie zaplanowana.
Zabijano w pierwszej kolejności:
1. Znaczących Polaków, bez względu na to, do jakiej warstwy należeli.
Chodziło o zlikwidowanie ludzi wpływowych, zdolnych oddziaływać na
otoczenie i organizować samoobronę polskiej społeczności.
2. Księży katolickich, których Ukraińcy uważali za naturalnych
przywódców, co rozpoczęto w lecie 1943.
3. Pracowników polskiej służby leśnej, tj. inżynierów, leśników i
gajowych. Celem było zapewnienie nieskrępowanego gromadzenia się w
lasach oddziałów UPA. Latem 1943 roku przeprowadzona została akcja
przeciw polskiej służbie leśnej w południowych, karpackich rejonach
Małopolski Wschodniej. W dniu 27 stycznia 1944 r. przeprowadzono
generalną operację przeciw polskiej służbie leśnej w północnej części
Małopolski Wschodniej. W ciągu jednego dnia w leśniczówkach od
Brodów po Jaworów i Sądową Wisznię padło ponad siedemdziesięciu
Polaków
oraz
4. Mieszkańców całych wsi i osiedli polskich
W tym miejscu warto poświęcić kilka słów taktyce stosowanej przy
eksterminowaniu ludności. Trzeba przyznać, że okazała się ona bardzo
skuteczna:
1.Wykorzystywanie okupantów, zarówno Rosjan jak i Niemców. W tym
celu posługiwano się głównie donosami (o ukrywaniu partyzantów,
Żydów, posiadaniu broni, działalności podziemnej itp.), doprowadzając
do akcji pacyfikacyjnych.
Zestawiano listy proskrypcyjne i przekazywano je okupantom, w celu
dokonania aresztowań, egzekucji lub wywózek.
Masowo zaciągano się do okupacyjnych niemieckich formacji
pomocniczych, jak policja ukraińska czy, dywizja SS- Galizien,
włączających się chętnie w akcje antypolskie.........
Jestem wnukiem rodziny
4 Lutego, 2022 - 15:45
Uratowanej przed rzezią przez rodzinę Ukraińską.
kazikh