Nie głosuj na „1"
Pomysł, żeby zwalczać partiokrację jak się da i czym się da, jest, jak widać poniżej, nie tak dawny i zapewne, na podstawie efektów obecnych, nieskuteczny. Ale przynajmniej dla spokoju sumienia należy go popierać i coś z tym partyjnym "wodzostwem" na czele redyku z wypasionymi pomagierami, w gruncie rzeczy kreującym politycznych szczurołapów, robić. Oto aktualnie wznawiana kampania przypominająca argumenty z wcześniejszych prób blokowania tzw. jedynek na listach wyborczych. Za sprawę zabrał się dr Marek Ciesielczyk, prężny radny z Tarnowa, zwolennik JOW-ów i kontestator komunistycznych złogów po 1989 roku w Polsce (i pośród Polonii – to jego specjalizacja). Działacz ruchu Oburzeni i kreator pojęcia Antypartia.
Tytułem wstępu
Obecni europosłowie Danuta Huebner i Michał Boni nie chcą kandydować do PE, gdyż uważają, że zaproponowane im miejsca na liście wyborczej (czwarte i piąte) nie dają im gwarancji wyboru. Tym samym potwierdzili, iż obowiązująca w Polsce ordynacja wyborcza oznacza, że wyboru dokonuje wódz partyjny, decydujący o kolejności na liście, a nie wyborcy. Dlatego nigdy nie głosuj na jedynki, niezależnie od tego, jaką partię popierasz, bo na pierwszych miejscach na liście są zazwyczaj "przydupasy" wodza partyjnego – apeluje Ogólnopolski Komitet NIE GŁOSUJ NA JEDYNKI.
Początek
Już w roku 2011 studenci i pracownicy uczelni (głównie krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego) zorganizowali na Fecebooku akcję „Nie głosuj na jedynki". (patrz: https://www.facebook.com/stopjedynkom/ ). Jednym ze współorganizatorów akcji był prof. Andrzej Piasecki z UP. Poparł ją także profesor Antoni Dudek. Studenci i naukowcy namawiali wówczas, by w wyborach nie głosować na liderów list, jako że "jedynki" swoją pozycję zawdzięczają wpływom w partii, a nie rzeczywistym osiągnięciom w działalności społecznej, ( patrz: https://www.polskieradio.pl/9/713/Artykul/437509,Akcja-na-Facebooku-nie-... ).
II etap
Pięć lat temu, przed poprzednimi wyborami do Europarlamentu akcję „Nie głosuj na jedynki” rozpropagował „FAKT”, pisząc m.in.:
„Cwaniacy wyćwiczeni w partyjnych gierkach, dorobkiewicze i aroganci albo celebryci niemający pojęcia o polityce i pracy dla dobra państwa. Tacy ludzie wskutek wewnątrzpartyjnych przepychanek lądują najczęściej na pierwszych miejscach list wyborczych do europarlamentu To miejsce daje największą szansę na to, by załapać się na pięć lat do europarlamentu i żyć wygodnie z bajońską pensją, licznymi przywilejami i widokami na sutą emeryturę. Oni nie zasługują na nasze poparcie. Fakt apeluje: Nie głosujcie na „jedynki”! Nie popierajcie skompromitowanych polityków, lanserów i celebrytów, którzy za wszelką cenę po naszych grzbietach pchają się do Brukseli. Szukajcie na listach wyborczych osób, które mogą zasługiwać na zaufanie i dawać gwarancję tego, że będą w Parlamencie Europejskim pracować dla dobra Polski.” (patrz: https://www.fakt.pl/nie-glosuj-na-jedynki ).
W roku 2015 podobną akcję – NIE GŁOSUJ NA JEDYNKI – prowadziło stowarzyszenie OBURZENI, apelując do wyborców:
„Nie akceptując funkcjonującej obecnie w Polsce "najgłupszej na świecie" (jak ją określił doradca prezydenta USA Cartera) ordynacji wyborczej, w tym sposobu układania list wyborczych przez kacyków partyjnych, apelujemy o niegłosowanie na ustawionych na pierwszych miejscach na listach wyborczych kandydatów, niezależnie od Waszych sympatii politycznych."
No i obecnie
Dzisiaj w praktyce to wodzowie partyjni, a nie wyborcy dokonują wyboru posłów, namaszczając tzw. JEDYNKI jako liderów list wyborczych. Wyborcy nie mając szans na poznanie wszystkich kandydatów w ciągu zaledwie jednego miesiąca kampanii wyborczej na rozległym obszarze swego okręgu wyborczego, niejako automatycznie stawiają krzyżyk przy nazwisku pierwszego na liście, będąc jej zwolennikiem. W efekcie do parlamentu dostają się często miernoty i bezwartościowi klakierzy.
Sprzeciwmy się dyktatowi wodzów partyjnych oraz liderów komitetów wyborczych i nie głosujmy na JEDYNKĘ, lecz tego kandydata, którego poznaliśmy dobrze i uważamy za uczciwego, inteligentnego i odważnego. Pokażmy gest Kozakiewicza kacykom partyjnym i komitetowym, którzy namaścili uległych im YESMENÓW, jako tzw. "liderów" list wyborczych. (patrz: https://www.salon24.pl/u/oburzeni/673673,nie-glosuj-na-jedynki )
Apel
Zwracamy się do wszystkich – niezależnie od sympatii partyjnych – którym leży na sercu dobro Polski, by nie głosowali na JEDYNKI, lecz tych kandydatów – niezależnie od miejsca na liście wyborczej – których poznaliśmy dobrze i którzy gwarantują skuteczne reprezentowanie polskich interesów w Parlamencie Europejskim.
Zwracamy się do Was o rozpowszechnianie tego apelu w Internecie oraz w formie ulotek, plakatów, banerów, bilbordów w całej Polsce.
Ogólnopolski Komitet NIE GŁOSUJ NA JEDYNKI
nie.glosuj.na.jedynki@gmail.com
tel. 601 255 849
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2958 odsłon
Komentarze
Zacna inicjatywa.
19 Marca, 2019 - 15:24
Czy zdoła się rozpowszechnić???
Conieco wyjawi testowanie na tym portalu :-))))) świadomość vs instynkt stadny
Insurekcja
19 Marca, 2019 - 16:20
Twoje wiadomości są już nie aktualne.
Ta gnida i kapuś Boni, dzisiaj powiedział że będzie startował z piątego miejsca, bo tak chcą jego wyborcy by startował.
Więc nie wiadomo jak folksdojcze i lewactwo zagłosuje, a więc ten twój apel jest do patriotycznej części wyborców.
Na pewno nie będę głosował na ciepłe kluchy z PiS-u, które wszystkiego się boją, a na takich zakapiorów jak Korwin, choć to nie moja bajka.
Ale to tacy ludzie albo rozwalą tą UE, albo ją doprowadzą do normalności i nie da się ich zastraszyć, jak to było w przypadku PiS-u, pamiętacie "ani kroku do tyłu" a potem PiS włączył wsteczny i tak dalej jedzie.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Co do "zakapiora" Kurwina
19 Marca, 2019 - 21:12
absolutnie nie zgadzam się, Marku.
Ten facet od trzech żon i kupy dzieci potrzebuje pensji unijnej - do wygodnego urządzenia licznej familii. O Polskę mu nie chodzi i nigdy nie chodziło - był i jest antypolski, prorosyjski.
Chciałabym przypomnieć choćby jego wystąpienie w Unii Europejskiej, gdy skompromitował Polskę - mówiąc o głupocie kobiet. Występował wówczas - mówiąc w języku angielskim. W ten sposób - w Polsce niewielu o tym usłyszało, a w Europie nie mówiło się o głupim Korwinie, tylko o polskim, antyfeministycznym nastawieniu. Za to wystąpienie - na jakiś czas - odebrano mu w PE prawo głosu. Korwinowi to nie zaszkodziło.
Te korwinowe, jak sądzisz "zakapiorskie" wystąpienia ten cwaniak wygłasza po polsku - i Bóg raczy wiedzieć - jak zostają tłumaczone. Te, które nas (Polskę) kompromitują... a te to już w języku angielskim. Należy uważać na cwaniaka - fałszywca!
Pozdrawiam serdecznie,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika wilk na kacapy został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
19 Marca, 2019 - 21:24
WnK ma znów problem czytania ze zrozumieniem
19 Marca, 2019 - 21:47
"Kurwin" po angielsku gadał głupoty, które ostatecznie przypisano Polsce, a nie jemu. Polsce - która, jak pisze sam WnK - tonie.
I o tym, czyli o szkodzeniu Polsce przez Korwina, pisałam.
Czy tak trudno to zrozumieć?
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
oryginalnie
19 Marca, 2019 - 21:45
oryginalnie
kurwi się normalnie
a Polskę opluwa
oryginał oryginalnie
Pozdrawiam
jan patmo
Zgadzam się w stu proentach z Pani wypowiedzią.
19 Marca, 2019 - 22:14
Korwin Mikke jest szowinistą, który w Europejskim parlamencie powiedział: "kobiety powinny zarabiać mniej, ponieważ są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne". Wiadomość obiegła świat. To wystąpienie chwały Polsce i Polakom nie przyniosło, a wprost przeciwnie, utwierdziło w Europie i USA pewne stereotypy o nas jako narodzie.
Tak, jak Pani napisała, to jest cwaniak i fałszywiec, który tylko i wyłącznie własne dobro ma na celu. Przeraża mnie, że Polacy są aż tak naiwni. Angielski Korwina jest wręcz śmieszny i powinien nad nim troche popracować. Kompromitujące teksty wypowiedziane takim właśnie angielskim budzą śmiech i przerażenie wśród słuchaczy.
Do posłuchania- Korwin o kobietach:
https://www.youtube.com/watch?v=DNs_nn_qBIQ
AgnieszkaS
Tylko nie wiem co Korwin
21 Marca, 2019 - 09:25
Tylko nie wiem co Korwin osiągnął w PE, oprócz tego liścia dla Boniego.
@omilka
22 Marca, 2019 - 21:09
Jedyną rolę jaką mogą nam zapewnić w UE zebrani w Koalicji Europejskiej i innych parti opozycyjnych, to rola wiejskiego głupka, z którym nikt się nie liczy, którego każdy wykorzystuje, a za plecami wyśmiewa, i którego poklepuje się po plecach, utrzymując w mniemaniu o własnej wyjątkowości.
apel
20 Marca, 2019 - 07:38
Bardzo celny i potrzebny apel...
Yagon 12
Akcja dobra i jestem w nią
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika SolidarnyX został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
20 Marca, 2019 - 09:45
Akcja dobra i jestem w nią zaangażowany jeszcze chyba nim powstała, tzn. nie głosowałem już wcześniej na jedynki tylko właśnie na ostatnie miejsca.
Teraz zauważyłem, że partyjniacy zauważyli, że ostatnie miejsca zaczęły być intratne (bo ludzie tak głosują nie chcąc jedynek), to zaczęli też na ostatnie miejsca ewentualnych rezerwowych wsadzać. Więc głosuję już teraz na jakieś miejsca mniej więcej po środku - a to, że tak się kombinuje, to tylko pokazuje jakim gniotem jest demokracja i system głosowania w wyborach.
Ps. Korwin z tego co mówił miał wiele racji. Już parafrazując od tego, że mówił głównie o feministkach, to jednak boli (jak widać także tu) niektóre, że aby dostać się na lepsze stanowisko to ciężko im się wspiąć inteligencją i dlatego wymyślają parytety, czym tylko udowadniają swoją inteligencję. Drogie Panie nie miejcie pretensji do Korwina w tej kwestii, bo feministki robią Wam o wiele gorszą "reklamę". Oczywiście ja uważam, ze przy wyborze stanowisk nie powinno się patrzeć na płeć tylko na kwalifikacje. I tak samo uważam, że bzdurą jest, że kobiety są gorsze na stanowiskach kierowniczych niż mężczyźni, tak samo uważam, ze bzdurą jest, ze mężczyźni gorzej wychowuja dzieci niz kobiety. Wszystko zależy od danego przypadku, jednak to nie mężczyźni wpadli na upadlający kobiety pomysł - parytetów itp.- tylko właśnie kobiety. Zauważam też, że bzdurą jest głoszenie, że kobiety są na gorszych stanowiskach, bo jest zupełnie odwrotnie. Wystarczy zobaczyć jaka np. część dyrektorów, kierowników itp. w szkołach, bankach, instytucjach budżetowych itp. to kobiety. Pytanie tylko, czy na te stanowiska dostały się zawsze w wyniku kwalifikacji, czy parytetów, poprawności politycznej itp.?
Korwin by chciał aby kobiety jak kiedyś wychowywały dzieci w domu a mężczyźni na rodzinę pracowali. I tu się myli, bo czasy się zmieniły i coraz częściej widać, ze to mężczyźni lepiej wychowuja dzieci niz kobiety. Zmienili się zarówno mężczyźni jak i kobiety na przełomie lat.
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)
Jak ograć w Polsce czerwonych bandytów
20 Marca, 2019 - 16:04
- i ich faszystowski zarząd w UE ?
Jak może już wiecie TSUE ma swój antypolski wyrok w sprawie pytań prejudycjalnych niby "przypadkiem" ogłosić na trzy dni przed wyborami do PE w Polsce. Jeśli jest taka możliwość to z przyczych arcy-ważnych należało by ogłoszoną datę wyborów do PE w Polsce na 26 maja przeprowadzić wcześniej o tydzień aby TSUE obudzili się z "ręką w nocniku".
Z czerwonymi bandytami trzeba walczyć ich bronią tylko znacznie lepiej. To był by dopiero szok jak i oni by przesunęli swoje mądrości uzgodnione z platformą PO-mylonych komunistów i TW-u w Polsce o tydzień wcześniej.
Cały świat by nareszcie zobaczył jakie to perfidne s...syny albo by ich plan legł by w gruzach i by się skompromitowali tak czy tak.
Był taki szachista w historii który grał niby anemicznie ale tak "podkopywał fundamenty" przeciwnikowi że często tamten poddawał partię bo wszystko mu się "rozpadło" na szachownicy.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
@
21 Marca, 2019 - 20:23
Żeby starać sięo pracę w kiosku na lotnisku trzeba znać język angielski na poziomie komunikatywnym.
Żeby dostać miejsce na liście do PE nie ma wymogu znajomości języka w ogóle.
Pomimo że zarobki są kilkukrotnie wyższe niż w kiosku na lotnisku