A ŚWIAT JUŹ ZACZĄŁ PŁONĄĆ!

A ŚWIAT JUŻ ZACZĄŁ PŁONĄĆ

historia idzie w Jutro zamaszystym krokiem

przez wspólną Europę przez wertepy świata

człowiek od szaleństwa poprzez miłosierdzie

chce swój los niełatwy oraz przyszłość splatać

ziemia niczym pochodnia nasączona ropą

łatwopalna i groźna i wybuchem straszy

świat dzisiaj nie potrafi znaleźć innej drogi

i coraz więcej kłamców zdrajców i Judaszy 

i mamona zbyt głośno dzwoni w sercach ludzi

aby mogli usłyszeć cichą prośbę Boga

i niewielu widzi znaki na ziemi na niebie

aby mogła ich wstrzymać prośba i przestroga

a świat już zaczął płonąć…zegar trwogi bije

zagłuszony mamoną przez globalnych graczy

dzisiaj jest niczym kukła bez woli i czucia

która dla tych kuglarzy kłamstwa nic nie znaczy

potrzebna nam więc siła rozumu i woli

i wielkie męstwo serca i przychylność Boga

oraz to zrozumienie które wiatrem Ducha

przewieje nas miłością na nieludzkich drogach

przez gęstą mgłę patrzymy na nasz trud codzienny

przez okno telewizji w przyszłość zaglądamy

i choć widzimy płomień który świat zapala

kłamstwom i zimnym ogniom naiwnie ufamy…

ŚMIERĆ EUROPY!

dzisiaj tego nieszczęścia już nikt nie zatrzyma

trzecia wojna światowa oblicze odsłania

zbyt wiele nienawiści na wadze sumienia

by świat mógł unieść wielki ciężar zakłamania

Europa bez krzyża i wiary umiera

zaplątana w anarchię i gwiazdy niewoli

w morderczej aborcji własnej tożsamości

narkotyk tolerancji sprawia że nie boli

bo sumienie od kłamstwa i grzechu umarło

egoizm nie zatrzyma już śmiertelnej fali

krzyż dla Europy barbarzyńcy już niosą

i niedługo nas będą w naszej krwi kąpali

wiatr atomowego tajfunu przewieje kontynent

od Chin po Portugalię swym śmiertelnym tchnieniem

krzywisz się ironicznie… masz do tego prawo

a nie sprawdzimy tego śmiertelnym milczeniem

zaś ci co podpisali cyrograf z szatanem

wierząc naiwnie w siłę betonu i stali

pójdą przez pustynię aż do bramy piekła

do czasu aż się niebo przekleństwa nie zwali

ci co się targowali  w murach Watykanu

z Bogiem i szatanem jak w karczemnym mroku

nie wstrzymają gestu ręki gdy Anioł opuści

ten miecz sprawiedliwości bożego wyroku

a dzisiaj  trupi zapach już ciągnie ze wschodu

ci co go czują płaczą i już  drżą od trwogi

ciasny węzły nienawiści z żelaza i krwi…

poplątały śmiertelnie światu wszystkie drogi